Niemedyczne forum zdrowia
25-04-2024, 14:26 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 7 8 [9] 10 11   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Życie bez glutenu - czyli co mam jeść?  (Przeczytany 191981 razy)
Anya
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 05.03.2013, DP I 01.06.2013
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 203

« Odpowiedz #160 : 27-05-2013, 17:29 »

Tak mi przyszło do głowy: przecież odkąd człowiek zszedł z drzewa robił sobie różne podpłomyki, chlebki powszednie i inne kluski. Zawsze nam to szkodziło, a jedliśmy to z głodu? Czy też kiedyś nie szkodziło? Chodzi o gluten oczywiście.
Zapisane
Manialub
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15.02.2013 1.04.2013 dieta bezglutenowa
Skąd: Kraków
Wiadomości: 81

« Odpowiedz #161 : 27-05-2013, 17:49 »

Dzisiejsze zboża to nie to samo, są mocno zmodyfikowane genetycznie w celu podniesienia wydajności zbiorów. Z tego co czytałam najbardziej "agresywny" gluten ma pszenica typu durum, dzisiaj bardzo powszechnie stosowana np. włoskie makarony, w USA podobno istnieją eko plantacje pszenicy, hodują pszenicę podobną do tej z dawnych lat, jest dużo mniej szkodliwa dla zdrowia.
« Ostatnia zmiana: 27-05-2013, 17:52 wysłane przez Manialub » Zapisane
Et
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2010
Wiadomości: 393

« Odpowiedz #162 : 27-05-2013, 17:51 »

Ja przeczytałam (chyba w książce "Czowiek i wirusy"), że po porzuceniu diety zbieracko-łowieckiej i po przerzuceniu się na produkty zbożowe długość życia ludzkiego uległa gwałtownemu skróceniu o całe dziesięć lat (świadczyć o tym ponoć mają zachowane szczątki kostne).
Zapisane
Ania‬
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 18.08.2011
Wiedza:
Skąd: Mazowieckie
Wiadomości: 165

« Odpowiedz #163 : 27-05-2013, 18:16 »

Mistrz napisał nieco na ten temat w artykule o ZZO.
Zapisane
Anya
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 05.03.2013, DP I 01.06.2013
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 203

« Odpowiedz #164 : 27-05-2013, 19:30 »

Zastanawiam się, dlaczego człowiek w tak długim okresie nie wyselekcjonowali sobie np. pszenicy bezglutenowej zamiast fascynować się tą durum? Przecież to bez sensu. Dieta śródziemnomorska oparta jest na tych makaronach. Czemu nazywają ją zdrową? (Miałam sobie kupić maszynę do makaronu - przyjdzie kasę wysłać na fundację smile).
Zapisane
Trubadur
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: IV 2012 - VI 2013
Wiedza:
Wiadomości: 891

« Odpowiedz #165 : 27-05-2013, 19:57 »

Ale kto dietę opartą na makaronach nazywa zdrową? WHO?
Poza tym na temat diety śródziemnomorskiej jest wiele mitów i przekłamań. Pizza i spaghetti -- to takie potoczne rozumienie. Było o tym na forum wielokrotnie.
« Ostatnia zmiana: 13-02-2021, 13:10 wysłane przez Kamil » Zapisane
Antonio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990

« Odpowiedz #166 : 27-05-2013, 19:58 »

Dieta śródziemnomorska nie jest oparta na makaronach. Co wiesz o Śródziemiu msn-wink?
Zapisane

I'm going through changes
Anya
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 05.03.2013, DP I 01.06.2013
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 203

« Odpowiedz #167 : 27-05-2013, 20:16 »

Niewiele wiem, ale zbieram się nawiedzić tę krainę. smile Szlifuję westron.

Trubadur - mnie ta dieta kojarzy się bardziej z bułką maczaną w oliwie. A że to niby zdrowe telewizja podaje. 


