Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 14:11 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 8   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Pierwsze, drobne symptomy oczyszczania  (Przeczytany 137805 razy)
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #40 : 21-04-2013, 14:44 »

Cytat
wyksztuszam zielonkawą flegmę
To dobra wiadomość. Wyobraź sobie Polusiu, gdyby ona gdzieś w organiźmie się odkładała. Strach pomyśleć.
Zapisane
Pola53
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 30.01.2013
Skąd: zachodniopomorskie
Wiadomości: 172

« Odpowiedz #41 : 21-04-2013, 16:20 »

Tak, wiem Kozaczku. Też mnie to cieszy. Fajnie, że jesteś, zawsze mnie podniesiesz na duchu smile
« Ostatnia zmiana: 22-04-2013, 03:41 wysłane przez Kamil Niemcewicz » Zapisane

kocham dzieci i zwierzęta smile Staram się pomagać jednym i drugim
Ania‬
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 18.08.2011
Wiedza:
Skąd: Mazowieckie
Wiadomości: 165

« Odpowiedz #42 : 21-04-2013, 19:46 »

Pola53, należy spożywać ziemniaki lub kasze bezglutenowe jako dodatek do obiadu, ponieważ we krwi musi być pewien zapas glukozy właśnie po to, aby organizm mógł spalać tłuszcz i aby nie doprowadzić do zakwaszenia organizmu.

Między innymi o tym nawiązała się dyskusja do artykułu pt. Kwasowość organizmu, a i sam artykuł sporo wyjaśnia.

http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=25006.0
Zapisane
Pola53
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 30.01.2013
Skąd: zachodniopomorskie
Wiadomości: 172

« Odpowiedz #43 : 21-04-2013, 20:58 »

Aniu, przeczytałam artykuł i komentarze i zgodnie z tym, co mówi PAn Słonecki wystarczy jeśli równoważymy mięsko warzywami, owocami i koktajlem błonnikowym. Czasem jadam kaszę jaglaną i ziemniaki w zupie.
Zapisane

kocham dzieci i zwierzęta smile Staram się pomagać jednym i drugim
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #44 : 21-04-2013, 21:11 »

Cytat
Czasem jadam kaszę jaglaną i ziemniaki w zupie.

Trochę za mało. Anna dobrze Ci doradza.
Zapisane
Pola53
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 30.01.2013
Skąd: zachodniopomorskie
Wiadomości: 172

« Odpowiedz #45 : 21-04-2013, 22:37 »

No skoro tak mówicie, to ja bardzo chętnie, bo kaszka jaglana bardzo mi smakuje, szczególnie ze skwarkami.
« Ostatnia zmiana: 22-04-2013, 03:41 wysłane przez Kamil Niemcewicz » Zapisane

kocham dzieci i zwierzęta smile Staram się pomagać jednym i drugim
Pola53
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 30.01.2013
Skąd: zachodniopomorskie
Wiadomości: 172

« Odpowiedz #46 : 15-05-2013, 05:56 »

No i mam kolejny kilogram na sobie, martwi mnie to o tyle, że nie bardzo mam co na siebie założyc bo wszystko jest trochę ciasne. Pewnie robię jakiś błąd. Po surowych warzywach często mam rewolucję jelitową, czego wcześniej nie było i zauważyłam, dla odmiany, zielony kolor stolca, bardzo cuchnący. Myślę, że to oczyszczanie.
Jeden z bardziej uciążliwych objawów to senność, gdzie usiądę tam mogłabym zasnąć. Probowałam odstawić prestarium, ale po trzech dniach musiałam do niego wrócić, niestety. Jeszcze jest za wcześnie. Poza tym mam się dobrze. Na pewno ładniej wygladam, usta mam gładkie a kiedyś miałam potwornie wysuszone i skóra w ogóle nie przesusza mi się tak mocno. Wątroba przestała dokuczać po glistniku, piję go regularnie i nawet już przywykłam do jego smaku. Będę zbierać i suszyć świeży, bo jak na zawołanie, mam go pełno na podwórku. Pewnie był już wcześniej, ale go nie zauważałam.
Dopiero kilka dni temu zdałam sobie sprawę, że minęly trzy miesiące od momentu rozpoczęcia stosowania zasad Bioslone. Długa droga przede mną.

