Okej, przeczytałem cały wątek i równolegle formułowałem moje propozycje.
1. Piramida powinna zawierać wszystkie powszechne produkty żywieniowe - jeżeli odejmiemy dla przykładu: mąkę, to ona zniknie ze świadomości ludzi, nie skojarzą oni, że wg Biosłone jest ona najgorszym możliwym rodzajem pokarmu i należy ją ograniczać do minimum (ale nie jest zakazana - tak jak pan Słonecki zaznaczył). Dlatego powinny się znaleźć wszystkie pokarmy, bo wg Biosłone nie ma zakazanych pokarmów, nawet słodycze, soki (strzelam, że tak) są dozwolone - ale bardzo rzadko, tylko dla smaku. Jak pokażemy, jakie jest miejsce tych pokarmów, ludziom wryje się to w pamięć. Jeżeli nie będzie tych szkodliwych pokarmów w piramidzie, to ludzie nie skojarzą ich ze szkodliwym jedzeniem.
2. Używki to nie pokarm codzienny. Pijemy herbatę, kawę, alkohol, yerbę mate (teraz zasysam
), palimy czasem fajki, wciągamy tabakę... Każdy świadomy użytkownik wie, jakie są zalety i wady używek. To nie codzienny pokarm spełniający funkcję energetyczną, budulcową i regulacyjną w metabolizmie człowieka - w mojej subiektywnej opinii nie ma co ich wcielać do piramidy.
3. Ser niech zostanie, jak zaznaczyłem w punkcie 1. nawet szkodliwe pokarmy powinny zostać - dla uświadomienia ludziom, że są szkodliwe. Moim zdaniem obok pieczywa (1 raz na 2 tygodnie, ta sama częstotliwość co pieczywo).
4. To jest piramida dla zdrowych ludzi. Czy my mamy komponować osobne piramidy dla osób które mają przepuszczalne jelita, egzemę skórną, grzybicę, osobną dla alergików, osobną dla cukrzyków? Tutaj ukazuje się sens słów pana Słoneckiego - diety polegają na ograniczeniu niektórych składników pokarmowych w celu umożliwienia organizmowi procesu leczenia (mniej więcej taki sens z jego nauk wyciągnąłem - jeżeli coś przekręciłem będę wdzięczny za sprostowanie).
5. Oleje roślinne poza nasionami/owocami lub innymi oleistymi organami roślin są tak samo nienaturalne jak soki z owoców/warzyw. Nie używamy tych olejów w wielkich ilościach, a tyle, ile nam smakuje - do sałatek czy innych potraw. Czy ktokolwiek tutaj spożywa olej roślinny jako osobny posiłek w ilościach takich jak mięso + surówka (200-300 g)? Oczywiście to, jak rozłożyć dawkę oleju na cały dzień (trochę rano, w południe i wieczorem), to co innego. Poza tym 10 ml oleju w MO spełnia WYŁĄCZNIE funkcje nośnika.
6. Rozróżniajmy tłuszcze roślinne i zwierzęce.
7. Wszystkie produkty w odpowiednich opakowaniach: szkło, drewno, papier. Przekaz ma być jasny.
8. Kolory piramidy. Czysta psychologia, wielu pisało, ja potwierdzę: mamy wdrukowane, że zielony = wstęp wolny, relaks, dozwolone, dobre, natomiast czerwony = zły, agresja, wstęp zabroniony, niebezpieczeństwo (przykład: znaki drogowe: STOP, zakaz wjazdu, ograniczenie prędkości (czerwona obwódka)). Te barwy mają po prostu inny wpływ na emocjonalną sferę człowieka, nabyliśmy to już w dzieciństwie, o ile nie rodzimy się z takim uwarunkowaniem (ciekawe, czy były takie eksperymenty psychologiczne
).
9. Piramida do góry nogami - symbolika. Odwrócona piramida to bunt, sprzeciw siłą narzuconego porządku z zewnątrz, próba dominacji i podporządkowania. Pokazując tak piramidę dajemy pole do interpretacji ludziom potrafiącym czytać sztukę i symbolikę. Poza tym w pewnym sensie ma to efekt podprogowy - jeżeli człowiek nie uświadamia sobie od razu znaczenia takiej, a nie normalnej pozycji piramidy, to jednak w pewien sposób intryguje go to.
10. Jeżeli liczba produktów na (anty)piramidzie się zwiększy, należy pomyśleć już teraz nad zrobieniem jej w dużej rozdzielności - tak aby dało się wydrukować i przerobić na np. plakat o wymiarach 1 m x 0,7 m (przykładowo).
11. Chleb zostawiamy - ma mieć swoje miejsce w piramidzi, aby pokazać ludziom czym on dla nas jest.
12. Proponuje ilościowo mięsa + warzyw dać po równo - tak jak pan Słonecki zaleca - równoważenie mięsa warzywami.
13. Tylko jakościowe pożywienie, to znaczy - jajka zerówki, mięso z lokalnej rzeźni - od dobrych i sprawdzonych dostawców. Przecież jak mówimy mięso, to mięso z tłuszczem od krowy, która żywiła się trawą i ziołami w polu, nie nienaturalnymi paszami z dodatkiem różnych substancji - nie wrzucamy parówek z wodą, tłuszczem roślinnym i mięsem mechanicznie oddzielonym z kości. Jest trochę problem ze słodyczami i chlebem, czy chipsami, batonami, ale myślę że dla nich można zrobić wyjątek.
Proponuję pierniki albo ciasta, które jemy na Wigilię albo Wielkanoc też dać, oczywiście obok chleba - w końcu jemy je tylko parę razy w roku.
14. Reneti - każdy ma inne potrzeby żywieniowe, każdy tutaj powinien jeść ilościowo tak, jak mu mówi smak i ciało. Dlatego cała piramida powinna mieć tylko orientacyjny charaktery.
To wszystko ode mnie. Liczę na konstruktywną krytykę (nie w pejoratywnym sensie).
Piszemy "wg" - bez kropki na końcu! // S.