Aktualności:

Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij

W czym podajecie MO?

Zaczęty przez Beza, 01-11-2012, 14:56

Beza

Moi drodzy chciałabym Was zapytać w jaki sposób podajecie dzieciom Miksturę? Mały kieliszek i tak jest za duży na tak małą ilość, a z kolei łyżeczka jest metalowa... A może by tak poszukać łyżeczki szklanej... Dopiero teraz na to wpadłam ;) ale lepiej późno niż wcale.
"Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą - daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami." C.K.Norwid

Lu6

Ponawiam pytanie. Zaczynając od 3 kropli kieliszek jest stanowczo za duży. Mam wrażenie, że przechylając go połowa MO zostaje na ściankach.
Z łyżeczkami szklanymi się nie spotkałam, zeszłam całe miasto.
Lussi

"Jeśli będziesz myślał tak jak teraz, to będziesz miał to, co masz. Jeżeli zmienisz swoje myślenie, zmienisz to, co masz" Nikodem Marszałek

Beza

No właśnie, więc w czym je podawać... Może ktoś nam (dobrze, że nie jestem sama) pomoże.
"Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą - daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami." C.K.Norwid

Kozaczek

Ja przez cały czas piję MO z pojemnika na jajko. Tak się nauczyłam / przyzwyczaiłam i jest ok.

Aniela

#4
Moja córka, jak zaczynała dzieciom podawać MO, to podawała właśnie po te parę kropel na łyżeczkach porcelanowych. Ustawiała wieczorem łyżeczki z miksturą na talerzu i przykrywała głęboką miską. Z tych łyżeczek bez problemu dzieci wypijały miksturkę.

Beza

#5
Dziękuję Anielu :) Wyruszam na poszukiwanie takowych łyżeczek. Może ktoś ma jeszcze inne sposoby...

I znalazłam :) http://allegro.pl/porcelanowa-lyzeczka-s112214-i2791542881.html Takie też mogą być :)

"Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą - daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami." C.K.Norwid

Halisia

#6
Ja dwadzieścia parę lat temu dostałam od przyjaciółki komplet, czyli 6 sztuk małych filiżanek kamionkowych. Uznałam, że je użyję do tego celu. Zmywanie ich czasami przez dzieci doprowadziło do tego, że zostały 3, z czego jedna bez ucha a druga lekko obtłuczona.
Sama jestem zła na siebie, że 4 lata temu wpadłam na taki nie najlepszy pomysł. Ale już po ptokach.
Od kilku kropel nigdy nie zaczynałam, ale pomysł z porcelanowymi łyżeczkami głupi nie jest.

Opiotr

#7
Fajna są łyżeczki porcelanowe dodawane do dżemów St. Dalfour kupowanych w komplecie (2 dżemy + łyżeczka) i wyjdzie taniej niż przez allegro z kosztami przesyłki.
Dżemy na pewno są w hipermarketach, sklepach Piotr i Paweł i wielu innych...
"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers

Beza

"Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą - daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami." C.K.Norwid

Lu6

#9
Dzięki za pomysł z tymi porcelanowymi łyżeczkami. Przypomniałam sobie, że mam schowane takie łyżeczki, które były w komplecie z tacką i talerzykami do podawania przekąsek ;)

Podobne łyżeczki można spotkać także przy kubkach takich do zaparzania z pokrywką.
Lussi

"Jeśli będziesz myślał tak jak teraz, to będziesz miał to, co masz. Jeżeli zmienisz swoje myślenie, zmienisz to, co masz" Nikodem Marszałek

Kasandra

Z braku łyżeczek porcelanowych podaję MO sobie i domownikom w kieliszkach do jajek.

Beza

Te kieliszki niestety są za duże.
"Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą - daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami." C.K.Norwid

Kasandra

#12
Łatwo jest przygotować wieczorem MO w takim kieliszku. Łyżką lub łyżeczką odmierzam odpowiednią ilość mikstury.

Beza

#13
Na pewno masz rację Kasandra, ale mnie chodzi o takie dawki jak 3-5 ml. :)
"Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą - daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami." C.K.Norwid

Kasandra

Dla wnuka trzyletniego po jednej łyżeczce każdy składnik MO i do kieliszka jajecznego. Pije aż miło patrzeć. Dla mnie jest to wygodny sposób ponieważ wieczorem sporządzam MO.

Beza

#15
:) Zgadzam się z Tobą. Jak moi chłopcy będą pili pełną dawkę, to kieliszek do jajek na pewno zda egzamin, a jak każdego składnika mamy po kropelce, to w tym kieliszku nam przepadnie :).
"Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą - daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami." C.K.Norwid

Audrey

#16
Beza, widzę, że Twój Franio jest w wieku mojej córki. Dajesz mu już MO?
Przy okazji zapytam jeszcze czy dziecko dostaje też KB? Dziś dałam popróbować 2 łyżeczki małej i bardzo jej smakowało. Tylko nie wiem czy to nie za wcześnie na 9-miesięczniaka.
Właśnie znalazłam wskazówkę;)  http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=6811.msg66260#msg66260

Beza

#17
Właśnie zacznę dopiero podawać. Do tej pory oczyszczał się fenomenalnie. Dwie solidne infekcje, z czego ta ostatnia trwała 11 tygodni. Już byłam zmęczona tym katarem, kaszlem... do tego doszły zęby... Już ponad tydzień jest cisza, więc czas zacząć przygodę Frania z MO :).
"Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą - daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami." C.K.Norwid

Kasandra

#18
Tak, zgadzam się, dla takiego maluszka to najlepiej podać na łyżeczce.
.

MarekS

#19
Mam niespełna dwuletniego szkraba. Od pierwszych dni podajemy mu MO. Jak? Po prostu strzykawkami. Najpierw,  z pierwszej strzykawki, dostaje olej i zaraz potem alocit z sokiem z cytryny. Nie krzywi się, chętnie przyjmuje, z uśmiechem. Cała tajemnica. Polecam.