Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 06:47 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kilkugodzinne odbijanie z jelit, pomocy!  (Przeczytany 7232 razy)
Margorud
Początkujący
*

Offline Offline

MO: 24,03,2013
Wiadomości: 1

« : 27-03-2013, 19:31 »

Witam,
mam problem od ponad 2 lat z odbijaniem jakby powietrzem z jelit, codziennie, szczególnie gdy mam pusty żołądek i pokarm jest w początkowym odcinku jelit, wtedy zaczyna się maraton odbijania. To jest takie ciężkie odbijanie, które wręcz mnie dusi mnie, bo powoduje jakby pęcznienie całej klatki piersiowej, wtedy ciężko w ogóle oddychać. Takie ataki mam zwłaszcza przed snem, nawet kilka godzin trwają.
 
Byłam u gastrologa i wykonałam gastroskopię - żołądek bez zmian, na dwunastnicy 1 nadżerka i zaczerwieniona ściana dwunastnicy, brak H. pylori. Gastrolog przepisał leki IPP zmniejszające kwas żołądkowy - nic nie pomogły, a tylko pogorszyły problem - więc odstawiłam.
Próbowałam innych metod - picie mniszka lekarskiego, imbiru, siemienia lnianego, noni, aloes, probiotyki, więcej błonnika, zdrowego jedzenia, ale nic nie pomagało. W zeszłym roku zaczęłam brać Manti, trochę pomogło że łatwiej się odbija, bo na leżąco to się też jakby cofa jedzenie w stronę ust, czy nawet resztki jedzenia bo nieraz tak się odbija, że prowadzi to do wymiotów. Gdy zjadłam większy posiłek to on też stawał i powodował szybkie bicie serca i musiałam wymiotować.

W tym roku w lutym zaczęłam pić balsam kapucyński przez 5 dni, i trochę też zaczęłam pić wody utlenionej rozcieńczonej w szklance wody - woda Oxy-max, ale zrobiłam błąd i też w tym czasie wzięłam podwójną dawkę leku Gasec na blokowanie kwasu w żołądku (bo gastrolog zaleciła, że podwójna pomoże).
Po 5 dniach nagle zaczęłam się czuć słaba, odstawiłam więc balsam i wodę, miałam suche błony śluzowe w nosie i ciągle czułam bicie serca w klatce, a wcześniej tak nigdy nie było. W nocy wybudził mnie bezdech, napęczniała klatka od gazu i niemożność wzięcia wdechu - a ciało całe trzęsące się i walczące o oddech. Było jakoś ciężko oddychać i coś spuchnięte pod lewym żebrem, jakby mi blokowało normalny wdech - prawdopodobnie spuchnięta śledziona. W weekend myślałam, że umieram, odbijanie cały dzień, zawroty głowy, kołatanie serca, niemożność głębokiego wdechu, bezsenność, niemożność jedzenia prawie - bo nie chciało się trawić i pulsłowało nad pępkiem, wzmagając szybkie bicie serca.
Jadłam na to rapacholin i doszedł luźny stolec, niestrawione resztki w nim.
W poniedziałek dostałam ataku hiperwentylacji - drgawek całego ciała, ręce były cale sine, to zaczęłam jeść potas, sól z wodą, cukier - przeszło po 5 min. Pogotowie przyjechało i pojechało twierdząc, że to nerwica. Miałam zawroty głowy takie, że się chodzić nie dało, a potem doszły nocne budzenia po 1, 2 godzinach snu z uczuciem drętwienia np. ręki, albo 2, albo nogi, wtedy szybko brałam potas i magnez. Byłam po kilku dniach u lekarza - powiedziała, że to nerwica i żeby brać magnez, ale teraz wiem, że to tężyczka - objaw problemu z jelitami.
Zrobiłam badania krwi - potas, magnez, sód na granicy dolnej normy, cukier w normie, amylaza trzustkowa w normie (myślałam, że mam cukrzycę lub chorobę trzustki). Więc suplementuję magnez potas - razem jako aspargin, ale piję wodę z solą, biorę witaminy B, D, A+E.
Odbijanie dalej jest i ono powoduje pęcznienie klatki i wtedy mam takie uczucie kołatania, na serce piję tylko Cardiol.
I teraz nie wiem co robić i jak leczyć głównie odbijanie oraz tą tężyczkę, bo biorę magnez potas witaminy i jem z enzymami np. firmy Puritan Pride-Super Enzymes, i enzymy Candex z jedzeniem.
Nie wiem jak to odbijanie wyleczyć, bo to powietrze nadyma mi całą klatkę i od tego mam serce słabe i chyba mam złe przyswajanie w jelitach, stąd po oczyszczaniu balsamem kapucyńskim nabawiłam się tężyczki.
Wczoraj zaczęłam pić MO z citroseptem, a olej dałam lniany, trochę jakby pomogło w samopoczuciu, ale się dalej odbija, po każdym posiłku czy to lekkostrawnym i bezglutenowym czy glutenowym.
Ma ktoś pomysły jak zaradzić obijaniu i tężyczce?
« Ostatnia zmiana: 28-03-2013, 00:27 wysłane przez Whena » Zapisane
Domi5
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414

« Odpowiedz #1 : 01-04-2013, 08:28 »

Musisz całkowicie wykluczyć gluten i nabiał z diety oraz przestać faszerować się witaminami. Możesz jedynie zastosować kurację Slowmagiem.

Przejdź na pierwszy etap DP, a jak to nie pomoże to spróbuj diety monotematycznej.

Poczytaj też portal lub książki, bo bez tego daleko nie zajdziesz.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!