Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 11:23 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Szczepienia - jak wygrać z SANEPIDem  (Przeczytany 56529 razy)
RENETI
« : 29-01-2013, 05:56 »

Ostatnio byłam na bilansie mojej 4-letniej córeczki. Pediatra, która jest także szefem lecznicy, kazała mi napisać, że: "odmawiam zgody na szczepienie córki szczepionkami obowiązkowymi i zalecanymi".
Oświadczenie takie napisałam na kartach obu moich córek. Pewnie źle zrobiłam. I już widzę wezwanie z SANEPIDu. Chciałabym przygotować się na atak, dlatego proponuję założyć wątek, w którym będziemy mogli podzielić się doświadczeniami. Może ktoś już to przeszedł i może opisać swoją (zwycięską) drogę i schemat postępowania a także uświadomić, co nas czeka.
« Ostatnia zmiana: 29-04-2013, 13:41 wysłane przez Whena » Zapisane
Marooned
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 43
MO: 15-03-2011
Wiedza:
Wiadomości: 369

« Odpowiedz #1 : 29-01-2013, 08:54 »

Zarejestruj się i poczytaj to forum, tam powinnaś znaleźć wszystko: http://szczepienia.org.pl/
Zapisane
Domi5
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414

« Odpowiedz #2 : 11-03-2013, 20:30 »

http://vaccgenocide.blogspot.com/2011/06/szczepienie-dzieci-nie-jest-obowiazkowe.html

Kobieta wygrała z sanepidem w 2011, ale nie jest to łatwe - pod artykułem są linki do innych wyroków w podobnych sprawach.
« Ostatnia zmiana: 11-03-2013, 20:36 wysłane przez Domi5 » Zapisane
Darko
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiadomości: 229

« Odpowiedz #3 : 04-04-2013, 15:22 »

http://www.tvp.pl/styl-zycia/magazyny-sniadaniowe/pytanie-na-sniadanie/mama-i-ja/czy-sad-moze-nakazac-zaszczepienie-dziecka/10602318
Zapisane
Bachna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.2010
Wiadomości: 107

« Odpowiedz #4 : 27-04-2013, 21:55 »

Pisałam na tym wątku wcześniej, że po wielu pytaniach i ponagleniach podpisałam w przychodni odmowę szczepienia moich dzieci. Córka dużą część szczepień zdążyła zaliczyć zanim ja się uświadomiłam na temat szczepień. Natomiast synek był szczepiony do drugiego miesiąca życia potem nie.
Łudziłam się, że sanepid w naszym regionie odpuści sobie nękanie. A tu w czwartek dostałam pismo, które mnie wyprowadziło z równowagi. Pozwolę sobie zacytować.

"Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny informuje, że w związku z rażącym uchyleniem się Pani od poddania małoletniego dziecka szczepieniom ochronnym, PPIS zgodnie z obowiązującymi przepisami zawiadomi sąd opiekuńczy (podstawa: art.572 kodeksu postępowania cywilnego).
Nie poddanie dziecka szczepieniom ochronnym stanowi naruszenie jego dobra, w tym przypadku zagrożenie zdrowia małoletnich, co stanowi naruszenie przepisów.
Zgodnie art.109 ∫1i2 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, sąd opiekuńczy może zobowiązać rodziców małoletniego do poddania go szczepieniu ochronnemu.
Zaniedbanie przeprowadzenia u dziecka szczepień ochronnych może być przesłanką do zastosowania przez sąd opiekuńczy ograniczeń w zakresie władzy rodzicielskiej (podstawa: art. 111 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego) i ponadto będą stosowane środki o charakterze karnym tj. grzywna do 1500 zł.
Niniejsze pismo stanowi wezwanie do uzupełnienia brakujących szczepień u dziecka nad którym sprawuje Pani prawną opiekę tj. (imię i nazwisko mojego syna)
W przypadku niezrealizowania niniejszego obowiązku PPIS podejmie odpowiednie kroki prawne."

