Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 16:13 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Psychika (depresja/zaburzenia lękowe) a Biosłone  (Przeczytany 13235 razy)
Garden
***

Offline Offline

MO: 2.02.2014
Wiadomości: 29

« : 02-01-2013, 02:24 »

Pragnę podziękować za wszystkie Wasze rady i inspiracje, których mi udzieliliście w poprzednim wątku.
Zgodnie z Waszą sugestią, pragnę zacząć od przeczytania książki. W międzyczasie przejrzałem pewną ilość wątków z Forum.

Jako, że depresja i zaburzenia lękowe (lęk uogólniony) to mój wieloletni problem, kwestia odzyskania pełnego zdrowia w tej dziedzinie żywo mnie interesuje. Fundamentem metody Biosłone jest zasada, że toksemia jest przyczyną KAŻDEJ CHOROBY. Jednak, gdy przeglądam wątki na temat zaburzeń psychicznych na tym forum, takich jak właśnie depresja czy zaburzenia lękowe, pojawiają się sugestie typu "poszukaj w psychice", "może ktoś Cię skrzywdził w dzieciństwie", "zacznij myśleć pozytywnie', itp. I to z ust stałych użytkowników tego forum. Jak to jest więc? Każdej czy nie każdej? To jedna rzecz. (Wątek schizofrenii, jako najcięższej, klasyfikowanej jako nieuleczalna choroby psychicznej a Biosłone też mnie ciekawi, nie znalazłem o tym nic, ale to może temat na inny wątek). Druga, to fakt, że wątki poświęcone leczeniu zaburzeń psychicznych na tym forum są raczej nieliczne. Rodzi to przypuszczenie, że może mało komu to pozwoliło naprawdę z nich wyzdrowieć (?).
Kategoria ta to dział wątpliwości. Nie traktujcie mojego pytania jako głos krytyka, a właśnie osoby poważnie zainteresowaniem działaniem i wdrożeniem metody. Dla mnie jest tu jednak gdzieś pewna niekonsekwencja.
« Ostatnia zmiana: 29-06-2016, 19:14 wysłane przez ArtComp » Zapisane
Garden
***

Offline Offline

MO: 2.02.2014
Wiadomości: 29

« Odpowiedz #1 : 02-01-2013, 07:07 »

Nie wiem dlaczego na końcu wpisu pojawiło się zdanie "żegnam wszystkich forumowiczów". Nie przypominam sobie, bym to napisał. Mam nadzieję, że to taki żarcik :-).

W każdym razie wątek zaburzeń psychicznych i Biosłone uważam za bardzo cenny i warty rozwinięcia. Może dane osoby wypowiadały się o depresji i lęku jako chwilowym stanie, wtedy, zgadzam się, zwrócenie się ku przeżyciom, powodom leżącym w psychice wydaje mi się czymś odpowiednim. Mam jednak na myśli depresje i zaburzenia lękowe jako długotrwałe i obejmujące całe funkcjonowanie zaburzenie.
Czy są tu osoby, które poradziły sobie z właśnie z tymi "chorobami" dzięki metodzie Biosłone?


Art. 34 Regulaminu Forum.
Forum jest miejscem dyskusji i wymiany informacji, a nie zbytecznej uprzejmości (nie jesteśmy poczekalnią w przychodni), toteż nie ma potrzeby witania się i żegnania w każdym poście, ani też dziękowania za każdą odpowiedź.


Jeżeli witasz się w każdym poście, to Mistrz Cię żegna. Ot, zbytnia uprzejmość. smile


Usunęłam zbytnie uprzejmości z poprzedniego posta. smile
« Ostatnia zmiana: 02-01-2013, 09:10 wysłane przez K'lara » Zapisane
Garden
***

Offline Offline

MO: 2.02.2014
Wiadomości: 29

« Odpowiedz #2 : 02-01-2013, 09:22 »

Rozumiem, K'lara. Dopiero oswajam się ze specyfiką forum :-)

Dlatego jeszcze nie dostałeś miotłą... msn-wink
« Ostatnia zmiana: 02-01-2013, 09:42 wysłane przez K'lara » Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #3 : 02-01-2013, 15:34 »

