Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 13:58 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Rak prostaty  (Przeczytany 35018 razy)
Beza
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: przerwa
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 559

« : 12-05-2013, 21:42 »

Tata ma 85 lat, generalnie okaz zdrowia. Jedzenie zawsze proste, przeważa mięso, wędliny tylko własnej produkcji. Nabiał, kasze, rzadziej niestety warzywa. Od trzech lat walczy z prostatą. Dostawał zastrzyki po których wyniki były bardzo dobre. Dostał tabletki, po których nie czuł się dobrze, to je odstawił, bo jak to sam powiedział, nie będzie się jakimś g... truł. Zbliżała się wizyta, zrobił badania a tu PSA 26. Znowu dostał tabletki, które bierze raz na dobę. Widać, że nie czuje się najlepiej, nie ma siły, ogólnie jest rozbity, co go bardzo drażni. Jak mu pomóc? Co wprowadzić do diety? Słyszałam o właściwościach granatów... Może powtórzyć kurację ziołową? Przyjechałam do taty na miesiąc i chcę jak najwięcej przez ten czas zrobić. A jeśli będzie taka potrzeba to zostanę dłużej. Tak bardzo chcę mu pomóc. Jeśli ma ktoś doświadczenia z tą chorobą proszę o pomoc.
« Ostatnia zmiana: 12-05-2013, 22:16 wysłane przez Whena » Zapisane

"Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą - daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami." C.K.Norwid
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.281

« Odpowiedz #1 : 13-05-2013, 07:00 »

Dział pacjentów. Czyli profilaktyka, zmiana żywienia nie wchodzą w grę?

Napisałaś rak prostaty, a w poście, że męczy się 3 lata. To znaczy, że od trzech lat męczy się z rakiem?
Zapisane

Beza
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: przerwa
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 559

« Odpowiedz #2 : 13-05-2013, 07:34 »

Wiem, że brał silne zastrzyki tzw. chemię już trzy lata temu. Wynik wrócił do normy (1).
On nazwał to rakiem, a może to tylko przerost prostaty. Tata bardzo niechętnie o tym mówi.
Jeżeli go przypilnuję to nawyki zmieni, po prostu będę mu wszystko przygotowywać. I zostanę tyle ile będzie trzeba.
Zapisane

"Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą - daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami." C.K.Norwid
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #3 : 13-05-2013, 10:55 »

O tym JerzyP mógłby dużo powiedzieć, gdyby chciał.
« Ostatnia zmiana: 13-05-2013, 11:39 wysłane przez Mistrz » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Beza
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: przerwa
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 559

« Odpowiedz #4 : 13-05-2013, 22:02 »

Badanie histopatologiczne potwierdziło raka prostaty.
« Ostatnia zmiana: 18-05-2013, 23:46 wysłane przez Machos » Zapisane

"Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą - daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami." C.K.Norwid
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #5 : 18-05-2013, 23:47 »

Co wprowadzić do diety?

Wyprowadzić chleb, bułki, itp.

Inaczej będzie coraz słabszy!

Czyli profilaktyka, zmiana żywienia nie wchodzą w grę?

Muszą wejść i to koniecznie.

Napisałaś rak prostaty, a w poście, że męczy się 3 lata. To znaczy, że od trzech lat męczy się z rakiem?

Postawili tacie diagnozę trzy lata temu i wystarczyło, żeby w to uwierzył, chodził do lekarzy, wziął chemię. Widocznie taki "rak", że można przeżyć i trzy lata, a może i trzynaście. W tym przypadku organizm wytrzymał trzy lata. Ile jeszcze?

Te trzy lata to w zasadzie brak konsekwencji BPP, więc w ostatnim czasie musiało dojść do osłabienia organizmu.

Beza. W zasadzie zdrowie taty w Twoich rękach.