« Ostatnia zmiana: 13-02-2021, 13:11 wysłane przez Kamil » Zapisane
Antonio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990

« Odpowiedz #168 : 27-05-2013, 21:06 »

Nie wiem czy zdrowe, ale Italiani mają tysiące rodzajów pieczywa. Niekoniecznie przypomina ono chleb, bo żyjący w Italii Polacy narzekają na brak chleba msn-wink. Oliwa świeża jest fajna, a z jakimś naprawdę tradycyjnym pieczywem może sprawić trochę radości... gdy nie stać nas na prosciutto albo bistecca.
Zapisane

I'm going through changes
Anya
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 05.03.2013, DP I 01.06.2013
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 203

« Odpowiedz #169 : 27-05-2013, 21:10 »

Zaraz dostaniesz po nosie za te prosciutto smile jak ja za cieciorkę masala.
« Ostatnia zmiana: 27-05-2013, 21:20 wysłane przez Anya » Zapisane
Antonio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990

« Odpowiedz #170 : 27-05-2013, 21:15 »

Prosciutto jest przecież ok, jeśli nie pochodzi z brutalnego przemysłu. A jeśli nawet, to na pewno jest lepsze niż wydaliny polskiego przemysłu mięsnego. W Italii można wpaść na różne agroturystyki czy małe gospodarstwa z własną produkcją wędlin. Tam mogą to sprzedać, a nasi rolnicy u siebie swoich wędlin nie mogą...
Zapisane

I'm going through changes
Anya
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 05.03.2013, DP I 01.06.2013
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 203

« Odpowiedz #171 : 27-05-2013, 21:28 »

Co kraj to obyczaj. Nasze wędliny są inne. Nie miałam odwagi tego prosciutto spróbować, jakieś takie "za żywe" dla mnie. Może w sałatce byłoby ok.
« Ostatnia zmiana: 27-05-2013, 22:02 wysłane przez Whena » Zapisane
Motyl
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 2011 r. Obecnie nie stosuję. KB, ZZO od kwietnia 2013 r.
Wiadomości: 48

« Odpowiedz #172 : 27-05-2013, 22:50 »

Nie wiem czy zdrowe, ale Italiani mają tysiące rodzajów pieczywa. Niekoniecznie przypomina ono chleb, bo żyjący w Italii Polacy narzekają na brak chleba msn-wink. Oliwa świeża jest fajna, a z jakimś naprawdę tradycyjnym pieczywem może sprawić trochę radości... gdy nie stać nas na prosciutto albo bistecca.

Na pewno niezdrowe. Byłam we Włoszech w tym miesiącu i miałam problem z odżywianiem się, bo ciągle makaron podawano w hotelu i pizzę. Mięs mało. Pizza króluje tam faktycznie, i jeśli chce się coś zjeść za normalne pieniądze, to tylko pizza i inne wyroby z pszenicy. Nie powiem, niektóre smaczne, ale jak długo można jeść pizzę i makarony. A że ich dieta niezdrowa, to widać po figurach kobiet, jak również wielu mężczyzn, także tych młodych.
« Ostatnia zmiana: 27-05-2013, 22:51 wysłane przez Whena » Zapisane
Tashideley
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15.03.2013 z przerwami, DP 2.04.2013, KB 15.04.2013
Wiedza:
Wiadomości: 582

« Odpowiedz #173 : 27-05-2013, 23:46 »

Makaron i pizza może królować w hotelach dla turystów, natomiast w domach kultura gotowania i przyrządzania potraw stoi na znacznie wyższym poziomie. Włosi poza pizzą jedzą różne gatunki mięsa, sporo ryb i owoców morza, a także rozmaite rodzaje sałat i zielska, które u nas nawet nie występują.
Co do otyłości to faktycznie problem ten zaczyna w Italii narastać, niemniej jednak jest to jeden z nielicznych krajów europejskich, który niechętnie wpuszcza na swoje podwórko restauracje fastfoodowe i tak nie znajdziemy tam np. KFC.
Jednym z mankamentów może być fakt, że wszystko jest tam przygotowywane na oliwie oraz w towarzystwie oliwy z oliwek, zdecydowanie brakuje masła i dobrej śmietany.
Reasumując można tam się naprawdę zdrowo i smacznie odżywiać całkowicie bez glutenu.
Zapisane
Zosia_
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję ze względu na reakcje
Wiedza:
Wiadomości: 1.049

