Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 08:38 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 9   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Zapalenie krtani u 2 latki - córka Teuty  (Przeczytany 141942 razy)
Teuta
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03.02.2013
Wiedza:
Wiadomości: 118

« Odpowiedz #60 : 20-03-2013, 21:59 »

Córka ma kaszel mokry ale nie odkrztusza, słychać jak jej "gra" w piersi. Skakałam z nią, łaskotałam i nie odkrztusi, odrobinę tylko i tyle. Czy odkrztuszanie nastąpi samoistnie? Czy ta flegma pójdzie na płuca nie daj boże?

Whena widzisz jakie to proste, ja już nie myślę, z natłoku spraw i stresu. Wybacz.

Czytam wątek Machos ale po stronie dwie dziennie, więcej nie dam rady. Ja podałam wczoraj na noc diphergan, aby się tak nie męczyła, nie chciałam ibupromu, bardziej antyalergiczny. Myślicie że zablokowałam?
« Ostatnia zmiana: 20-03-2013, 22:01 wysłane przez Teuta » Zapisane
Teuta
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03.02.2013
Wiedza:
Wiadomości: 118

« Odpowiedz #61 : 21-03-2013, 21:09 »

Widzę że na darmo zaglądam za jakimś wsparciem Smutny

Mała dalej "trzyma" kaszel w sobie. Sporadycznie zakaszle jak płacze albo jak się zakrztusi.
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #62 : 21-03-2013, 21:31 »

Dajesz jej macerat z prawoślazu?
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #63 : 21-03-2013, 22:01 »

Polecam poczytaj ten wątek o oklepywaniu podczas kaszlu: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=22453.0
Zapisane
Teuta
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03.02.2013
Wiedza:
Wiadomości: 118

« Odpowiedz #64 : 21-03-2013, 23:03 »

Dajesz jej macerat z prawoślazu?
Dawałam, ale kaszel jest bardzo mokry, jak zakaszle to dudni. Doczytałam, że macerat tylko na suchy kaszel i właśnie nie wiem, co dalej. Od wczoraj odstawiłam już.

Whena, tak, oklepuję małą.
« Ostatnia zmiana: 27-03-2013, 17:06 wysłane przez Agata » Zapisane
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #65 : 21-03-2013, 23:35 »

To może trochę potrwać. Ostatnio w rodzinie 2 letnie dziecko po grypie kaszlało 4tygodnie i dodam, że mama jest pediatrą i mówiła, że tak widocznie musi być. (Pewnie dawała jej jakieś syropki wykrztuśne jak to pani doktor).
Zapisane
Eso75
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678

« Odpowiedz #66 : 22-03-2013, 08:00 »

Teuta, musisz mieć trochę cierpliwości. Sama napisałaś, że dajesz diphergan, żeby reakcję zapalną wygaszać, a potem chcesz, żeby Mała szybciutko wszystko wykaszlała. Moje dzieci po infekcjach potrafią kaszleć naprawdę długo i po prostu nie ma się tym co denerwować. Niepokojący jest długo utrzymujący się kaszel suchy, kaszel krtaniowy. Poza tym zupełnie niepotrzebne są Twoje obawy - a jak pójdzie na płuca. Równie dobrze Mała może mieć zapalenie płuc, nawet bez wcześniejszego kaszlu i furczącej flegmy, bo po prostu na nie zachoruje i Ty wszystkiemu nie zapobiegniesz. Poza tym nie wydzielina jest przyczyną stanu zapalnego tylko odwrotnie, kiedy jakaś tkanka przechodzi stan zapalny jest wydalana wydzielina.
To co możesz teraz zrobić, to nawilżać pokój w trakcie spania, nadal oklepywać i poczekać jeszcze.
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #67 : 22-03-2013, 17:32 »

Dajesz jej macerat z prawoślazu?
Dawałam, ale kaszel jest bardzo mokry jak zakaszle to dudni. Doczytałam, że macerat tylko na suchy kaszel i właśnie nie wiem co dalej. Od wczoraj odstawiłam już.
Prawoślaz powoduje rozrzedzenie wydzieliny i wówczas łatwiej jest dziecku odkrztusić.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Kwiatuszek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1 lipca 2011
Wiedza:
Wiadomości: 335

« Odpowiedz #68 : 22-03-2013, 17:57 »

O zastosowaniu prawoślazu można poczytać na portalu wiedzy Biosłone i na pewno nie stosuje się go podczas mokrego kaszlu!

