Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 22:41 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Programowanie neurolingwistyczne (NLP) - hit czy mit?  (Przeczytany 32045 razy)
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« : 31-12-2012, 13:30 »

A zamiast NLP czy jak tam wystarczy stosować się do kilku ponadczasowych zasad i będzie git.

Do jakich? Bardzom ciekawa...
Zapisane

Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #1 : 31-12-2012, 13:43 »

Też byłbym kontent poczytać...smile
Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
scorupion
« Odpowiedz #2 : 31-12-2012, 14:58 »

Cytat
Cytat od: Scorupion  Dzisiaj o 12:04
A zamiast NLP czy jak tam wystarczy stosować się do kilku ponadczasowych zasad i będzie git.


Do jakich? Bardzom ciekawa...
Też byłbym kontent poczytać...smile
No co wy, podstawowe i uniwersalne zasady wyrażone w kilku punktach, najczęściej w religiach, coś na kształt dziesięciu przykazań.
Zapisane
Trubadur
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: IV 2012 - VI 2013
Wiedza:
Wiadomości: 891

« Odpowiedz #3 : 31-12-2012, 15:04 »

Cytat
Do jakich? Bardzom ciekawa...
Na przykład takich: http://www.youtube.com/watch?v=Mu2654oSQc8.
Zapisane
Kornelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 6.09.2012r
Wiadomości: 25

« Odpowiedz #4 : 04-01-2013, 16:28 »

Zdrowe odżywianie nie ma wpływu na depresję, natomiast depresja na zdrowe odżywianie owszem. Opowiem wam swoją historię zaznaczając, że to tylko fakty, nie żalę się i mam nadzieję, że części z was otworzę oczy.
W depresję popadłam na początku gimnazjum i wszystko zaczęło się dziać w podobnym czasie (około pół roku). Powodów było sporo:
1. Koszmarne relacje z rodziną. Ciągłe awantury, znęcanie się nade mną psychicznie i bywało, że fizycznie (np. duszenie mnie)
2. Lekarze powiedzieli mi, że zostało mi 5 lat życia
3. Rówieśnicy przestali mnie akceptować przez to, że chodziłam ciągle przybita i niektórzy opluwali mnie
4. Odeszłam od chłopaka i z czasem zaczął mnie śledzić, co robił ze swoją byłą dziewczyną. Wiem to, ponieważ opowiadał mi jaki strach u niej wywołał.
 
To wszystko było powodem moich kilku prób samobójczych i wielu samookaleczeń. Ciągłe lęki, strach, nienawiść do samej siebie, niechęć do jedzenia, płacz, odizolowanie się od świata. To są konsekwencje i nie trzeba było u mnie stwierdzać depresji, bo gołym okiem widać było, że ją mam. Podkreślam, że później, po dwóch latach, leczyłam się psychiatrycznie w szpitalu (półtora roku z przerwami jednomiesięcznymi po pobycie 3 miesięcy) i miałam do czynienia z osobami będącymi w tym samym stanie co ja i one miały podobne powody. Nie tak jak piszą niektórzy tutaj ,że wina toksyn. msn-wink I dodam, że leki, którymi mnie wtedy truto w żadnym stopniu mi nie pomogły.
Teraz, po ośmiu latach, nie mam żadnych objawów depresji, żyje mi się bardzo dobrze prócz stresu w domu, na co nie zwracam szczególnej uwagi. Znam swoją wartość, mam dobre relacje z ludźmi i jestem pełna energii. Co wywołało u mnie taką zmianę? Trzy lata temu zakończyło się wszystko i to dzięki kilku osobom, które poznałam. Nauczyły mnie szczerze się śmiać i nie rozmawialiśmy o moich smutkach, tylko ciągle żartowaliśmy i mieliśmy wsparcie u siebie. Do dzisiaj z niektórymi się przyjaźnię. A tak jak napisałam w innym poście: zdrowo odżywiać się zaczęłam w drugiej połowie tamtego roku. Też dodam, że mniej więcej wtedy gdy poznałam ludków zaczęłam praktykować metody NLP i również mi sporo pomogły, do dzisiaj praktykuję i jest wręcz idealnie z moją psychiką. Jedynie przykro mi, że mam problemy zdrowotne a propo epilepsji, lecz niemal każdy człowiek ma jakiś powód do smutku i to niekoniecznie wpływający na jego psychikę.
« Ostatnia zmiana: 04-01-2013, 19:30 wysłane przez Agata » Zapisane
xxlilithxx
« Odpowiedz #5 : 04-01-2013, 16:35 »

