Euforia Stinga

[Mistrz]

Pozostaje profilaktycznie cieciorka przez całe życie.

[Sting]

No właśnie sęk w tym, że nie. Wystarczy rok.

[scorupion]

Sting, na ciebie wszystko dobrze działa, na Bierdonę nic, a obydwoje jesteście w tym samym punkcie hehehe.

[Sting]

Skąd Ty możesz wiedzieć w jakim jestem punkcie. Ja wiem zazdrość Was zżera, że mam się dobrze po innej metodzie niż MO.
Idąc Waszym poziomem haha. Gdybym się słuchał Waszych rad to bym z depresji nigdy nie wyszedł. A wiecie ludzie jaka jest prawda? Mądrzy ludzie już dawno stąd odeszli. Gdzie jest wygnana szanowana Grażyna? Gdzie jest Zbigniew, Lacky, Laokoon? Zablokowało się ich, bo doszli do dobrych wniosków. Pewnie i ja zaraz zniknę. Żal mi Was i te Wasze pranie mózgu. Nie można nic wyjść poza ramy bo zaraz Ciebie ośmieszą i durne ludzie wierzą, że Mistrz to Bóg i ich uchroni haha. A drugą sprawą to taka Biedrona ma chorą trzustkę, a Ty jesteś na forum, żeby jej pomóc a tego nie umiesz zrobić, bo nic jej nie pomogło. I to jest fakt. Dlatego ludzie szukają nowych rozwiązań. Ile Skorupion masz za wrzucanie ludziom bo Ty widzę, że głównie to robisz.

[Trubadur]

Widzę Sting, że oczyszczanie naprawdę podziałało i poczułeś się bardzo mocny. Ale pomyśl, czy nie warto się trochę opanować, żeby w przyszłości nie żałować. Pomijam, że to, co napisałeś, jest po prostu niegrzeczne.
Wiedzieć w jakim jesteś punkcie pewnie nie możemy, ale dostrzec, że nader łatwo wpadasz w euforię, sądząc że złapałeś Boga za nogi, już tak. Tylko że rychło może okazać się, że ten chwyt był za słaby i czeka Cię upadek. Nie życzę Ci tego, ale patrzę w przyszłość z pewną obawą.

[Sting]

Trubadur otrząśnij się. Fakty są faktami poczytaj trochę. I zauważ w końcu, że to oni źle traktują ludzi. Jeszcze się przejedziesz jak inni. Byli profilaktycy zdrowotni.

[Trubadur]

Zrobiłeś się buńczuczny, ale posty niestety wciąż piszesz tak, że ciężko cokolwiek zrozumieć... "Byli profilaktyce zdrowotną"? O co chodzi? Swoją drogą, jeżeli jest na tym forum jakiś "pupilek" moderatorów, to jesteś to właśnie Ty, bo jeszcze nie widziałem, aby którykolwiek Twój post wylądował w koszu, mimo że większość, jeśli trzymać się żelaznych zasad forum, do tego się nadaje (to nie jest jakaś krytyka względem moderacji ).
Fakty są faktami, ale tutaj na razie są one takie, że zdecydowałeś się na eksperyment na własnym organizmie, który wcale się jeszcze nie zakończył -- właściwie to dopiero się rozpoczął -- a mimo to poczułeś taki przypływ sił, żeby ogłosić swój tryumf nad całym Biosłone i jeszcze wszystkim co nieco wygarnąć. Poczekaj trochę chłopie, czy to naprawdę takie wyzwanie? Jeśli za kilka miesięcy napiszesz o ewidentnej i trwałej poprawie, to pewnie i niejeden ekspert na forum zmieni zdanie, tylko daj mu szansę. To jest forum, uczymy się tu wszyscy na cudzych doświadczeniach. Ale po tym, co teraz prezentujesz, trudno się spodziewać, że ktoś się, jak piszesz, otrząśnie.

Jeszcze tak bardziej merytorycznie:

Trubadur otrząśnij się. Fakty są faktami poczytaj trochę.

Jakie są te fakty? Że wątroba musi dobrze funkcjonować, żeby oczyszczanie przebiegało prawidłowo? Ależ to wszyscy wiedzą! Tylko nikt do końca nie wie, jak się kończy taka ingerencja, jaką jest intensywne oczyszczanie tego organu, ani jakie są długofalowe skutki takich metod. To, że dobrze by było usprawnić pracę wątroby jest ze wszech miar oczywiste i to jest zapewne ów fakt, o którym piszesz -- jednak to, co z tym założeniem dokładnie zrobić, to już inna, mniej oczywista kwestia. Ja Ci życzę jak najlepiej i mam nadzieję, że za kilka miesięcy napiszesz, że wszystko jest OK, będziemy wtedy mądrzejsi, będzie można przeanalizować cały proces i wyciągnąć wnioski.

