Nie wiem jak z proszkiem, ale znając skład innych produktów firmy Biały Jeleń, to nigdy nie zaufałabym tej firmie. Nawet ich szare mydło w kostce zawiera szkodliwe i drażniące tetrasodium EDTA. A już mydło w płynie BJ to 'chemiczna uczta' z SLS na czele.
Bitwoman, jeśli możesz to podaj skład tego proszku.
Co do prania, to od kiedy przerzuciłam się na orzechy piorące niczego już więcej nie szukam. Są naturalne i niezawodne.
A jeśli chodzi o płatki mydlane to szukałabym takich z mydła marsylskiego lub kastylijskiego, ew. sama takie zrobiła mając tego typu mydło w kostce.
Tego proszku obecnie już nie używam, składu nigdy nie sprawdzałam, zaufałam temu co jest napisane na opakowaniu.
Też używam orzechów piorących, jednak tylko do lekko zabrudzonych ubrań.