Niemedyczne forum zdrowia
29-04-2024, 08:02 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Denver - utracone zdrowie z powodu narkotyków. Co dalej?  (Przeczytany 119521 razy)
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #60 : 14-01-2013, 21:57 »

Cytat
Ale dobra, to chyba mój temat powrotu do zdrowia a nie mamy,
Fajnie że o tym piszesz,
Cytat
Jestem o krok, aby wprowadzić DP Etap 1, ale gdzieś nie mogę się zabrać.
Spokojnie, masz czas. Więcej zrozumiesz i będzie DP.
Cytat
mam stwierdzony duży niedobór żelaza
"Wskutek długotrwałego niedoboru żelaza rozwija się niedokrwistość (anemia) objawiająca się ogólnym osłabieniem, bólami głowy, apatią i bladością skóry.

W łatwo przyswajalnej postaci, żelazo znajduje się w nieprzetworzonej żywności pochodzenia zwierzęcego – żółtkach jaj, wątrobie, mięsie (najwięcej wołowym, wieprzowym i baranim), cynadrach, płuckach, kaszance, czarnym salcesonie, a także w czerninie." - http://portal.Bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy/substancje-odzywcze/mineraly



Cytat
ciekaw jestem, czy kiedyś odnajdę właściwą drogę, swoje Eldorado.
Przecież juz znalazłeś, ale cierpliwości. Za parę lat będziesz się śmiał.
Zapisane
Denver
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
MO: 1.01.2013
Skąd: Łódzkie
Wiadomości: 285

« Odpowiedz #61 : 15-01-2013, 15:38 »

Cytat
W łatwo przyswajalnej postaci, żelazo znajduje się w nieprzetworzonej żywności pochodzenia zwierzęcego – żółtkach jaj, wątrobie, mięsie (najwięcej wołowym, wieprzowym i baranim), cynadrach, płuckach, kaszance, czarnym salcesonie, a także w czerninie
Czyli tym wszystkim, czego dotąd nie jadłem, aż trafiłem na Biosłone.
Jak zniknie chociażby jeden z moich objawów chorobowych to będę się bardzo cieszył, to mi da jeszcze większą motywację niż teraz.
« Ostatnia zmiana: 15-01-2013, 16:24 wysłane przez Denver » Zapisane
Savage7
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 01.01.2007
Wiedza:
Skąd: Granica małopolski i śląska
Wiadomości: 951

« Odpowiedz #62 : 19-01-2013, 22:58 »

Zniknie, zniknie. Wyznaczyłeś sobie drogę i nią podążaj. Czyż jest prostszy sposób na zdrowe życie niż mięcho + surówy? Potrzeba ci innego eldorado? Może go jeszcze nie czujesz ale zapewniam, że nadejdzie. Całe życie przed nami więc mamy trochę czasu na efekty jak myślisz? Nie za rok to za dwa albo trzy. U mnie oczyszczanie zaczęło się po 4 i pół roku.
Ale, ale... czy ty już przypadkiem nie miałeś swojego eldorado? Przecież robiłeś co chciałeś, jadłeś co chciałeś. Ale po twoich wpisach widzę, że zaczynasz doceniać to co najważniejsze. Osobiście widzę twoją przyszłość w lepszych kolorach.
Zapisane

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
Denver
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
MO: 1.01.2013
Skąd: Łódzkie
Wiadomości: 285

« Odpowiedz #63 : 20-01-2013, 08:30 »

Savage, strasznie długo musiałeś czekać na efekty. To niesamowite, że nie zniechęciłeś się do stosowania praktyk Biosłone nie widząc efektów oczyszczania już po kilku miesiącach a dopiero po kilku latach, bo tak wnioskuję z Twojego wpisu.

Jeśli chodzi o mnie to w ciągu dnia mam delikatny ból gardła, zwłaszcza rano po przebudzeniu, no i samopoczucie się poprawiło. To dopiero 20 dzień z MO, KB i jak na razie ZZO. Zastanawiam się czy nie rozpocząć DP - 1 etapu. Tylko nie wiem czy jest sens, skoro pomimo wypicia soku z buraków, mocz nie zabarwia się na czerwono i raczej nie zauważyłem, aby uczulały mnie pokarmy, jakie teraz spożywam, tj. mięso, kapusta, surówka, owoce, warzywa i czasem raz lub dwa razy w tygodniu jakiś jogurt. Ciężko mi trochę zrezygnować z musli. Kiedyś to był u mnie priorytetowy posiłek. Musli z jogurtem naturalnym i owocami. Wiecie czym mogę zastąpić jogurt? Tak mi go brakuje. Eh
« Ostatnia zmiana: 20-01-2013, 11:39 wysłane przez Agata » Zapisane
Sting
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 41
MO: 3.08.10 (Break od 01.10)
Skąd: Warszawa/UK
Wiadomości: 617

