Transplantacja
Kozaczek:
"Wszystkie narządy, jakie można pobrać od jednego dawcy mają wartość 2 mln $!"
"Nie wszystkie pobrane narządy przeznaczone są do ratowania życia."
"Narządy pobrane ze zwłok (mówiąc kolokwialnie: od trupa) nie nadają się do przeszczepu. Narządy muszą być pobrane od żywego człowieka."
"Czy podczas pobierania serca do przeszczepu znieczula się dawcę?
- Nie. Podaje się środki zwiotczające. Nie ma obowiązku podania środków znieczulających, a tymczasem aby pobrać serce, trzeba rozciąć piłą klatkę piersiową i powłoki ciała od mostka do spojenia łonowego. Człowiek mimo braku oznak świadomości może odczuwać wtedy ból – tak jak podczas zwykłej operacji."
- http://astromaria.wordpress.com/2013/01/26/z-okazji-dnia-transplantacji-czwarty-raz-o-eutanazji-czyli-jak-usmiercic-jednego-czlowieka-zeby-pobrane-od-niego-czesci-zamienne-dac-innemu-czlowiekowi/
- http://tajemnicemedycyny.pl/zlodzieje-trupow/
Kamil:
Cytat
- Nie. Podaje się środki zwiotczające. Nie ma obowiązku podania środków znieczulających, a tymczasem aby pobrać serce, trzeba rozciąć piłą klatkę piersiową i powłoki ciała od mostka do spojenia łonowego. Człowiek mimo braku oznak świadomości może odczuwać wtedy ból – tak jak podczas zwykłej operacji."
To chyba jakiś żart! Nie ma obowiązku podania środka znieczulającego, to po co, przecież i tak zaraz umrze... świat medycyny jest bardziej durny niż mi się wydawało. Trzeba będzie poświęcić czas na ten film.
Savage7:
Znajoma uczestniczyła w pobieraniu narządów. Powiedziała, że nigdy nie podpisałaby własnej zgody na to. Ciało w momencie nacinania lancetem zaczęło się trząść i pocić.
Kozaczek:
Cytat
Ciało w momencie nacinania lancetem zaczęło się trząść i pocić.
Bo w ciele do transplantacji jest życie.
http://www.poltransplant.org.pl/crs1.html
Kozaczek:
Lekarze dodawali mocz do próbek krwi pacjentów:
- http://praca.wp.pl/title,Lekarze-dodawali-mocz-do-probek-krwi-pacjentow,wid,15276111,wiadomosc-zagranica.html
"W skandalach transplantacyjnych w RFN na jaw wychodzą coraz bardziej szokujące szczegóły. W monachisjkiej klinice Rechts der Isar lekarze do próbek krwi pacjentów dodawali mocz, by przyspieszyć przeszczep".
Nawigacja
[#] Następna strona