Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 22:45 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 9   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Zapalenie krtani u 2 latki - córka Teuty  (Przeczytany 142468 razy)
scorupion
« Odpowiedz #40 : 13-03-2013, 13:44 »

Cytat
Czy na ten mokry kaszel mogę jakieś inhalacje zrobić? Jakieś ziółka podać?
Nie czytałaś odpowiedzi Spokoadama jeden post wcześniej? Czy czytałaś i mimo to chciałabyś coś podziałać?
« Ostatnia zmiana: 13-03-2013, 13:48 wysłane przez Scorupion » Zapisane
Teuta
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03.02.2013
Wiedza:
Wiadomości: 118

« Odpowiedz #41 : 13-03-2013, 21:52 »

Ogłaszam strajk głodowy. Nie wiem, czym spowodowany, ale dziecię wszystkim pluje, ba nawet do buzi nie weźmie, tylko woła o kakao Smutny a jak nie kakao to wody z sokiem. Dziś całe popołudnie spędziłam w kuchni próbując coś podać, ale odrzuca wszystko i płacze, że głodna.
Wiem wiem, nic jej się nie stanie, tylko że płacze i nie może się na niczym skupić. Smutny Zero zabawy, zero energii. Jedyne co w tym dobre, to dzięki płaczowi odkrztusza ładnie flegmę. Takie żywienie nie pomoże jej w drodze do zdrowia. Smutny
« Ostatnia zmiana: 17-03-2013, 14:04 wysłane przez Agata » Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #42 : 14-03-2013, 08:56 »

Widocznie organizm nie chce jeść. Daj spokój. Odczekaj troszkę.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Teuta
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03.02.2013
Wiedza:
Wiadomości: 118

« Odpowiedz #43 : 14-03-2013, 16:41 »

No tak ale nie mam sił walczyć o to kakao Smutny i dałam na dobranoc i rano. Dziś wyła całą noc o wodę z sokiem byliśmy twardzi. Usnęła z wymęczenia płaczem i przez sen nadal wołała o sok.
Zapisane
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #44 : 14-03-2013, 17:08 »

Jeśli chcesz, aby dziecko czegoś nie piło lub nie jadło to musisz być konsekwentna. Nie wiem na ile Twoje 2 letnie dziecko umie mówić i jak się z Tobą komunikuje, ale chyba musisz jej wytłumaczyć, że kakao lub czegoś tam innego co jej nie służy nie ma w domu i nie będzie. To pewnie trochę jak z dorosłymi - jak masz w domu czekoladę to ją zjesz, a jak nie ma to nie zjesz. Jeśli pójdziesz po nią do sklepu i zjesz znów całą, to prawie jak uzależnienie msn-wink. Będziesz musiała się postarać zmienić nawyki żywieniowe swoich dzieci, a to zapewne nie będzie łatwe skoro przyzwyczaiły się do niektórych napojów i jedzenia.
Może jeśli ona lubi tak kakao, to zrób jej takie kuleczki kokosowe z przepisu Kwiatuszka:
Kuleczki kokosowe
Mieszamy zagniatając ciasto z wcześniej zmielonych: 100g fig, 100g moreli, 100g rodzynek, 100g obranych migdałów, doprawiamy szczyptą cynamonu, dosypujemy 100g płatków owsianych lub jaglanych, troszkę wody, zmiażdżone suszone maliny, odrobinę kakao, gnieciemy aż powstanie ciasto, lepimy kuleczki i obtaczamy w kokosie.
Albo takie pralinki:
Pralinki (wprowadzamy ostrożnie i niewielki ilości)
- 1 kubek suszonych daktyli mielimy na krem
- 1/2 kubka zmielonych obranych migdałów
- 1/2 kubka zmielonych nerkowców
- 1/3 kubka zmielonych wiórków kokosowych (uwaga naturalnych)
- 1/3 kubka kakao
Składniki łączymy ugniatając ręką następnie rozgniatamy płaski cienki placek z którego wyciskamy pralinki (kształty wg upodobań).