Garden, weź pod uwagę, że mając złe nastawienie, lub przekonanie co do jakiejś osoby lub sytuacji pozwalamy na powstawanie toksycznych związków w naszym organizmie. One również potęgują toksemię. Stąd pytania o Twoje emocje i przeżycia. Czasem trzeba przeprogramować dotychczas działający, wadliwy system.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Marita03
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2007
Skąd: Sosnowiec
Wiadomości: 202

« Odpowiedz #4 : 02-01-2013, 19:43 »

W zdrowym ciele zdrowy duch. Jak zastosujesz się ściśle do zasad BIOSŁONE to się o tym przekonasz. Tylko bez odstępstw. Najpierw literatura, potem praktyka. Początki są trudne, ale wszystko jest opisane czego możesz się spodziewać.
Zapisane

marita
Eso75
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678

« Odpowiedz #5 : 03-01-2013, 11:18 »

Problemy z psychiką, pociągają za sobą bardzo często problemy z konsekwencją. Jak coś nie pomaga w ciągu tygodnia, dwóch człowiek z "niezdrowym duchem" bardzo szybko traci poczucie, że to ma sens. Konsekwentne stosowanie biosłonejskich metod pociąga za sobą brak słodyczy, alkoholu, mocniejszych używek. Proszę sobie odpowiedzieć teraz na pytanie - czym osoby mające problemy psychiczne, będące w depresji poprawiają sobie często nastrój. Na chwilę, bo na chwilę, ale to jest często silniejsze od nich, bo kolejne opchanie się czymś słodkim, niezdrowym nie zaszkodzi, bo co tam jeszcze jeden drink czy piwo. A wątroba obrywa, nerki nie nadążają.
Powodzenie to przede wszystkim konsekwentne działanie, przynajmniej w większości przypadków, może dlatego tak ciężko idzie z tą psychiką.
Zapisane
Denver
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
MO: 1.01.2013
Skąd: Łódzkie
Wiadomości: 285

« Odpowiedz #6 : 03-01-2013, 16:44 »

Garden a słyszałeś o czymś takim jak stres oksydacyjny? To właśnie między innymi on powoduje choroby psychiczne. Kiedy się stresujesz Twoje ciało zaczyna produkować duże ilości wolnych rodników. Co zaburza prawidłowe działanie twojego organizmu nie tylko w sferze fizycznej ale i psychicznej.
« Ostatnia zmiana: 03-01-2013, 19:04 wysłane przez K'lara » Zapisane
xxlilithxx
« Odpowiedz #7 : 04-01-2013, 15:53 »

Schizofrenia - choroba z kręgu psychoz endogennych ("pochodzących z organizmu"):

 
Cytat
W zaburzeniu tym zwiększona jest aktywność dopaminergiczna w szlaku mezolimbicznym mózgu, co konsekwentnie wykazują różne badania. Szczególną rolę odgrywa tu receptor D2 (układ dopaminergiczny). Podejrzewa się, że jego niewłaściwe funkcjonowanie jest odpowiedzialne za część objawów. Podstawą leczenia jest farmakoterapia z użyciem środków przeciwpsychotycznych, które działają głównie poprzez hamowanie aktywności dopaminergicznej.

Cytat
U osób ze zdiagnozowaną schizofrenią zwiększone jest prawdopodobieństwo wykrycia zaburzeń współtowarzyszących, takich jak depresja, zaburzenia lękowe.

