Osobiście uważam, że nie ma nic smutniejszego niż jedzenie w towarzystwie komputera / telewizora.
Ja myślę, że znalazłoby się kilka smutniejszych rzeczy na tym świecie.
Mieszkam sama, więc sama spożywam posiłki. Może to i smutne, ale cóż...
I tak w ostatnim czasie poczyniłam ogromne sukcesy. Jeszcze nie tak dawno w ogóle nie poświęcałam czasu ani na normalne jedzenie posiłków, ani na ich przyrządzanie. Być może dla niektórych gotowanie obiadu to rzecz zupełnie oczywista, ale dla mnie to nowość. Dopiero się uczę, ale całkiem nieźle mi idzie.
Chyba nie muszę mówić, że te pozytywne zmiany, to zasługa Biosłone.