Leczymy zatoki!

[Bitwoman]

A na czym polega przewaga tego tłoczonego na zimno?

Ten tłoczony na zimno smakuje słonecznikiem, co do reszty się nie wypowiadam bo nie jestem znawcą.

Zdanie kończymy kropką. /R

[Mistrz]

To nie jest zabronione, tylko że olej po ssaniu wypluwamy, więc nie ma znaczenia jego jakość.

[Rif]

Nie ma też znaczenia czy butelka jest z ciemnego szkła, czy plastikowa.

[Galapagos]

Czy przy bolących zatokach prawdopodobnym jest by bolały zęby górne? Bo właśnie wydaje mi się że jedno z drugim jest powiązane.

[Kozaczek]

Czy przy bolących zatokach prawdopodobnym jest by bolały zęby górne

Tak, mogą boleć uszy, cała szczęka i wszystko co w głowie.

[Beza]

Bardzo prawdopodobne.

[Galapagos]

Mnie bardzo bolą zęby, jakby to one były problemem, choć wiem że tak nie jest. Okropność.

[Galapagos]

Macie rację, dziś już boli mnie cała lewa strona twarzy, zęby, ucho, głowa. Czy można sobie jakoś pomóc doraźnie? Ten ból jest ciężki do wytrzymania, ratuję się apapem.
Boję się że będzie potrzebny antybiotyk. Najbardziej zęby, jakby rzeczywiście coś było z nimi nie tak (jeden był leczony kanałowo z tej strony) o ucho. Nigdy tak nie miałam.
Stosowałam parówki, inhalacje, ale jest gorzej. Wydzielina mi schodzi z zatok, ale opornie.
Czasu i możliwości na leżenie brak.

[Poszukująca]

Woreczek z gorącą solą, dla mnie rewelacja.

[Galapagos]

Przykładać na twarz, na zatoki?

[Asia61]

Tam, gdzie boli.

[Rif]

Ten ból jest ciężki do wytrzymania, ratuję się apapem.

Jak już się ratować, to ibupromem.

[Galapagos]

Już nie daję rady wytrzymać z tym bólem - jest taki jak napisałam powyżej ale intensywniejszy. Myślę czy nie lepiej wziąć antybiotyk, choć mam bardzo duże opory, ale czy to ma sens. Proszę poradźcie, bo oszaleję. Stosowałam już sól (okłady) i jest jeszcze gorzej, teraz wspomagam się ibupromem.
Jestem pierwszy raz w takiej sytuacji więc nie wiem co robić.

[scorupion]

Zrób parówkę, przepis na portalu.

[K'lara]

Już nie daję rady wytrzymać z tym bólem - jest taki jak napisałam powyżej ale intensywniejszy. Myślę czy nie lepiej wziąć antybiotyk, choć mam bardzo duże opory, ale czy to ma sens. Proszę poradźcie, bo oszaleję. Stosowałam już sól (okłady) i jest jeszcze gorzej, teraz wspomagam się ibupromem.
Jestem pierwszy raz w takiej sytuacji więc nie wiem co robić.

Pod wpływem ciepła (okład z soli) wzrosło wyropienie i ta zwiększona ilość ropy nie znajduje ujścia, stąd  nasilony ból. Jeśli tak, to ja wzięłabym lek.

[Galapagos]

Jeśli tak, to ja wzięłabym lek.

Klaro, masz na myśli antybiotyk czy ibuprom?

[K'lara]

Jeśli Ci Ibuprom nie pomaga a masz bardzo silny ból, moim zdaniem spowodowany tym, że nadmiar ropy nie ma ujścia, to weź antybiotyk. Weź antybiotyk, ale krótko 2-3 dni i zobaczysz.

[Galapagos]

Ok, dzięki, właśnie jadę po receptę, zobaczę co mi powie. Po ibupromie jest trochę lepiej, ból zanika, ale później znów wraca.

[Galapagos]

Przepisał mi Dalacin C i straszył punkcja jeśli nie przejdzie w ciągu 4d ni max. Mam też Rovamycine i zastanawiam się czy nie lepiej to bo jest mocniejszy antybiotykiem niż Dalacin.
Czyli lepiej wziąć?

[Beza]

Pamiętam atak zatok przy którym dosłownie chodziłam po ścianach. Ból po usunięciu ósemki jeszcze podczas komplikacji to pikuś w porównaniu z zatokami. Stosowałam szałwię kilka razy dziennie. Na patelni grzałam otręby, sól i mało co pomagało. Przeczekałam, ale było ciężko. Każdy następny taki stan był znacznie słabszy od poprzedniego. Jeżeli rzeczywiście już nie dajesz rady to weź ten lek, ale tylko do czasu ustąpienia najgorszego bólu. Może się okaże, że po 1 tabl. będzie lepiej. Trzymam za Ciebie kciuku!