Jeszcze nie ochłonęłam z oburzenia. Mało tego, teraz się zaczęłam bać tego całego ciągania po sądach. Strach jest jeszcze tym większy, że mąż nie jest tak przekonany jak ja, co do nieszczepienia. Bez jego wsparcia będzie mi bardzo ciężko.
Dobra, zamiast biadolić muszę się wziąć za odnalezienie tych art., na które się ta osoba z sanepidu powołuje. Przyznaję, że nie udało mi się przeczytać tego ogromnego wątku o szczepieniach, więc będę wdzięczna za rady jak mam odpowiedzieć na to pismo. Sądzę, że lepiej odpisać.
« Ostatnia zmiana: 27-04-2013, 22:08 wysłane przez Bachna » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #5 : 27-04-2013, 23:49 »

Tak. Odpisać trzeba, ale w odpowiedzi należy zapytać, czy narażenie dziecka na "oficjalne" odczyny poszczepienne nie stanowi przypadkiem naruszenia jego dobra.

Do pisma należy dołączyć ten wydruk: isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU20102541711&type=2

Te kwadraciki to taka zabawa: na kogo wypadnie, na tego bęc! Jak typujecie? W którym kwadraciku bęcnie wasze dziecko tym razem? Znowu się uda, jak poprzednim? Warto ryzykować?

Samo narzuca się pytanie: czy osobę nakłaniającą poddanie zdrowego dziecka zabiegowi medycznemu grożącemu śmiercią można nazwać inaczej niż dzieciobójcą?

Czy nie jest wyrodnym rodzicem ten, który bierze udział w procederze grożącym okaleczeniem, a nawet śmiercią swojego dziecka? Co z tego, że ma prawo zgłosić wystąpienie odczynu poszczepiennego? Wielka mi łaska! Czy to zwróci zdrowie bądź życie dziecka?
« Ostatnia zmiana: 29-04-2013, 18:38 wysłane przez Machos » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Zosia_
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję ze względu na reakcje
Wiedza:
Wiadomości: 1.049

« Odpowiedz #6 : 28-04-2013, 01:05 »

Odpisz im, że jedyne obowiązujące prawnie terminy szczepień ochronnych są zawarte w rozporządzeniu ministra Zdrowia. Żaden z podanych tam terminów nie został przekroczony, nie można więc mówić o uchylaniu się od obowiązku.
Kalendarz szczepień będący komunikatem GIS, nie jest źródłem prawa a jedynie wskazówką techniczną (nie mieści się w katalogu źródeł prawa). Zgodnie z prawem, nie można przymuszać nikogo do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje (terminy).

Pewnie jesteś z okolic Konina? msn-wink Tam właśnie niedawno rejonowy Sanepid uznał, że rodziców należy pozbawiać praw rodzicielskich za nieszczepienie dzieci msn-wink Jak dotąd, sądy rodzinne wydają jednak wyroki zgodnie ze swoją własciwością - czyli stwierdzają, że opieka rodzicielska jest sprawowana właściwie (przynajmniej bedziesz miała na to urzędową pieczątkę msn-wink ) a do sprawy szczepień się nie odnoszą, bo to nie ich działka.

Wygląda to tak, że sąd robi wywiad przysyłając kuratora. Podejmuje się go kawką, pokazuje swoje zdrowe, uśmiechnięte i zadbane dzieci. Na pytanie o szczepienie odpowiada się, że (zgodnie z linkiem Mistrza) obawiacie się powikłań po szczepieniu, wymienionych przez Ministra Zdrowia i producentów szczepionek. I tyle.

(Jedna z rodzin zrobiła błąd, upierając się w sądzie, że szczepienia to tylko obowiązek obywatelski a nie prawny, więc w wyroku mają tylko napisane, że sąd potwierdza prawny obowiązek szczepień. Jeśli nie będziecie tego podnosić, to takiego wpisu nawet nie będzie)

A rozporządzenie ministra zdrowia określa tylko ramy wiekowe, w jakich należy podać obowiązkowe szczepionki. Na przykład 1 rok do 19 lat, 1 rok do 6 lat itd. Więc jeśli dziecko nie skończyło tego wieku, to żaden termin nie został przekroczony. A co jeszcze lepsze, jeśli ten wiek przekroczy, to szczepienie przestaje być obowiązkowe msn-wink A kary za niepoddanie zdrowego dziecka szczepieniom zniesiono w 2008 roku. Więc po terminie ukarać nie mogą msn-wink
« Ostatnia zmiana: 28-04-2013, 01:23 wysłane przez Whena » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #7 : 28-04-2013, 06:24 »

Zgodnie art.109 ∫1i2 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, sąd opiekuńczy może zobowiązać rodziców małoletniego do poddania go szczepieniu ochronnemu.