Czy istnieją jakieś proporcje pomiedzy zjadanymi białkami, tłuszczami a węglowodanami? W którymś z linków na forum znalazłam taki kalkulator ale on dotyczył diety optymalnej, nie naszej.
« Ostatnia zmiana: 15-05-2013, 06:01 wysłane przez Pola53 » Zapisane

kocham dzieci i zwierzęta smile Staram się pomagać jednym i drugim
Lusiak75
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 18.11.12
Skąd: Niemcy
Wiadomości: 52

« Odpowiedz #47 : 15-05-2013, 12:00 »

Pola53
 Proszę napisz jakie części glistnika suszysz i jak przygotowujesz napar?
Zapisane
Lilly
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 01.07.2011+ DP+KB
Skąd: Poznań
Wiadomości: 196

« Odpowiedz #48 : 15-05-2013, 14:21 »

Pola tą senność to pewnie masz po glistniku. Tak sobie o nim poczytałam i piszą, że działa lekko narkotycznie, przeciwlękowo, uspokajająco, przeciwdrgawkowo. Może i ja się zainteresuję tym zielem, bo z woreczkiem też niestety mam problemy.
Zapisane
Pola53
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 30.01.2013
Skąd: zachodniopomorskie
Wiadomości: 172

« Odpowiedz #49 : 15-05-2013, 14:26 »

Pola53
 Proszę napisz jakie części glistnika suszysz i jak przygotowujesz napar?
Jeszcze tego nie robiłam, ale doczytałam się, że zbiera się łodygi i kwiaty i suszy w ciemnym przewiewnym miejscu. Można też suszyć korzeń, wtedy trzeba go po wyrwaniu szybko umyć, wysuszyć ręcznikiem np. papierowym i suszyć w piekarniku w 50 stopniach.

Pola tą senność to pewnie masz po glistniku. Tak sobie o nim poczytałam i piszą, że działa lekko narkotycznie, przeciwlękowo, uspokajająco, przeciwdrgawkowo. Może i ja się zainteresuję tym zielem, bo z woreczkiem też niestety mam problemy.

Też mi to przyszło do głowy, tym bardziej, że piję go już drugi miesiąc. Pomaga bardzo.
« Ostatnia zmiana: 15-05-2013, 20:44 wysłane przez Whena » Zapisane

kocham dzieci i zwierzęta smile Staram się pomagać jednym i drugim
Pola53
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 30.01.2013
Skąd: zachodniopomorskie
Wiadomości: 172

« Odpowiedz #50 : 01-06-2013, 08:01 »

Trochę minęło od poprzedniej wizyty. W zasadzie nic nowego się nie wydarzyło, no może poza kolejnymi dwoma kilogramami na plus. W zasadzie niewiele ubrań już mam do wyboru, a kupować nowych chyba nie ma sensu. Po dłuższych rozważaniach doszłam do następujących wniosków:
- poprzednia dieta na pewno spowodowała zwolnienie metabolizmu i organizm boi się, że coś mu znowu zabiorę
- za dużo węglowodanów, nawet jeśli to są warzywa, sporadycznie kasza
- może i za dużo jedzenia w ogóle, ale jem tylko tyle, żeby nie czuć się głodną.

Boję się co będzie dalej. Nie chcę wrócić do poprzedniej wagi (78kg) bo mnie znowu kolana bedą boleć. Starałam się trzymać ściśle zasad, ale coś na pewno robię źle. Przeczytałam wątek Grażynki "Dlaczego nie mogę schudnąć" i postanowiłam od poniedziałku ograniczyć węglowodany, może wtedy uzyskam jakiś pozytywny efekt.
Jaskółcze ziele świetnie pomaga na wątrobę, dolegliwości prawie nie mam a śpię jak noworodek smile.
« Ostatnia zmiana: 01-06-2013, 15:46 wysłane przez Whena » Zapisane

kocham dzieci i zwierzęta smile Staram się pomagać jednym i drugim
Et
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2010
Wiadomości: 393

« Odpowiedz #51 : 01-06-2013, 15:09 »

Czy jaskółcze ziele nie jest przypadkiem trochę niebezpieczne?
Proszę się choć trochę zastanowić przed zadaniem kolejnego idiotycznego pytania!
« Ostatnia zmiana: 01-06-2013, 18:33 wysłane przez Anna » Zapisane
Ania‬
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 18.08.2011
Wiedza:
Skąd: Mazowieckie
Wiadomości: 165

« Odpowiedz #52 : 01-06-2013, 18:21 »

Et, mogłabyś bardziej rozbudowywać swoje pytania, żeby wiadomo było, o co tak naprawdę Ci chodzi. W tym przypadku możesz np. napisać, dlaczego uważasz, że glistnik jest niebezpieczny, czy stosowałaś i coś Ci się stało, albo wrzucić jakiś link i wytłumaczyć, skąd Twoje wątpliwości.

