Aktualności:

Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij

Ocet jabłkowy a krwawiące hemoroidy

Zaczęty przez scorupion, 04-11-2012, 10:22

scorupion

Mam znajomego, który lubi sobie wycinać różne rzeczy z organizmu. Stracił woreczek, jakieś narośle na kościach i jeszcze coś tam. Ostatnio wyciął dwa hemoroidy, po kilka stówek za sztukę. A co ciekawe cwaniak, który to robił, zaczął od tego w najlepszym stanie, a zostawił najbardziej krwawiącego na koniec. I tu go powstrzymałem, dostał instrukcję na tamponowanie. Niestety po dwóch miesiącach krwawienie nie ustało. Wtedy przypomniałem sobie  jak błyskawicznie ocet zagoił poparzenia słoneczne. Dałem mu butelkę octu i co sie stało? Po pierwszej nocy krwawienie zniknęło. Od tamtej pory pojawiło się tylko incydentalnie po jakimś dużym wysiłku fizycznym.
Wynika z tego, że ocet może goić również hemoroidy, a po drugie, że wpływ na ich powstawanie i dokuczliwość może mieć dźwiganie albo jakiś inny duży wysiłek fizyczny.

Domi5

Ja mam koleżankę z podejrzeniem wrzodziejącego zapalenia jelita grubego i strasznie krwawiła przy każdy wypróżnianiu. Dodatkowo towarzyszył jej ciągły ból. Na początku było podejrzenie, że to hemoroidy, ale kalekarz postawił diagnozę na wrzodziejące zapalenie jelita, choć jeszcze nie było kolonoskopii, więc to nie jest "diagnoza" ostateczna. Przepisane na receptę czopki nic nie pomogły. Doradziłam jej picie rano i noc galaretki z siemienia lnianego i już po tygodniu zauważyła ustąpienie krwawień. Ból również ustąpił. Mam nadzieję, że to nie jest porawa chwilowa. Zobaczymy. Jak nie sprawdzi się siemię lniane na dłuższą metę, to zaproponuję jej ocet jabłkowy.

Gibbon

CytatOd tamtej pory pojawiło się tylko incydentalnie po jakimś dużym wysiłku fizycznym.
Wynika z tego, że ocet może goić również hemoroidy, a po drugie, że wpływ na ich powstawanie i dokuczliwość może mieć dźwiganie albo jakiś inny duży wysiłek fizyczny.

Związane jest to z tłocznią brzuszną (zwiększone ciśnienie), dlatego lubią "wyskakiwać" także u cierpiących na zatwardzenia. Nie należy oczywiście wyciągać wniosku na skróty, że to wysiłek fizyczny i problemy z wypróżnianiem są ich przyczyną.

Irek

Podobno po odstawieniu glutenu, wiele przypadków hemoroidów ustępuje.
Uwaga! Bywam szczery, aż do bólu i głupi jak but. Oj, raz zapomniało mi się, ze pan Szemeszteyn ma zawsze racje! Stad taki samokrytyczny podpis mam,  zasłużyłem. :)

Domi5

Cytat: Irek w 04-11-2012, 11:18
Podobno po odstawieniu glutenu, wiele przypadków hemoroidów ustępuje.

Masz rację, to była moja pierwsza propozycja dla koleżanki, ale nie chciała o tym słuchać. Ona uwielbia chleb, a dodatkowo kalekarka powiedziała jej, że musi jeść chleb pełnoziarnisty przy schorzeniu jelit i jej dieta jest idealna i nic nie ma zmieniać w odżywianiu. Miała mi za złe, że nie zgadzam się z "mądrym lekarzem". Kategorycznie odmówiła odstawienia glutenu. Nawet nie chciała spróbować jak będzie bez chleba. Wysłałam jej artykuł "Buszujący w pszenicy" i nie chciała czytać nawet. Nie życzę jej tego, ale poczekam, aż chleb przestanie leczyć i wówczas znowu zacznę ją maglować ;-).
Książki Mistrza przyjęła, więc może zacznie czytać i sama coś zrozumie zanim będzie za późno.

Savage7

Kurde z tym mitem chleba a szczególnie pełnoziarnistego to jakaś paranoja. Ilekroć rozmawiam z kimś dlaczego nie jem glutenu i dlaczego chleb jest niezdrowy to jak bym rozmawiał ze swoim kotem. Chleb i kluchy to przeca podstawa. Ostatnio mówię ludziom, że mam celiakię, połowa i tak nie kojarzy o co chodzi, ale poważnie kiwa głowami ze zrozumieniem powagi choroby.
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.