Ciekawe, że w przepisie prawnym, na który powołuje się sanepid, nawet nie wspomina się o tym, że, jak kłamie sanepid: "sąd opiekuńczy może zobowiązać rodziców małoletniego do poddania go szczepieniu ochronnemu."
Art. 109. Zarządzenia sądu opiekuńczego w sytuacji zagrożenia dobra dziecka
§ 1. Jeżeli dobro dziecka jest zagrożone, sąd opiekuńczy wyda odpowiednie zarządzenia.
§ 2. Sąd opiekuńczy może w szczególności:
1) zobowiązać rodziców oraz małoletniego do określonego postępowania, w szczególności do pracy z asystentem rodziny, realizowania innych form pracy z rodziną, skierować małoletniego do placówki wsparcia dziennego, określonych w przepisach o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej lub skierować rodziców do placówki albo specjalisty zajmujących się terapią rodzinną, poradnictwem lub świadczących rodzinie inną stosowną pomoc z jednoczesnym wskazaniem sposobu kontroli wykonania wydanych zarządzeń,
2) określić, jakie czynności nie mogą być przez rodziców dokonywane bez zezwolenia sądu, albo poddać rodziców innym ograniczeniom, jakim podlega opiekun,

Sanepid, swoim zwyczajem, absolutnie bezprawnie powołuje się na prawo. Czyż narażenie dziecka na powikłania poszczepienne, grożące trwałym kalectwem, a nawet śmiercią, nie jest zagrożeniem jego dobra?

Wniosek może być tylko jeden: pod pismem podpisał się jakiś do cna skorumpowany urzędnik sanepidu, siedzący w kieszeni kartelu szczepionkowego. Taki cyngiel mafii.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #8 : 28-04-2013, 06:56 »

Z braku sensownej podstawy prawnej, Sanepid zastosował najbardziej zbliżony do pożądanego przepis. "Z braku laku, dobry kit". msn-wink
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #9 : 28-04-2013, 07:00 »

Z braku sensownej podstawy prawnej, Sanepid zastosował najbardziej zbliżony do pożądanego przepis.
Raczej odwrotny, który mówi wyraźnie "§ 1. Jeżeli dobro dziecka jest zagrożone..." - w domyśle wystąpieniem NOP-u...
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #10 : 28-04-2013, 07:23 »

Pisałam na tym wątku wcześniej, że po wielu pytaniach i ponagleniach podpisałam w przychodni odmowę szczepienia moich dzieci. Córka dużą część szczepień zdążyła zaliczyć zanim ja się uświadomiłam na temat szczepień. Natomiast synek był szczepiony do drugiego miesiąca życia potem nie.
Łudziłam się, że sanepid w naszym regionie odpuści sobie nękanie. A tu w czwartek dostałam pismo, które mnie wyprowadziło z równowagi. Pozwolę sobie zacytować.

"Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny informuje, że w związku z rażącym uchyleniem się Pani od poddania małoletniego dziecka szczepieniom ochronnym, PPIS zgodnie z obowiązującymi przepisami zawiadomi sąd opiekuńczy (podstawa: art.572 kodeksu postępowania cywilnego).
Nie poddanie dziecka szczepieniom ochronnym stanowi naruszenie jego dobra, w tym przypadku zagrożenie zdrowia małoletnich, co stanowi naruszenie przepisów.
Zgodnie art.109 ∫1i2 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, sąd opiekuńczy może zobowiązać rodziców małoletniego do poddania go szczepieniu ochronnemu.
Zaniedbanie przeprowadzenia u dziecka szczepień ochronnych może być przesłanką do zastosowania przez sąd opiekuńczy ograniczeń w zakresie władzy rodzicielskiej (podstawa: art. 111 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego) i ponadto będą stosowane środki o charakterze karnym tj. grzywna do 1500 zł.
Niniejsze pismo stanowi wezwanie do uzupełnienia brakujących szczepień u dziecka nad którym sprawuje Pani prawną opiekę tj. (imię i nazwisko mojego syna)
W przypadku niezrealizowania niniejszego obowiązku PPIS podejmie odpowiednie kroki prawne."