[Anusia]

Jestem nowa więc zapytam. Nie proponujecie oczyszczania wątroby Moritza?

[Asia61]

Sting, widzę w tej chwili faceta z chwilowymi zaburzeniami w sferze psychiki. Mam nadzieję, że za kilka dni Ci się unormuje.

[scorupion]

Jestem nowa więc zapytam. Nie proponujecie oczyszczania wątroby Moritza?

Nie.

Skąd Ty możesz wiedzieć w jakim jestem punkcie. Ja wiem zazdrość Was zżera, że mam się dobrze po innej metodzie niż MO.

Trafiłeś bezbłędnie tym razem, zżera mnie ta zazdrość, najchętniej zamieniłbym się z tobą na samopoczucie psychiczne. Mnie taki stan kretyńskiej euforii zdarza się tylko po ciężkim pijaństwie, nigdy na trzeźwo, jest czego zazdrościć.

[Sting]

1. Chciałbyś. Znam Twoją grę. Na mnie nie działa, ale nowy łyknie.
To co z Grażyną, Zibim i resztą?

2. Dobra nie chce mi się czekać, bo znam odpowiedź a Ty rzecz jasna nie przyznasz się do winy, bo wiadomo, że  nie zarobisz. Metod jest masa. I tutaj jest rygor nie korzystania z nich dlatego się denerwujcie, że ktoś z nich korzysta i o tym mówi. Sam sobie odejdę. Nie muszę być blokowany jak inni, którzy mieli swoje zdanie.
 
Po trzecie nauczcie się szanować ludzi, bo wierni Wam uciekają.

Po czwarte słyszałem, że kasujecie posty i czytajcie prywatne wiadomości. Niezła sekta.

[scorupion]

Ile Skorupion masz za wrzucanie ludziom bo Ty widzę, że głównie to robisz.

Stówkę od jednego wrzuconego. Potrenuj trochę wrzucanie, będziesz mógł zająć moje miejsce i rzucić gastarbaiterkę.

[Whena]

Po czwarte słyszałem, że kasujecie posty i czytajcie prywatne wiadomości.

A kto Ci to mówił? Ja jako moderator mogę oczywiście kasować posty i czasem to robię, szczególnie wtedy gdy osoba pisze 2 posty jeden pod drugim i wtedy drugi kasuję, a treść wklejam do pierwszego.
Nie mam wglądu do PW.

[Kozaczek]

Sting, byłeś taki poukładany, spokojny. Fajnie się Ciebie czytało. Teraz, jak czytam Twoje posty, to nie wiem, czy MO, czy NIA Tobą rzuca. Skąd ta agresja w tak spokojnym człowieku?
A może brak tych kamieni takie daje objawy.

[Sting]

Whena to co wiem to wiem. Nieważne od kogo, ale znacie bardzo dobrze.
Kozaczek już Ci mówię. Kiedyś dowiedziałem się prawdy o Biosłone. Nie wierzyłem. Teraz jak widzę bez okularów idealnie i twarz wygląda na zdrową ktoś mi wmawia, że jestem chory psychicznie. Wiadomo nie bez kozery odwrócenie kota ogonem. To po prostu zaczynam w to wierzyć co mi powiedziano. Nie będę Wam burzył Waszej wiary. Ja znalazłem inną drogę. Dużo wyniosłem, ale nie ze wszystkim się zgodzę.
Skorpion jesteś dla mnie zwykłym wieśniakiem. Ubliżając mi w taki sposób. Nie wiem czemu ktokolwiek Cię broni. Po wypowiedzi takiej napluł bym Ci w twarz choć jestem kulturalnym człowiekiem, wykształconym w najlepszej uczelni w innym języku, pracującym w swoim zawodzie z pasjami. A Ty codziennie wkurzasz ludzi na necie żerująć na słabszych. Nie znasz życia za granicą a komentujesz jak taka wścibska baba wygladająca zza okna. Żal mi Ciebie i nie mam zamiaru komentować dalej prostaka.

