Oczyszczenie organizmu

[Cyfrzak]

Mam 32 lata i od kilku nie umiem sobie sama ze sobą poradzić.
Mogłabym w znacznym stopniu zacytować objawy forumowego Kolegi Deidera, a mianowicie:
Dolegliwości:
-gazy jelitowe, opuchnięty brzuch
-częste i nagłe wypróżnienia (nawet do 6 razy dziennie, średnio 3-4)
-biegunki na przemian z zatwardzeniami
-bulgotanie w jelitach
-puchnięcie
-zmęczenie i rozdrażnienie, spadek samooceny
-problemy z koncentracją i stany lękowe
-zwiększona potliwość (już od wielu lat)
-wiecznie zatkany nos
-uporczywy łupież, również na skroniach, brwiach
-problemy z miesiączkami
-częste stany zapalne i różne choroby w krótkim odcinku czasu, afty

Kilka lat temu, gdy syn chodził do przedszkola, co chwila łapałam grypę jelitową. Najpierw staraliśmy się ją przechodzić dietą i ziołami ale w końcu poszły silne leki. To trwało z przerwami praktycznie rok. Mnie zanikł okres na kilka miesięcy. Zaczęłam instynktownie jeść więcej tłuszczu, czy to z mięsa czy też wprowadziłam do diety różne oliwy/oleje. Okres wrócił ale myślę, że mogłoby być lepiej. Zauważyłam iż przed każdą miesiączką choruję. Raz pojawia się ból ramienia a następnym razem zapalenie migdałków. W ubiegłym miesiącu był półpasiec na powiece a teraz leżę z przeziębieniem i gorączką.
Te ciągle nowe „choroby” nasunęły mi myśl, że po prostu jestem zatruta, a miesiączka jest dodatkowym wysiłkiem dla mojego organizmu.
Jedyne badania jakie robiłam na przestrzeni ostatnich lat to TSH i wynik 0,8 oraz posiew z jamy ustanej gdzie wynik wskazywał na Candydę.
To co mnie najbardziej martwi, to nie tyle mój organizm a stan psychiczny. Moi najbliżsi naprawdę się ze mną męczą. Sama wiem iż irytuję się bez powodu a pomimo tego wpadam w gniew. Ciągła walka ze sobą. Stany lękowe spowodowały, że musiałam porzucić pracę, którą kilka lat temu sobie wymarzyłam.

Mam 32 lata i całe życie dopiero mi się zaczyna. Chcę być zdrowa i się nim cieszyć więc proszę o pomoc. Nie zależy mi na „już” pomimo tego, że dolegliwości ciążą i przyćmiewają radość. Tak, chcę być zdrowa i dlatego tu jestem. Przeczytałam podstawy MO, DP i kilka wątków odnośnie grzybicy.
 
Mam pytanie czy będąc aktualnie przeziębioną mogę wprowadzić MO? Do DP nie widzę żadnych przeciwwskazań.

ps. Jeśli tytuł tematu jest zbyt ogólny proszę o zmianę.

[Kozaczek]

Mam pytanie czy będąc aktualnie przeziębioną mogę wprowadzić MO?

Nie, poczekaj aż wyzdrowiejesz. Przygotuj się, a jak będziesz zdrowa zacznij od 1/4 dawki.

[Brer]

Ale przechoruj to przeziębienie i gorączkę bez żadnych leków. Niech układ odpornościowy się wzmocni i flora bakteryjna odbuduje. Łatwiej będzie Ci później znieść objawy oczyszczania które przyjdą po przejściu na miksturę oczyszczającą, a gdy organizm w takim stanie to możliwe że przyjdą szybko.

[Cyfrzak]

Dziękuję za odpowiedź.

Jedyne co robię to wdycham napar z szałwii lub rumianku. Szałwią również płuczę gardło. Piłam herbatę z kwiatu bzu czarnego i liści malin na wypocenie. Sporo piję i jem czosnek. Niestety jutro już muszę wyjść na dwór więc koniec z napotnymi herbatami.

[Whena]

Polecam Ci ten wątek: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=23611.msg164566#msg164566
Tu jest opisane co nie blokuje oczyszczania. Jedzenie dużej ilości czosnku blokuje oczyszczanie i dlatego nie jest polecane.

[Cyfrzak]

Whena dziękuję, przeczytałam wątek. Czosnek lubię i często go jem nawet gdy nie jestem chora.

Dzisiaj czuję się znacznie lepiej. Sporo wydzieliny mi się nazbierało w zatokach i robią mi się nacieki w gardle. Myślę, że ten tydzień będę obserwować organizm, niech się doleczy z tej infekcji.

Wyczytałam w którymś wątku, że wiosna jest najlepszym okresem na sprzątanie organizmu więc tym bardziej się cieszę, że teraz do Was trafiłam.

[Brer]

Możesz robić sobie dodatkowo herbatki z jednego ze składników polecanej tu mieszanki na drogi oddechowe - korzenia omanu. Skoro robisz inhalacje z szałwii to wnioskuję, że masz zapchane drogi oddechowe, a korzeń omanu rozrzedzi i ułatwi wydobywanie się wydzieliny na zewnątrz.

[Cyfrzak]

Brer, masz rację z omanem. Zakupiłam i czuję, że odtyka mi a to jedną, a to drugą dziurkę w nosie. Fajne. Dzięki

Mam pytanie odnośnie citroseptu. Czytałam na forum, że swego czasu został wycofany. Potem kupowaliście różne odpowiedniki jak greposept, citrogrept. U mnie w aptekach nie ma żadnego. Natomiast w bazie aptecznej jest tylko citrosept więc mam możliwość zamówić go. Cena za 50ml około 45zł. Tak się jeszcze zastanawiam na ile tygodni kuracji starcza taka butelka z 50ml.

Myślę, że od jutra będę mogła w końcu wpisać sobie w profilu datę

[Opiotr]

Chyba lepiej zaczynać od soku z aloesu. A buteleczka Citroseptu starczy na ok. pół roku.

[Brer]

Citrogrept jest dostępną w sklepach zielarskich alternatywą Citroseptu dostępnego w aptekach.
Osobiście bardziej ufam tej zielarskiej wersji i tą zawsze kupuję.

Na początek może pójdź tą bardziej sprawdzoną drogą i zacznij miksturę oczyszczającą od soku z Aloesu.

Przy infekcjach odstaw całkowicie cukier. Objawy się złagodzą, a i problemy z gazami zaczną zanikać.