U osób ze schizofrenią
Cytat
oczekiwana długość życia jest mniejsza o około 10-12 lat z powodu problemów ze zdrowiem fizycznym oraz sięgającego 10% wskaźnika samobójstw

Cytat
Schizofrenia występuje ze zwiększoną częstością rodzinnie: u krewnego pierwszego stopnia chorego na schizofrenię występuje zwiększone w przebiegu życia ryzyko zachorowania na schizofrenię (3-7% w por. z 0,5-1% w populacji ogólnej). Zaobserwowano zwiększoną zachorowalność u osób u których występowały zaburzenia okołoporodowe, lecz nie udało się wyjaśnić podłoża tego zjawiska

Cytat
Zachorowania na schizofrenię występują nieco częściej u osób urodzonych w zimie i na wiosnę (przynajmniej na półkuli północnej)


Źódła: Wikipedia

Cytat
Nowatorski pogląd wygłosił właśnie Fuller Torrey, dyrektor Stanley Medical Research Institute w Chevy Chase, w stanie Maryland (USA). Jego zdaniem w historii medycznej i zachowaniu z wczesnego dzieciństwa, można się doszukać elementów układanki wiodących do choroby psychicznej. W wielu z przebadanych przez Torrey’a i jego współpracowników przypadkach zaobserwowano wspólne elementy związane z infekcjami w pierwszych miesiącach życia.

Na trop ten badacz wpadł po tym jak stwierdzono, że ryzyko wystąpienia schizofrenii u osób urodzonych zimą lub wczesną wiosną jest wyższe niż w innych porach roku. Choć różnica wynosiła zaledwie 5-8 procent, w skali wszystkich przypadków schizofrenii może mieć to znaczną wagę. „Trudno to wyjaśnić wadliwymi genami, a tym bardziej oziębłymi matkami” tłumaczy Torrey.

Torrey już od lat 80. był przekonany, że przyczyną zaburzeń jest wirus, który wniknął do organizmu chorego niedługo po urodzeniu i ujawnił się dopiero po kilkunastu latach. Prowadząc współpracę z innymi badaczami m.in. Robertem Yolkenem, specjalistą chorób zakaźnych z Johns Hopkins University w Baltimore, odkrył, że we krwi osób cierpiących na schizofrenię występują przeciwciała przeciw toksoplazmozie, wirusowi Epstein-Barra (mononukleoza) czy cytomegalowirusowi. Nie udało mu się jednak wyizolować żadnego aktywnego wirusa. Mimo to wszystko wskazywało na to, że wiele lat przed wystąpieniem objawów schizofrenii chory przeszedł jakąś infekcję wirusową.

Istnieje bowiem prawdopodobieństwo, że wirus po wniknięciu do organizmu niemowlęcia skrzętnie ukrył się w zakamarkach jego genów, wiążąc się nieodwracalnie z jego DNA.

Choć hipoteza Torrey’a wzbudza kontrowersje w świecie medycznym, a nawet śmiech kolegów po fachu, trudno ją całkowicie odrzucić.

Źródło: http://odkrywcy.pl/drukuj.html?wid=12845645&smg4sticaid=6b519


Cytat
Badacze z USA zidentyfikowali anomalie w mózgach kilkutygodniowych niemowląt z grupy wysokiego ryzyka rozwoju schizofrenii. Oznacza to, że chorobę można by diagnozować na długo przed wystąpieniem pierwszych objawów, a nawet zapobiegać ich wystąpieniu.
Artykuł opublikowany w Sieci w American Journal of Psychiatry stanowi pokłosie prac zespołu z Uniwersytetu Północnej Karoliny oraz Columbia University. To pozwala zacząć myśleć o tym, jak odpowiednio wcześnie zidentyfikować dzieci z grupy wysokiego ryzyka i czy da się coś zrobić, by je zmniejszyć – wyjaśnia prof. John H. Gilmore.
Za pomocą usg. i rezonansu magnetycznego naukowcy analizowali rozwój mózgu 26 dzieci urodzonych przez matki chore na schizofrenię. Posiadanie krewnego pierwszego stopnia ze zdiagnozowaną schizofrenią 10-krotnie zwiększa ryzyko zachorowania: o ile w populacji generalnej zapada na nią 1 na 100 osób, o tyle w tej grupie już 1 na 10. Wśród chłopców maluchy wysokiego ryzyka miały większe mózgi i komory boczne niż dzieci pań niecierpiących na psychozę. Czy stwierdzone powiększenie może być markerem tego, że badany mózg będzie inny? – zastanawia się Gilmore. Dotąd stwierdzono, że duży mózg u niemowląt wiąże się z autyzmem.
 