[Denver]

Nie chcę się mieszać w tą dyskusję, ale muszę wtrącić swoje 5 groszy. Sting spokojnie, wyluzuj to, że urodziłeś kila kamieni nie oznacza, że odzyskasz natychmiast zdrowie. Poprawa może być tylko krótkotrwała, ale ja życzę Ci, aby była długoterminowa. Jeśli Twój stan z dnia na dzień będzie się poprawiał zapewne ta metoda zacznie być propagowana na tym forum. Nikt nie powiedział, że liczą się tylko MO, KB, DP i ZZO gdzie głównie MO zostało opracowane przez Mistrza po to, aby uszczelnić jelita poprzez wygojenie nadżerek. Ale z kolei ZZO to nic innego jak dieta Paleo, która jest znana już od dość dawna i jest zalecana przez Mistrza, mimo, iż sam jej nie opracował.

Mogę się zgodzić z Tobą pod tym względem, że MO nie usunie tak znacznej ilości kamieni, co metoda Moritza, ponieważ jej głównym zadaniem jest uszczelnienie przewodu pokarmowego a nie eliminacja kamieni w ekspresowym tempie. Być może z biegiem czasu będzie można przyspieszyć efekt oczyszczania organizmu dzięki połączeniu MO, KB, ZZO i oczyszczanie wątroby według metody Moritza, czas pokaże. Wiem natomiast, że czas ten jeszcze nie nastał bynajmniej nie na tym forum, które wiele ludzi uważa, ceni i darzy zaufaniem chociażby za źródło wielu cennych informacji, dlatego ta metoda musi być dokładnie przeanalizowana i sprawdzona na własnej skórze przez naszych ekspertów jak i przez nas, aby była polecana na Biosłone.

Daj sobie trochę czasu i po kilku tygodniach, jeśli będzie diametralna poprawa stanu zdrowia i stwierdzisz, że wiele dolegliwości, z którymi się zmagałeś i nie poradziło sobie z nimi MO udało się po wykonaniu MM (Metody Moritza) wtedy się wypowiedz. Rozumie, że obecnie czujesz się świetnie, nastąpiła poprawa nastroju i promieniejesz? Jeśli tak to tylko się cieszyć. Nikt nikomu nie zabrania wypróbowania naturalnych metod oczyszczania tylko po prostu niektórzy być może są nadopiekuńczy i troszczą się o Ciebie niczym forumowego brata, nie chcą abyś sobie zaszkodził łącząc kilka metod oczyszczania, ale prawda jest taka, że czasem trzeba zaryzykować i spróbować kilku metod, bowiem inaczej można się oczyszczać do usranej śmierci. Natomiast ja wyznaję zasadę, że kolejne metody oczyszczania należy wprowadzać jedna po drugiej o ile nie ma poważniejszych załamań zdrowotnych podczas trwającego procesu eliminacji toksyn, ale po określonym czasie. Uważam, więc, że u Ciebie MO nie przyniosło rezultatów, jakich oczekiwałeś, dlatego postanowiłeś sprawdzić kolejną metodę?. I dobrze! Jeśli czujesz się obecnie na siłach to, czemu nie spróbować. Nie stoisz w miejscu tylko idziesz dalej. Działasz na kilku płaszczyznach. Ale uważaj na siebie i rób wszystko z głową…

PS: Nie wbijajcie sobie wzajemnie szpilorka w tyłek to nie miejsce na to ani czas. Uszanujecie wybór Stinga a Ty Sting nie estraduj tak.  

[Sting]

Denver zgadzam się z Tobą i to samo prawie. Tylko to oni zaczęli. Ciekawe czemu? Ubliżać mi, że jestem psychicznie chory albo, że jestem robotnikiem na wygnaniu robiący za psie pieniądze, bo niby angol nie podjął by się takiej pracy? Z takimi ludźmi po prostu nie współpracuje. Nawet jakbym był chory to forum powinno pomagać a nie ubliżać. I to nietylko mi, bo niejedną osoba się skarżyła na tutejsze chamstwo.
Dalej nie wiem co z Laokoonem, Luckym, Grażyna i Zibim.chyba nikt się nie dowie czemu ich zablokiwaliscie.
Nie pasowało Wam ich zdanie. To jest to co wiem od kilku z nich. Także See Ya ! Krętacze.

[Denver]

Sting zapewne zauważyłeś, że na wielu forach są jakieś nieporozumienia, dogryzanie itp. To już chyba taki forumowy stereotyp. Spójrz tylko, ludzie w rodzinie się nie zgadzają, rządzie a co dopiero w Internecie. Świata ani ludzi nie zmienisz każdy ma inną osobowość i charakter, nic tu się na to nie poradzi. Jak by wszyscy byli dobrzy mili i uczynni to nie nasza planeta nie nazywałaby się „Ziemia” tylko „Niebo”. Nie ma, co dolewać oliwy do ognia. Rób swoje i raportuj nam, jeśli tylko masz ochotę. Ja chętnie Cię wysłucham i nie opluje. Szanuje ludzi i ich decyzję a jak ktoś ma z tym problem i nie potrafi spojrzeć dalej poza horyzont własnego ogródka to jego sprawa. Nie wściekaj się tylko zrozum mentalność ludzką.  