Jakie kakao ty jej dajesz?
Zapisane
Kwiatuszek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1 lipca 2011
Wiedza:
Wiadomości: 335

« Odpowiedz #45 : 14-03-2013, 22:19 »

Cytat
No tak ale nie mam sił walczyć o to kakao Smutny i dałam na dobranoc i rano. Dziś wyła całą noc o wodę z sokiem byliśmy twardzi. Usnęła z wymęczenia płaczem i przez sen nadal wołała o sok.
Stres dla dziecka jest czynnikiem osłabiającym grasicę, przyczyniając się do chorób u dzieci. W prawdzie konsekwencja jest bardzo wskazana. Tutaj trzeba zdać sobie sprawę z faktu, że na zmiany u dzieci potrzeba sposobu, aby jako rodzice wytyczać granice, ale nie krzywdzić i nie ograniczać. Warto znaleźć w ciągu dnia coś, co sprawi dzieciom radość (choćby wspólne robienie pralinek, których będzie niewiele, ale z robienia ich wypłynie radość i satysfakcja). Dzieci nie tylko zaspokoją bodźce dotykowe, będą się przy tym dobrze bawić, ale i zjedzą coś, co nie będzie pełne chemii jak wspomniane słodycze, chipsy itp.) Jeżeli dziecko najpierw doświadczyło tego, co nie zdrowe, to przywykło już do smaku, zapachu, dodatków smakowych, uzależniło się. Teraz potrzeba czasu i sposobu. Samodzielnie wykonane przekąski dziecko zawsze może zabrać ze sobą w ładnym opakowaniu i dobrze się czuć. W przypadku kontaktu z rówieśnikami to jest ważny dla dziecka aspekt. Oczywiście trzeba zachować rozsądek np. wykonywać je w określony dzień, aby nie doszło do sytuacji, że dziecko wybierze to zamiast posiłków i znowu będzie płacz i naleganie. Należy pamiętać, że dzieci regularnie i dobrze odżywiane rzadko szukają jedzenia między posiłkami. Myślę, że płacz aż do padania z wycieńczenia nie jest właściwą drogą.
« Ostatnia zmiana: 14-03-2013, 22:27 wysłane przez Whena » Zapisane

Gdy brakuje łatwych rozwiązań, przychodzą rozwiązania właściwe.
Teuta
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03.02.2013
Wiedza:
Wiadomości: 118

« Odpowiedz #46 : 17-03-2013, 21:39 »

Udało nam się wyjść z choroby bez dodatkowych leków. Wczoraj już nie kaszlała, wyszła na krótki spacerek dziś też i ma już chrypkę i kaszle, a w sumie to tak sucho pokaszluje co chwila. Za wcześnie się cieszyłam Smutny czyżby był nawrót? Ani chwili wytchnienia? Największy problem z opieką, bo miałam półtora tygodnia i znowu? Będą kłopoty Smutny

A propo tego stresu o którym wyżej mowa. Chyba nie ma tego złego, bo dziecię kolejne noce przesypia bez wołania o sok, raz czy dwa wołała, dałam wodę, napiła się łyka i spała dalej smile
« Ostatnia zmiana: 17-03-2013, 22:31 wysłane przez Whena » Zapisane
Kwiatuszek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1 lipca 2011
Wiedza:
Wiadomości: 335

« Odpowiedz #47 : 17-03-2013, 22:11 »

Nie zrozumiała Pani wpływu stresu na stan zdrowia. Niestety stres przyczynia się do znacznego osłabienia organizmu. Dlatego nie dziwmy się, że dzieci długo chorują. Owszem usuwanie toksyn jest niezbędne. Tzw. "choroba" może być jednak dynamicznym przejawem życia. Na stan zdrowia dziecka ma wpływ dieta, powietrze i otoczenie (stres bądź jego brak). Więc albo wyolbrzymiła Pani problem:
 
Cytat
Usnęła z wymęczenia płaczem i przez sen nadal wołała o sok.

albo był to duży stres dla córki.
Odżywianie ma wpływ na zachowanie, a stres na zdrowie.
Zapisane

Gdy brakuje łatwych rozwiązań, przychodzą rozwiązania właściwe.
Teuta
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03.02.2013
Wiedza:
Wiadomości: 118

« Odpowiedz #48 : 17-03-2013, 22:28 »