Źródło: http://kopalniawiedzy.pl/schizofrenia-grupa-ryzyka-chlopcy-niemowleta-mozg-wielkosc-komory-boczne-John-H-Gilmore,10670


Jakieś wnioski odnośnie schizofrenii, poza: "W zdrowym ciele zdrowy duch"?
Zapisane
Lilly
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.2011+ DP+KB
Skąd: Poznań
Wiadomości: 196

« Odpowiedz #8 : 04-01-2013, 15:59 »

Ja gdzieś czytałam, że na schizofrenię zapadają osoby, które były jakby niedożywione w życiu płodowym. Chodzi o beznadziejną i ubogą dietę kobiet ciężarnych.
O zimnych matkach też słyszałam.
Zapisane
xxlilithxx
« Odpowiedz #9 : 04-01-2013, 16:01 »

Depresja endogenna - uwarunkowana biologicznie, typowa
Cytat
Według modelu neurochemicznego przyczyną depresji może być niedobór pewnych amin biogennych. Hipotezy na temat neurochemicznego podłoża depresji dotyczą głównie spadku poziomu norepinefryny (inaczej noradrenaliny; hipoteza katecholaminowa) oraz serotoniny (hipoteza serotoninowa). Obniżenie poziomu tych amin biogennych powoduje pojawienie się deficytów motywacyjnych.
Norepinefryna (bądź serotonina) wyprodukowana w jednej komórce nerwowej jest uwalniana do synapsy, gdzie stymuluje drugą komórkę. Aby powstrzymać tę stymulację, norepinefryna (bądź serotonina) musi zostać zdeaktywowana:
albo przez reabsorpcję do neuronu presynaptycznego;
albo przez jej zniszczenie.
Leki przeciwdepresyjne powstrzymują te procesy, nie dopuszczając do spadku poziomu norepinefryny i serotoniny.
Neuroanatomiczna teoria depresji głosi, że przyczyną tego zaburzenia jest nadmierna aktywność prawego płata czołowego.
Teorię o organicznym charakterze depresji wspierają następujące fakty:
depresja często pojawia się po okresie naturalnych zmian fizjologicznych u kobiet (np. po porodzie);
silne podobieństwo objawów depresji u przedstawicieli różnych kultur;
wysoka skuteczność biologicznych metod terapii (preparatów trójpierścieniowych, inhibitorów MAO, elektrowstrząsów);
depresja pojawia się jako skutek uboczny stosowania pewnych leków (np. leków hipotensyjnych, przeciwnowotworowych, przeciwparkinsonowskich, kortykosteroidów, neuroleptyków, estrogenów i progesteronu i niektórych antybiotyków).


Cytat
W badaniach klinicznych wykazano, że poziom kwasów omega-3 ma wpływ na samopoczucie u osób cierpiących na depresję. Wśród osób leczących się na depresję, które przyjmowały potrawy bogate w kwasy omega-3, odnotowano dodatkową poprawę samopoczucia poza tą, która wynikała z zastosowania konwencjonalnej terapii.
Według niektórych specjalistów korzystny wpływ na samopoczucie w depresji mają witaminy z grupy B: B6, B9 oraz B12

Źródło: Wikipedia

Jakieś wnioski odnośnie depresji, poza: "W zdrowym ciele zdrowy duch"?
Zapisane
xxlilithxx
« Odpowiedz #10 : 04-01-2013, 16:04 »

Zimne matki to mit. To samo mówiono przy autyzmie. Teraz kładzie się nacisk na "czynniki genetyczne" jako czynniki ryzyka wystąpienia schizofrenii. Prawdą jest, że wśród członków rodzin osób chorych na schizofrenię, odsetek zachorowań jest większy niż w całej populacji. Z tym, że my wiemy, że genetyczna jest tylko głupota. Generalnie etiologia jest nieznana.
Zapisane
Lilly
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.2011+ DP+KB
Skąd: Poznań
Wiadomości: 196

« Odpowiedz #11 : 04-01-2013, 16:05 »

