Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 22:00 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Ból krtani  (Przeczytany 4704 razy)
Mania
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: od 2011 r.
Wiadomości: 80

« : 15-02-2013, 09:18 »

Dzisiaj w nocy obudzil mnie ból krtani. Właściwie to nie wiem dokładnie czy to krtań czy tchawica, ale to uczucie strasznego ucisku tak mniej więcej na szyi, w środku. Tak jakby coś tam siedziało, jakaś gula. Cały czas czuję, jak spływa mi z zatok wydzielina. Po prostu ją połykam, ale w nocy prawdopodobnie część z tej wydzieliny zaczęła spływać do tchawicy i gdzieś tam po prostu utknęła. Niczym bym się nie przejmowała, ale ten ból jest naprawdę uciążliwy. Nie mogę normalnie połykać pokarmów, bo czuję, że jest tam jakiś ucisk.
Co powinnam jeszcze zrobić oprócz picia prawoślazu, który ułatwi ewakuację tej wydzieliny, może jakoś wygrzewać tą krtań. Spróbuję dzisiaj inhalacji.
« Ostatnia zmiana: 15-02-2013, 18:46 wysłane przez Agata » Zapisane
Mania
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: od 2011 r.
Wiadomości: 80

« Odpowiedz #1 : 15-02-2013, 09:26 »

Dodam, że kiedyś wcześniej często chorowałam na krtań, właściwie prawie każde przeziębienie kończyło się tym, że traciłam głos. Ale nic z tym specjalnie nie robiłam, jakieś parówki i tyle. Teraz jest inaczej, głosu nie straciłam, ale ten ból i uczucie ucisku, takiego kłucia, nawet jak odchylam głowę do tyłu.
W dzień jest trochę lepiej, ale boję się, co będzie w nocy. Trochę biadolę, pewnie samo przejdzie.
« Ostatnia zmiana: 15-02-2013, 18:47 wysłane przez Agata » Zapisane
Edit.mazur
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 49
MO: 01.11.2011
Skąd: Ostrowiec
Wiadomości: 117

« Odpowiedz #2 : 15-02-2013, 11:31 »

Czytając Twoją wypowiedź, czytam jakby samą siebie. smile Mam, a właściwie miałam, dokładnie to samo, dziś mija kolejny dzień i powiem, że również miałam obawy, że nie dam rady. Przetrzymałam i dziś o niebo lepiej, choć nie do końca, wiem że już mija ten ból, więc musi być tylko lepiej. Współczuję, ale postaraj się przetrzymać to. smile
« Ostatnia zmiana: 15-02-2013, 18:48 wysłane przez Agata » Zapisane
Mania
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: od 2011 r.
Wiadomości: 80

« Odpowiedz #3 : 15-02-2013, 11:49 »

Czytając Twoją wypowiedź, czytam jakby samą siebie. smile Mam, a właściwie miałam, dokładnie to samo, dziś mija kolejny dzień i powiem, że również miałam obawy, że nie dam rady. Przetrzymałam i dziś o niebo lepiej, choć nie do końca, wiem że już mija ten ból, więc musi być tylko lepiej. Współczuję, ale postaraj się przetrzymać to. smile
Dziękuje bardzo za słowa pociechy. smile
Wiem, że dam radę i to przetrzymam, już jest lepiej. W nocy i rano pewnie będzie gorzej, ale jak tylko wrócę do domu to zrobię sobie inhalacje z soli i prawoślazu. Powinno pomóc.
Zastanawiam się, czy nie zacząć zakraplać nos alocitem. Może wtedy więcej będzie mi lecieć nosem niż spływać po tylnej ścianie.
« Ostatnia zmiana: 15-02-2013, 18:49 wysłane przez Agata » Zapisane
Kfiatka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: 2009- obecnie nie stosuję od ok.roku
Wiadomości: 224

« Odpowiedz #4 : 15-02-2013, 18:06 »

Mnie pomogło picie większej ilości oleju np. lnianego. Dzięki niemu odrywało się to co miało się oderwać. A na ból przykładałam ciepły okład i smarowałam sobie szyję bardzo dużą ilością kremu nivea. Mnie generalnie bardzo pomagało nawilżanie zewnętrzne skóry na przyspieszenie oczyszczania zatok. Nakładałam sobie na noc taką maskę z grubą warstwą kremu na twarzy, pomagało i na trądzik i na oczyszczanie. Dodatkowo oczywiście ssanie oleju i krople do nosa, ale z tym trzeba dawkować. Przy jednym przeziębieniu wyplułam niewyobrażalne ilości flegmy właśnie z zatok, a ból skroni był tak silny, że cały dzień leżałam z zamkniętymi oczami, spałam. Intensywne nawilżanie skóry i kąpiele w oliwie nieco łagodziły objawy, ale wiadomo, i tak trzeba było je przejść, dopiero jak to wszystko ze mnie zeszło, było lepiej, a schodziło porcjami przez kilka przeziębień w kilka miesięcy... Nie mam już bóli głowy, ale jeszcze zatyka mi się nos i nie jest idealnie.
« Ostatnia zmiana: 15-02-2013, 18:52 wysłane przez Agata » Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!