Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 02:56 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 13   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kfiatka - problemy z zatokami  (Przeczytany 146913 razy)
Kfiatka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: 2009- obecnie nie stosuję od ok.roku
Wiadomości: 224

« Odpowiedz #60 : 27-08-2017, 13:35 »

To dobrze, to w takim razie to było tylko od kału. Zakładam, że test mam nadal negatywny, bo dzisiaj po zjedzeniu jajek miałam straszną ochotę na śliwki. Postanowiłam spróbować i zjadłam ze 3, 4. Bardzo mi smakowały, z jelitem jest na razie ok, co będzie później zobaczę, ale chyba mi się jakoś uspokoiło, bo mnie mało kręci i zdecydowanie mniej spływa z zatok, mam też mniejszą ochotę na popijanie cytryny w ciągu dnia.
Jedyne co to poczułam po owocach coś takiego, najpierw szybki przypływ pozytywnej energii, a potem, już mi się nos nie zatkał, jak kiedyś, ale taki lekki niepokój był, jak podczas nerwicy, którą kiedyś miałam. (choć było to bardzo słabe uczucie w porównaniu z tym co kiedyś, po mięsie i tłuszczach czuję taki przyjemny spokój). Może jeszcze nie czas w takim razie na owoce, zobaczę.
Dzisiaj w nocy prawie nic nie odpluwałam (tylko trochę rano, ale dwa razy mniej), jedynie głowa mnie swędziała. Mam jakby więcej energii, prawie w ogóle nic się w jelitach nie dzieje, więcej jem, mniej chce mi się spać, ale zobaczymy...Uwierzę, jak zobaczę to przez kilka dni pod rząd. Natomiast język nadal jest w połowie zawalony nalotem. Co ciekawe, nawet na kakao, czyli mój nałóg, mam umiarkowaną ochotę, prawie w ogóle.
Coś z oczami się dzieje, jak zawsze.
Zapisane
Kfiatka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: 2009- obecnie nie stosuję od ok.roku
Wiadomości: 224

« Odpowiedz #61 : 27-08-2017, 15:15 »

Poza tym tak sobie mi smakuje sok z buraka, jest dla mnie o wiele za słodki, więc raczej duźo go nie zamierzam pić.
Zapisane
Kfiatka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: 2009- obecnie nie stosuję od ok.roku
Wiadomości: 224

« Odpowiedz #62 : 28-08-2017, 08:00 »

Niestety nadal spływa mi jeszcze sporo wydzieliny z nosogardzieli, w nocy musiałam wstać, wspomóc się ssaniem oleju i wypluć sporo wydzieliny, także rano.
Pojawia się wtedy, na czczo, takie nieprzyjemne ssanie od jelita. Czy ktoś mi może napisać co to jest i co najlepiej na to pić? Na razie piję wodę z cytryną lub wodę z siemieniem lnianym i cytryną.
Czy mogę w takim razie na czczo wypić koktajl z ogórkiem kiszonym?
Czy poczekać aż to ssanie samo przejdzie (to raczej nie jest uczucie głodu) i dopiero wtedy jeść?
Zapisane
Kfiatka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: 2009- obecnie nie stosuję od ok.roku
Wiadomości: 224

« Odpowiedz #63 : 30-08-2017, 10:26 »

2 dni w miarę dobrego samopoczucia i potem znowu, ćmienie w mózgu, zatokach, totalne osłabienie, mały apetyt. Zaczynam wątpić, że to wszystko to regeneracja i oczyszczanie. Z brzuchem ok, a ja jestem tak osłabiona, że nawet jeść nie mam siły. Smutny
« Ostatnia zmiana: 02-09-2017, 20:06 wysłane przez Gloria » Zapisane
Shadow
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558

« Odpowiedz #64 : 30-08-2017, 11:47 »

Kupiłaś sobie korzeń prawoślazu z apteki, aby przyspieszyć spływ wydzieliny? Umówiłaś się na wizytę u Mistrza?
Zapisane
Kfiatka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: 2009- obecnie nie stosuję od ok.roku
Wiadomości: 224

« Odpowiedz #65 : 30-08-2017, 14:06 »

Shadow, to nie jest kwestia problemu z odpluciem wydzieliny, ja nie mam z tym problemu, wystarczy, że się położę i zamknę oczy, a za jakiś czas wydzielina sama spływa po nosogardzieli.

Zamówiłam ten korzeń prawoślazu, bo NIGDZIE go nie mogłam dostać, ani w aptekach, ani w sklepach ze zdrową żywnością, a zielarski sklep, w miarę blisko mnie, zamknęli.
Poza tym żadnych ziół nie chciałam pić, bo się bałam, zostawiłam jedynie kakao 2 razy dziennie z kardamonem, imbirem i cynamonem, które silnie oczyszczająco działa na zatoki.

