Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 15:19 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 9   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Efekty stosowania metody NIA  (Przeczytany 175676 razy)
Trubadur
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: IV 2012 - VI 2013
Wiedza:
Wiadomości: 891

« Odpowiedz #40 : 07-04-2013, 19:45 »

Nieprawda. Pani z youtube pokazywała instalację cieciorki. Można porozmawiać z nią na jej stronie. Ja rozmawiałem z jej mężem na skype . Wyszła z raka i ma się dobrze, starszą pani. A jaka promienie.
Sting, o co chodzi?
Zapisane
brajan30
« Odpowiedz #41 : 08-04-2013, 08:13 »

Stingowi chodzi o tą Panią która pokonała raka metodą NIA. Sting rozmawiał przez Skype z mężem tej Pani: http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie_witold_i_rosa_pokonali_raka_dzieki_kapuscie_i_ciecierzycy_lektor_pl_video.html
Zapisane
Baird
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15-03-2007
Wiedza:
Wiadomości: 459

« Odpowiedz #42 : 08-04-2013, 14:04 »

Cytat
Zastosuj NIA na sobie. Z pewnością poznasz odpowiedź jaki jest ciąg dalszy.
Gdyby każdy tak robił i nie dzielił się nabytą wiedzą to Ty też byś o tym nie wiedział.
Zapisane

Prawda czyni wolnym
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #43 : 08-04-2013, 14:07 »

Gdyby każdy tak robił i nie dzielił się nabytą wiedzą to Ty też byś o tym nie wiedział.
W tym rzecz!
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
brajan30
« Odpowiedz #44 : 08-04-2013, 14:51 »

Cytat
Zastosuj NIA na sobie. Z pewnością poznasz odpowiedź jaki jest ciąg dalszy.
Gdyby każdy tak robił i nie dzielił się nabytą wiedzą to Ty też byś o tym nie wiedział.
Earthwindsun, należy właśnie do tych osób które odwalają „dobrą robotę”. Dużo pisze, sporo analizuje metodę NIA, wyciąga wnioski i dzieli się doświadczeniem z którego inni korzystają. Czyli mówiąc krótko - jeśli każdy by tak robił, nie byłoby powyższych pytań o ciąg dalszy, ale żeby tak było w metodzie NIA to trzeba ją wpierw zastosować, innej możliwości nie ma.
« Ostatnia zmiana: 08-04-2013, 18:04 wysłane przez Kamil Niemcewicz » Zapisane
Lilly
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 01.07.2011+ DP+KB
Skąd: Poznań
Wiadomości: 196

« Odpowiedz #45 : 08-04-2013, 15:15 »

A te wycieki u tej pani, ogromne. I tej kapusty strasznie dużo dają. Ja daję tylko mały kawalek, może to źle.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #46 : 08-04-2013, 15:24 »

Im więcej osób stosuje i opisuje tym większa wiedza. Widać na niektórych działa pozytywnie i błyskawicznie, u innych różnie bywa. Bardzo mało natomiast wiadomo o długofalowych skutkach. Żeby nie było jak przy oficjalnych wyleczeniach raka, przeżył pięć lat to zdrowy, a że w szóstym zszedł...trudno.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #47 : 08-04-2013, 15:30 »

Żeby nie było jak przy oficjalnych wyleczeniach raka, przeżył pięć lat to zdrowy, a że w szóstym zszedł...trudno.
Żeby tak nie było, należny przejść z niezdrowego trybu życia, który doprowadził do raka, na zdrowy - biosłonejski.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
brajan30
« Odpowiedz #48 : 08-04-2013, 15:37 »

Metoda młoda, trzeba czasu aby obserwować długofalowe skutki NIA, jeśli ludzie po zabiegu NIA wrócą do "warcholskich nawyków" zaśmiecania sobie organizmu na nowo i niszczenia zdrowia na własne życzenie, to cudów nie ma i nawroty będą, stosując po zabiegu NIA, BPP, byłbym optymistą.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #49 : 08-04-2013, 15:39 »

Do tego zmierzam, NIA może być czymś w rodzaju interwencji chirurgicznej, ale przecież nie można przez pół życia chodzić z dziurą w nodze.
Zapisane
Sting
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 41
MO: 3.08.10 (Break od 01.10)
Skąd: Warszawa/UK
Wiadomości: 617

