Niemedyczne forum zdrowia
28-04-2024, 00:55 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 8   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Chlorek magnezu stosowany zewnętrznie  (Przeczytany 197734 razy)
JerzyP
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 31.01.2011
Wiadomości: 106

« Odpowiedz #80 : 13-12-2013, 23:09 »

Ot, i cały Skorupion - prześmiewca. Pisałem w poście, że mówię tylko o tych przypadkach, o których trwała dyskusja i gdzie było, najwięcej wątpliwości. Chciałem to skrócić, do zrozumiałego minimum, bo temat pierwiastków w organizmie, jest ogromny. Próbkę tego ukazuje nam KaZof, w linku do strony, która może być zaledwie wstępem, do problematyki, równowagi biologicznej, między pierwiastkami, mikroelementami, witaminami, aminokwaami i innymi elementami naszego organizmu.

Świadczy to o tym, że nasz organizm to nie jest "kupa" tych elementów, ubrana w skórę i kości i podlana wodą. Jest to niezwykle mądrze, uporządkowany system ilościowy i jakościowy, tych substancji. System ten jest kierowany, super mądrością organizmu i jemu powierzamy, nad nim opiekę, zaopatrując Go w odpowiednie elementy, tej Boskiej Układanki. Mówienie o wszystkim, mija się z celem. Tak jak zauważył Skorupion, w ciele ludzkim jest prawie cała Tablica Mendelejewa, ilości śladowe.

Nie słyszałem jednak, żeby komuś zabrakło złota, srebra itd.- a przecież wszyscy doskonale wiemy, że są one w naszym ciele. Tu mówimy o pierwiastkach życia i sytuacjach, zwiazanych z ich niedoborem(nadmiarem), i sprawnym suplementowaniu tychże. Bierzemy pod uwagę, poważne niedobory tych pierwiastków w naszym pożywieniu i ich ewentualną suplementację, z wykorzystaniem BORU jako dyrygenta. To był temat dyskusji Skorupionie. Mówię w nim najprościej, bez masy linków, o dawkach, czystości chemicznej, używanych subsatncji. Chodzi przecież o zdrowie i życie ludzi. Mam tego świadomość.

Tashideley, słusznie zauważył, że jeżeli nie robimy badań to jak poznamy, niedobory (nadmiary) pierwiastków życia i kiedy włączyć suplementację. Jest to, bardzo ważne pytanie. Tu znów przychodzi nam z pomocą, nasz genialny organizm.

Jeżeli, nie obciążamy Go, śmieciową dietą, używkami i stresującym, trybem życia, nasz organizm wyśle nam odpowiednią informację o zachwianiach równowagi pierwiastków. Bez trudu zauważymy, że mamy kurcze i drętwieją nam kończyny, brak siły - to magnez! Brak siły i wysokie tętno to - potas! Osteoporoza w skrajnym, przypadku to - wapń! Z sodem, są rzadkie przypadki - wystarczy, że solimy do smaku. Te objawy, dają nam sygnał, do bliższego zajęcia się problemem. Wiem, że wszyscy bardzo dużo czytają. Rozwijają, swoją wiedzę i dlatego nie chce, mi sie wierzyć, aby ktoś miał z tym problem. Ważne jest aby nie lekceważyć, niepokojących symptomów. Mamy do pomocy, najlepszego lekarza - własny organizm.

Skorupion! Mówiąc o tablicy Mendelejewa w organizmie jesteś bliski prawdy. Jesteśmy zbudowani z pyłu kosmicznego i zawieramy w sobie śladowe ilości większości pierwiastków. Tyle nauki, bo nam głowy popękają. Bardziej martwi mnie Twoja wątroba, Skorupionie.

Od dawna obserwuję Twoje docinki i silenie się na pozę inteligentnego i wnikliwego obserwatora, który nawet g....o przerobi na obiekt docinków i wyśmiewania. Jeszcze nie tak dawno, zapraszałem Cię do merytorycznej współpracy. Chyba wcześniej niż Ty zauważyłem, że jesteś inteligentny i masz potencjał.

Ty wolisz płynąć w popsutej łodzi , samotnie. Przejrzałem dużo Twoich wypowiedzi. Uznałem, że ta złośliwość z czegoś wynika. Bez żadnej podpowiedzi uznałem, że masz poważne problemy z wątrobą. A tu pić się chce! Prawda? Na szczęście, masz popsutą łodź i ..... .



Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.358

« Odpowiedz #81 : 14-12-2013, 08:30 »

Czy można mieć pewność jakiego pierwiastka nam brakuje, jeśli wyklucza się jakąkolwiek diagnostykę? Czy same objawy są w stanie dokładnie nas o tym poinformować?