Chciałam się dożywić, bo jestem niedożywiona. Jadłam więcej, myślałam, że będzie lepiej. Zaczęłam czuć się nieco lepiej. Wczoraj piłam kakao z miodem, czułam się w miarę dobrze, więc coś tam się uczyłam, wysilałam bardziej swój mózg, miałam na to energię, aż pod wieczór objawy ze strony zatok, mózgu, oczu zaczęły wracać, powodując ogromne osłabienie i problemy z myśleniem, senność.
To jest taki stan, jakbyś miał permanentną infekcję i nic ci się nie chciało... a jak w tym czasie próbujesz jednak więcej robić (i na siłę jeść więcej, zamiast iść np. spać), to potem jest jeszcze większy zgon.

Tak w ogóle, to najbardziej mi teraz smakuje gotowana i zmiksowana dojrzała dynia, mogłabym ją non stop jeść.
Jednak z jelitami też nie jest najlepiej, bo mnie trochę w nich kręciło i stolec był rozwodniony.

Nie umówiłam się do Mistrza, bo w takim stanie nadal boję się jechać.
« Ostatnia zmiana: 02-09-2017, 20:08 wysłane przez Gloria » Zapisane
Shadow
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558

« Odpowiedz #66 : 31-08-2017, 08:44 »

A że tak spytam, po co sobie dokładasz tym kardamonem, imbirem i cynamonem jak już teraz nie masz siły i ciągłe Ci coś z zatok spływa? To właśnie korzeń prawoślazu pomoże szybciej ewakuować to co się tam natworzyło, ale on nie będzie dokładał organizmowi jeszcze więcej roboty na siłę. Korzeń można stosować 3 x dziennie, a nie będzie on nic organizmowi dokładał, a jedynie usprawniał ewakuację. Dziwne, że nie mogłaś znaleźć w aptece, ja w pierwszej lepszej mojej lokalnej wszedłem i kupiłem 3 paczki, ew. na zamówienie na następny dzień, ale może miałem szczęście smile.

Ja jadę z Wrocławia do Mistrza 9 października, więc jak chcesz się zabrać, to Cię wezmę, bo jadę sam.
« Ostatnia zmiana: 02-09-2017, 20:10 wysłane przez Gloria » Zapisane
Kfiatka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: 2009- obecnie nie stosuję od ok.roku
Wiadomości: 224

« Odpowiedz #67 : 31-08-2017, 13:11 »

Dzięki Shadow, bardzo chętnie bym się z tobą zabrała do Mistrza, choć liczę na to, że szybciej mi się poprawi i szybciej sama będę w stanie jechać. smile
Jutro będę miała ten korzeń prawoślazu, to zobaczę.
Nie wiem, z tym kakao to chyba się uzależniłam i ciężko mi bez niego, ale zobaczę z tym prawoślazem.
A tak w ogóle to terminy do Mistrza na wizytę są raczej odległe? Ile kosztuje wizyta?
Zapisane
Morelka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 41
MO: 2010 DP, KB
Skąd: UK
Wiadomości: 52

« Odpowiedz #68 : 31-08-2017, 13:14 »

Wizyta kosztuje 40 zł. Mistrz zawsze da radę wcisnąć każdego 😉
Zapisane

W zdrowym ciele zdrowy duch !
Kfiatka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: 2009- obecnie nie stosuję od ok.roku
Wiadomości: 224

« Odpowiedz #69 : 31-08-2017, 14:05 »

O to super, no to jeszcze poczekam i zobaczę, kiedy najlepiej.
Zapisane
Shadow
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558

« Odpowiedz #70 : 31-08-2017, 15:47 »

No tak zawsze to nie wiem, czy ma te terminy, powiedzmy, że jest szansa, że będzie. Ja mam wizytę na 18:00, więc wszystkie przed tą godz. są na 9 października już zarezerwowane, więc jak chcesz jechać ze mną to 18:30-19:00, a jaki jest ostatni termin to już kwestia jak ładnie poprosisz smile.
« Ostatnia zmiana: 02-09-2017, 20:11 wysłane przez Gloria » Zapisane
Morelka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 41
MO: 2010 DP, KB
Skąd: UK
Wiadomości: 52

« Odpowiedz #71 : 31-08-2017, 15:53 »

Ja jestem z daleka i kiedy nie zadzwonię, to zawsze mnie Pan Józek przyjemnie ☺-  takie moje szczęście 😉.
« Ostatnia zmiana: 02-09-2017, 20:11 wysłane przez Gloria » Zapisane

W zdrowym ciele zdrowy duch !
Kfiatka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: 2009- obecnie nie stosuję od ok.roku
Wiadomości: 224

« Odpowiedz #72 : 31-08-2017, 16:04 »

OK, to jeszcze zobaczę, zobaczę jak w przyszłym tygodniu będę się czuła.
Zapisane
Morelka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 41
MO: 2010 DP, KB
Skąd: UK
Wiadomości: 52

« Odpowiedz #73 : 31-08-2017, 16:06 »

Nie ma na co czekać, jak jest okazja to trzeba jechać.
« Ostatnia zmiana: 02-09-2017, 20:12 wysłane przez Gloria » Zapisane

W zdrowym ciele zdrowy duch !
Kfiatka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: 2009- obecnie nie stosuję od ok.roku
Wiadomości: 224