Jeszcze nie ochłonęłam z oburzenia. Mało tego, teraz się zaczęłam bać tego całego ciągania po sądach. Strach jest jeszcze tym większy, że mąż nie jest tak przekonany jak ja, co do nieszczepienia. Bez jego wsparcia będzie mi bardzo ciężko.
Dobra, zamiast biadolić muszę się wziąć za odnalezienie tych art., na które się ta osoba z sanepidu powołuje. Przyznaję, że nie udało mi się przeczytać tego ogromnego wątku o szczepieniach, więc będę wdzięczna za rady jak mam odpowiedzieć na to pismo. Sądzę, że lepiej odpisać.

Trzeba odpowiedzieć tak:

Przepis prawny, na który się powołujecie (art.109 § 1. kodeksu rodzinnego i opiekuńczego) mówi: "Jeżeli dobro dziecka jest zagrożone, sąd opiekuńczy wyda odpowiednie zarządzenia." Czy powikłania poszczepienne, przewidziane w ROZPORZĄDZENIU MINISTRA ZDROWIA z dnia 21 grudnia 2010 r. (w sprawie niepożądanych odczynów poszczepiennych...) nie są narażeniem dobra dziecka? Czy, w myśl prawa, mogę narażać dobro mojego dziecka? Macie na to jakiś przepis?

Do pisma warto dołączyć ten załącznik: isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU20102541711&type=2
« Ostatnia zmiana: 28-04-2013, 07:28 wysłane przez Mistrz » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #11 : 28-04-2013, 07:43 »


Żeby wygrać w tej loterii, trzeba trafić pusty los, albo nie brać udziału.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #12 : 28-04-2013, 14:06 »

po wielu pytaniach i ponagleniach podpisałam w przychodni odmowę szczepienia moich dzieci.
Bachna zrobiłaś pierwszy krok pisząc oświadczenie, musisz zrobić teraz drugi krok pisząc odpowiedź do sanepidu. Pamiętaj o jednym, że masz do czynienia z bezdusznymi instytucjami.
Skoro zarzucają Ci, że zaniedbujesz swoje obowiązki jako rodzic to musisz przedstawić im, że właśnie troska i poczucie obowiązku wobec dzieci, zadecydowało o tym, że zaprzestałaś szczepić.

Napisz, że przed podjęciem tej trudnej decyzji zapoznałaś się z publikacjami na temat szczepień, wyważyłaś skutki chorób wieku dziecięcego i możliwość narażenia na niepożądane odczyny poszczepienne (powołaj się i załącz http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU20102541711&type=2)
Jeśli dzieci mają jakieś problemy zdrowotne to je opisz jako dodatkowy argument by nie szczepić.

Napisz, że jako odpowiedzialna matka będziesz walczyła o dobro swoich dzieci. Nie możesz wystąpić w roli ofiary. To jest typowe działanie na zastraszenie.
« Ostatnia zmiana: 28-04-2013, 19:18 wysłane przez Whena » Zapisane
Bachna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.2010
Wiadomości: 107

« Odpowiedz #13 : 28-04-2013, 15:42 »