Wszystko może być niebezpieczne, zależnie od tego jak jest użyte, dlatego należy stosować się do zaleceń – glistnik przyrządzamy według przepisu i stosujemy przez 3 miesiące.  
« Ostatnia zmiana: 01-06-2013, 18:35 wysłane przez Anna » Zapisane
Pola53
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 30.01.2013
Skąd: zachodniopomorskie
Wiadomości: 172

« Odpowiedz #53 : 27-06-2013, 15:24 »

Właśnie zakończyłam trzymiesięczną kurację glistnikiem. Z wątrobą wszystko w porządku, nie boli i nie mam uczucia ciężkości pod żebrem. Waga stanęła na 67kg i mam nadzieję, że już nie ruszy w górę. Po pięciu miesiącach picia MO, KB i DP I i II, oprócz ogromnej senności, nie mam objawów oczyszczania, no poza niewielkimi ilościami zielonkawo-szarej flegmy wyskakującej w momencie np. kichania. Postanowiłam rozpocząć GBG w poniedziałek, może mój organizm ruszy troszkę. Teraz mogę sobie pozwolić na 'ekscesy' zdrowotne. Wiem jednak, że organizm może mnie, kolokwialnie mówiąc, olać i zacznie się oczyszczać w zupełnie innym czasie. Po głodówce zacznę zakrapiać nos, bo czuję, że mam coś w głowie co mnie jakby blokuje.
Ogólnie czuję się i wyglądam zdrowo więc nie mam co narzekać. Zmiejszyły się pęknięcia na stopach, które miałam od wielu lat, skóra nie jest tak mocno przesuszona, głowa bolała mnie od stycznia dwa razy z czego tylko raz musiałam skorzystać z tabletki. Kolana mniej bolą i przestało mi się pojawiać 'jajo' pod kolanem ilekroć przykucnęłam czy uklęknęłam. Zatem, mimo iż nie mam jakichś spektakularnych objawów oczyszczania (czasem chwilowa biegunka) to i tak wydaje mi się, że w porównaniu ze styczniem czuję się dużo lepiej. Jak to Mistrz powiedzial: 'kiedy zdrowiejemy zapominamy już co nam dolegało'.
Zapisane

kocham dzieci i zwierzęta smile Staram się pomagać jednym i drugim
Pola53
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 30.01.2013
Skąd: zachodniopomorskie
Wiadomości: 172

« Odpowiedz #54 : 07-07-2013, 18:54 »

Od dwóch dni zaczęłam zakraplać nos alocitem. Pierwszy dzień bez bólu, ale dzisiaj poczułam potężny ból za okiem. Na razie nie spływa mi żadna wydzielina a oddycha mi się dużo lepiej i mam takie odczucie jakby więcej powietrza dostawało się do nosa. Dzisiaj rano słyszałam takie delikatne trzaski w zatoce nosowej, kiedy alocit spływal głębiej. Ból, choć silny, trwał tylko chwilkę, jest do wytrzymania.

Ogólne moje samopoczucie jest doskonałe odkąd przestała mnie boleć wątroba. Waga stoi i ani myśli spadać, ale niech tam, przeczekam. O jutra zaczynam GBG i chciałabym wytrwać 7 dni.
Zapisane

kocham dzieci i zwierzęta smile Staram się pomagać jednym i drugim
Basienka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 67
MO: 03.01.2013r.+ KB
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 34

« Odpowiedz #55 : 08-07-2013, 21:05 »

Proszę napisz czy waga spada. Ja przez 7 miesięcy przytyłam 8 kg. waga stoi jak zamurowana.
Zapisane
Pola53
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 30.01.2013
Skąd: zachodniopomorskie
Wiadomości: 172

« Odpowiedz #56 : 08-07-2013, 21:50 »

Basiu, dziś dopiero pierwszy dzień. Ja też przytylam 6 kg. Wcześniej się odchudzalam kilka razy i widocznie mój organizm teraz się boi, że znowu będę mu coś ograniczać. Też jestem ciekawa, czy teraz waga zechce ruszyć w dół. Bardzo bym chciała, bo oponka mi przeszkadza.
Będę pisać smile.
Zapisane

kocham dzieci i zwierzęta smile Staram się pomagać jednym i drugim
Pola53
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 30.01.2013
Skąd: zachodniopomorskie
Wiadomości: 172

« Odpowiedz #57 : 10-07-2013, 06:49 »