"Jeśli kaszel jest mokry, a wydzielina odkrztusza się swobodnie - najlepsze co można zrobić, to nic nie robić; nie przeszkadzać. W razie pojawienia się kaszlu suchego należy wdrożyć wodny macerat korzenia prawoślazu"

"Zdarza się jednak, że wydalina błony śluzowej dróg oddechowych nadmiernie wysycha, przez co staje się bardzo gęsta, kleista, w związku z czym przykleja się do ściany dróg oddechowych wywołując charakterystyczne świsty powietrza, niedrożność górnych dróg oddechowych, czy też ataki suchego, bolesnego kaszlu. Wówczas odkrztuszenie jej kaszlem, czy wydmuchanie z nosa, staje się bardzo utrudnione, a czasami wręcz niemożliwe. W takiej sytuacji nie ma na co czekać - trzeba działać. Najprostszym naturalnym sposobem rozpuszczenia zgęstniałej wydzieliny jest syrop cebulowy i wodny macerat korzenia prawoślazu, natomiast w przypadkach zadawnionych wskazana jest mieszanka ziołowa oczyszczająca drogi oddechowe. Ale należy liczyć się z tym, że z rozpuszczeniem zgęstniałej wydaliny zalegającej ściany dróg oddechowych wiąże się wzmożenie kaszlu i/lub kataru, gdyż tylko w ten sposób organizm może zakończyć proces samooczyszczania się z toksyn".
Podsumowując:
Asiu, to o czym piszesz dotyczy sytuacji w których zgęstniała wydalina nadmiernie wysycha i z pewnością nie dotyczy to mokrego kaszlu, gdyż w takiej sytuacji kaszel jest suchy!
« Ostatnia zmiana: 27-03-2013, 17:08 wysłane przez Agata » Zapisane

Gdy brakuje łatwych rozwiązań, przychodzą rozwiązania właściwe.
Teuta
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03.02.2013
Wiedza:
Wiadomości: 118

« Odpowiedz #69 : 22-03-2013, 19:48 »

Dziewczyny, dziękuję za odpowiedzi. Takie zapewnienie, że jestem na dobrej drodze, bardzo buduje. Eso75, diphergan dałam tylko jeden jedyny raz, gdy się męczyła. Więc nie sądzę aby on narobił wielkich blokad. Skoro piszecie, że tak ma być, to jestem już spokojniejsza.
Kwiatuszku, hmm, z tego co podałaś, to by wynikało, że jeśli nie może odkrztusić w łatwy i częsty sposób, to wydzielina jest zbyt gęsta. Sama już nie wiem, jak zakaszle to mam wrażenie, że to jest mokra wydzielina. Czy dziecko powinno dużo kaszleć, może niekoniecznie musi dużo kaszleć? Zakodowałam sobie, że powinna odkrztuszać jak najwięcej, ale może jestem w błędzie? Odkrztusza co jakiś czas, ale nie często. Zrobię na noc syrop z cebuli, może on pomoże.

Wiecie, presja dookoła i człowiek traci wiarę w to co chce zrobić dobrze, tym bardziej, że to w sumie pierwszy raz zdecydowałam nie podać leków.
Ale nie jemy glutenu i nie pijemy mleka cały tydzień. smile
Kaszka jaglana zmiksowana po ugotowaniu podprawiona troszkę śmietanką i lekko dosłodzona z odrobiną kakao jest ulubionym daniem. Syn przyjął to danie jako serek - nie widział jak powstaje.
Koktajl niestety nadal nie przejdzie. Coś źle doprawiam i nie smakuje.
« Ostatnia zmiana: 27-03-2013, 17:10 wysłane przez Agata » Zapisane
Lilly
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 01.07.2011+ DP+KB
Skąd: Poznań
Wiadomości: 196

« Odpowiedz #70 : 23-03-2013, 14:42 »

Polecam koktajl z bananem i kakao lub karobem. Pycha, jak czekoladka do picia.
Zapisane
Teuta
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03.02.2013
Wiedza:
Wiadomości: 118

« Odpowiedz #71 : 23-03-2013, 17:24 »

Mam problem z konsystencją koktajlu, bo jak dodam wody robi się mało smaczny. Robiłam z bananem i kakao i śmietanką. Dodawałam kokosów, daktyli. A swoją drogą, to jak wy odsiewacie te "łuski"? Próbowałam ale jak dam gęste sitko to odsiewam też nasiona, a rzadsze to łuski przelatują. Udaje się kaszkę z kakao jako serek czekoladowy dać dzieciom i jedzą chętnie. Mięsa nadal nie chcą jeść. Surówek też nie, więc obiady kiepsko idą.
Zapisane
Teuta
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03.02.2013
Wiedza:
Wiadomości: 118

« Odpowiedz #72 : 23-03-2013, 18:21 »

Mam jeszcze pytanie o MO, wiem że powinna być na czczo, ale w przypadku dziecka, jeśli pije chętnie ale po wstaniu prosi o kilka łyków wody, bo po nocy ma zaschnięte w ustach. Czy wówczas MO już nie będzie działać? Chodzi dosłownie o kilka łyków.
Zapisane
Bronco
Stały bywalec
***


Offline Offline

Wiadomości: 173

« Odpowiedz #73 : 23-03-2013, 18:34 »

... A swoją drogą, to jak wy odsiewacie te "łuski"? ...
Nasiona do KB (siemię lniane, słonecznik, nasiona dyni i ew. ostropest) mielimy w młynku do kawy. Po zmieleniu nic nie trzeba odsiewać. Wszystko ma konsystencję proszku, który dodajemy do koktajlu.
Zapisane
Teuta
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03.02.2013
Wiedza:
Wiadomości: 118

