Niemedyczne forum zdrowia
28-04-2024, 22:26 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Przewlekłe problemy z pęcherzem  (Przeczytany 120476 razy)
Angela
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.05.2009,od maja 2015 nie piję
Wiadomości: 124

« Odpowiedz #60 : 09-12-2013, 20:09 »

Mam tylko problemy wtedy gdy przestaję stosować zioła i inne metody wiec nie wiem czy to jest w ogóle trwałe bo niestety nie.

Chwilowo będę stosowała ciągle ziołowe herbatki gdy już mi się skończy ta maść która jeszcze jest ale nie wiem co potem bo bóle w nerce też odczuwam tam gdzie kilka lat temu miałam małą torbiel.

Obawiam się ze te wszystkie metody które stosuję będę musiała stosować do końca życia tak jest w moim przypadku, nie wiem dlaczego tak mam.
Zapisane
LaktozAnna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 34
MO: 02.2012-02.2014, 11.2015-teraz
Skąd: Chrzanów
Wiadomości: 96

« Odpowiedz #61 : 13-12-2013, 12:18 »

Do końca życia to Ty możesz mieć jedynie dobre nastawienie msn-wink
Ja już rok stosuję nieprzerwanie krople do nosa z alocitu i jeszcze nie pomyślałam, że będę je stosować do końca życia smile organizm sobie sam wyznacza czas na zdrowienie, jeśli mu w jakikolwiek sposób (np. stresem, negatywnym nastawieniem, złym odżywianiem i wieloma innymi czynnikami, które Ci nawet do głowy nie przychodzą, że mogą wydłużać proces zdrowienia) przeszkadzasz, to sama kręcisz na siebie bat.
Dlatego jest ważne, żeby słuchać odgłosów swojego organizmu, skąd niedaleko do wynajdowania sobie chorób - uważaj, granica u Ciebie jest cienka. Uszy do góry!
Zapisane

Czasem trzeba spaść na sam dół, żeby móc się odbić.
Angela
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.05.2009,od maja 2015 nie piję
Wiadomości: 124

« Odpowiedz #62 : 31-12-2013, 21:14 »

Byłam ostatnio na badaniu krwi żeby dowiedzieć się czy moje hormony są w porządku i jak się okazało prolaktyna jest w granicach normy ale po MTC jest za wysoka
.
Oznacza to ze moje dolegliwości są spowodowane raczej nieprawidłowym poziomem prolaktyny.

Dodam jeszcze że mam podwyższony poziom magnezu we krwi i silne bóle głowy z tyłu.

Nie wiem teraz czy powinnam zażywać Kelp czy zrobić inną kurację żeby sobie pomóc?

Proszę o wasze porady.
« Ostatnia zmiana: 31-12-2013, 21:31 wysłane przez Angela » Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #63 : 31-12-2013, 21:38 »

Ja na Twoim miejscu zrobiłabym reset organizmowi, tzn. zastosowałabym GBG.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Angela
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.05.2009,od maja 2015 nie piję
Wiadomości: 124

« Odpowiedz #64 : 31-12-2013, 21:47 »

Tak ale chyba ta głodówka bez głodowania jest tylko na arbuzach, także to odpada dlatego że nie ma teraz sezonu na arbuzy i nigdzie nie widziałam tych owoców, więc nie ma teraz takiej możliwości.
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #65 : 31-12-2013, 21:50 »

W Biedronce się akurat pojawiły.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Osci
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 25.05.2013
Wiadomości: 208

« Odpowiedz #66 : 31-12-2013, 22:16 »

Tylko czy warto polecać arbuzy przywożone z innych krajów?
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #67 : 31-12-2013, 23:57 »

Polskich nie mamy.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #68 : 01-01-2014, 19:25 »

Cytat
Tak ale chyba ta głodówka bez głodowania jest tylko na arbuzach
Poczytaj, może Tobie podpasuje GBG Dusi70.
Zapisane
Angela
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.05.2009,od maja 2015 nie piję
Wiadomości: 124

« Odpowiedz #69 : 10-01-2014, 11:18 »

Od dziś zaczęłam GBG i jak na razie czuję sie dobrze.