Czyli mam rozumieć że ten nawrót choroby to ze stresu? Nie wyolbrzymiłam było jak napisałam, ale to nie była żadna trauma typu wycie spazmy, tylko po prostu próbowała wymusić i się złościła, że nie dostanie i to było kilka dni temu.
No i akurat w tej kwestii uważam, że nie znaczy nie i nie ma opcji pośredniej.
Gorzej z całym menu, bo jednak jest ono nabiałowe i glutenowe, a wszystko zmienić w jednym dniu nie jest takie proste i w tym wypadku tak była by trauma dla moich dzieci, że nagle wszystko co lubiły zniknęło. Owszem uważam, że stopniowo wyeliminujemy. Problemem największym jest poranne i wieczorne mleko Smutny nie mam pomysłu czym jej zastąpić, bo jak wypije wody z sokiem to jest głodna, a zjeść tego co jej podaję nie chce i jest znów zła i krąg się zamyka Smutny
« Ostatnia zmiana: 17-03-2013, 23:20 wysłane przez Whena » Zapisane
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #49 : 18-03-2013, 00:18 »

Teuta jaki ty sok podajesz dzieciom?
Z jednej strony piszesz, że:
Cytat
akurat w tej kwestii uważam, że nie znaczy nie i nie ma opcji pośredniej.
A z drugiej strony jesteś niekonsekwentna i podajesz dziecko gorsze świństwa:
Cytat
Gorzej z całym menu, bo jednak jest ono nabiałowe i glutenowe
Cytat
Problemem największym jest poranne i wieczorne mleko Smutny nie mam pomysłu czym jej zastąpić

Tak długo jesteś na forum i przeczytałaś książki i wiele wątków, a dalej nie wiesz co podawać dzieciom na śniadania. Pytanie czy czytasz ze zrozumieniem. Jeśli już kilka osób Ci radziło, co masz odstawić i bez czego nie będzie dobrze (nabiał i gluten), to czego od nas oczekujesz? Kwiatuszek podawała przepisy na dobre posiłki w 2 wątkach dotyczących kobiet w ciąży i karmiących i możesz na pewno wykorzystać te przepisy dla dzieci. Poza tym jest mnóstwo przepisów w dziale kulinarnym na potrawy z jajek i nie tylko. Trzeba tylko poszukać.
Dziecko nauczone jadania/picia mleka na pewno będzie strajkować, jeśli będziesz niekonsekwentna w swoim zachowaniu. Musisz ty sama znaleźć odpowiedni sposób, aby łagodnie przekonać i zachęcić dziecko do nowych posiłków. Pamiętaj, że to ty decydujesz co je 2 letnie dziecko, a nie odwrotnie.
Jeśli robisz na śniadanie np. kaszę jaglaną z dodatkami i dziecko nie chce jeść, to co potem robisz? Dziecko wcale nie je śniadania czy ulegasz i dajesz dziecku mleko, czy jeszcze coś innego? Rozmawiasz z dziećmi i tłumaczysz im czemu nie dostaną więcej mleka lub nabiału itd.?
« Ostatnia zmiana: 18-03-2013, 00:28 wysłane przez Whena » Zapisane
Teuta
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03.02.2013
Wiedza:
Wiadomości: 118

« Odpowiedz #50 : 19-03-2013, 12:51 »

Masz rację Whena, zapętliłam się. To co mi wytknęłaś, to łatwiej zabronić tylko soku i w tym wytrwać niż zabronić wielu rzeczy na "niejadalne" zamienniki.
Cytat
Jeśli robisz na śniadanie np. kaszę jaglaną z dodatkami i dziecko nie chce jeść, to co potem robisz? Dziecko wcale nie je śniadania czy ulegasz i dajesz dziecku mleko, czy jeszcze coś innego?
Od zmycia głowy nie podaję tego mleka, ale mała płacze o kakao, w sumie to ona płacze nie o mleko tylko o kakao. Może mogłabym na sojowym mleku? Tylko nie krzyczcie. Na wodzie jest nie do wypicia, hmm chyba że tym ją zniechęcę...
Ona nie przepada za jajami, kaszki też nie, kurcze nie mam czasu czytać tego wszystkiego. Wiem, wiem panikuję, ale po prostu nie wyrabiam. Wczoraj spędziłam całe popołudnie w kuchni, robiłam z dziećmi koktajl, mała chętnie miksowała ze mną łyżeczką spróbowała a potem nie tknęła, syn spróbował chciał z samych bananów wiec oki zrobiłam i co niedobry dodałam śmietanki, nie dobry dosłodziłam miodem - nie dobry, i wypiłam 4 szklanki sama. Nie wspomnę jak kuchnia wyglądała.
Potem gotowałam kaszkę też nie tknęli i poszli głodni spać, a ja 2h sprzątałam.