« Odpowiedz #50 : 08-04-2013, 16:51 »

Otóż to. Wiedza to podstawa. Cieciorka czyści ten syf, który MO rozprzestrzenia po całym organizmie przy słabej wąrtrobie. Zależy nam na oczyszczeniu tak samo jak i odżywieniu organizmu, więc jest to bliskie ideału. MO spełnia swoją funkcję, ale przy ówczesnym oczyszczeniu tak zaśmieconego organizmu, więc nie należy o niej zapominać, w późniejszym etapie metody NIA.
 Wiadomo, że raz na jakiś czas zdrowy człowiek może pozwolić sobie na jakieś grzechy, ale wówczs mamy sprawną wątrobe dzięki cieciorce. MO pozakleja dziury, więc wtedy to już nie jest takich grzech. Trzeba pamiętać o codziennych ramach zdrowego odżywiania jako rytuał jak mycie zębów, bo przecież o tym tutaj mowa. Ja chce mieć normalne życie a nie jak zamknięty w klasztorze przez całe życie pokutować. Trzeba cieszyć się też życiem, smakiem i po to te metody oczyszczania robimy. Głupioby było tak się w takim etapie zatrzymać- biadolenia.
U mnie to trwało za długo, MO powodowało zwiększenie depresji. Nie mówię, że to źle, bo pewnie  szło do dobrego, ale ja nie potrafię w takim stanie funkcjonować w pracy.
Efektem bardzo znaczącym, przełomowych jest to, że od kiedy mam cieciorkę każdy dzień jest spokojniejszy. Jako dziecko miałem problemy wewnetrzne przez niedogodne warunki domowe oraz szkolne co wytworzyło we mne lęk społeczny. Całe życie miałem ogromy stres jak rozmawiałem z kimś obcym lub nawet nie. Standard u mnie nie wspominając o sytuacji gdzie była duża publika tam gościła już panika. W chwili obecnej rozmawiając z ludzmi nie czuję tego strachu. Jest to dla mnie coś nowego. Koncentracja wielokrotnie większa. Nauczyłem się ostatnio sporo materiału, chyba nigdy tyle nie przetworzyłem co w jeden dzień ostatnio.
Uczulenie zniknęło w 100%. Mam w sobie bardzo dużo energii. Ogrom. Bardzo często chodzę do toalety, smak mi się wyostrzył, apetyt znacznie zmniejszył, ochota na picie znacznie zwiększona. Nie rzucam się tak już na jedzenie jak zawsze smile Spanie jest głębsze. I zauważyłem, że po świętach trochę mnie zmuliło. Za dużo zjadłem, więc trzymając sie ram zdrowego odżywiania jest idealnie. Mogę już jeść truskawki. Dla mnie więcej nie potrzeba zdrowienia, ale syf wychodzi, więc pozostawie cieciorkę do czasu aż będzie czysta krew. Za pół roku staruje z MO.
Zapisane

Pragmatism
brajan30
« Odpowiedz #51 : 08-04-2013, 17:02 »

Uczulenie zniknęło całkowicie to dobry znak, moja sugestia "przeciągnij" NIA do roku czasu, z moich obserwacji dla mniej chorych rok NIA to minimum, zresztą sam przyznasz rację że chodzenie z cieciorką to nie żadna uciążliwość.
Zapisane
Sting
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 41
MO: 3.08.10 (Break od 01.10)
Skąd: Warszawa/UK
Wiadomości: 617

« Odpowiedz #52 : 08-04-2013, 17:04 »

Żadna. Dla mnie mogę i dwa lata chodzić w maxie, ale czy jest sens chodzić z cieciorką jak waciki są czyste? To pytanie oczywiście na potem, bo obecnie mam spore.
Zapisane

Pragmatism
Liwia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 38
MO: IV.2010-XII.2012 z przerwami
Wiedza:
Skąd: Gdańsk
Wiadomości: 237

« Odpowiedz #53 : 08-04-2013, 17:14 »