« Odpowiedz #64 : 20-01-2013, 09:10 »

Śmietana.
Ja bym zastosował DP. Zmniejszysz podaż toksyn. Jeśli masz candide to przez 3 tygodnie zagłodzisz go.
Zapisane

Pragmatism
Denver
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
MO: 1.01.2013
Skąd: Łódzkie
Wiadomości: 285

« Odpowiedz #65 : 20-01-2013, 09:32 »

Myślałem o śmietanie ale nie wiem czy mi to podejdzie
Z tą candidą to pewny nie jestem, ale lepiej profilaktycznie zastosować DP.
Jak to mówią jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz.
Zapisane
Sting
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 41
MO: 3.08.10 (Break od 01.10)
Skąd: Warszawa/UK
Wiadomości: 617

« Odpowiedz #66 : 20-01-2013, 10:57 »

Pierwszy etap jest najważniejszy, więc warto go przejść zgodnie z zaleceniami.
Zapisane

Pragmatism
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #67 : 20-01-2013, 14:30 »

Cytat
Wiecie czym mogę zastąpić jogurt? Tak mi go brakuje. Eh
Nie musisz go niczym zastępować, jeśli jest naturalny, domowy i tłusty.
Możesz również pić zakwas buraczany. Pycha.

Cytat
pomimo wypicia soku z buraków, mocz nie zabarwia się na czerwono
Zbyt krótko pijesz MO i KB, aby odsłoniły się nadżerki w jelitach. Dlatego test buraczkowy nie wychodzi pozytywnie.
« Ostatnia zmiana: 20-01-2013, 14:58 wysłane przez Rif » Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Trubadur
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: IV 2012 - VI 2013
Wiedza:
Wiadomości: 891

« Odpowiedz #68 : 20-01-2013, 14:45 »

Cytat
Jeśli masz candide to przez 3 tygodnie zagłodzisz go.
Ta, przez 3 tygodnie...
Zapisane
Denver
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
MO: 1.01.2013
Skąd: Łódzkie
Wiadomości: 285

« Odpowiedz #69 : 03-02-2013, 18:58 »

Wracam, aby się pochwalić stosowaniem MO oraz KB, wskutek czego zaczęła się prawdopodobnie infekcja, ale nie moja, lecz mojej mamy. Pije razem ze mną systematycznie od 1 stycznia MO oraz KB, nic ponadto. Ja odstawiłem jeszcze gluten i przestrzegam ZZO. Od kilku dni męczy ją suchy kaszel oraz ma potężną chrypę, czasami aż trudną ją usłyszeć. Objawy nasilają się zwłaszcza w nocy. Dzisiaj przeczytałem w książce Mistrza, że na suchy kaszel poleca się macerat z siemienia lub galaretkę, więc tak też zrobiłem. Czy pomoże? To się okaże.

Mama nie wyrosła jeszcze z pacjentyzmu, bo chciała wziąć tabletkę na ten uciążliwy kaszel, ale szybko sprowadziłem ją na ziemię tłumacząc, że oczywiście to na skutek picia MO organizm zaczyna się oczyszczać i nie należy tego w żadnym wypadku blokować tabletkami, ponieważ tak musi być i koniec kropka. Zaczęła też czytać pierwszy tom książki „Zdrowie na własne życzenie”, wszak powiedziałem, że gdy zrozumie istotę działania swojego organizmu to przestaną ją nachodzić pomysły z łykaniem tabletek na byle kaszelek czy infekcję.

U mnie na razie nic szczególnego się nie dzieje poza tym, że zawsze po przebudzeniu z samego rana spływa mi z nosa do gardła wydzielina. Z tego, co pamiętam, to od lat nie miałem żadnej infekcji czy grypy. Z czego byłem wręcz dumny szczycąc się w domu, że inni mają słaby system odpornościowy, bo łapią wszystkie choróbska byle gdzie i byle jak. Teraz jednak zrozumiałem istotę rzeczy, że łykając garściami suplementy i stosując różnego rodzaju wynalazki na wzmocnienie układu odpornościowego jedynie blokowałem to, co musi nastąpić wcześniej czy później - chorobę, dzięki której mój organizm odprowadzi choćby część toksyn. Biosłone otworzyło mi oczy i dzięki temu nawet na tym zaoszczędzę! Bo przestałem postrzegać organizm jako bubel, który nie może przeżyć bez kolorowych tabletek na każdą możliwą przypadłość, na jaką tylko zapadnie. A więc koniec z wydawaniem zapracowanych pieniędzy na suplementy! Wreszcie otrzymałem odpowiedź, której tak poszukiwałem. A brzmiała ona, dlaczego nie mogę zachorować a czuję się jakbym miał niemal wszystkie choroby świata prócz grypy czy przeziębienia? Skoro mój układ immunologiczny jest taki silny, że praktycznie wcale nie choruję, to dlaczego nie chce uporać się z moimi dolegliwościami. W czym tkwi haczyk, że pomimo odporności na infekcję nie może sobie poradzić z nadmiarem toksyn? Dlaczego nie może ich wydalić, dzięki czemu zacznę normalnie funkcjonować jak kiedyś za dawnych lat, nim zatrułem się narkotykami?