Kalina

Cytat: Domi5 w 04-11-2012, 11:40
Kategorycznie odmówiła odstawienia glutenu. Nawet nie chciała spróbować jak będzie bez chleba. Wysłałam jej artykuł "Buszujący w pszenicy" i nie chciała czytać nawet. Nie życzę jej tego, ale poczekam, aż chleb przestanie leczyć i wówczas znowu zacznę ją maglować ;-).
Książki Mistrza przyjęła, więc może zacznie czytać i sama coś zrozumie zanim będzie za późno.
Domi5 szkoda czasu i atłasu. Ja od dawna mówię "róbta co chceta, a końca patrzcie" :).

scorupion

CytatNie należy oczywiście wyciągać wniosku na skróty, że to wysiłek fizyczny i problemy z wypróżnianiem są ich przyczyną.
No nie wiem. Znane są przypadki powstawania hemoroidów u kobiet w ciąży, gdzie wpływ ma mechanika. Z całą pewnościa powiększają się i wypadają po dźwiganiu dużych ciężarów, może nie tylko ciśnienie, a również ustawienie kręgów ma znaczenie.
Znajomy nie je glutenu od kilku lat, bo przeczytał gdzieś, że powoduje raka jelit.
Tak czy inaczej, jeśli ktoś ma problem z krwawieniem niech spróbuje tamponowania octem.

Agnieszka_B

Cytat: Irek w 04-11-2012, 11:18
Podobno po odstawieniu glutenu, wiele przypadków hemoroidów ustępuje.
Mogę potwierdzić, że tak jest naprawdę. W ciąży oraz po urodzeniu dzieci miałam z hemoroidami ogromny problem a odkąd odstawiłam gluten, piję MO i KB już zdążyłam o nich zapomnieć. Jak ręką odjął :))

Gibbon

CytatZnane są przypadki powstawania hemoroidów u kobiet w ciąży, gdzie wpływ ma mechanika. Z całą pewnościa powiększają się i wypadają po dźwiganiu dużych ciężarów, może nie tylko ciśnienie, a również ustawienie kręgów ma znaczenie.

Jestem przekonany, że trakcie ciąży ciśnienie w jamie brzusznej (a w dodatku tętnicze) jest znacznie wyższe, co podobnie jak wysiłek i zaparcia (które w czasie ciąży często występują), dodatkowo obciążają układ krążenia. Pytanie, czy również u będącej w ciąży, zdrowej kobiety (z biosłonejskiego punktu widzenia), hemoroidy również powstałyby.

Trubadur

Cytat: Agnieszka_B w 05-11-2012, 07:56
Cytat: Irek w 04-11-2012, 11:18
Podobno po odstawieniu glutenu, wiele przypadków hemoroidów ustępuje.
Mogę potwierdzić, że tak jest naprawdę. W ciąży oraz po urodzeniu dzieci miałam z hemoroidami ogromny problem a odkąd odstawiłam gluten, piję MO i KB już zdążyłam o nich zapomnieć. Jak ręką odjął :))

Fajnie. Mam niemal o rok krótszy staż, więc pocieszam się, że jeszcze wszystko przede mną. Bo jak na razie nic się z moimi hemoroidami nie polepszyło: wciąż utrudniają wypróżnianie, po czym często zaczynają krawić.
Przy okazji: czy spleśniały na powierzchni ocet nadaje się do tamponowania? Innymi słowy, czy tamponowanie można zaliczyć do "zastosowań zewnętrznych", do których ponoć spleśniały ocet nadaje się nawet lepiej od normalnego?

Gibbon

Pytasz o odbyt? Owszem, to środowisko zewnętrzne.

scorupion

CytatInnymi słowy, czy tamponowanie można zaliczyć do "zastosowań zewnętrznych", do których ponoć spleśniały ocet nadaje się nawet lepiej od normalnego?

Jeśli krwawią to znaczy, ze ciągłość powłoki została przerwana.

Trubadur

Krwawią incydentalnie, po obfitszym (czy raczej: ciężej "wypracowanym") stolcu. Na co dzień nie tylko nie krawią, ale i są schowane.

Agnieszka

Trubadur, pijesz KB, siemię lniane na te zaparcia?
Aga :) mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)

Trubadur

Tak. Ale zaparciami nie wiem czy nazwać to zaparciami. Zdarza się, że przez kilka dni w ogóle nie ma ciśnienia, które skłoniłoby mnie do podjęcia choćby próby wypróżnienia, ale z drugiej strony niekiedy mimo, że pojawia się jakieś parcie na stolec, to wiem, że jest po prostu za słabe -- z uwagi na hemoroidy, które przy silniejszym napięciu urosłyby zanadto i wypróżnienie byłoby i tak niemożliwe. Dlatego zawsze czekam na odpowiedni moment, w którym czuję, że nie będzie trzeba się za bardzo spinać.

scorupion

CytatDlatego zawsze czekam na odpowiedni moment, w którym czuję, że nie będzie trzeba się za bardzo spinać.
To masz o czym myśleć i co robić.

Trubadur

Nie przykładam do tego zbyt wiele uwagi, Scorupionie.

Gibbon

Miewasz bóle brzucha, kulki (guzki) na brzuchu? Jaka jest konsystencja i kolor stolca? Zdarza się, że daje się odczuć przemieszczającą się masę kałową?

Agnieszka_B

Trubadur. Radziłabym zwiększyć ilość KB do 3 dziennie z większą ilością siemienia.