Niemedyczne forum zdrowia
10-10-2024, 00:14 *
Witamy, Gość. Zaloguj się, lub zarejestruj proszę.
Czy dotarł od Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Ciało energetyczne  (Przeczytany 90566 razy)
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Miejsce pobytu: Hogwart
wiadomości: 10.596

WWW
« : 03-07-2013, 07:49 »

Na portalu ukazał się kolejny artykuł: http://portal.bioslone.pl/cialo_energetyczne
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Pola53
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 30.01.2013
Miejsce pobytu: zachodniopomorskie
wiadomości: 172

« Odpowiedz #1 : 03-07-2013, 16:34 »

Przeczytałam oba artykuły jednym tchem i chciałam powiedzieć, że mieliśmy kilka lat temu pewne zdarzenie, które zachwiało moją pewnością, że duchów nie ma. Otóż jadąc do nas rowerem, zginął przyjaciel mojego syna. Potrącił go ciężki samochód, kierowca zbyt szybko wykonał manewr powrotu na prawy pas. Chłopiec przeszedł kilka operacji, jednak nie odzyskał świadomości i zmarł koło trzeciej nad ranem następnego dnia. Dowiedziałam się o tym o 6 rano. Poszłam więc do syna aby mu o tym powiedzieć, a on odrzekł, że wie, bo przyjaciel przyszedł się pożegnać. Co prawda syn go nie widział, ale nasz kot, ktory uwielbiał tego chłopca, właśnie o trzeciej zerwał się z miałczeniem i patrzył w jednym kierunku. Syn twierdzi, że czuł obecność przyjaciela. Długo nie moglam syna wyciągnąć z odrętwienia.
Są rzeczy, o których nam się nie śniło. Pięknie Mistrz to wyjaśnił, dziękuję, nie będę się bała śmierci. No, może trochę będzie mi żal opuszczać bliskich.
Zapisane

kocham dzieci i zwierzęta smile Staram się pomagać jednym i drugim
Zosia_
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję ze względu na reakcje
Wiedza:
wiadomości: 1.049

« Odpowiedz #2 : 04-07-2013, 00:27 »

Bardzo ciekawe artykuły. Budzą więcej pytań, niż dają odpowiedzi. Mało wiemy o tym, kim, czym, po co i dlaczego jesteśmy. Mam wrażenie, że im bardziej staramy się ująć w słowa i zracjonalizować istotę tych spraw, tym bardziej nam ona umyka.
Ja na przykład mam głębokie przekonanie, że wszystko jest energią, w ciągłym ruchu. Nie potrafię więc uzasadnić sobie dzielenia ciała na fizyczne, bioplazmę i bioenergetyczne, a z drugiej strony szukania wąskich powiązań między nimi. Nasz punkt widzenia to zawsze perspektywa a nie pełen obraz. Pewnie dlatego czujemy więcej niż potrafimy wyartykułować. I inaczej.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Miejsce pobytu: Hogwart
wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #3 : 04-07-2013, 04:37 »

Ale o co chodzi? Bo ni w ząb nie rozumiem. Jeśli o nic, to nie było pytania.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
scorupion
« Odpowiedz #4 : 04-07-2013, 07:07 »

"Tutaj obowiązuje prosta reguła: jeśli ktoś przychodzi do bioenergoterapeuty z przekonaniem, że mu to pomoże, to mu pomoże, jeśli zaś uważa, że mu nie pomoże, to niech nie przychodzi, bo mu nie pomoże. Taka jest siła podświadomości"
Zawsze chciałem aby pomogło i ani razu się nie udało, a po Harrisie wręcz przeciwnie.

"Co innego w rozmowach w zaufanym gronie. Poza etatowymi niedowiarkami, którzy nigdy do niczego się nie przyznają, nawet przed samym sobą, większość ludzi przyznaje, że widziało ?coś?, bądź doświadczyła ?czegoś?. Niektórzy nawet wielokrotnie."
Nie muszę się wyginać, nawet przed samym sobą, najnormalniej w świecie nigdy nie widziałem żadnego ducha.
Zapisane
Anula
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 2007
wiadomości: 31

« Odpowiedz #5 : 04-07-2013, 08:01 »

Mnie bioenergoterapia bardzo pomogła. Ducha nie widziałam, może dlatego że boję się go zobaczyć.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Miejsce pobytu: Hogwart
wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #6 : 04-07-2013, 08:18 »

Harris nie był bioenergoterapeutą, tylko działającym na łapu-capu "cudotwórcą". Nie należy tych dwóch rzeczy mylić.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Anula
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 2007
wiadomości: 31

« Odpowiedz #7 : 04-07-2013, 08:24 »

