Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 19:07 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 [3]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Przymiarka Anastazji do NIA  (Przeczytany 33982 razy)
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #40 : 09-03-2013, 19:37 »

Niezły macie ubaw.
« Ostatnia zmiana: 09-07-2013, 14:00 wysłane przez test » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #41 : 09-03-2013, 21:44 »

Pewnie, ciągle się styka z osobnikami zalambliowanymi...
Raczej zlambliozowanymi...
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Earthwindsun
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 04.04.2010 zakończenie stosowania 13.01.2013
Skąd: Gdańsk
Wiadomości: 205

« Odpowiedz #42 : 09-03-2013, 22:23 »

Cytat od: Anastazja
Co się dzieje w trakcie stosowania NIA, kiedy ma się pasożyty - lamblie
Pasożyty są tam gdzie jest pożywka. Każdy rodzaj pasożyta ma swój rodzaj pożywki (H-ulda Clark).
Zastosowanie metody NIA uwalnia organizm od toksyn a pasożyty tracą swoją pożywkę.
Zapisane

Wiedza jest dziedzictwem ludzkości.
Ideologia jest kultem jednostki.
Grzesiek
Bronco
Stały bywalec
***


Offline Offline

Wiadomości: 173

« Odpowiedz #43 : 10-03-2013, 13:46 »

Cytat od: Anastazja
Co się dzieje w trakcie stosowania NIA, kiedy ma się pasożyty - lamblie
Pasożyty są tam gdzie jest pożywka. Każdy rodzaj pasożyta ma swój rodzaj pożywki (H-ulda Clark).
Zastosowanie metody NIA uwalnia organizm od toksyn a pasożyty tracą swoją pożywkę.
H-ulda Clark twierdziła, iż główną przyczyną raka są pasożyty. Najgorszy wg niej to przywra - fasciolopsis buskii. Miała chyba najskuteczniej na świecie wytępione pasożyty w swoim organizmie, a jednak zmarła na raka (szpiczak mnogi).
« Ostatnia zmiana: 20-03-2013, 23:27 wysłane przez Whena » Zapisane
Earthwindsun
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 04.04.2010 zakończenie stosowania 13.01.2013
Skąd: Gdańsk
Wiadomości: 205

« Odpowiedz #44 : 10-03-2013, 13:59 »

Cytat od: Bronco
H-ulda Clark twierdziła, iż główną przyczyną raka są pasożyty. Najgorszy wg niej to przywra - fasciolopsis buskii. Miała chyba najskuteczniej na świecie wytępione pasożyty w swoim organiżmie, a jednak zmarła na raka (szpiczak mnogi).
H. Clark sama nie zrozumiała, że przyczyną raka jest toksemia. Mimo to była blisko ponieważ dzieło jej życia polega na przypisaniu każdemu rodzaju toksyny pasożyta żerującego na tej toksynie.
Dla nas stosujących metodę NIA, przypisywanie pasożytów do toksyn nie ma znaczenia ponieważ usuwamy przyczynę raka i pożywkę dla pasożytów. Mimo to należy uznać wkład H. Clark w zrozumienie procesów zdrowienia, tak jak zrobił to Józef Słonecki w przypadku Jennifer Weiss, zamieniając gronkowca zielonego w candida albicans.
« Ostatnia zmiana: 10-03-2013, 14:14 wysłane przez Earthwindsun » Zapisane

Wiedza jest dziedzictwem ludzkości.
Ideologia jest kultem jednostki.
Grzesiek
brajan30
« Odpowiedz #45 : 10-03-2013, 23:40 »

Ciekawa dyskusja o H. Clark, dodać trzeba, że biedaczka największą krzywdę zrobiła sobie tym zapperem, który miał „załatwiać” pasożyty i przy okazji „załatwił” bakterie a wręcz je wytłukł i tym samym zamknął drogę ewakuacji toksyn np. przez skórę, podejrzewam, że w takim schemacie mogła nawet mieć tłuszczaki. Ale mniejsza z tym, skoro mowa o pasożytach to ciekawa sprawa, czy może tu pomóc metoda NIA? Wiadomo nie odbędzie się to tak, że "przez ranę uciekną pasożyty” ale czy na skutek wydalenia toksyn metodą NIA organizm nie nabierze tyle sił że poradzi sobie z pasożytami? Sporo jeszcze rzeczy jest do sprawdzenia przy NIA.
« Ostatnia zmiana: 10-03-2013, 23:55 wysłane przez Rif » Zapisane
Bronco
Stały bywalec
***


Offline Offline

Wiadomości: 173

« Odpowiedz #46 : 11-03-2013, 10:34 »

Ciekawa dyskusja o H. Clark, dodać trzeba, że biedaczka największą krzywdę zrobiła sobie tym zapperem, który miał „załatwiać” pasożyty i przy okazji „załatwił” bakterie a wręcz je wytłukł i tym samym zamknął drogę ewakuacji toksyn np. przez skórę, podejrzewam, że w takim schemacie mogła nawet mieć tłuszczaki. Ale mniejsza z tym, skoro mowa o pasożytach to ciekawa sprawa, czy może tu pomóc metoda NIA? Wiadomo nie odbędzie się to tak, że "przez ranę uciekną pasożyty” ale czy na skutek wydalenia toksyn metodą NIA organizm nie nabierze tyle sił że poradzi sobie z pasożytami? Sporo jeszcze rzeczy jest do sprawdzenia przy NIA.
Pasożyty egzystują na Ziemi o wiele dłużej niż ludzie. Każdy człowiek, czy chce czy nie, ma ich pod dostatkiem w swoim organiżmie. Nie tylko  w przewodzie pokarmowym ale i w organach (nawet w sercu), pod skórą, na skórze a najwięcej we krwi. Walka z nimi, to walka z wiatrakami.
Jak by tego było mało, to każdy pasożyt (może z wyjątkiem wirusów) ma w sobie swoje pasożyty. Zabijając pasożyta uwalnia się jego pasażerów, które pozostają w organiżmie człowieka. Najlepiej pozostawić sprawę pasożytów organizmowi, dbając o jego zdrowie. Nie mówię tu o tzw. grożnych pasożytach jak włosień czy niektóre nicienie (ale one w naszym klimacie nie występują).

Bronco co to za słowo "organiżmie"? Robisz ten sam błąd nie pierwszy raz i nie tylko w tym poście.//W.
« Ostatnia zmiana: 20-03-2013, 23:28 wysłane przez Whena » Zapisane
Strony: 1 2 [3]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!