Niemedyczne forum zdrowia
16-04-2024, 06:58 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Najciemmniej pod lampą... energooszczędną  (Przeczytany 7876 razy)
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« : 22-04-2013, 16:02 »

Jeśli nie zależy wam na zdrowiu, oszczędzajcie energię.

http://www.youtube.com/watch?v=E2MNyUX3MPQ
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Xemonoj
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 5.02.2013
Wiadomości: 406

« Odpowiedz #1 : 22-04-2013, 18:42 »

Ok, fajny film.
Ale jak tą rtęć usunąć?
Z tego co przeczytałem tu:
http://wieslawsekulowicz.cali.pl/oglupianie-spoleczenstwa/
i
http://www.zdrowiej.vegie.pl/viewtopic.php?t=4267
to:
Cytat
1.

Podstawa terapii to... liście kolendry. Tak, ni mniej ni więcej tylko zwykłe liście kolendry. Ich spożycie wykazało w badaniach tak gigantyczny wzrost rtęci wydalanej z moczem, że lekarzom szczęki opadły. Zwykła kolendra totalnie zdeklasowała najdroższe leki chelatujące. Do kupienia za dosłownie grosze na allegro. Przyznam, że nie wiem, w jakiej postaci te liście mają największe działanie. Nie wolno ich gotować w metalowych naczyniach, nawet łyżeczką powinno się mieszać plastikową, inaczej substancje aktywne będą chelatowały metale z naczyń (to ostatnie nie jest potwierdzone).

Należy zacząć od bardzo małych ilości, jako że część ludzi ma po prostu alergię na kolendrę. W przypadku takowej alergii jesteśmy w kropce - można próbować chelatować po zażyciu silnych leków przeciwalergicznych, ale to już powinien kontrolować lekarz.

Ilość - przynajmniej 5 gram dziennie, najlepiej rozbite na kilka porcji w ciągu dnia. Nie byłem w stanie znaleźć opisu badań w których wyszły właściwości chelatujące kolendry, więc do tej pory nie wiem, czy trzeba świeże liście, czy wystarczą suszone albo może nawet nasiona. Nie wiem też, czy można robić z nich napar. W każdym razie liście świeże działają na pewno, można kupić w marketach całe krzaki kolendry za jakieś śmieszne kwoty, można też sobie samemu wyhodować.

Dla osób, które albo nie mają pieniędzy, albo nie lubią dmuchać na zimne - temat może się w tym miejscu skończyć, stosowanie tylko i wyłącznie kolendry jest wystarczające do tego, aby oczyścić organizm z metali ciężkich. Pozostałe składniki mają ułatwić wybijanie metali z np kości czy przestrzeni wewnątrzkomórkowych, a także zminimalizować szkody jakie czyli tam gwałtowne zwiększanie ich stężenia we krwi. Niemniej proponowałbym przynajmniej następny punkt zaliczyć oraz przynajmniej 50 mcg selenu.

2.
Chlorella. W badaniach na myszach zwiększyła 2-3 krotnie wydalanie rtęci z organizmu, w badaniach na ludiach rtęci nie badali, za to kadm wypłukiwała w tempie dość znaczącym, wydalanie zwiększyło się 3-10 krotnie. Jest też obecna w zasadzie w każdym "przepisie" obecnym w sieci. Dawki - od 5 gram dziennie, z tego co czytałem nie więcej niż 20 gram bo to mija się z celem (skuteczność nie rośnie w miarę zwiększania dawki). I tu drobna uwaga - chlorellę można kupić na allegro czy w niektórych sklepach online w cenie 25 zł za 10 dkg (250 zl kg), być może nawet taniej. NIE kupujcie tabletek które w przeliczeniu na masę chlorelli kosztują kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt razy więcej. Dodatkowo chlorella powinna dać bardzo silnego pozytywnego "kopa", jako że jedzona w takiej ilości jest bezcennym źródłem niektórych substancji odżywczych.