« Odpowiedz #74 : 23-03-2013, 20:51 »

Mała nadal nie kaszle za wiele. Proszę powiedzcie z doświadczenia, czy ona musi kaszleć, czy jak ten kaszel zaniknie to też się oczyści i wyleczy? Powrócił natomiast katar, taki dość gęsty i córka wręcz sama fridę przynosi, aby jej oczyszczać. Czy zakraplać jej może nosek alocitem?
« Ostatnia zmiana: 23-03-2013, 21:50 wysłane przez Teuta » Zapisane
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #75 : 24-03-2013, 14:01 »

Teuta wyluzuj trochę, bo się wykończysz, a dzieci potrzebują mamę na długie lata smile.
Ty ciągle się martwisz na zapas, jak kaszlą to się martwisz i jak nie kaszlą to też się martwisz.
Proponuję wstrzymać się z zakraplaniem nos, niech dziecko trochę odpocznie od objawów oczyszczania.
Zapisane
Teuta
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03.02.2013
Wiedza:
Wiadomości: 118

« Odpowiedz #76 : 26-03-2013, 21:31 »

Moja mała niby kaszle pojedynczo głęboko i mokro, chrypi, w piersiach jej gra. Temperatura 37.2. Sama już nie wiem co myśleć, zdrowa to na pewno nie jest. Nie dajemy glutenu, nabiału i policzki ma strasznie podrażnione. Szczerze powiem że zgłupiałam kompletnie co dalej. Postawiłam teraz wieczór bańki i te u góry plecków czyste, a na dole żeber ciemne. Czwarty tydzień idzie odkąd się zaczęły duszności. Szczerze powiedziawszy to już nie mam bardzo ruchu z kim ją zostawiać dłużej niż ten tydzień Smutny Myślałam że za 4 tygodnie to wychoruje co miała wychorować jednorazowo.
Ciągle chodzi mi po głowie aby poprosić pediatrę aby osłuchał płuc, jeśli czyste to by mnie to uspokoiło. A jeśli szmery to chyba się poddam Smutny

Zapisane
Eso75
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678

« Odpowiedz #77 : 27-03-2013, 08:53 »

Twoja Córka dość spokojnie przechodzi infekcję, jak również zapewne regenerację w okolicach dolnej części dróg oddechowych. Dobrze rozumiem problem z pracą, on jest tutaj chyba najgorszą przeszkodą. Osłuchanie dziecka dla własnego spokoju jest jak najbardziej wskazane, weź tylko pod uwagę, że jeżeli teraz przerwiesz proces, z Twojego opisu obecnie łagodny, on przy wzmocnionym organizmie najprawdopodobniej wróci i tak będzie do czasu aż się naprawi.
Zapisane
Gusiaczek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: 10.02.2010 DP
Wiadomości: 47

« Odpowiedz #78 : 27-03-2013, 12:15 »

Próbowałaś herbaty z lipy? Moja mała ładnie wypluwała wydzielinę i pociła się trochę. Teraz walczymy z suchym kaszlem, ale to z pewnością śluzówka musi się zregenerować. U nas trwa to już trzeci tydzień.
« Ostatnia zmiana: 27-03-2013, 17:12 wysłane przez Agata » Zapisane

Mam na imię Gosia i dążę do odzyskania zdrowia smile
Teuta
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03.02.2013
Wiedza:
Wiadomości: 118

« Odpowiedz #79 : 28-03-2013, 12:21 »

Eso75 uspokoiło mnie trochę to co napisałaś. Skoro to zmierza w dobrym kierunku to jeszcze ten tydzień poczekamy, następny też może się uda wykombinować opiekę jakby trzeba było, ale to koniec możliwości. No i byłoby to 6 tygodni. Mam cichą nadzieję, że organizm choć trochę się zregeneruje po tej całej serii leków jakie jej zafundowałam przez te 4 miesiące.
Po bańkach mała wczoraj się lekko wypociła, chrypka zniknęła, kaszel może ze 4-5 razy za cały dzień. W nocy kaszlała natomiast mocniej. Dajemy nadal syrop z cebuli. Herbatkę lipową dawałam, ale nie chce pić. Mało też je, bo jej nie pasuje nowe menu. Zrobiłam wczoraj mleko ryżowe z kakao, była pełnia szczęścia, ale teraz domaga się co chwila. To był chyba błąd, hmm chyba, że będę dawać to ryżowe? Czy taka ilość 250 ml będzie ją obciążać? Czy faktycznie ryż zatwardza?

Kwiatuszku czy mieszanka na drogi oddechowe dla dziecka które nie piło MO to nie za dużo? Z drugiej strony jak miało by to zakończyć całkowicie proces oczyszczania, to może bym podała? Z tego co tu wyczytałam to mieszanka dla weteranów z MO.
« Ostatnia zmiana: 28-03-2013, 12:24 wysłane przez Teuta » Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 9   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!