Medycyna dzieli depresję m.in. na endogenną, a także egzogenną, czyli "spowodowaną czynnikami zewnętrznymi".
Wg mnie to dwa odmienne pojęcia.

Tu jest potwierdzenie:
Cytat
I dodam, że leki, którymi mnie wtedy truto w żadnym stopniu mi nie pomogły.

Oznacza to, że "wina" za Twój stan nie leżała w Twoim organizmie, zresztą to oczywiste.
« Ostatnia zmiana: 04-01-2013, 19:30 wysłane przez Agata » Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.281

« Odpowiedz #6 : 04-01-2013, 16:47 »

Też dodam, że mniej więcej wtedy gdy poznałam ludków zaczęłam praktykować metody NLP i również mi sporo pomogły, do dzisiaj praktykuję i jest wręcz idealnie z moją psychiką.

Medycyna dzieli depresję min. na endogenną, a także egzogenną czyli "spowodowaną czynnikami zewnętrznymi".
Wg mnie to dwa odmienne pojęcia.

Tu jest potwierdzenie:
Cytat
I dodam, że leki, którymi mnie wtedy truto w żadnym stopniu mi nie pomogły.

Oznacza to, że "wina" za Twój stan nie leżała w Twoim organizmie, zresztą to oczywiste.

Medycyna zawsze jedną chorobę podzieli na tysiące odłogów, jak to jest np. z astmą oskrzelową byle by mieć więcej chorób do leczenia. Jednak w tym momencie mógłbym się zgodzić.
Ze mną było to samo co u Korneli - pomimo destrukcji w organizmie, mój mózg jednak zachował się w całkiem niezłym stanie, skoro dzięki NLP wszystko wróciło do normy, a nawet wyszło na lepsze. Ciesze się, że jest na forum ktoś, kto również praktykuje te techniki będąc z nich zadowolony.
Zapisane

Kornelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 6.09.2012r
Wiadomości: 25

« Odpowiedz #7 : 04-01-2013, 16:58 »

No niestety. Ja się cieszę, że nie było to z organizmem powiązane, bo wtedy na pewno prędko bym z tego nie wyszła. smile
Medycyna ze wszystkiego choroby robi i później ludzie się zbędnie zamartwiają. NLP mogę każdemu polecić, temat warty uwagi według mnie.
Zapisane
xxlilithxx
« Odpowiedz #8 : 04-01-2013, 17:06 »

Miałam z tym styczność, metoda ciekawa i skuteczna - w pomocy przy rozwiązywaniu pewnych problemów natury psychologicznej.
Zapisane
Garden
***

Offline Offline

MO: 2.02.2014
Wiadomości: 29

« Odpowiedz #9 : 04-01-2013, 23:52 »

Po tych postach nadal zastanawiam się nad głównym założeniem metody Biosłone, iż toksemia jest przyczyną WSZYSTKICH chorób. Możliwe, że toksemia pojawia się na jednym z etapów pod wpływem stresu lub przeżytych traum (?). Jeśli jednak teoria jest prawdziwa, spekuluję, że zadziałanie metodą powinno usunąć objawy i depresji i zaburzeń lękowych.
Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.281

« Odpowiedz #10 : 05-01-2013, 00:28 »