W tygodniu w RadiuBiosłone kolejna audycja z udziałem Bezy.
« Ostatnia zmiana: 05-02-2021, 20:22 wysłane przez Kamil » Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Beza
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: przerwa
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 559

« Odpowiedz #6 : 22-05-2013, 21:21 »

Człowiek, który żyje na tym świecie 85 lat, nie pamiętam aby był kiedykolwiek od kogokolwiek zależny. Silna osobowość, całe mnóstwo nawyków i przyzwyczajeń... Między innymi jadł łyżkami śmietanę z cukrem, słodził wszystko co się da, jadał pieczywo plus centymetr masła i wiele innych.
Tata jest dowodem na to, że jak się chcę to naprawdę można. Wprowadziłam ZZO niezwykle rygorystycznie. Co chwilę mnie pyta czy może to czy tamto. Nie zawsze moja odpowiedź jest dla niego zadowalająca. KB pije, MO zaczniemy od piątku w minimalnej dawce co trzy dni. Je to co lubi, a lubi mięso, ale równoważę mu je warzywami. Zupy i jaja (różnorakie omlety) od szczęśliwych kur. Lubi bardzo nabiał, więc zabieram się za robienie białego sera, nie wiem z jakim skutkiem, ale na pewno z czasem będzie idealny. Jedyne na co w tej chwili narzeka to ból nerki, ale tak myślę, że może być to spowodowane dwunastodniową przerwą w wypróżnianiu. Wczoraj i dziś był w toalecie. Zapewne dzięki koktajlom, moczonym daktylom i galaretki z siemienia. Mówi również, że nie ma siły, że jest słaby. I to po nim widzę. Zastanawiałam się nad slow magiem, co Wy na to?
Zapisane

"Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą - daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami." C.K.Norwid
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #7 : 22-05-2013, 21:50 »

Przypadek taty Bezy w audycji "SOS RadiaBiosłone – zasługuję na raka prostaty".

http://www.radiobioslone.pl/ramowka

Trzeba zacząć wyrzucać leki.






Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.281

« Odpowiedz #8 : 22-05-2013, 21:53 »

Machos wiem, że profilaktyka musi wejść i to koniecznie. Jednak post jest w dziale pacjentów, stąd też moje pytanie. Beza, czy NIA wchodzi w grę? Skoro rak został potwierdzony, to można by się nad tym zastanawiać.

Druga sprawa. Slow-mag pomoże, jeżeli są faktycznie niedobory magnezu. Czy osłabienie jest jednym z wielu objawów? Jeżeli nie, to może to być symptom oczyszczania organizmu.

Szkoda, że aż dzień będzie trzeba czekać na audycję. msn-wink
Zapisane

Trubadur
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: IV 2012 - VI 2013
Wiedza:
Wiadomości: 891

« Odpowiedz #9 : 22-05-2013, 21:56 »

To ten nowotwór w końcu jest, czy już go nie ma? Bo jeśli tak, to mięso raczej nie jest najlepszym pomysłem.
Zapisane
Beza
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: przerwa
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 559

« Odpowiedz #10 : 22-05-2013, 22:28 »

Nowotwór jest. Na mięsie gotuję zupy, dodaję też kości szpikowe, które tata uwielbia. A jak sam mówi zjadł ich już chyba z tonę w swoim życiu.
Cytat
Beza, czy NIA wchodzi w grę? Skoro rak został potwierdzony, to można by się nad tym zastanawiać.
Tata ma bardzo niski próg odporności na ból. Chociaż jak teraz to napisałam i przeczytałam jeszcze raz to coś mi się nie zgadza.
Przeżył wojnę jedną i drugą. W lesie jako partyzant spędził też kawałek swojego życia, a na "starość" byle katar czy ból zęba rozkłada go całkowicie na łopatki. Już nie wspominając o zastrzykach. Nie wiem czy by nie zemdlał ze strachu. Gdybym zastosowała NIA to nie wiem czy dalibyśmy sobie z tym radę. W tym temacie generalnie raczkuję i nie czuję się zbyt pewnie. Muszę poczytać i poważnie się zastanowić.
Cytat
Czy osłabienie jest jednym z wielu objawów?
Nie, to właściwie jedyny objaw.
Zapisane

"Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą - daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami." C.K.Norwid
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.281

« Odpowiedz #11 : 22-05-2013, 22:41 »

Skoro to jedyny objaw, to nie ryzykowałbym. Jak go dopadną biegunki, to dopiero Twój tata będzie miał dość. Lepiej zwiększyć ilość produktów bogatych w magnez, jeżeli już podejrzewasz niedobór magnezu.
Zapisane

Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #12 : 22-05-2013, 23:37 »

Skoro to jedyny objaw, to nie ryzykowałbym.

Zanim cokolwiek w kierunku bardziej inwazyjnym, to najpierw trzeba będzie zachować podstawowe zasady Biosłone, a z tym wbrew pozorom wcale nie musi być łatwo. Raz, że tata ma swoje przyzwyczajenia, dwa, Beza działa na oślep wszędzie, zamiast na Biosłone (jest w audycji). Dodam, że od tego przede wszystkim zależy sukces.

Brakowało podstawowych zasad w dojściu do zdrowia. Chodzi tutaj zarówno o to, co tata jadał i jakie leki brał i jeszcze bierze.

Kolega zaciągnął tatę trzy lata temu do zbadania prostaty i wtedy się zaczęło. Od tej pory są to w zasadzie trzy lata nicnierobienia w kierunku zdrowia, czyli jedzenia wszystkiego, w tym chleba, pangi, śmietany z cukrem, brania chemii w zastrzykach, do dzisiaj brania leku Apotex.

W ubiegłym roku we wrześniu i w październiku tata brał leki nasercowe, bo się nakręcił tym, że nie czuje pulsu oraz przeżywał bardzo ważną uroczystość własnej córki i potrójny chrzest synów córki.

W audycji jest również podsumowanie samego Mistrza, krótkie, ale konkretne. Kamil, audycję wysłałem mailem.

Co tutaj dużo mówić. Trzeba dać się tacie najeść, ale nie byle czym, wyrzucić leki, czekać na załamanie zdrowia w myśl zasady, że zanim wyzdrowiejesz, musisz zachorować i przechorować. Oczywiście można to blokować i szukać "cudownych" terapii, tylko po co. Skoro się zaprzepaściło tyle czasu, teraz trzeba odpokutować.

W audycji Beza mówi, że tata mięso chętnie by jadał, zatem pytanie, dlaczego nie jada? Ponadto Beza szuka, czyta nie w tym miejscu gdzie trzeba, bo mówi, że gdzie by nie przeczytała, to trzeba wyeliminować mięso. Odnoszę wrażenie, że na siłę jest kombinowanie z dietą bezmięsną, czy zastanawianiem się nad sokoterapią.

Skoro tata chce mięso, niech je, a jak się będzie czuł? Leki nie tylko uszkodziły i uszkadzają żołądek, więc trzeba się spodziewać różnych reakcji po jedzeniu, dlatego napisałem, że leki trzeba wyrzucić, bo będzie jadł i nie będzie wchłaniał, tylko będzie coraz słabszy.

Gdyby tata rzeczywiście był wychudzony, zniszczony chemioterapią i byłby może cień szansy na to, że w ogóle przeżyje tego raka po takiej porcji medycyny, to zgodzę się na dietę bez kwasów nukleinowych, natomiast nieporozumieniem jest, żeby głodzić kawał chłopa, który jest głodny i nie widać po nim, że ma raka, o czym sama wspomina Beza.