PS: Nie było kłótni. Skończyliśmy na oczyszczaniu wątroby według Moritza. Czekamy na dalsze porady naszych szanownych forumowiczów, jaki i swoje doświadczenia związane z tym tematem.     

[Trubadur]

Sting, napisz proszę w którym miejscu ktoś Ci napisał, że jesteś psychicznie chory? Wypaliłeś nagle zupełnie, wyskakując jak filip z konopi (w tym poście: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=26953.msg188202#msg188202), mimo że nikt nic obelżywego pod Twoim adresem nie pisał. Scorupion rzucił jakąś uwagę w swoim stylu, sam nie wiem jak ją rozumieć (zdaje się, że to coś w stylu: "i bądź tu mądry, macie podobne problemy z Biedroną, ale Tobie pomaga wszystko, a jej nic"), ale, tak czy owak, nie wygląda to na jakikolwiek atak. To jest właśnie najdziwniejsze, bo do tej pory nic takiego się z Tobą nie działo, a teraz ni z gruchy, ni z pietruchy taka reakcja... Pewne jest tylko, że ktoś Cię musiał nakręcić (sam piszesz, że rozmawiałeś z kilkoma osobami), bo z powietrza się to wszystko nie wzięło.

A może by tak skończyć przepychanki, albo przenieść się na priv? Bo nijak mają się do tematu wątku.
Chciałam poczytać o wątrobie, a nie o tym, że Sting jest chory psychicznie, a Scorupion to wieśniak.

Popieram ten apel i mam nadzieję, że Sting ochłonie trochę i będzie mógł napisać jeszcze za kilka dni o całym wydarzeniu z perspektywy czasu. Bo to, co się dzisiaj dzieje zdaje się mieć jakiś związek z całym zabiegiem, ale może się mylę.

[Mistrz]

Sting z nowej drogi, na którą zboczył: http://www.lekarstwonaraka.com.pl/forum/

Any way. Jakbym znał tę wiedzę co znam teraz, na NIA też bym się nie zdecydował. Mam ogromną bliznę i widać, że będzie wgłębienie, bo ranka na początku się przesunęła. Koniecznie będę musiał z tym iść do chirurga na usunięcie, a potem tatuaż, czego nie lubię. Tak jak mówi earth, NIA jest na silne zatrucie oraz na raka. W sumie przynajmniej zmusiło nas do myślenia. To jeden plus wyjścia z BS. Obecnie wiedza się poszerza i muszę powiedzieć, że wróżenie z kart powinno przestać być już modne, bo wiadomo, jakie są tego koszta. Znalazłem bardzo dobre rozwiązanie. W UK jest taka organiczna klinika. Leczą tam maściami prawie 100% organicznymi. Leki homeopatyczne oraz ziołowe. Witaminy w postaci oryginalnego magnezu w połączeniu z dietą, która łatwiej przyswaja minerały oraz polecają dietę alkalizującą. Na zdiagnozowanie wchodzi się do super nowoczesnej maszyny, która prześwietla organy, przedstawia poziom hormonów, witamin, minerałów, można zobaczyć czy są jakieś guzy, grzyby widać ogólnie patologie organizmu. Wówczas wiadomo na czym się skupić. Ceny też są kosmiczne. Wszystko pod kątem dermatologów, kosmetologowi, psychologów i nawet neurologów. Ja patrzyłem pod kątem AZS, ale jestem pewien, że są też i inne działy. Uczą wyjścia że stresu, z choroby. Narzucając dietę do odcinka oczyszczania, kończąc na diecie alkalizującej, przez pewnie już całe życie. Co prawda zdrowy człowiek może już pozwolić sobie na więcej, ale zasadowość to baza. Druga rzecz to zabieg kosmetyczny na całe ciało jaki wykonują jest z samych naturalnych składników. Można od razu kupić. Po jednym  takim namaszczeniu można nie poznać siebie. Nawet zmarszczki maleją bez dużej ingerencji. Wszystko to w milej atmosferze ludzi znających dobrze anatomię ciała i psychikę pacjenta. Jestem ogólnie w szoku. Jakby ktoś cierpiał na AZS, to tylko tam. Kosmetyki mogę pomoc sprowadzić.