Dziękuję wam za te wszystkie cenne rady. Jesteście kochani smile.
Zdążyłam już sobie skopiować te art. które w piśmie z sanepidu zostały poruszone. I zgadzam się z tym wszystkim co piszecie.
Tak więc w week-end majowy mam zamiar napisać odpowiedź.
Potrzebowałam nabrać trochę dystansu do tego. Bo w stanie wzburzenia można coś sknocić.
Zastanawiam się czy warto pisać o tym, że po drugiej szczepionce syna na twarzy pojawiły mu się czerwone place. Były szorstkie i na szczęście nie swędzące. Natomiast utrzymywały się jeszcze ok 4 miesięcy. Te place były w tym czasie to mniejsze to większe. I najpierw powiązałam to z moją dietą. Dziecko było karmione tylko piersią. Wtedy nie czytałam forum Bioslone tylko zadałam pytanie na Portalu Bioslone i dowiedziałam się, że to może być odczyn poszczepienny. Sprawdziłam datę i rzeczywiście egzema zaczęłam się po szczepionce. Byłam z tym u lekarza, ale on absolutnie nie powiązał tego ze szczepieniem. Więc nie mam lekarskiego potwierdzenia o tym. To lepiej tego do sanepidu nie pisać prawda? Bo mi nie uwierzą.
Dodam, że nie leczyłam tej egzemy i tylko schudłam bardzo bo różne rzeczy eliminowałam z diety, na zmianę aby dowiedzieć się co go uczula. Jak zaczęłam wszystko jeść to twarz dziecka zdążyła się wygoić.
Jeśli chodzi o problemy zdrowotne dzieci to obecnie są to infekcje jak na razie nie groźne.  Zwłaszcza syn prawdopodobnie dlatego, że mniej był obciążony chemią niż córka. Ona bardzo nam chorowała, a teraz dochodzi do zdrowia. Nie będę tego tu opisywać, aby nie mieszać wątków.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #14 : 28-04-2013, 16:09 »

Sprawdziłam datę i rzeczywiście egzema zaczęłam się po szczepionce. Byłam z tym u lekarza, ale on absolutnie nie powiązał tego ze szczepieniem. Więc nie mam lekarskiego potwierdzenia o tym. To lepiej tego do sanepidu nie pisać prawda? Bo mi nie uwierzą.
Jak to nie? Pisać! To jest ważne przeciwwskazanie do szczepienia, z punktu widzenia rodzica troskającego się o dobro dziecka. Wiara sanepidu nie ma tutaj żadnego znaczenia.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Melody
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 24-08-2008
Skąd: Chrzanów
Wiadomości: 89

« Odpowiedz #15 : 28-04-2013, 19:17 »

Bachna, jutro postaram się wklepać pismo, które pisałam też w marcu do sanepidu. Tylko, że ode mnie żądali tylko wyjaśnień, nie było żadnych gróźb, nakazu szczepienia. Mam nadzieję, że troszkę Ci to pomoże "coś sklecić". Powołałam się m.in. właśnie na ustawę o której pisał Mistrz.
Odpukać...na razie cisza...
Zapisane
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #16 : 28-04-2013, 21:44 »

Odpukać...na razie cisza...
Oni tak szybko się nie odczepiają, u mnie odczekali ponad rok, aż syn ukończy 18 lat, i też straszyli go kilkoma paragrafami. Odpisałam im, że syn jest pełnoletni, ale nie przestał być synem. Wyrzuciłam z siebie wszystkie żale, niech sobie poczytają jakie zbrodnicze dobrodziejstwo fundują obywatelom, których mają chronić.
Cytat
Więc nie mam lekarskiego potwierdzenia o tym. To lepiej tego do sanepidu nie pisać prawda?
Bachna pisz o tym do sanepidu, łącznie z opisem postępowania lekarza. Te pisma, może nie w tej chwili, ale ktoś będzie czytał i nie wytłumaczą się, że nie wiedzieli, że dzieci chorują po szczepionkach.
Może masz wpisaną w książeczce datę wizyty u lekarza, można by skopiować i dołaczyć, podać też datę szczepienia.
Zapisane
Zosia_
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję ze względu na reakcje
Wiedza:
Wiadomości: 1.049

« Odpowiedz #17 : 28-04-2013, 23:36 »

Bachna pisz o tym do sanepidu, łącznie z opisem postępowania lekarza. Te pisma, może nie w tej chwili, ale ktoś będzie czytał i nie wytłumaczą się, że nie wiedzieli, że dzieci chorują po szczepionkach.
Może masz wpisaną w książeczce datę wizyty u lekarza, można by skopiować i dołączyć, podać też datę szczepienia.