« Ostatnia zmiana: 05-02-2021, 20:22 wysłane przez Kamil » Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
JerzyP
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 31.01.2011
Wiadomości: 106

« Odpowiedz #13 : 23-05-2013, 00:43 »

Beza
Jeżeli są problemy z przetrzymywaniem moczu kup w aptece zioła o nazwie Wierzbownica drobnokwiatowa. To są tabletki. Niech pije po jednej rano i wieczorem. To bardzo dobrze skutkuje. Można spróbować kuracji kapsaicyną - wielu ludziom pomogła. 1,5 kg papryczek chili drobno posiekać i nie mielić, nie miksować. Kroić całe wraz z pestkami bardzo drobno. Zalać to 1,5l dobrego oleju najlepiej lniany świeży lub z pestek winogron. Trzymać w lodówce i kilka razy dziennie mieszać. Po siedmiu dniach można zacząć pić łyżeczkę na czczo rano i wieczorem przez 3 m-ce. potem przerwa i znów. Wpisz w googlach kapsaicyna a znajdziesz dokładny przepis.
 
Ja bym jednak się zdecydował na NIA. Na kapsaicynę trzeba poczekać. Do tego czasu NIA już zacznie swoje działanie. Ze względu na wiek wybór jest trudny ale w walce o życie należy natychmiast wdrożyć dietę. Pisałem Ci jaką. Znajdziesz ją w swojej poczcie. Czyli NIA, dieta, a potem kapsaicyna. MO koniecznie, a reszta jak zareaguje nic na siłę. Na początek NIA na jednej nodze, ale mieć na uwadze również drugą. Najważniejsze to powstrzymać ekspansję raka - bez mięsa i owoców!
« Ostatnia zmiana: 05-02-2021, 20:22 wysłane przez Kamil » Zapisane
Beza
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: przerwa
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 559

« Odpowiedz #14 : 23-05-2013, 07:42 »

Sam widzisz Machos co napisał Jerzy, który notabene wygrał z rakiem:
Cytat
Najważniejsze to powstrzymać ekspansję raka - bez mięsa i owoców!
Ja też chętnie podawałabym tacie mięso bo wiem jak za nim przepada. Póki co to je mięso jedynie z zup.
Cytat
Ponadto Beza szuka, czyta nie w tym miejscu gdzie trzeba, bo mówi, że gdzie by nie przeczytała, to trzeba wyeliminować mięso. Odnoszę wrażenie, że na siłę jest kombinowanie z dietą bezmięsną, czy zastanawianiem się nad sokoterapią.

Temat jest dla mnie tak nowy i mimo najszczerszych chęci strach i obawa gdzieś tam się czai w ukryciu co nie pomaga w racjonalnym podejściu do sprawy. Póki co tata stosuje się do ZZO, je to co mu smakuje. Wczoraj, np. na śniadanie była jajecznica na dwóch pomidorach i 3 ząbkach czosnku z dużą ilością pieprzu. Później koktajl, drzemka dwugodzinna. Obiad: Barszczyk czerwony + ziemniaki z podsmażoną cebulką. W międzyczasie kawa bez mleka, z łyżeczką miodu. Na kolację kawałek morszczuka upieczonego i pomidor. Piję muszyniankę bo taką lubi. Zaraz na śniadanie dostanie jajka na twardo z pomidorem i szczypiorem. Koktajl wypije około południa jak wrócę do domu.

« Ostatnia zmiana: 23-05-2013, 12:01 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane

"Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą - daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami." C.K.Norwid
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #15 : 23-05-2013, 11:56 »

Jakoś dużo pomidorów widzę w tym jadłospisie. Nie za dużo? Skoro miał pomidora na śniadanie to czemu na kolację nie ma innego warzywa? Te pomidory to takie spod folii naszprycowane chemią? Czy masz jakieś "lepsze"?
« Ostatnia zmiana: 23-05-2013, 11:59 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #16 : 23-05-2013, 13:23 »

Jakoś ludzie nie mogą pojąć, że pomidory w tym okresie to względnie smaczny syf.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Beza
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: przerwa
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 559

« Odpowiedz #17 : 23-05-2013, 16:18 »

Cytat
Te pomidory to takie spod folii naszprycowane chemią? Czy masz jakieś "lepsze"?
Bierzemy tylko od znajomych taty, na pewno są lepsze od tych pozostałych.
Cytat
Jakoś dużo pomidorów widzę w tym jadłospisie. Nie za dużo?
Akurat tego dnia tak wyszło.