Garden, nie ma co zaprzeczać, spekulować czy podważać metod biosłonejskiej Profilaktyki Prozdrowotnej (BPP), gdyż na pewno pomogą w wyzdrowieniu ze wszystkich chorób spowodowanych toksemią, pod warunkiem, że będzie się ściśle przestrzegać wszystkiego czego się robi, słuchać swojego organizmu i nie działać świadomie na swoją niekorzyść.
Toksemia jest przyczyną 99,99% chorób na tym świecie. Zarazem BPP jest idealną odpowiedzią na aktualne warunki XXI wieku. http://www.choroby.biz/choroby/A <- wystarczy jechać po literach alfabetu, opisanych chorób jest przeszło 400.
A jeżeli chodzi o moje skromne zdanie o depresji i zaburzeniach lękowych, to NLP jest po prostu piękną drogą, na skróty, (bez powikłań) do wyzdrowienia psychicznie, dodaniu siły woli, motywacji, chęci do życia i odbierania czystej radości z niego w dobre 3 miesiące. A to znowu przekłada się na lepsze działanie i siłę woli w dążeniu do zdrowia, dla osób ze słomianym zapałem.
Jednak, po co Ci sam bardzo pozytywnie nastawiony mózg, nawet lepszy i sprawniejszy, kiedy serce, żołądek czy płuco siądzie za kilka lat? O ile już nie siada.
Ważne, żeby zrozumieć, że "czuję się zdrowy", nie znaczy "jestem zdrowy".
« Ostatnia zmiana: 05-01-2013, 01:15 wysłane przez Rif » Zapisane

Kornelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 6.09.2012r
Wiadomości: 25

« Odpowiedz #11 : 05-01-2013, 13:57 »

Gardenie nie "możliwe" tylko tak jest, że toksemia wita nas tak jak napisałeś na jednym z etapów, nie przed. Oczywiście chodzi mi póki co tylko i wyłącznie o sprawy depresyjne. Moim zdaniem samo zastosowanie metod, które według Ciebie pomogą w usunięciu problemów psychicznych nie do końca pomoże. Nie mówię oczywiście, że wcale, bo w jakimś stopniu mogą pomóc. Moją historię już znasz i masz dowód, że  owe metody nie są podstawą w pozbyciu się depresji.
A propo wyzbycia się toksemii to jak najbardziej zgadzam się z Kamilem.
Swoją drogą. Co tu dużo mówić. Większość biosłonejczyków (w tym i ja) są tego samego zdania, że o organizm trzeba ciągle dbać bez względu na to jak się człowiek czuje.
Zapisane
Lilly
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 01.07.2011+ DP+KB
Skąd: Poznań
Wiadomości: 196

« Odpowiedz #12 : 05-01-2013, 15:02 »

Kornelio jeśli możesz to podaj jakieś dobre książki o NLP, bo moje problemy to od 15 lat bezsenność i zespół nerwicowo-depresyjny. Może akurat to mogłoby mi pomóc, a próbowałam już wiele. Dodam, że mam również za sobą koszmarne dzieciństwo.
Zapisane
xxlilithxx
« Odpowiedz #13 : 05-01-2013, 15:30 »

Jeśli chodzi o NLP - należy wybrać się na terapię tą metodą.
Zapisane
Kornelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 6.09.2012r
Wiadomości: 25

« Odpowiedz #14 : 05-01-2013, 16:35 »

http://www.projektsukces.pl/nlp_techniki.html Ja głównie korzystałam z tej strony

http://www.rozwojowiec.pl/ oraz tego bloga smile
Zapisane
Agata
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.08.2008
Wiedza:
Wiadomości: 540

« Odpowiedz #15 : 05-01-2013, 17:05 »

Czy tylko mnie się zapala czerwone światło, jak słyszę hasło NLP? Nie boicie się, że to może być trochę niebezpieczne? Na początku wiele rzeczy wygląda fajnie, bezpiecznie, wydaje się być skuteczne, a potem: trach! Równia pochyła...
Wklepałam sobie w google: "Zagrożenia NLP". Trochę ich się wybiło. Myślicie, że wszystkie są wyssane z palca?
Pierwsze z brzegu:
http://www.topmenedzer.pl/2009/02/uczulenie-na-nlp/
I komentarz pierwszy z brzegu:
"Dla mnie jest to pranie mózgu, zniewolenie, manipulacja, z którą się spotkałam kilkanaście lat temu. Jest to bardzo niebezpieczna ingerencja we wnętrze człowieka. Trenerzy NLP czasami uważają się za bogów i to już jest niebezpieczne!".
Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.281

« Odpowiedz #16 : 05-01-2013, 17:43 »

http://pl.scribd.com/doc/4705157/OConnor-Joseph-Seymour-John-NLP-Wprowadzenie

Jeśli chodzi o NLP - należy wybrać się na terapię tą metodą.