Sting. Twoje relacje są bardzo podnoszące. Jesteś przykładem osoby, która zastosowała metodę NIA na 100% tzn. zaangażowałeś się zarówno od strony technicznej jak i mentalnej. Osoby, które robią NIA bardziej z ciekawości niż z przekonania, nie angażują się, nie potrafią przestroić swojego myślenia i nastawienia. Wiem, że Ty podobnie jak ja, dotarłeś w swych poszukiwaniach dobrego samopoczucia (zdrowia) do ściany rozpaczy.
Jak zaczęłam NIA nie miałam niewadomo jakiej wiedzy na temat tej metody, ani pewności, ale czułam, że tak trzeba. Późniejsze efekty coraz bardziej utwierdzały mnie, że to był właściwy krok. Wraz z rozpoczęciem NIA poczułam więcej przestrzeni wewnętrznej.
« Ostatnia zmiana: 08-04-2013, 17:34 wysłane przez Liwia » Zapisane

Zmiany na lepsze.
Trubadur
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: IV 2012 - VI 2013
Wiedza:
Wiadomości: 891

« Odpowiedz #54 : 08-04-2013, 17:30 »

Stingu, zechciałbyś uzupełnić w swoim profilu informację dotyczącą daty rozpoczęcia NIA? Po jakim czasie takie efekty?
Zapisane
Sting
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 41
MO: 3.08.10 (Break od 01.10)
Skąd: Warszawa/UK
Wiadomości: 617

« Odpowiedz #55 : 08-04-2013, 17:31 »

Liwia szkopuł w tym, że ja ciedziennie próbowałem zrobić ten przeskok umysłowy. Codziennie czytałem książki nauczycieli duchowych takich jak Tolle, Murakami itp. To pomagało na chwilę a potem i tak nie mogłem spać, gonitwa myśli. Zapisywałem sie na portale złotych myśli, ale to dawalo mi tylko zrozumienie. Natomiast brakowało praktycznego efektu. Tego spokoju. Przez to wpadłem w myślenie która metoda jest lepsza, albo typowy w glowie schemat "czy to już teraz jestem spokojny" albo "o! Przed chwilą byłem" i taka nagminna analiza. Taki nawyk ciągłego myślenia w złym świetle. Magiczne w metodzie NIA stało się to, że spokój sam przyszedł. Nie oglądam się za siebie gdy mówię. Skupiam się naturalnie na danej sytuacji, bez tego lęku. Lęku, objawiającym się takim ściśnięciem w środku, wypłoch, gadanie bez sensu, reakcji na stres śmiechem jak Mariolka.  Oczywiście złote myśli z protalu nie traktuję jako zbędne, bo stanowia dla mnie narzędzie zdrowego człowieka do przemiany bycia lepszym, bardziej wartościowym człowiekiem. Nie uważam się również już zdrowym, ale uważam się za witalnego i tego Wam również życzę, bo to przynosi dużo miłości.
Liwio Ty zrobiłaś dużo dobrej roboty w swoim życiu. Trzymaj tak dalej.
« Ostatnia zmiana: 08-04-2013, 17:33 wysłane przez Sting » Zapisane

Pragmatism
Liwia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 38
MO: IV.2010-XII.2012 z przerwami
Wiedza:
Skąd: Gdańsk
Wiadomości: 237

« Odpowiedz #56 : 08-04-2013, 17:39 »

Sting, wiem o czym mówisz. U mnie było i jest bardzo podobnie. Wcześniej dużo chciałam, a nie mogłam. Teraz przemiany dzieją się, a ja muszę za tym nadążać.
Mówiąc o przeskoku umysłowym, miałam na myśli podjęcie szczerej decyzji wobec siebie. Można długo zbywać samego siebie, że wszystko jest ok, a wcale nie jest. Jeden krok w kierunku NIA, to jest ten przeskok. Później, tak jak piszesz, jest magia, spokój, bliskość z własnym orgnizmem. Ta metoda bardzo uwrażliwia. A to wszystko dzięki pozbyciu się toksyn.
Zapisane

Zmiany na lepsze.
Sting
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 41
MO: 3.08.10 (Break od 01.10)
Skąd: Warszawa/UK
Wiadomości: 617

« Odpowiedz #57 : 08-04-2013, 17:51 »