O nerwicy gdzieś czytałam, że to niedobory wit.B1 i B2. Ja mam taki zespół depresyjno-nerwicowy i ciągłe niedobory wit. z grupy B.
Zapisane
xxlilithxx
« Odpowiedz #12 : 04-01-2013, 16:07 »

Zgaduję, że brałaś suplementy i nie skutkowało.
Zapisane
Lilly
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.2011+ DP+KB
Skąd: Poznań
Wiadomości: 196

« Odpowiedz #13 : 04-01-2013, 16:22 »

Pomagały tak na 30%. Normą jest podobno wchłanialność witamin na poziomie 15%, oczywiście tych syntetycznych.
Zapisane
Eso75
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678

« Odpowiedz #14 : 04-01-2013, 17:07 »

Czyli rozwijając "W zdrowym ciele zdrowy duch", "choruje układ pokarmowy, chorujesz cały".
Zapisane
Sting
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 41
MO: 3.08.10 (Break od 01.10)
Skąd: Warszawa/UK
Wiadomości: 617

« Odpowiedz #15 : 04-01-2013, 18:09 »

Długi czas zastanawiałem się skąd moje problemy skórne, brak koncentracji, bardzo duży lęk przed ludźmi, brak swojego zdania, bezsenność, nerwica. Zawsze zastanawiało mnie co jest przyczyną a co objawem. Stres czy alergia. W moim wątku "jak życ" opisuję swoje problemy psychiczne bardzo emocjonalnie. Nagle po kilku dniach widać skoki uporządkowania, które forumowicze popierają i później znowu dół. Wszystko od nowa, jak grochem o ścianę. Jakby coś z pamięcią nie tak. Przy dużej depresji, jak moja, bardzo ważna jest obserwacja w zwolnionym tempie. Następnie zmiana tych nawyków(?), których rzeczywiście nie lubimy bądź dowiadujemy się, że są niezgodne z zasadami prozdrowotnymi, bo przecież będąc tutaj chodzi nam o zdrowie. Jednak niektórych rzeczy jest się ciężej pozbyć, lęków, i trudno to wytłumaczyć kiedy umysł wadliwie reaguje. Przyzwyczaił się reagować tak na daną sytuację. Warto wtedy nie zastanawiać się, tylko zrezygnować z produktów mącznych tych glutenowych oraz cukru, bo zauważyłem, że gdy u mnie nastąpił skok w górę poprawy i nagle zjadłem pączka czułem jak mnie zamula. Myślenie wolniejsze, wszystko znów na nie. Zero werwy. Na szczęście lata praktyki, obserwacji, pozwala mi samemu decydować jak traktować układ pokarmowy. Ocet jabłkowy z wodą podnosi witalność.
« Ostatnia zmiana: 04-01-2013, 19:23 wysłane przez Agata » Zapisane

Pragmatism
xxlilithxx
« Odpowiedz #16 : 14-01-2013, 00:21 »

Ciągnąc dalej wątek... Od poniedziałku zaczęłam pić MO z olejem z pestek winogron. Czekałam z niecierpliwością aż zaczną się objawy oczyszczania. Wcześniej, poza stale powiększonym węzłem chłonnym pojawiały się jedynie bolące wypryski - w zasadzie pod skórą - na twarzy w okolicach uszu i żuchwy, które w końcu zniknęły. Wczoraj pojawiły się dwa nowe. Tym, co mi umknęło był związek między zmianą oleju a zmianą stanu psychicznego. Zaczęłam mieć problemy ze snem (raz nie mogę zasnąć w nocy, innego razu zasypiam zanim jeszcze dotknę poduszki. Mimo wszystko w ciągu dnia jestem senna, raz nawet zdarzyło mi się zasnąć po południu), problemy z koncentracją, obniżony nastrój, ciągłe zmęczenie, nerwobóle, a przede wszystkim zaczęłam być nerwowa i drażliwa. Doszły do tego jeszcze chwilowe mdłości o niewielkim nasileniu i ochota na czekoladę. Pierwsze, o czym pomyślałam to niedobór magnezu, który kojarzy mi się z witaminą B6. Zaczęłam więc trochę czytać od razu o wszystkich witaminach z grupy, by dowiedzieć się, w jakich produktach występują - ot z ciekawości (sposobu odżywiania przecież nie zmienię jak mi to babcia dzisiaj zaleciła, spoglądając na moją bladą twarz msn-wink ). Trafiłam na artykuł:

http://www.eioba.pl/a/1qru/kompleks-witamin-z-grupy-b

Wymienione zostały w nim skutki niedoboru poszczególnych witamin z grupy B. Często pojawia się np. depresja, nerwica, drażliwość.