Terapię można zapewnić sobie samemu, kwestia posiadania wiedzy w temacie. Lepsze to niż wydawać setki, a nawet grube tysiące na prawdziwego terapełte NLP.



@Agata:
Czy uważam, że to niebezpieczne? Tak, jest to niebezpieczne dla ludzi którzy by zechcieli takie osoby, po wieloletnich praktykach z NLP, bardzo zdenerwować. smile
Poza tym jaka znowu manipulacja? Każdy każdym manipuluje, czy tego chce czy nie, wszyscy wpływamy w jakiś sposób na siebie, oraz otoczenie wpływa na nas. Reklamy nas manipulują, transparenty, propagandy. A NLP to jest nauka o tym, jak sobą nie manipulować tak, żeby sobie szkodzić, zarazem nauka o tym jak nie dać się zmanipulować.
"Bardzo niebezpieczna integracja we wnętrze człowieka" (?!) Śmiać się, czy płakać? To nie jest jakiś chory system zabijania własnej naturalnej podświadomości i kształtowania "ideału", tylko najzwyczajniejszy w świecie zbiór uniwersalnych praktyk. Żaden twórca ani współtwórca NLP nie zaakceptował ani nie opublikował metody, która miała chociaż jedną wadę, czy szkodę. Nie wierzysz? To poczytaj.

Albo inaczej. W takim razie udowodnij, że hipnoza która łączy się z NLP oraz samo NLP jest gorsze od nie stosowania tego i trewania w depresji i innych schorzeniach, złe czy straszne, skoro:
-Uczy, jak rozmawiać ze sobą, żeby sobie nie szkodzić (np. "Potrafię to zrobić, chociaż spróbuje!" zamiast "jestem do niczego, do dupy i tak nie potrafię")
-Uczy technik i metod "zakotwiczenia" danego stanu emocji. Przyjmijmy za przykład odwagi czy pewności siebie. Twierdzisz, że to złe, kiedy osoba która panicznie boi się wystąpień przed publicznością, w końcu po odpowiednim, własnym i wcale nie długim przygotowaniu, będzie mogła spokojnie wystąpić bez stresu i ucieknięcia z sali?
-Podważysz fakt, że rozbudzanie swojej motywacji w sposób czysto naturalny (mówienie do siebie; odpowiednie planowanie; nastawienie psychiczne; 5-minutowy seans autohipnozy polegający na mówieniu do siebie tego, co aktualnie się odczuwa np. że czujesz miękkie czy twarde łóżko, jest Ci gorąco czy zimno, wygodnie albo nie, po czym po chwili takich prawd, podsuwasz sobie sugestie) jest złe? Że ktoś będzie miał chęć?
-Głupie metody (np. wyobrażania sobie przez 15 minut obierania pomarańczy), ale najskuteczniejsze na poprawę koncentracji nawet do 15 minut czy godziny na jednym przedmiocie, rzeczy, zadaniu, ćwiczeniu też uważasz, za złe?
-Nauczenie się języka perswazji, żeby nie dać się zmanipulować przez psychologów i reklamy i przedstawicieli handlowych, też uważasz za złe? Zarazem odpowiednim budowaniu zdań, żeby pomóc najbliższemu kiedy ma zamiar zrobić coś naprawdę głupiego. (To ludzie uważają za złooo NLP, właśnie uniwersalny język perswazji)
-Mam wymieniać dalej?
« Ostatnia zmiana: 05-01-2013, 17:45 wysłane przez Kamil Niemcewicz » Zapisane

Agata
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.08.2008
Wiedza:
Wiadomości: 540

« Odpowiedz #17 : 05-01-2013, 18:42 »

Cytat
Czy uważam, że to niebezpieczne? Tak, jest to niebezpieczne dla ludzi którzy by zechcieli takie osoby, po wieloletnich praktykach z NLP, bardzo zdenerwować.
Kamilu, ja zupełnie nie rozumiem tego zdania.


