Proszę Was o poradę - czy oprócz NIA wprowadzić jakąś dodatkową metodę oczyszczania? Od miesiąca z hakiem nie piję MO (dobra tolerancja - żadnych oznak oczyszczania w czasie stosowania nie było) ani KB - byłam w ciąży (niestety nie utrzymana
), miałam dużą wrażliwość na smaki i zapachy - nie mogę się jakoś jeszcze przełamać i zacząć. Poradźcie proszę czy coś jeszcze stosować prócz NIA? Póki co to początek stosowania tej metody-trzeci dzień-na razie (odpukać) toleruję ją dobrze. Moje dolegliwości to (podaję w kolejności):
Od zawsze nieregularne miesiączki (nawet 4 miesiące przerwy); po długim czasie zdiagnozowali wielotorbielowatość jajników. Oczywiście każdy spec hormony dawał, ale przyznam, że oporny ze mnie pacjent, bo 3/4 recept lądowała w koszu
, a także metforminę w różnej postaci, ale też nie używałam (może w sumie 2 opakowania zużyłam).
Ponieważ zaczęłam tyć i dziwnym trafem każdy doktor pytał czy nie choruję na tarczycę (usg mają w oczach, czy jak?
) zrobiłam sobie poziom hormonów i wyszła niedoczynność tarczycy. Od czasu jak trafiłam na Biosłone nie jem glutenu i stosuję ZZO (wcześniej DP). Tak to raczej nie choruję nawet się nie przeziębiam ( co do niedawna cieszyło) - dwa i trzy lata temu miałam anginę rok po roku. Prócz wyregulowania hormonów i związanych z nadmiarem androgenów niespodzianek najbardziej zależy mi na zredukowaniu wagi (173 cm/ 95 kg) bo jestem po operacji kręgosłupa (miałam wypadek-złamany kręgosłup, lewe podudzie i prawe śródręcze) i waga mi przeszkadza. Bardzo liczę na Wasze wskazówki.