Od kilku dni nie sikam tak często bo piłam tydzień temu 5 butelkę Nefroseptu co nie znaczy że jest idealnie bo wczoraj przed wyjazdem miałam parcia na pęcherz i musiałam wziąć wtedy Urosept bo miałam akurat pod ręką.

Jak na razie jestem zadowolona z efektów kuracji.

Mój pęcherz reaguje gorzej na stres gdy mam jakiś wyjazd bądź wychodzę do ludzi tak mi się wydaje.
 
Moje wyniki moczu ogólnego i posiew są w normie.

Nadal mam bóle piersi i na te problemy z prolaktyną piłam kilka dni szałwię ale źle się po niej czułam bo miałam silną nadkwaśność żołądka.

Gdy zakończę GBG napiszę więcej.
Zapisane
Angela
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.05.2009,od maja 2015 nie piję
Wiadomości: 124

« Odpowiedz #70 : 10-01-2014, 20:57 »

Głowa mnie boli trochę i mam zawroty głowy.

Czy mogę pić coś innego oprócz herbaty bez cukru i kawy nie zbożowej?

Myślałam o kawie zbożowej ale nie wiem czy jest wskazana przy tej głodówce?
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #71 : 10-01-2014, 21:35 »

Możesz i powinnaś pić wodę przegotowaną lub mineralną. GBG nasila oczyszczanie i częste picie jest wskazane.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #72 : 11-01-2014, 21:06 »

A nie lepiej po prostu w ogóle nie pić kawy i herbaty, a jak się chce pić, to zgodnie z dietą, zjeść arbuza, albo po prostu wypić szklankę wody?
Zapisane

Angela
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.05.2009,od maja 2015 nie piję
Wiadomości: 124

« Odpowiedz #73 : 12-01-2014, 18:11 »

Wczoraj bardzo mnie bolały wszystkie mięśnie że spać nie mogłam i w ogóle mam problemy z uśnięciem jakbym miała wysokie ciśnienie, silne bóle głowy mam czasem.

Staram się więcej pić ale czuję głód często więc i tak woda nie zaspokoi mojego głodu a KB powodują że szybciej jestem głodna.

Jak przestanę pic kawę to nie dam rady dłużej tak wytrzymać.
Zapisane
Domi5
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414

« Odpowiedz #74 : 12-01-2014, 20:36 »

Można żyć bez kawy - ja piłam po dwie dziennie, a obecnie dwie w tygodniu i nie czuję, że czegoś mi brakuje kawy. Najgorszy był pierwszy tydzień bez kawy. Kawa silnie uzależnia i działa pobudzająco na układ nerwowy, więc codzienne picie jej nie jest raczej wskazane w chorobie.
Zapisane
Angela
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.05.2009,od maja 2015 nie piję
Wiadomości: 124

« Odpowiedz #75 : 14-01-2014, 13:54 »

Wczoraj wieczorem zakończyłam głodówkę i myślę że dłużej bym nie wytrzymała bo bardzo było mi zimno i miałam silne mdłości od koktajli, nie smakowały mi koktajle za słodkie dla mnie.

Pewnie w lecie wznowię kolejny raz głodówkę ale nie wiem jeszcze.

Nie widzę żadnych zmian w moim zdrowiu.

Jestem bardziej zmęczona i senna niż zazwyczaj, mam zawroty głowy i cera mi się pogorszyła, chyba poprawiło mi się krążenie ale nie jestem pewna czy to od tego czy dlatego że zaczęłam jeść normalne posiłki.

Nie wiem czy schudłam może trochę ale nie wiele.

Pęcherz jak był neurogenny tak nadal mam problemy z nim, mam bardzo silne bóle żołądka od kilku dni które jakoś znoszę ale cierpię jednak.

Piłam tylko jedną słaba kawę rano a wieczorem zbożową z dwie szklanki a bóle żołądka się pojawiły jak zaczęłam więcej pic wody nie kawy.

Jeszcze chyba za wcześnie żeby coś wywnioskować co mi dała głodówka bo nie widzę nic szczególnego na plus.

Mam nadal upławy i nawet tamponowanie nic mi nie pomaga.

Dlaczego inni zdrowieją a ja nie, ktoś mi na to pytanie odpowie?