Dzisiaj do kaszy jaglanej dodałam brokuły, zmiksowałam, dodałam trochę oleju lnianego i położyłam resztę brokułów. Oczywiście mrożonych. Zjadł ze smakiem. Na kolacje będzie koktajl.

Zapisane

"Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą - daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami." C.K.Norwid
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #18 : 23-05-2013, 16:47 »

Sam widzisz Machos co napisał Jerzy, który notabene wygrał z rakiem:

Jeden wygrał, inny przegrał, a zastosowali te same metody wyjścia z raka.

Jerzemu, który jadał te sto tabletek dziennie, przy stanie jego organizmu, sam nie zaleciłbym jedzenia mięsa na początek, choćby dlatego, że organizm traciłby zbyt dużo sił na energię do jego strawienia, przyswojenia, ale w przypadku organizmu, po którym choroby nie widać, (a to słyszałem w rozmowie) a który sam się domaga tak odżywczego składnika jakim jest mięso, nie widzę przeciwwskazań.

Weźmy alergię. Stawiają diagnozę dwóm osobom, że są uczulone na jajka. Jedna nie jada, bo ma ewidentne objawy alergii, jajka jej szkodzą, więc na czas choroby sobie nie szkodzi. Druga osoba sobie szkodzi, bo choć zje czasem jajka i nie ma objawów alergii, organizm u tej osoby tych jajek się domaga, to i takich nie jada, bo wyrok głosi, że ma alergię potwierdzoną badaniem. Z biegiem czasu wpada w chorobę.

Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #19 : 23-05-2013, 17:24 »

Kamil, mocno zainteresowany tematem, przysłał do mnie pw.

"
W audycji Beza mówi, że tata mięso chętnie by jadał, zatem pytanie, dlaczego nie jada? Ponadto Beza szuka, czyta nie w tym miejscu gdzie trzeba, bo mówi, że gdzie by nie przeczytała, to trzeba wyeliminować mięso. Odnoszę wrażenie, że na siłę jest kombinowanie z dietą bezmięsną, czy zastanawianiem się nad sokoterapią.


A Mistrz stwierdził, że raczej zrezygnowałby z mięsa (stąd pewnie i Beza tak twierdzi):

To prawda, że gdy już się pojawi ta straszna choroba, to nie ma jednej rady, ale, jak to mówią: tonący brzytwy się chwyta. Ale co z tego? Finał i tak zależy od sprawności systemu odpornościowego. Dlatego żadnych rad nie zamierzam udzielać. Powiem, co ja bym zrobił, gdybym zachorował na raka. Przede wszystkim nigdy, przenigdy nie poddałbym się żadnej chemio- czy radioterapii; nieludzkim metodom rodem z średniowiecza. To nie wchodzi w rachubę! Najprawdopodobniej nie szukałbym też wymyślnych terapii, których jest bez liku i każda ma być najskuteczniejsza (według jej autorów). Mając dzisiejszą wiedzę, najprawdopodobniej bazowałbym na koktajlach z błonnikiem, ale bez owoców, tylko na bazie warzyw, oraz Detoksie+ ewentualnie innym preparacie vilcacory. Raczej zrezygnowałbym z mięsa, choć to przyszłoby mi bardzo trudno. Inaczej mówiąc: postawiłbym na własny system odpornościowy, bo jemu ufam najbardziej. A jeśli Pan Bóg postanowiłby, że pora zejść z tego świata... No cóż... godna śmierć też jest czegoś warta.

Więc czy przypadek taty od Bezy jest po prostu wyjątkowy? Dlaczego miałby nie rezygnować z mięsa?"


Odpowiadam, że z opisu objawów Bezy, tata nie ma tej strasznej choroby, tylko postawioną diagnozę.
« Ostatnia zmiana: 23-05-2013, 17:34 wysłane przez Machos » Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!