Piramida zdrowego odżywiania

Zaczęty przez Mistrz, 23-01-2013, 15:38

VVV

Czy znajdzie się tu miejsce na truizm?

U dorodnego okazu ciała ludzkiego, powierzchnia chłonna jelit to jakieś 200m?, powierzchnia chłonna płuc to jakieś 100m?, z tym że jelita wchłaniają znacznie większą masę niż płuca i nad jedzeniem można popracować, nad powietrzem nie za bardzo.

Złe powietrze dusi natychmiast, złe jedzenie powoduje nieswoiste objawy, opóźnione o godziny, a nawet dni.

scorupion

CytatZłe powietrze dusi natychmiast, złe jedzenie powoduje nieswoiste objawy, opóźnione o godziny, a nawet dni.
Równie dobrze może być na odwrót.

VVV

Raczej miałem na myśli nie kosmonautów, płetwonurków, marynarzy w łodziach podwodnych i górników, czy wchodzących do szamba, a pospolitych zjadaczy chleba spacerujących do supermarketu.

"Jadalne" produkty mogą się między sobą bardziej różnić składem i zanieczyszczeniem niż powietrze zdatne do oddychania, które miesza się ze sobą za oknem.

Sylwan

Nigdzie nie mogłem znaleźć odpowiedzi na nurtujących mnie kilka pytań, mianowicie, co Biosłone uważna na temat picia kawy, i ewentualnie jaka jest najlepsza pod kątem zdrowotnym i co uważa na temat alkoholi? Jakie są najlepsze bo wiadomo że zdrowych niema i jak często można je pić?

Savage7

Jak to "najlepsza pod kątem zdrowotnym"? Znaczy zdrowa czy jak?
Co do alkoholi to przeczytaj jeszcze raz co napisałeś bo wydaje mi się, że znowu nie analizujesz swoich wypowiedzi.

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.



Sylwan

Dziękuję za linki!
Rozumiem że wszystkie używki, jak kawa i alkohol nie są zdrowe, ale za to picie ich jest przyjemnością, szczególnie kawy, przynajmniej dla mnie, nie czuję się po niej źle, chociaż zastanawiam się czy jedna dziennie, czarna mielona bez mleka i cukru (bo taka mi smakuje) przy wzjg jest wskazana... Chociaż podobno jednak kawa ma jakieś zdrowe właściwości, ciekawe czy jest w tym coś prawdy...
Jednak jest chyba w tym nieco prawdy co napisało kilka osób o Scorpionie że wszystko neguje i się czepia...


Baird

CytatJednak jest chyba w tym nieco prawdy co napisało kilka osób o Scorpionie że wszystko neguje i się czepia...
Nie wszystko.
Prawda czyni wolnym

Dużagosia

#209
Dla Ciebie Sylwan kawa nie jest wskazana!!!! No, może lurka z ekspresu przelewowego. Ja słyszałam, że to z czym trudno nam się rozstać, najbardziej nam szkodzi. Ja byłam gotowa oddać na rzecz zdrowia, wszystko oprócz kawy. Na końcu okazało się, że właśnie ona mi najbardziej szkodzi.
Pytasz, co Biosłone sądzi o kawie i alkoholu. Jeszcze nie doczytałeś się, że Biosłone dopuszcza wszystko, pod warunkiem, że ma się szczelne jelita i dobre zdrowie.

Sylwan

Lubię kawę ale jestem w stanie ją wyeliminować. (ze 2-3 tygodnie temu skończył mi się okres gdzie nie piłem jej w ogóle przez około 2-4 tygodnie). Teraz ją pijąc nie czuję jakby mi szkodziła. Masz rację może nie doczytałem albo gdzieś mi się zaplątało.

Sylwan

Pytanie trochę z innej serii, o nnkt. Nie spożywam KB w tym momencie głównie dlatego że ograniczam błonnik ze względu na moje jelita, skąd mogę wziąć nnkt w ilości potrzebnej mojemu organizmowi, z jakich produktów? Nie piję mleka, nie jem orzechów itd, jajka jem, piję galaretkę z siemienia, tylko nie wiem czy tam kwasy omega są po 15 minutach gotowania ziaren.

Domi5

Ja mogę odmówić sobie wielu rzeczy, ale kawa to taka przyjemność, że nawet nie próbuję już.  Jedną czy dwie dziennie wypijam. Nie czuję żeby mi szkodziła. Piję czarną i bez cukru. Zauważyłam, że jak źle się czuję nie mam ochoty na kawę i wówczas nie piję.

Magdamagdalena

Po odstawieniu kawy przestała mi drgać powieka. Rytuał porannej kawy zastąpiłam najpierw sokiem warzywnym, a następnie KB. I fajnie jest!

Dużagosia

Ja też poranny rytuał picia kawy zastąpiłam wodą z miodem i oj. ale fajnie nie jest.

Udana

Cytat: Domi5 w 06-01-2015, 15:40
Ja mogę odmówić sobie wielu rzeczy, ale kawa to taka przyjemność, że nawet nie próbuję już.  Jedną czy dwie dziennie wypijam. Nie czuję żeby mi szkodziła. Piję czarną i bez cukru. Zauważyłam, że jak źle się czuję nie mam ochoty na kawę i wówczas nie piję.
Też tak mam. Organizm czasem "odmawia" picia kawy, wtedy nie piję. A poza tym kawę traktuję jak kawę, nie demonizuję jej wpływu na moje życie. Ale fakt, dla mnie to też przyjemność.
Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...

Darko


Gibbon


Gibbon

Wszystkiego tłuściutkiego.