« Ostatnia zmiana: 14-01-2014, 14:02 wysłane przez Angela » Zapisane
Angela
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.05.2009,od maja 2015 nie piję
Wiadomości: 124

« Odpowiedz #76 : 15-01-2014, 14:36 »

Wczoraj wieczorem miałam silne wymioty i biegunkę jednocześnie które samoistnie przeszły.

Dziś czuję się dobrze i myślę że to zasługa MO z olejem lnianym a nie z pestek winogron który wcześniej piłam.

Rano po wypiciu MO nie miałam żadnych problemów z pęcherzem co mnie bardzo zdziwiło więc będę nadal piła z olejem lnianym.

Mam nadal mdłości ale zmniejszyłam porcje spożywane w czasie posiłku i jest w porządku na razie.
Zapisane
Angela
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.05.2009,od maja 2015 nie piję
Wiadomości: 124

« Odpowiedz #77 : 29-01-2014, 23:00 »

Kilka dni chorowałam. Jak zwykle u mnie pojawiła się jelitówka, która trwała krótko, bez leków i miałam temperaturę 37,5 stopni.
Piłam dużo wody. W tym czasie nic nie jadłam i dużo spałam. Jedyne co wzięłam to łyżka ryżu, żeby nie wymiotować, bo już nie miałam czym. Ze względu na to, że piłam wodę, to wymiotowałam samą wodą.

Teraz jestem zdrowa, ale rano mam częste sikanie, więc piję pół szklanki wody Józef i jest dobrze przez cały dzień.

Problemy z pęcherzem w ciągu dnia są znośne, a nawet czasem ich nie ma, ale rano gdy tylko się obudzę mam ciągle pełny pęcherz i wtedy kładę się spać na godzinę, ale pęcherz nie daje mi szans na uśnięcie wtedy i tak co dzień.

Co bym mogła jeszcze zrobić, pić jakieś mieszanki ziołowe, czy zioła żeby nadal wspomagać moje drogi moczowe?
« Ostatnia zmiana: 02-02-2014, 11:17 wysłane przez Agata » Zapisane
Angela
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.05.2009,od maja 2015 nie piję
Wiadomości: 124

« Odpowiedz #78 : 11-02-2014, 19:52 »

Od kilku dni restrykcyjnie uważam na to co jem i piję.

Od tego czasu jakby lepiej z pęcherzem ale to może być zasługa powerdrinka który wypijam codziennie. Nie jem glutenu, nie piję herbaty, nie jem smażonego.

Piję więcej wody z cytryną i bez. Na razie nie piję żadnych herbatek ziołowych (typu pokrzywa).
W nocy nie wstaję do toalety, bo nie czuję już uczucia wypełnionego pęcherza.

Jestem przekonana ze ćwiczenia mięśni dna miednicy bardzo mi służą, ale bez powerdrinka nie dałabym rady.
Wczoraj zrobiłam sobie irygację wodą z octem jabłkowym i to też dużo pomaga.

Nadal piję KB. Od kilku dni również miałam czerwone gardło i bóle migdałków, a że nic z tym nie robiłam myślę, że pęcherz w tym czasie mi nie dokucza.

Wiążę problemy z pęcherzem z nieoczyszczonymi migdałami, na które często choruję od dziecka.
Gardło nadal boli, ale dzięki temu nie mam problemów z pęcherzem.
« Ostatnia zmiana: 12-02-2014, 00:13 wysłane przez Whena » Zapisane
Angela
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.05.2009,od maja 2015 nie piję
Wiadomości: 124

« Odpowiedz #79 : 05-03-2014, 18:14 »

Kilka dni temu zaczęłam pić ostatnią butelkę nefroseptu i się rozchorowałam na grypę wiec w tym czasie nie piłam go.

Dwa dni miałam wysoką gorączkę 38 stopni i po wypoceniu wyzdrowiałam a piłam dużo wody wtedy, niestety herbaty podrażniają mi pęcherz wiec musiałam odstawić ale za to piłam ciepłą wodę z miodem i sokiem malinowym.

Nie wiem czy to wyleczy mój pęcherz ale mam taką nadzieję.
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!