Jasne, pisz, każdy powinien takie sprawy im opisywać. Powinni zostać zasypani takimi relacjami.
« Ostatnia zmiana: 29-04-2013, 00:21 wysłane przez Whena » Zapisane
Melody
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 24-08-2008
Skąd: Chrzanów
Wiadomości: 89

« Odpowiedz #18 : 29-04-2013, 12:46 »

Pismo do sanepidu z wyjaśnieniem, dlaczego nie szczepię dziecka


   "W odpowiedzi na pismo z dn......., dot. uchylania się od obowiązkowych szczepień ochronnych informuję, że nie wyrażam zgody na poddanie mojego syna .......... obowiązkowym szczepieniom ochronnym w ramach Narodowego Programu Szczepień Ochronnych z obawy przed możliwością wystąpienia u niego niepożądanych odczynów poszczepiennych, które stanowią realne zagrożenie życia i zdrowia dziecka, jak wynika z rozporządzenia z dn. 7 grudnia 2010 r (Dz. U. Nr 254, poz. 1711)- gorączka, obrzęk, powiększenie węzłów chłonnych, encefalopatia, drgawki gorączkowe, zapalenie mózgu, zespół Guillaina-Barrego, bóle stawowe, małopłytkowość, nieutulony ciągły płacz, posocznica, reakcja anafilaktyczna, reakcje alergiczne, wstrząs anafilaktyczny, zapalenie jąder, zapalenie ślinianek i inne.

Swoją decyzję uzasadniam również personalnymi badaniami materiałów udostępnionych publicznie na temat szczepionek i ich zawartości, a także opiniami różnych lekarzy, specjalistów oraz innych ludzi, którzy również podlegają obowiązkowi szczepienia. Po przestudiowaniu wyżej wymienionych treści zaobserwowałam sprzeczności w badaniach i opiniach dotyczących bezpieczeństwa szczepionek i powikłań poszczepiennych. Z różnych źródeł padają sprzeczne informacje. Jedni zapewniają, że szczepionki są bezpieczne, inni przed nimi ostrzegają. Nie ma przekonujących dowodów na to, że szczepionki zapobiegają chorobie, której konsekwencje  są gorsze niż pierwotna choroba.

W świetle wyżej przytoczonych argumentów oraz mając świadomość, że nie ma możliwości szczepienia bezpiecznymi w 100% szczepionkami, wolnymi od działań niepożądanych, nie mogę stwierdzić, czy szczepienie będzie bezpieczne dla zdrowia i życia mojego syna.

Dlatego też, powołując się na artykuły konstytucji, która stanowi najwyższą ustawę prawną oraz na Kartę Praw Pacjenta, odmawiam szczepienia mojego syna.


Artykuły konstytucji mówią wprost:
Art. 38: "Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia".
Art. 39: "nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez wyrażenia dobrowolnej zgody".
Art. 68: "Każdy ma prawo do ochrony zdrowia".

Karta Praw Pacjenta:
II. Prawa pacjenta w zakładzie opieki zdrowotnej, o których stanowi ustawa o zakładach opieki zdrowotnej z 1991 r. Pacjent ma prawo do:
4. "Wyrażenia zgody lub odmowy na udzielenie mu określonych świadczeń zdrowotnych, po uzyskaniu odpowiedniej informacji".

Także wedle ustawy o chorobach zakaźnych, naszej konstytucji oraz praw UE, nikt nie może stosować wobec osób zdrowych przymusu medycznego, więc nie można nikogo zmusić do szczepienia ani ukarać za odmowę szczepienia siebie lub swojego dziecka."
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #19 : 29-04-2013, 13:37 »

Tutaj najistotniejsza kwestia tkwi w pytaniu: Czy ktokolwiek ma prawo do zmuszania, bądź choćby nakłaniania osoby zdrowej, by poddała się zabiegom medycznym? Kto mu dał takie prawo?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!