Jak mówicie, że nabiał odstawić czyli serki, śmietanę, jogurty i kefiry też? W tym też się pogubiłam.
W wielu przepisach na KB jest śmietanka, kaszka jaglana też lepsza ze śmietanką itd.

Cytat
Rozmawiasz z dziećmi i tłumaczysz im czemu nie dostaną więcej mleka lub nabiału itd.?
Właśnie tutaj nie wiem co mam powiedzieć, córka to nic, ale syn zaraz wszystkim opowiada w przedszkolu już naopowiadał że pije miksturkę itd. Niby mu mówiłam, że płatki z mlekiem nie są zdrowe itd. to on mi powiedział mamusiu Ty nie możesz mi zabrać wszystko co lubię, bo co ja będę jadł itd.
« Ostatnia zmiana: 19-03-2013, 13:22 wysłane przez Teuta » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #51 : 19-03-2013, 12:59 »

Postaraj się jakoś opanować z buźkami, bo ciężko się czyta takie teksty.

Masz rację. Dlatego chyba jeszcze więcej ich wytnę.//W
« Ostatnia zmiana: 19-03-2013, 13:12 wysłane przez Whena » Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #52 : 19-03-2013, 13:11 »

Teuta, załóż zeszyt z przepisami sprawdzającymi się na Waszym gruncie. Zacznij od wpisania potraw, które lubią Twoje dzieci, później dołączaj te bardziej "dorosłe". Kiedy moja córka miała dwa lata często zostawała pod opieką taty, bo ja pracowałam za nas dwoje. Mąż gotował to co lubi, np. kaszę gryczaną z mięsem i kiszonym ogórkiem. Córka 'dopinała się' do jego talerza najpierw w charakterze dodatku, a następnie już razem z nami jadła dorosłe obiady, pod warunkiem, że się nadawały dla dzieci. W sensie: nie były śmieciowe.
Zamiast soczków lub mleka, podaj dzieciom herbatę lub kompot. Mniej im zaszkodzisz. Kakao mogą jeść w postaci kogla-mogla.
 
« Ostatnia zmiana: 19-03-2013, 13:12 wysłane przez Whena » Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #53 : 19-03-2013, 13:22 »

Cytat
Może mogłabym na sojowym mleku? Tylko nie krzyczcie.

Jeśli koniecznie chcesz to już lepiej na ryżowym lub migdałowym - jest przepis na forum na takie mleko.
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=3722.msg28899#msg28899
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=23841.msg167445#msg167445

Cytat
Jak mówicie, że nabiał odstawić czyli serki, śmietanę, jogurty i kefiry też? W tym też się pogubiłam.
W wielu przepisach na KB jest śmietanka, kaszka jaglana też lepsza ze śmietanką itd.

Masło i śmietanę możesz dawać, jednak powinno to być dobre masło i śmietana - najlepiej wiejskie. Na pewno nie homogenizowana. Jeśli ze sklepu to pasteryzowana jest lepszym wyjściem i bez dodatków.
Wątek o śmietanie masz tu: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=25439.0

Cytat
Rozmawiasz z dziećmi i tłumaczysz im czemu nie dostaną więcej mleka lub nabiału itd.?
Właśnie tutaj nie wiem co mam powiedzieć, córka to nic, ale syn zaraz wszystkim opowiada w przedszkolu już naopowiadał że pije miksturkę itd. Niby mu mówiłam, że płatki z mlekiem nie są zdrowe itd. to on mi powiedział mamusiu Ty nie możesz mi zabrać wszystko co lubię, bo co ja będę jadł itd. Smutny

Teuta, ale to ty znasz najlepiej swoje dzieci jako matka i chyba wiesz najlepiej jak do nich trafić i jak je zachęcić. Niestety domyślam się, że trzeba się trochę wysilić msn-wink. Na pewno na siłę i "przemocą" nic nie zdziałasz. No i potrzeba czasu i cierpliwości.
 
