Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 11:23 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Problem z plamami na nogach.  (Przeczytany 6818 razy)
Emaila
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 39
MO: 15.01.2013
Skąd: Malbork
Wiadomości: 9

« : 22-04-2013, 21:44 »

Od dłuższego czasu mam problemy z tzw, plamami na nogach. Otóż na moich nogach pojawiają się jakby widoczne plamy, sino-czerwone, bez względu na to czy jest mi zimno czy też ciepło, niezależnie od temperatury. Czasem są mniej, a czasem bardziej widoczne. Nie wiem czy jest to wynikiem nieodpowiedniego krążenia krwi, czy też taka moja natura. Jest to niestety uciążliwe ze względu na to, iż w lato są bardzo widoczne, a moje nogi sprawiają wrażenie, jakby ciągle było mi zimno. Ta sama sytuacja ma miejsce, kiedy biorę prysznic. Jednak kiedy siedzę i dużo odpoczywam, plam nie ma w ogóle. Nie wygląda to przyzwoicie i chciałabym się tego pozbyć lub chociaż zmniejszyć widoczność tych plam na nogach. Wyczytałam gdzieś, że może to być wynikiem popękanych naczynek włosowatych. Od dłuższego czasu szukam "recepty" i nie mogę jej znaleźć. Być może ktoś z forumowiczów boryka się z podobnym problemem i da mi cenną radę, z której chętnie skorzystam.
Znalazłam również informację, w której pan Józef poleca namoczki z siana, jednak w chwili obecnej nie mam możliwości zdobycia sianka ze względu na miejsce zamieszkania. Może ktoś zna jakieś "cudowne" sposoby na tą przypadłość?
« Ostatnia zmiana: 22-04-2013, 21:59 wysłane przez Whena » Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.281

« Odpowiedz #1 : 23-04-2013, 05:17 »

Cytat od: Emaila
I oczywiście antybiotyki, których dostałam ok. 6 w ciągu miesiąca na wszystkie moje dolegliwości, a było ich multum.
Za to płacisz dzisiaj!
Nic dodać, nic ująć.
Po takim horrorze, który przeszedł Twój organizm, zwłaszcza jelita, nie może być to nic innego jak po prostu zbitki milionów nieprawidłowo funkcjonujących komórek. Przez ten czas, kiedy miałaś te wszystkie zapalenia żołądka i jelit + serie antybiotykowe, komórki Twojego organizmu stale się dzieliły, bezustannie, a że nie miały z czego prawidłowo się podzielić, to powstało pełno niepełnowartościowych komórek. Napisałaś, że nie przestrzegałaś rygorystycznie żadnych zasad zdrowego odżywiania, więc pewnie jadłaś standardowo, to i Twój organizm pewnie nie dostawał pełnowartościowego jedzenia, żeby wyprodukować 100% pełnowartościowe komórki. Zresztą, przy takiej patologii w jelitach pewnie i tak ledwo co wchłaniał.
 
Z tego względu cudownym sposobem na tę przypadłość, to na pewno w Twoim przypadku jest grypa z gorączką albo nawet dwie, z nadzieją, że zdziała więcej niż moglibyśmy się spodziewać. Na pewno ekstremalnie pomocne byłoby bardzo rygorystyczne przejście przez wszystkie etapy DP + MO i KB wzięte ze sobą. Możesz też starać się jeść zgodnie z ZZO, poszukać pewniejszych źródeł tych produktów, które kupujesz. Zero leków, jakichś maści itp. rzeczy, nawet tych ziołowych.
Eksperymentalne (nie wiem co z tego wyjdzie) byłoby dobre przemywanie nóg octem jabłkowym domowej roboty. Radzę, bo działa przy żylakach, więc może pozytywnie zadziałać i w Twoim wypadku, na tę, dziwną przypadłość.
« Ostatnia zmiana: 23-04-2013, 05:22 wysłane przez Kamil Niemcewicz » Zapisane

Emaila
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 39
MO: 15.01.2013
Skąd: Malbork
Wiadomości: 9

« Odpowiedz #2 : 23-04-2013, 17:52 »

Oczywiście jestem na pierwszym etapie DP już od trzech tygodni. I czuję się o dużo lepiej. Do tego od kilku miesięcy stosuję MO a od kilku tygodni tamponowanie alocitem, przemywanie twarzy alocitem i smarowanie skóry maścią ochronną z witaminą A. Stosuję również KB od momentu, gdy wprowadziłam dietę. Nie łykam żadnych tabletek, antybiotyków i nie stosuję żadnych maści, oprócz tej z witaminą A, ale tylko i wyłącznie na twarz. Odnośnie ZZO, dokładnie sprawdzam to, co kupuję i czytam wszystkie informacje na opakowaniach, zanim dokonuję zakupu. Chciałam przyrządzić ocet jabłkowy, jednak mieszkam od 3 lat w Anglii i nie wiem, które jabłka są odpowiednie do takiego octu. Można tutaj dostać wiele gatunków jabłek, jednak nigdy nie robiłam octu jabłkowego i nie wiem jakie jabłka wybrać. Od momentu picia mikstury zauważyłam jednak, że te plamki nie są już tak bardzo widoczne jak w zeszłym roku w lato. Ale z tym octem bardzo chętnie spróbuję.
Czym przede wszystkim powinny się charakteryzować jabłka, które będą najbardziej odpowiednie do przyrządzenia octu?
Zapisane
Trubadur
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: IV 2012 - VI 2013
Wiedza:
Wiadomości: 891

« Odpowiedz #3 : 23-04-2013, 18:25 »

Cytat
Czym przede wszystkim powinny się charakteryzować jabłka, które będą najbardziej odpowiednie do przyrządzenia octu?
Przede wszystkim powinny być ładne, to znaczy nie mieć widocznych defektów, plam, nadpsuć itd.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #4 : 23-04-2013, 18:35 »

Ale nie za ładne, świecące, bo to znaczy, że są woskowane. Z takich ocet jabłkowy nie wyjdzie.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Emaila
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 39
MO: 15.01.2013
Skąd: Malbork
Wiadomości: 9

« Odpowiedz #5 : 23-04-2013, 20:20 »

Właśnie dlatego pytam o jakość jabłek. Niestety, ale tutaj gdzie mieszkam, trzeba uważać na to, co się kupuje. Większość jabłek wygląda kusząco, niczym z "raju" Adama i Ewy. Ja nigdy nie byłam i nie jestem zwolennikiem woskowanych jabłek, od razu widać, że nie jest to naturalny wygląd owoca. Zatem już wiem, które jabłka wybrać. Dziękuję za informacje.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!