Może więc jako neutralnego powitania zacząć używać zwrotu Niech będzie pochwalony?
Hmm...Kamil, takie powitanie raczej nie będzie odebrane jako neutralne, tylko patrzeć, jak ateiści lub nie - katolicy naskoczą, że jest to dla nich obraźliwe lub że ograniczają ich prawa, czy wolności obywatelskie i kto wie co tam jeszcze.
U nas na południu Polski takie powitanie, czy pozdrawianie się jak np: "Szczęść Boże", "Niech będzie pochwalony", czy "Zostańcie z Bogiem" jest jeszcze czasami spotykane. Na przykład na ogródkach działkowych zwykle, gdy ktoś pracuje mówię mu "Szczęść Boże" a w zamian dostaję "Daj Boże" i szczery uśmiech od ucha do ucha, ale już " Pochwalony Jezus Chrystus", czy "Zostańcie z Bogem", nie odważyłabym się powiedzieć do całkiem obcej osoby. Czasami tak pozdrawiam osoby z rodziny, lub bliskiego znajomego.
Też mi się nie podoba to "wita
m", takie sztywne i bezosobowe. Nie kojarzę tego negatywnie, bo tak już spowszedniało, ale żadnego pozytywnego ładunku w tym wzrocie nie odnajduję.
Zaczęłam za to praktykować zwrot "pokój z tobą/wami", lub "zostawiam cię/was w pokoju".
Na FB na przykład stosuje, i jeszcze mi się za to nie dostało. Może się przyjmie
?