Jaki to może mieć związek z oczyszczaniem? Tu przytoczę cytat z artykułu:

Cytat
Należy podkreślić fakt olbrzymiego zapotrzebowania na te witaminy przez jeden z najważniejszych organów naszego organizmu – wątrobę.


Postawiłam sobie taką hipotezę, że fatalny stan układu pokarmowego, a więc i całego organizmu, skutkujący nagromadzeniem toksyn i ewentualnymi niedoborami (w tym witamin z grupy B), zaburzona homeostaza powoduje, że w sytuacji jeszcze bardziej niż zwykle zwiększonego obciążenia wątroby (usuwanie toksyn) mogą zwiększyć się (lub powstać) niedobory między innymi witamin z grupy B.

Taki jest mój tok myślenia, wydaje mi się prawidłowy. Może się mylę...

Na zakończenie cytat z artykułu obrazujący różnicę między fałszywym "jesteś tym, co jesz" a prawdziwym "jesteś tym, co wchłaniasz":

Cytat
(...) Mimo, że potrzebujemy tej witaminy w minimalnych ilościach, to jednak jej działanie jest znaczące. Dość często hipowitaminoza jest wynikiem zaburzeń we wchłanianiu z jelita krętego witaminy B12 przez organizm, ponieważ wymaga ona nośnika – tzw. czynnika wewnątrzpochodnego – wytwarzanego przez śluzówkę żołądka i zapewniającego jej transport z jelit do krwi. Z tego względu chorobom żołądka (np. nieżyt) mogą towarzyszyć niedobory witaminy i w konsekwencji niedokrwistość. Znacznie rzadziej powoduje ją niedostatek tej witaminy w pożywieniu.



Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #17 : 14-01-2013, 08:09 »

Skoro wątroba wymaga dużej ilości witamin z grupy B do procesów utylizacji toksyn, to oczywiste, że może jej trochę brakować do funkcjonowania układu nerwowego. Stąd częste objawy z tej  strony. 
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Agusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: Maj 2010 i syn 11 lat również
Skąd: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 121

« Odpowiedz #18 : 21-01-2013, 21:43 »

Miałam duże problemy z psychiką zanim trafiłam na Biosłone.
Silna depresja nadeszła po antybiotykoterapii- 2 antybiotyki prawie jeden za drugim. Musiałam wziąć serię leków psychotropowych- w sumie 8 mies. Odstawiłam jak trafiłam tutaj.
Bez leków pomagał mi przetrwać KB, czułam się po nim tak dobrze jak po lekach- znieczulał moją chorą psychikę (kwasy omega 3, estrogeny).
Przyczyną moich problemów jest grzybica jamy nosowej- anginy blokowane antybiotykami, chore zatoki, wada wzroku (wszystko w obrębie głowy).
W tej chwili nie mam już tego problemu. Czuję, że DP, KB, MO zrobiły dobrą robotę!!!
Zauważyłam u siebie pewną prawidłowość, że jeżeli jelita pracują tak jak trzeba (nie ma wzdęć, gazów, prawidłowy stolec), to i psychika jest zdrowa. Dlatego trzymam się ściśle DP- zero cukru, glutenu, nabiału.
Oczywiście nie jest idealnie przez cały czas, bo gdy przesadzę z oczyszczaniem, to układ nerwowy protestuje i pojawiają się "czarne myśli".
Oczyszczam się z wyczuciem, nie poganiam organizmu- od ponad roku jestem na 1/4 dawce MO, nie mogę wejść 1/2 bo zaraz są jakieś sensacje ze strony układu nerwowego.
Zapisane

Agata
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!