Moim bioenergoterapeutą był Mistrz - Pan Józef.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Miejsce pobytu: Hogwart
wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #8 : 04-07-2013, 08:25 »

A, to mówimy o prawdziwej bioenergoterapii, w odróżnieniu od uprawianego przez Harrisa okultyzmu.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Miejsce pobytu: Hogwart
wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #9 : 04-07-2013, 08:39 »

Zawsze chciałem aby pomogło i ani razu się nie udało, a po Harrisie wręcz przeciwnie.
Zależy, czego się oczekuje po bioenergoterapeucie - cudu czy rzemieślniczej usługi. Bioenergoterapeuta jest po prostu rzemieślnikiem, dobrze znającym swój fach. Jednak, nie widzieć czemu, z bioenergoterapią ludzie najczęściej kojarzą oszołomów, okultystów, wampirów energetycznych, bądź zwykłych naciągaczy, wydających kupę pieniędzy na reklamę swoich spektakli.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Anya
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 05.03.2013, DP I 01.06.2013
Miejsce pobytu: Warszawa
wiadomości: 203

« Odpowiedz #10 : 05-07-2013, 18:24 »

"Dzięki temu spektaklowi przyszła ofiara szybko dowiadywała się, co ją czeka."

Dobre przedstawienie zawsze zadziała, a nie jeden umarł potem ze strachu.
Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
wiadomości: 1.360

« Odpowiedz #11 : 05-07-2013, 21:22 »

A w jaki sposób uzdrawia Bashabora?
Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
wiadomości: 853

« Odpowiedz #12 : 05-07-2013, 22:30 »

"Dzięki temu spektaklowi przyszła ofiara szybko dowiadywała się, co ją czeka."

Dobre przedstawienie zawsze zadziała, a nie jeden umarł potem ze strachu.

Kiepskie przedstawienie też zawsze zadziała. Generalnie można przyjąć, że wszystko, niezależnie od jakości, działa, jakoś lub jakoś inaczej.

A propos "nie jeden" polecam lekturę zasad (i wyjątków) ortografii polskiej.

http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629522
Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
xxlilithxx
« Odpowiedz #13 : 15-07-2013, 00:37 »

http://www.vismaya-maitreya.pl/nasze_doswiadczenia_nocne_ataki_w_roku_2010_-_styczen_cz1.html

Relacje ze spotkań z duchami morowymi (stosunkowo niewielki fragment).
Zapisane
Marcin
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 47
MO: 10-03-2007
Miejsce pobytu: Kraków
wiadomości: 578

« Odpowiedz #14 : 19-07-2013, 11:37 »

1. Czy oddzielenie ciała energetycznego ma miejsce tylko i wyłącznie w momencie zagrożenia życia, lub śmierci? Czy jest możliwość (zdolność) oddzielenia ciała energetycznego i kontrolowania go przez podświadomość lub świadomość? Są takie osoby które to potrafią? Hipnozą osoba trzecia może niby kontrolować podświadomość pacjenta, ale czy samemu tak można?
2. Czy można na zasadzie widzenia aury, zobaczyć odłączone ciało energetyczne?
3. Dlaczego materializująca się bioplazma przyjmuje zarysy ludzkiej postaci?
4. Było kiedyś głośno o tym jak matka widząc wypadek swojego syna, który wpadł pod koła samochodu ciężarowego, podbiegła i podniosła samochód jedną ręką - czy to można zakwalifikować jako wyzwolenie z organizmu sprawności fizycznej za pośrednictwem podświadomości? 
Zapisane

arrow  "Dziewięć dziesiątych naszego życia polega na zdrowiu"
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Miejsce pobytu: Hogwart
wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #15 : 20-07-2013, 11:23 »

Czy można na zasadzie widzenia aury, zobaczyć odłączone ciało energetyczne?
Tak, jest to możliwe.

Dlaczego materializująca się bioplazma przyjmuje zarysy ludzkiej postaci?
Dlaczego, tego nie wiem, ale tak właśnie jest. Z doświadczenia wiem, że można wziąć zdjęcie jakiejś osoby, np. z internetu, i zmaterializować jej sobowtóra energetycznego, by na nim dokonać stosownych operacji energetycznych. Dawno już tego nie robiłem, dlatego mam zamiar dzisiejszej nocy przeprowadzić eksperyment, żeby nie wyjść z wprawy. Osoba, która bez przerwy o mnie myśli, powinna to odczuć.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Marcin
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 47
MO: 10-03-2007
Miejsce pobytu: Kraków
wiadomości: 578

« Odpowiedz #16 : 20-07-2013, 17:06 »

To się Mistrz teraz doigrał, pewnie połowa forum myśli dzisiaj o Mistrzu. Wynika z tego, że Mistrz wie kto o nim myśli i to w dodatku wie wg klasyfikacji intensywności? Ale ja wiem chyba na czym ten "podstęp" polega. 