« Ostatnia zmiana: 19-03-2013, 22:04 wysłane przez Whena » Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #54 : 19-03-2013, 13:26 »

Teuta, trzeba zacząć od siebie. Będzie łatwiej gdy będziesz spokojna, zrównoważona, jednym słowem na ZZO.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Teuta
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03.02.2013
Wiedza:
Wiadomości: 118

« Odpowiedz #55 : 19-03-2013, 13:27 »

Ile ja bym dała żeby zrobić restart i zaczynać karmić małą od wprowadzana posiłków. Jak tak przeglądam w myślach jej i syna menu to oni już nic nie lubią. Córka jeszcze prędzej na coś się skusi ale syn to już całkiem na nic. Herbaty nie lubią, syn woli wodę. Kompotów nie lubią. Czy do słodzenia można używać stevi? Czy lepiej cukier trzcinowy? Ten kogel-mogel mogę dawać bez wyrzutów?
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #56 : 19-03-2013, 13:30 »

Cytat
1.Czy do słodzenia można używać stevi? Czy lepiej cukier trzcinowy?
2.Ten kogel-mogel mogę dawać bez wyrzutów?
1. Nie cuduj, możesz posłodzić normalnym cukrem, byle mało.
2. Możesz dawać.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #57 : 19-03-2013, 13:38 »

Cytat
Herbaty nie lubią, syn woli wodę.

To akurat dobrze. Herbata nie jest takim dobrym napojem dla dzieci.
A jakie kompoty robisz? Robiłaś kiedyś taki?
Kompot z jabłek
10-15 smacznych jabłek np. rubinoli kroimy na ćwiartki (jeżeli od porodu minęło więcej niż 5-6 tygodni możemy pozostawić skórki), zalewamy w dużym garnku wodą. Dodajemy 2-3 całe goździki, 4-5 kardamonów, cukier trzcinowy wg uznania. Gotujemy, następnie zdejmujemy z ognia nim jabłka się rozpadną.

Ja taki robię i jest pyszny.
Zapisane
Teuta
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03.02.2013
Wiedza:
Wiadomości: 118

« Odpowiedz #58 : 19-03-2013, 21:54 »

Whena robię taki sam kompot tylko kardamonu nie mam i nie znam. To są owoce? Słyszałam o mielonym kardamonie jedynie. Będę próbować.
Dziś zrobiłam kogel-mogel z kakao, syn jadł i mi mówił że strasznie dużo mu tej pyszności zrobiłam. Troszkę dodałam córce do kaszki z jaglanej, którą mąż wcześniej do śniadania zmiksował na papkę i dodał śmietany i smarties -wiem wiem nie powinno ich być ale to ją zachęciło.
Na kolację dałam tę kaszkę i dodałam tego kogla-mogla. Zjadła chętnie.
Kaszel w końcu mamy mokry, odrywający się, ale nadal z dużą częstotliwością kaszle. Postawiłam 4 bańki gumowe. Nie były bardzo ciemne, natarłam plecki lanoliną, bo nie mam smalcu. Na piersi dałam pulmex baby, czy to można wspomagająco? Na obiad były paluszki z łososia, ale syn woli te ze sklepu i tymi moimi pluł.
Mąż zrobił też ciasteczka z mąki ryżowej i masła. Dzieci zadowolone.
Z tym robieniem mleka to strasznie dużo zachodu. Nie mam zwyczajnie na to czasu. Zastanawiam się ile go wychodzi z tych podanych proporcji bo nie znalazłam odpowiedzi.

Kwiatuszku bardzo ciekawe te Twoje propozycję, faktycznie muszę wziąć zeszyt i spisywać.

Aha moja mama się zamartwia, że mała ma na pewno zawalone oskrzela i ubolewa, że nie chcę iść do lekarza. Ja też podświadomie się boję, choć staram się zachować spokój i wiarę, że się uda ją wyprowadzić.
« Ostatnia zmiana: 19-03-2013, 22:06 wysłane przez Whena » Zapisane
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #59 : 19-03-2013, 22:08 »

Cytat
Whena robię taki sam kompot tylko kardamonu nie mam i nie znam. To są owoce? Słyszałam o mielonym kardamonie jedynie. Będę próbować.

Teuta wystarczy w google wpisać "kardamon" i już wiesz. Można spokojnie kupić nawet w markecie obecnie kardamon w całości. Można też na wagę w sklepach z przyprawami.
http://www.kamis.pl/Produkty/Specialite/Blistry-Specialite/Kardamon-owoce.aspx
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 9   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!