Cytat
"Bardzo niebezpieczna integracja we wnętrze człowieka" (?!) Śmiać się, czy płakać?
Weszłam na stronę, z której korzysta Kornelia (www.projektsukces.pl). Cytat z tej strony:

"4. Wejdź w tą osobę (np. jak w kombinezon kosmonauty), dopasuj się do jej ciała i napełnij się jej zasobami (możesz wcześniej poprosić o pozwolenie). Przez jakiś czas zachowuj się dokładnie jak ta osoba, stań się ją. Powiedz sobie, że jestem XYZ, mój zawód to ..., itd. Poczuj się jak ta osoba, wykonuj jej charakterystyczne gesty, wyobraź sobie jak będąc w tej osobie, używasz wybranego przez Ciebie zasobu. Sprawdź, jak się czujesz gdy to robisz, jak myślisz, co widzisz, słyszysz, czujesz, jak się zachowujesz.
5. Podziękuj osobie za przekazanie (skopiowanie) swoich zasobów Tobie, i wyjdź z niej zachowując tylko te wybrane, pozytywne zasoby. Resztę (niepotrzebnych) zasobów (np. nałogi) pozostaw w reprezentacji tej osoby..
6. Powróć do swojego ciała i wypełnij je nowymi zasobami. Poproś podświadomość o zapisanie ich na każdym poziomie Twojego umysłu i ciała, nawet w strukturze genetycznej i układzie nerwowym...
7. Ponownie zobacz siebie, tym razem w swoim ciele, jak przejawiasz nowe zasoby (...)".

No właśnie... śmiać się, czy płakać?

Cytat
Nie wierzysz? To poczytaj.
Ja tak wierzyłam w medytację. Dużo czytałam. W odróżnieniu od NLP medytacja została zbadana przez naukowców, badania wykazały, że są same korzyści z jej stosowania. Byłam tak samo pewna jak i Ty, że to jest super sposób na wyjście z wielu problemów. Szkoda gadać. Na szczęście o idiotyzmie medytacji można poczytać na naszym forum, więc nawet nie muszę się wysilać.

NLP trąci mi New Age. I coś w tym jest:
http://newage.info.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=17&Itemid=17
« Ostatnia zmiana: 05-01-2013, 22:55 wysłane przez Agata » Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #18 : 05-01-2013, 18:45 »

Uważam, że NLP jest bardzo ciekawe i jak każda sprawa ma dobre i złe strony. Za złą uważam bierne poddawanie się hipnozie kierowanej przez człowieka bądź co bądź obcego. Może nam nieźle narozrabiać. Dobrą stroną jest np. nauczenie się sztuki perswazji, jednak pod warunkiem etycznego podejścia do tych umiejętności i ich wykorzystywania. Wyobraźcie sobie teraz człowieka, który posiada takie umiejętności i chce szkodzić ludziom. Włos mi się jeży...
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Kornelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 6.09.2012r
Wiadomości: 25

« Odpowiedz #19 : 05-01-2013, 18:51 »

Ludzie najmniej ufają temu, czego nie znają. Agato w porządku. Tylko porównaj sobie rozmowę z terapeutą, z samodzielnym kształceniem się w tej dziedzinie. Czytając zastanawiasz się nad tym, co czytasz, sama dochodzisz do różnych wniosków. Tak jak doszłaś do wniosku, że zacytowane przez Ciebie obecnie zdania są żałosne. Co też nie znaczy, że cała dziedzina taka jest.
Jest tak jak Kamil napisał. Praktykowanie tego ma zbyt dużo zalet. Wnioskując, pewnie nie masz w planach zainteresować się tym dogłębnie, by udowodnić samej sobie, czy obecnie warto mieć to czerwone światełko, czy też nie, a szkoda. Widzę, że do NLP niektórzy mają takie zaufanie jak większość ludzi do ideii bioslone.
Swoją drogą sama wiedza nie zabija...
Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!