Jak wiadomo amfetamina to straszny syf. Działa destrukcyjnie na cały organizm, być może porobiła mi nadżerki w jelitach, dokonała uszkodzeń w układzie nerwowym, albo zdewastowała kosmki jelitowe, tego nie wiem, ale wiem na pewno, że jeśli nie pomogą mi metody propagowane na tym forum to jedyne, co mi pomoże to żółty piach i drewniana jesionka, wszak ona wyciąga wszystkie choroby. A nie mam zamiaru za szybko żegnać się z tym światem, bo chcę jeszcze trochę, a nawet dłużej niż trochę pożyć. A jako strażnik zdrowia mojej mamy muszę jeszcze ją nawrócić na właściwą drogę. Bo za wiele jej zawdzięczam i nie mogę patrzeć na to jak cierpi z powodu reumatyzmu. Lekarze rozłożyli ręce i przepisywali tylko tabletki na bóle. A ja pokażę i udowodnię jej, że istnieje taki świat, w którym da się żyć bez tabletek! Mało tego, świat, w którym można odzyskać pełnię sił i zdrowia nie stosując ich i nie napychając kieszeni lekarzom i farmaceutom! Świat, który zwie się „Zdrowie na własne życzenie”.
« Ostatnia zmiana: 03-02-2013, 20:08 wysłane przez Agata » Zapisane
Domi5
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414

« Odpowiedz #70 : 03-02-2013, 21:05 »

Denver, trzymam kciuki za Ciebie i Mamę. Zazdroszczę Tobie, że udało się Tobie namówić bliską osobę na spróbowanie metod Biosłone. Życzę Wam samych sukcesów!
Zapisane
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #71 : 04-02-2013, 14:02 »

Denver, przywracasz mi wiarę w ludzi. Życzę Wam pomyślności w odzyskaniu zdrowia.
Zapisane
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #72 : 04-02-2013, 20:12 »

Cytat
A ja pokażę i udowodnię jej, że istnieje taki świat, w którym da się żyć bez tabletek!
Oby się Tobie udało. Super.
Zapisane
Denver
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
MO: 1.01.2013
Skąd: Łódzkie
Wiadomości: 285

« Odpowiedz #73 : 08-03-2013, 21:23 »

Minęły już dwa miesiące odkąd stosuję MO, KB i ZZO.
Chciałbym wam napisać, więc co nieco. A więc od zeszłego tygodnia zaczęły się wędrujące bóle głowy.
Przechodzą z lewej półkuli na prawą, na skronie oraz na tył. Bóle są spokojnie do zniesienia a więc nie doszukuje się jakiś sposobności, aby je łagodzić. Dodatkowo raz lub dwa razy w ciągu dnia mam mrowienia dłoni w opuszkach palców i katar z samego rana, który utrzymuje się do 3 godzin.
Także włosy wypadają mi w dużo mniejszych ilościach niż miało to miejsce wcześniej a przede wszystkim przestały mi pękać dłonie pod wpływem zmian temperatury.

Moja mama mówi, że póki, co nie ma jakiś charakterystycznych objawów z tym, że ona nie przestrzega zasad ZZO i wcina gluten. No cóż każdy jest kowalem własnego losu, ja zrobiłem, co mogłem, aby przekonać moją rodzinę do zasad biosłone. Może z upływem czasu, jak zobaczy, że mój stan zdrowia znacznie się poprawił to chociażby nieco poszerzy swoje horyzonty wiedzy poprzez przeczytanie do końca książki Pana Słoneckiego, jakże mądra to literatura.
Każdy sam odpowiada za swoje życie oraz swój powrót do zdrowia a niektórzy patrzą tylko na mnie i mówią „…Jak Tobie pomoże to ja też spróbuję…”. Takie niewierne Tomasze. Nie uwierzą jak nie zobaczą. Tyle razy powtarzam, że coś, co nie pomaga mi może pomóc Tobie albo na odwrót. Lub to, co przynosi małe efekty u mnie to u Ciebie może przynieść ogromne efekty. Więc, po co wzorować się na innych. Trzeba wypróbować na sobie tym bardziej, że nie ma nic do stracenia prócz zdrowia, jeśli się nie spróbuje.