Nie wytrwałam. Wczoraj do południa czułam się dobrze, koło 13 wypiłam drugi koktajl, a chwilę potem zaczęła mnie pobolewać głowa. Niestety, koło 19 ból stał się nie do wytrzymania, pomyślałam, że z głodu więc zrobiłam następną porcję koktajlu. Mniej więcej po dwóch godzinach żołądek wyrzucił wszystko z siebie i nie było w tym ani odrobiny kwasów żołądkowych. Tylko koktajl o zapachu arbuza. Mimo ogromnego bólu głowy nie wzięłam tabletki i przetrwałam jakoś noc. Dziś głowa boli mniej ale jest ciężka i mam jakby 'obręcz' zaciśniętą wokół niej. Mam odruch wymiotny nawet po wodzie, żołądek choć nie boli (i nie bolał) nie podjął pracy. Było mi zimno, bardzo zimno, ale tego akurat się spodziewałam. Przeczytałam wszystkie wątki w tym temacie, więc mniej więcej wiedziałam, czego mogę się spodziewać, toteż ból głowy mnie nie wzruszył, ale taka reakcja! Nie muszę dodawać, że nie mogę nawet patrzeć na arbuza.

Jestem na MO dopiero pięć miesięcy z kawałkiem i doszłam do wniosku, że może za wcześnie zabrałam się za tego rodzaju oczyszczanie? A może jakość tego arbuza była jakaś niedobra? Nie mam możliwości kupienia go na targu, mieszkam w małej miejscowości. Arbuzy zawsze lubiłam, nigdy nie miałam takich sensacji. Cóż, odłożę GBG na przyszły rok, kiedy mój układ trawienny będzie już na tyle szczelny, że sobie poradzi.
« Ostatnia zmiana: 10-07-2013, 09:21 wysłane przez Agata » Zapisane

kocham dzieci i zwierzęta smile Staram się pomagać jednym i drugim
Pola53
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 30.01.2013
Skąd: zachodniopomorskie
Wiadomości: 172

« Odpowiedz #58 : 04-08-2013, 19:30 »

Zakończyłam właśnie 6 miesięcy MO na aloesie, od jutra przechodzę na citrosept. Trochę się obawiam, że może mi skoczyć ciśnienie, a dwa tygodnie temu przestałam brać Prestarium. Od tamtej pory mierzę je codziennie i najwyższe jaki miałam to 127/74. Zdarza się, że mam 109/70. I pomysleć, że przez siedem lat utrzymywano mnie w przekonaniu, że muszę ten lek brać już do końca życia! Może dwa razy w ciągu tych 6-ciu miesięcy zdarzyło mi się wziąć tabletkę przeciwbólową. W zasadzie nic mnie nie boli. Dopiero dziś zaczął mnie boleć staw w środkowym palcu prawej ręki, ale to pewnie od pracy i ciągłego moczenia rąk (przetwory).

Dziś kończę także 7-dniową GBG. Obyło się bez większych problemów poza lekkim osłabieniem. Ubyło mnie jakieś 1,5 kg, ale to pewnie szybko wróci, tak jak po poprzedniej 5-dniowej. Jednak myslę, że pozbyłam się trochę patologicznego sluzu, a wypróżnienia - rewelacja! Nie dość, ze codziennie, to jeszcze kilka razy i szybko.
Zapisane

kocham dzieci i zwierzęta smile Staram się pomagać jednym i drugim
Pola53
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 30.01.2013
Skąd: zachodniopomorskie
Wiadomości: 172

« Odpowiedz #59 : 20-08-2013, 12:49 »

Mija miesiąc jak przestałam brać tabletki na nadciśnienie. Jak do tej pory czuję się świetnie, nie boli mnie głowa, nie mam skoków ciśnienia nawet po citrosepcie.

Myślę, że z moim żołądkiem jest już wszystko w porządku i od pierwszego września planuję zmianę oleju na kukurydziany. Nie mam żadnych poważniejszych objawów oczyszczania. Samopoczucie mam dobre, choć jak co roku o tej porze bolą mnie stawy (spora wilgotność powietrza). Jeśli nie będę miała większych reakcji na olej kukurydziany, zastosuję koktajl cytrynowy.

Odrobiłam już 'straty' po GBG, niestety. Przeczytałam kolejny raz artykuł Mistrza o leczeniu otyłości i postanowiłam zastosować się do Jego wskazówek. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
« Ostatnia zmiana: 22-08-2013, 10:34 wysłane przez Whena » Zapisane

kocham dzieci i zwierzęta smile Staram się pomagać jednym i drugim
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 8   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!