To ciekawostka z tym sobowtórem energetycznym. Czy to aby bezpieczna metoda? Można w ten sposób komuś pomóc ale pewnie też zaszkodzić, czy się mylę?
Zapisane

arrow  "Dziewięć dziesiątych naszego życia polega na zdrowiu"
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Miejsce pobytu: Hogwart
wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #17 : 20-07-2013, 17:53 »

Nie mylisz się, Marcinie. Wszystko działa w dwie strony.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Marcin
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 47
MO: 10-03-2007
Miejsce pobytu: Kraków
wiadomości: 578

« Odpowiedz #18 : 20-07-2013, 18:50 »

No niektórzy już boją się Pana zagrywek - "SJ stosuje różne metody kierowania energią, kontrolowania umysłu (świadomości innych ludzi) ale to ma krótkie rączki." Oni zapewne intensywnie o Panu myślą i to ich gubi. Wystarczy im dać radę, aby przestali myśleć o Mistrzu - to takie proste.
Zapisane

arrow  "Dziewięć dziesiątych naszego życia polega na zdrowiu"
Mewa
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 14.07.2013
wiadomości: 61

« Odpowiedz #19 : 20-07-2013, 23:32 »

To ciekawostka z tym sobowtórem energetycznym. Czy to aby bezpieczna metoda? Można w ten sposób komuś pomóc ale pewnie też zaszkodzić, czy się mylę?

Pewnie, że można zaszkodzić komuś na odległość za pomocą różnych działań ezoterycznych. To tak jak z oszukiwaniem ludzi, jest to tak proste, że aż powinno być zabronione. Mnie ten temat w ogóle nie interesuje, ale wiem, że jest to możliwe.

Dlaczego, tego nie wiem, ale tak właśnie jest. Z doświadczenia wiem, że można wziąć zdjęcie jakiejś osoby, np. z internetu, i zmaterializować jej sobowtóra energetycznego, by na nim dokonać stosownych operacji energetycznych. Dawno już tego nie robiłem, dlatego mam zamiar dzisiejszej nocy przeprowadzić eksperyment, żeby nie wyjść z wprawy. Osoba, która bez przerwy o mnie myśli, powinna to odczuć.

Być może nie spodoba się Panu to co napiszę...
Z tego co Pan napisał wynika, że chce Pan przeprowadzić jakieś zabiegi energetyczne na osobie, która nie jest tego świadoma. Dlatego pomysł z eksperymentem wybitnie mi się nie podoba. Najpierw trzeba taką osobę zapytać o zgodę, chyba że wcześniej zgodziła się tak ogólnie na różne eksperymenty na sobie. Jeżeli nie, to żadnych tego typu działań przeprowadzać nie wolno, nawet jeśli byłyby dla jej dobra. Wydawało mi się, że zna Pan takie zasady i przestrzega ich. Przecież Mistrzu, sam nam Pan kazał przy teście na zdolności bioenergoterapeutyczne nie eksperymentować na nieświadomych niczego ludziach.

Mistrzu to było tak:
http://portal.bioslone.pl/test_z_wahadelkiem
"Nigdy, absolutnie nigdy nie należy poddawać oddziaływaniom energetycznym ludzi bez ich woli i wiedzy, dlatego musimy znaleźć kogoś, kto zechce wziąć udział w eksperymencie".

I ten urywek z całego artykułu spodobał mi się najbardziej smile.

... ale przynajmniej nie może Pan narzekać, że nie czytamy uważnie tego, co Pan pisze.

Pewnie i tak już wysłałam tę wiadomość zbyt późno. A może rację ma Marcin, że to tylko jakiś ?podstęp?, to można uznać mój tekst za niebyły.

Zastanawiałam się ostatnio, czy potrafiłby Pan pomóc komuś na odległość. Zastanawiałam się także, jak obejść ograniczenie związane z koniecznością obecności takiej osoby w trakcie zabiegu. I cóż... mam już swoją odpowiedź. Tylko te zabiegi bez wiedzy i zgody jakiejś osoby absolutnie mi się nie podobają. Chyba można wyrazić swój sprzeciw smile. Przecież piszemy tu o rzeczach ważnych.

« Ostatnia zmiana: 21-07-2013, 17:35 wysłane przez Kamil_Niemcewicz » Zapisane

Z całą pilnością strzeż swego serca, bo życie ma tam swoje źródło. Prz 4.23
Strony: [1] 2 3 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!