Póki, co jestem zadowolony i fajnie, że coś się zaczyna rozkręcać i pojawiają się objawy oczyszczania. Chociaż nie będzie nudno, hehe.


WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA KOBIET MOJE PANIE… smile
Zapisane
Domi5
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414

« Odpowiedz #74 : 09-03-2013, 15:32 »

Gratuluję objawów oczyszczania po tak krótkim stażu i pisz na bieżąco o dalszych sukcesach.
Zapisane
Denver
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
MO: 1.01.2013
Skąd: Łódzkie
Wiadomości: 285

« Odpowiedz #75 : 26-03-2013, 21:16 »

Od dzisiaj zacząłem zakrapianie nosa rozcieńczonym alocitem. Czytając o tym jak wielkie fundamentalne znaczenie ma wpływ drożności jamy nosowo gardłowej na nasz organizm i jakie powikłania zdrowotne niesie za sobą zagrzybienie tego, jakże ważnego kanału powiązałem ze sobą fakty i można by powiedzieć, że moje podłe samopoczucie też może a nawet musi wynikać ze zbyt małej produkcji serotoniny bądź dopaminy zo co odpowiada przysadka mózgowa. O tych neuroprzekaźnikach wiedziałem już od dawna, czym są oraz za co są odpowiedzialne. Ale do niedawna nie przypuszczałbym, że grzybica może bez problemu zaatakować zatoki. Grzybica zawsze kojarzyła mi się z chorobą jelit a nie zatok. Jak wiadomo u mnie wszystko zaczęło się od zatok. Bowiem narkotyki tą drogą były przyjmowane i gdy kiedyś wysiadły mi zatoki znaczna część tego świństwa tam przebywała i nie mogła w pełni spłynąć. Dlatego postanowiłem postawić duży nacisk na zakrapianie nosa alocitem.

Dzisiaj rano zakropiłem lewą dziurkę, wieczorem prawą. Rozcieńczałem alocit z wodą przegotowaną w stosunku 1:3. Po zakropleniu 6 kropelek na dziurkę niezły ból skroni oraz zatok. Dreszcze dopadły mnie takie, że trzymają tej pory. Ale od razu poprawiło mi się samopoczucie. A masz grzybie! Zobaczymy, co będzie z tego dalej, ale zakrapiać nos na pewno będę, bo uważam, że u mnie ma to duże znaczenie, jeśli chcę powrócić do zdrowia. Tym bardziej, że mam huśtawki nastrojów i stany depresyjne. A zatoki mam często zapchane, raz lewą, raz prawą. Także ruszam z kolejną formą oczyszczania. Popijam też Melisę z ciroseptem aby spotęgować działanie oczyszczania. Przechodzę za 5 dni także na olej kukurydziany i aloCIT bo mijają 3 miesiące odkąd stosuję MO z aloesem.
Zapisane
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #76 : 26-03-2013, 21:21 »

Cytat
Przechodzę za 5 dni także na olej kukurydziany i aloCIT bo mijają 3 miesiące odkąd stosuję MO z aloesem.
To nie jest reguła. Sam oceń, czy już czas.
Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #77 : 26-03-2013, 21:26 »

Jesteś pewny, że wytrzymasz tak duże oczyszczanie? Oczywiście nie mam w podtekście lekarzy. Mam na myśli długi okres tak wzmożonego oczyszczania, przez który można psychicznie nie wytrzymać.

Co do zakraplania nosa rozcieńczaj w stosunku 1:5 jeżeli masz takie bóle, nie ma co przesadzać, organizm na działanie mocnych środków szybciej się uodparnia.
Zapisane

Denver
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
MO: 1.01.2013
Skąd: Łódzkie
Wiadomości: 285

« Odpowiedz #78 : 26-03-2013, 21:28 »

Nie wiem, Spektakularnych efektów nie uzyskałem stosując oliwę z oliwek. Zresztą nie oczekiwałem ich, bo to dopiero 3 miesiące a więc początek drogi powrotu do zdrowia. W każdej chwili mogę powrócić do oliwy z oliwek. Zobaczymy, jakie efekty nastąpią po wprowadzeniu oleju kukurydzianego.
Zapisane
Denver
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
MO: 1.01.2013
Skąd: Łódzkie
Wiadomości: 285

« Odpowiedz #79 : 26-03-2013, 21:31 »

Kamil czy chodzi Ci o to, że chwytam zbyt wiele srok za jeden ogon i nie powinienem wprowadzać, aż tylu metod oczyszczania jednocześnie? Jeśli tak to zobaczę jak będę to znosił. Jeśli skutki oczyszczania będą wywoływały u mnie zbyt gwałtowne reakcję to coś odstawię albo ograniczę.
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!