No właśnie. My to się rozumiemy. Moim zdaniem nie można tej energii zmarnować. Czas wykorzystać swoją energię na pasje. Zawsze pytam się ludzi, artystów jak nauczyli się tak pięknie malować. Jedni (zazwyczaj Polacy) mówią, że to zasługa wieloletniej pracy, talentu i nie będe wstanie się tego nauczyć. Angole natomiast na wystawie bardzo pocieszająco odpowiadali, że jest to zasługa czystych myśl, "You have to be free". Jeśli chcesz możesz zacząć w wieku np nawet 40 lat, to nie ma znaczenia. Ja uważam, że jest w tym jakaś prawda. Czysty umysł no my wiemy, czyja w tym przypadku jest zasługa. Wracając do głównej przewodni jest to, że zawsze chciałem malować a się bałem, że beznadziejnie mi wyjdzie. Jak tak wyszło źle, od razu poddawałem się. W tej chwili biorę ołówek i z głowy rysuje niesmowite fantasy.
« Ostatnia zmiana: 08-04-2013, 17:55 wysłane przez Sting » Zapisane

Pragmatism
Ania‬
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 18.08.2011
Wiedza:
Skąd: Mazowieckie
Wiadomości: 165

« Odpowiedz #58 : 08-04-2013, 19:15 »

Cieciorka czyści ten syf, który MO rozprzestrzenia po całym organizmie przy słabej wąrtrobie.

Wydaje mi się, że to nieprawda. Mikstura, gojąc nadżerki w przewodzie pokarmowym, ogranicza dopływ niepożądanych składników. W związku z tym, że w krwi znajduje się względnie mniej substancji toksycznych, to organizm staje się mniej obciążony i jest w stanie zwalczać i wydalać, to co zostało oraz zacznie oczyszczać się na głębszym poziomie, czyli będą wychodzić syfy poupychane w różnych innych tkankach ciała. Będą temu towarzyszyć objawy oczyszczania. Ale to wszystko już wiadomo.

Sting. zdaje się, że „choruję” na to samo. Tak mi się coś kojarzyło właśnie, bo kiedyś czytałam wątek „Jak żyć”. Nie lubię i nie do końca wiem jak określać swoje dolegliwości, ale będzie to coś koło depresji, a lęk przed ludźmi to 100%, ogromne poczucie wstydu i jakiejś takiej obcości. Czuję, że jest to ze mną od zawsze i cokolwiek bym w życiu nie robiła, zawsze jest przy mnie. U mnie jest jeszcze nadwaga, a nie trudno zgadnąć, że kobiety na duchu to raczej nie podnosi. Oczywiście dolegliwości są ze sobą powiązane, a też nie piszę o wszystkim.

Posty Liwii, Stinga, Earthwindsun i innych, a także doniesienia ze strony Ashkara są optymistyczne, ale ja staram się już tak nie oczekiwać cudów. Wiem, że w końcu równowaga stanu mojego organizmu przesunie się na moją korzyść. Musi tak być, ale kiedy to będzie… już się nie zdziwię jak za 5 lat.  

Co do podjęcia się zastosowania metody NIA, to już samo to, że wymaga ona utrzymania przez rok rany w ciele jest ogromną barierą i zdecydują się raczej ci bardziej zdesperowani. Ja jakoś szybko i niespodziewanie podjęłam tę decyzję, stwierdziłam, że to jest ten czas, i że podporządkuję wszystko pod „nogę”, bo jak będę czekać na odpowiedni czas, to nigdy nie znajdę wolnego roku, w którym mogłabym się zająć tylko zdrowiem. Póki co metoda wydaje mi się średnio uciążliwa, chociaż akurat dziś mam banię, nie stopę.

Także Scorupion, skoro już rozważasz, to niedługo będziesz zastanawiał się, co u licha robi przyklejony do twojej łydki czosnek przyciśnięty bandażem.
« Ostatnia zmiana: 08-04-2013, 19:18 wysłane przez Anna » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #59 : 08-04-2013, 21:28 »

Ja aż tak zdesperowany nie jestem, cieciorka przeszkadzałby mi w tym co lubię robić najbardziej. Korci mniej jednak wypróbować jak organizm po NIA reagowałby na duży wysiłek fizyczny.
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 9   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!