« Odpowiedz #174 : 28-05-2013, 00:20 »

Byłam kiedyś zaproszona na ciekawą kolację we Włoszech. Składała się z wielu dań, nie pamiętam dokładnie, kilkunastu. Menu przedstawiało historię Włoch poprzez wieki. Potrawy były różne, ciekawe, smaczne, niektórych nawet nie potrafiłam nazwać ani rozpoznać składników. Składały się głównie z warzyw, jarzyn, owoców, ryb, owoców morza. Z mięsem były chyba tylko trzy potrawy. A z glutenem tylko dwie. To były potrawy z czasów biedy i głodu. Jedna to był placek pszenny (coś jak cienki spód do pizzy z oliwą) z małą przepiórką na środku. Rodzina siadała do stołu i każdy ze swojej strony musiał najpierw zjeść placek, aby dostać się do kawałka mięsa. Dzieci najczęściej nie zdążyły, matki dzieliły się z nimi swoją odrobiną. Druga glutenowa potrawa z czasów biedy to był makaron (jakiś twardy i szary ale smaczny) z ziołami i jakimś zielskiem zbliżonym do szpinaku. Ale nie był to szpinak. I dużo oliwy.
Uderzyło mnie to, że te wszystkie potrawy, nawet z czasów dobrobytu, były proste, miały wyrazisty smak a przygotowanie ponoć nie zajmowało dużo czasu.
« Ostatnia zmiana: 28-05-2013, 12:14 wysłane przez Whena » Zapisane
Loret
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 2007-2008. Obecnie nie stosuję.
Wiadomości: 415

« Odpowiedz #175 : 08-09-2013, 08:26 »

W Warszawie jest cukiernia Nanette w której można kupić wiele słodkości nie zawierających cukru i glutenu:
http://www.nenette.pl/
Zapisane

Zdrowie to nie egoizm, tylko mądrość.
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #176 : 08-09-2013, 13:16 »

Podejrzewam, że w tych ich wyrobach bezglutenowych i bezcukrowych jest tyle szkodliwej chemii, że bardziej szkodzą, niż ten cukier.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Timajos
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 49
MO: 25.01.2011
Skąd: Kraków
Wiadomości: 304

« Odpowiedz #177 : 05-10-2013, 05:49 »

Kilka lat temu podczas jakiegoś szkolenia i wspólnego posiłku emerytowany oficer Ludowego Wojska Poslkiego, który wtedy robił tam za politruka powiedział mi jak sięgnąłem po chleb, że chleb to jest jedzenie dla ubogich, sam pieczywa nie tknął.
I wiele jest w tym racji, jeśli pieczywo, produkty mączne są takie tanie to może też świadczyć o zubożeniu społeczeństw na całym świecie. A Włochy na pewno zbiedniały od wprowadzenia Euro.
« Ostatnia zmiana: 05-10-2013, 12:07 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane
Antonio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990

« Odpowiedz #178 : 05-10-2013, 08:34 »

A we Włoszech o tej porze nie chleb tylko kasztany się jada msn-wink. Ta włoska bieda jest tylko inspiracją do działania. Chciałbym mieć tę włoską biedę zamiast polskiej.
Zapisane

I'm going through changes
Gośka
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 35
MO: 2013-01-09
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 35

« Odpowiedz #179 : 05-10-2013, 09:26 »

Podejrzewam, że w tych ich wyrobach bezglutenowych i bezcukrowych jest tyle szkodliwej chemii, że bardziej szkodzą, niż ten cukier.

Ta cukiernia wydaje się być bardzo dobra, nie używają oni bezglutenowych mieszanek, tylko wyroby robią na skrobi kukurydzianej. Zamiast cukru używają ksylitolu. Wszystko robią na miejscu, także spokojnie można się dopytać co z czego jest. msn-wink
Generalnie jak kogoś najdzie ochota to można się wybrać i kawkę z ciastem zjeść. Robią też torty na zamówienie. Mnie się podoba i polecam.
« Ostatnia zmiana: 05-10-2013, 12:09 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane
Strony: 1 ... 7 8 [9] 10 11   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!