« Odpowiedz #74 : 31-08-2017, 19:10 »

Okazja jest na 9 października smile, a ja liczę, że może uda się wcześniej, zależy, jak się będę czuła.
« Ostatnia zmiana: 02-09-2017, 20:12 wysłane przez Gloria » Zapisane
Kfiatka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: 2009- obecnie nie stosuję od ok.roku
Wiadomości: 224

« Odpowiedz #75 : 01-09-2017, 13:45 »

No to nie mam korzenia prawoślazu, podobno skończył się w hurtowni, ale zakupiłam kwiat ślazu, na ulotce napisane jest: środek powlekający, osłaniający i wykrztuśny, polecany przy stanach zapalnych dróg oddechowych oraz układu pokarmowego. Ktoś to może polecić?
Wczoraj dużo jadłam i pod wieczór zaczął mnie boleć w połowie język, zrobił się znowu pokryty cały nalotem, a w nocy strasznie dużo wydzieliny z zatok mi spływało. Opryszczyło mnie też na brodzie. Dzisiaj mam słaby apetyt.
Już sama nie wiem, czy wdrożyć to zioło, co zakupiłam, czy nie.
Ponadto zauważyłam, iż wystarczy, że dam sobie jedynie jedną dawkę sterimaru do nosa i już czuję większe osłabienie od głowy, tak więc odstawiam go całkowicie.
« Ostatnia zmiana: 02-09-2017, 20:13 wysłane przez Gloria » Zapisane
Shadow
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558

« Odpowiedz #76 : 01-09-2017, 14:10 »

Ja myślałem, że jakiekolwiek środki medyczne, szczególnie stosowane w obszarach, w których masz problem, już dawno odstawiłaś smile.
« Ostatnia zmiana: 02-09-2017, 08:02 wysłane przez ArtComp » Zapisane
Kfiatka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: 2009- obecnie nie stosuję od ok.roku
Wiadomości: 224

« Odpowiedz #77 : 01-09-2017, 14:42 »

Sterimar to tylko naturalna woda morska, niby ma ułatwiać odkrztuszanie wydzieliny, ale mi chyba nasila oczyszczanie.
Zapisane
Kfiatka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: 2009- obecnie nie stosuję od ok.roku
Wiadomości: 224

« Odpowiedz #78 : 02-09-2017, 11:02 »

Połączenie kakao z tymi ziołami, jakie zakupiłam, to dla mnie MASAKRA. Intensywne oczyszczanie skóry głowy i nosogardzieli, oczu, przy chyba jednak niedożywieniu i braku odpowiednich składników odżywczych do odbudowy wszystkiego, nie wiem. Znowu mnie dopadło niesamowite osłabienie, a z jelitem grubym na dole jest kiepsko. Muszę więcej jeść i znowu odpoczywać. Dlaczego organizm podejmuje próby większego oczyszczania skoro chyba brakuje mu składników do odbudowy zepsutych organów? Dlaczego nie mogę mieć po prostu stałego apetytu, aby się dożywić i czuć silniejsza, a nie osłabiona na maksa przy każdym większym oczyszczaniu?
Ja nie stosuję MO od ponad roku, a tymczasem oczy mam jak za mgłą, straszne swędzenie skóry głowy z łupieżem w nocy, duże niestrawności w jelicie grubym na dole brzucha, tony wydzieliny spływającej z nosogardzieli, obłożony język i przez to gorszy apetyt, osłabienie całego organizmu na maksa.
Może jednak cierpię na błędne koło wchłaniania?...
Zapisane
Kfiatka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: 2009- obecnie nie stosuję od ok.roku
Wiadomości: 224

« Odpowiedz #79 : 07-09-2017, 13:52 »

Przez kilka dni było jakby lepiej, stolec oczywiście nieidealny, ale dużo jadłam, miałam apetyt i trochę więcej energii, choć też i długo śpię, jak ostatnio zawsze.
Przedwczoraj było mi strasznie zimno w ciele z rana, ciepła kąpiel pomogła, a wczoraj wieczorem pojawił się dobrze mi znany silny ból głowy, tym razem chyba od zatok czołowych. Trochę mniejszy niż te wcześniejsze i z mniejszym nasileniem występowały przy tym mdłości. Dużo wydzieliny ze mnie zeszło, poza tym jako tako funkcjonuję, choć nogi od łydek w dół mam strasznie słabe. Z oczami coś się dzieje.
Na pewno nie trawi mi się w pełni koktajl błonnikowy, często widzę głównie niestrawione łupinki z pestek ze słonecznika. Nie wiem z czego to wynika.
Cały czas mam mało energii w całym ciele, ale trochę więcej niż jeszcze miesiąc temu i zmniejszyły się znacznie zaburzenia równowagi, choć czasami jeszcze występują.
Język nadal cały biały...Ciągle czekam, daję sobie ostatni miesiąc, potem muszę zacząć bardziej wracać do życia normalnego i odzwyczajać się od 9,10-godzinnego spania, leżenia....
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 13   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!