Jeden problem - bardzo rzadko (jeden przypadek na może tysiąc) chlorella powoduje wręcz koszmarną reakcję organizmu, kilkugodzinne wymioty i biegunkę połączone z wrażeniem zatrucia, dużo gorzej to wygląda niż przy grypie żołądkowej.

3.
Kolejna rzecz - jod. Duże (nawet do kilkunastu mg dziennie) ilości jodu zwielokrotniają ilość rtęci wydalanej z moczem - tak przynajmniej twierdzą naukowcy, którzy to badali. Nie dam jednak sobie forum uciąć za to, że akurat ta grupa naukowców nie wymyśliła sobie wyniku tegoż badania, są dość podejrzani. Niemniej jod jest uważany za jedną z najsilniejszych substancji chelatujących.

Witamina C w ilościach rzędu kilka do kilkunastu gram dziennie wybija rtęć z wnętrza komórek.

Magnez jest czymś, co w zasadzie umożliwia proces usuwania metali z organizmu, wskazane są bardzo duże dawki.

OK, bierzemy to wszystko, rtęć masowo wybijana jest z kości, mózgu i innych tkanek magazynujących, przechodzi do krwiobiegu. Tu mamy problem, bo nagle w naszej krwi stężenie rtęci rośnie wielokrotnie, przypuszczalnie wysoko poza granicę toksyczności. Trzeba umożliwić organizmowi bezbolesne pozbycie się jej. Podstawą będzie picie dużych ilości płynów, ale także:

4.
kwas alfa - liponowy, wiąże rtęć i inne metale ciężkie, umożliwiając wypłukanie ich z organizmu. Zwiększa także poziom glutationu, która to substancja jest trzonem procesu chelatacji (wiązania metali w struktury). Wskazana dawka to około 600 mg dziennie.

5.
Nasiona ostropestu, podnoszą poziom glutationu do granic absurdu. Kupuje się w sklepach z żarciem dla ptaków, dawki - 2-3 razy dziennie po małej garstce (tak ze 2 łyżki stołowe na raz). Przed spożyciem mielić bądź rozgryźć.

6.
Osłonowo witamina E i witamina A (ta druga w postaci soku z marchwii), antyoksydanty chroniące organizm przed ewentualnym stresem oksydacyjnym wywołnym tak drastycznym zwiększeniem stężenia rtęci w krwiobiegu.

7.
Koniecznie osłonowo duże ilości selenu, dawki rzędu 200 mikrogramów (nie mylić z miligramami)

8.
No i ostatania rzecz - duża ilość białka, w badaniach największy efekt miało białko serwatkowe, do kupienia za grosze w sklepach dla kulturystów. Można kupić w sportowym za 30 zł, albo w aptece za 1200 - nie przesadzam z tą różnicą w cenie.Różnica w działaniu jest mikroskopijna.


Bardzo dobra wiadomość - powyższa terapia znacznie też zwiększa wydalanie z moczem innych metali ciężkich, przede wszystkim ołowiu i aluminium. Nie wiem, jak sprawa ma się z kadmem - większość źródeł podaje, że też jest chelatowany.


Ale nie wiem czy to prawda, nie znam się, jakbym się mylił to można skasować, ale też można napisać jak usuwać tą rtęć i inne metale z organizmu.
« Ostatnia zmiana: 22-04-2013, 18:43 wysłane przez Xemonoj » Zapisane
PawelM
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2011 - 2014 z przerwami
Skąd: Bełchatów
Wiadomości: 165

« Odpowiedz #2 : 22-04-2013, 18:47 »

Kiedyś oglądałem ten film. Zapamiętałem z niego napisy z tablic ostrzegawczych w zakładzie utylizacyjnym. Były po angielsku i po ... polsku. Szkoda, że robimy za "tanich frajerów".
Zapisane

Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa.
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!