Niedobór niektórych pierwiastków daje o sobie szybko znać np. magnez. W przypadku innych jest już trudniej. To raczej zgadywanie. Dlatego lepiej zrobić sobie np. analizę pierwiastkową włosów. Ja taką zrobiłem i wiem, ze nie mam niedoborów, choć poziom niektórych pierwiastków, jak miedź czy żelazo, mam już na granicy norm. Suplementacja pierwiastków może być groźna, bo niektóre są antagonistami, zwiększając jeden pierwiastek, zmniejszamy poziom drugiego, np. cynk i miedź.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #82 : 14-12-2013, 09:33 »

Cytat
Bez żadnej podpowiedzi uznałem, że masz poważne problemy z wątrobą. A tu pić się chce! Prawda? Na szczęście, masz popsutą łodź i .....
Tak to wygląda, pić się chce, tymczasem nie bardzo można.
O łódź się nie martw, popsuta od lat, a nadal na powierzchni.
Zapisane
KasikKa
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 19.11.2012
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 81

« Odpowiedz #83 : 14-12-2013, 23:46 »

Cytat
Rozumiem, że mielimy je w młynku do kawy

W tym miejscu wyjaśniam jak zrobić masło orzechowe.

http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=28613.new#new
« Ostatnia zmiana: 15-12-2013, 22:58 wysłane przez Kamil_Niemcewicz » Zapisane
JerzyP
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 31.01.2011
Wiadomości: 106

« Odpowiedz #84 : 14-12-2013, 23:56 »

Piotr! Bardzo się cieszę, że to nie ja, napisałem co jest najważniejsze. Widzę, że wszyscy dobrze rozumieją, o co chodzi. Ty poszedłeś z badaniami trochę dalej. Lecz to tylko podnosi Twoją wiedzę, o tym ile czego w sobie masz. Piszesz o magnezie, ale ja jestem przekonany, że tak samo poważnie traktujesz niedobory(nadmiary) potasu i wapnia.

Trochę wcześniej, Misiek bardzo trafnie, opisała sól morską. W niej Skorupionie, znajdziesz Twoją tablicę Mendelejewa. Taka sól, pewnego pochodzenia, powinna znaleźć się w naszym posiadaniu, bo tu jest naprawdę wszystko, co daje nam natura.

Najważniejsze jednak jest, jaki z niej zrobimy użytek. I tu, kilka słów powiem, o zażywaniu tej soli i w ogóle, suplementów. Jak zwykle, słuchamy naszego ciała.

Jeżeli, żyjemy zgodnie z ZZO z produktów dobrego pochodzenia, możemy spać spokojnie i nie zaprzątać sobie głowy, ilością i jakością suplementów. W homeostazie, utrzymujemy te wartości na odpowiednim poziomie.

W razie zachwiań, organizm da nam znać, jak napisał Piotr. Zauważyłem, że najczęściej mamy problemy z magnezem, potem potasem i na końcu z wapniem. Czasem wystarczy unormować magnez. Wtedy reszta potrafi wrócić do normy. Pisałem wcześniej, że wiem o tym, jak dużo czytacie i podnosicie swoją wiedzę. Dlatego Wam, zostawiam suplementowanie, potasu i wapnia. Powiem tylko, że nie można tego robić na żywioł w nieskończoność.

Zatrzymam się na chwilę, przy magnezie. Dla mnie najlepszy jest zwykły Slow Mag. Dobrze się wchłania i nie uszkadza błony śluzowej żołądka, gdyż rozpuszcza się w jelicie. Kiedyś widziałem taki filmik reklamowy dr Pokrywki, który proponuje mielenie Slow Magu, rozpuszczanie w wodzie i picie roztworu dla szybszego i lepszego wchłaniania. Nie chcę, tego mądrali komentować, bo aż mnie strach ogarnia jak to oglądam.

Slow Mag, to chlorek magnezu, ale w otoczce rozpuszczalnej dopiero w jelicie. Ten fakt, chroni nasz żołądek, przed masą wrzodów, które niechybnie byśmy wywołali tą metodą. Chlor zawarty w preparacie szybko powodowałby, nadmiar kwasu chlorowodorowego, czyli nadkwasotę i wrzody. Myślę, że prawda uchroni Was, przed wrzodami.

Jeżeli ktoś ma problemy z wchłanianiem, z przewodu pokarmowego, powinien suplementować magnez przez skórę. Przy okazji, pozbędzie się grzybic i innych chorób skóry. Najlepiej zrobić tzw. oliwę magnezową. W tym celu do szklanki wsypuje się, prawie do pełna posiadaną sól morską albo znany chlorek apteczny cz.d.a. sześciowodny. Używam go z powodzeniem. Szklankę z zawartością zalewa się wrzątkiem do pełna i odstawia, po wymieszaniu, do wystudzenia. Po tym, przelewa się roztwór, do pojemnika z atomizerem. Dobrze jest znaleźć taki, który daje prawdziwą mgłę. Kupiłem taki w sklepie ogrodniczym i jestem bardzo zadowolony.

Roztwór (małe ilości) nanosimy i wcieramy w stopy, stawy, pachwiny, pachy, wzdłuż kręgosłupa bolące i napięte miejsca. Gwarantuję dużą ulgę już po kilku dniach smarowania, po myciu, przed snem. Nie radzę rozcieńczać i pić, bo efekt będzie identyczny jak z Slow Magiem. Wybaczcie, że opisuję rzeczy, które wszyscy znają i stosują. Robię to dlatego, że wciąż widzę błędy - dlatego Was zanudzam. Proszę nie stosować, na skórę uszkodzoną i poczekać aż się wygoi.

Skorupionie! Wiem, że sobie dobrze radzisz i utrzymujesz się na powierzchni. Podziwiam Cię szczerze. Powiedz, jednak czasem coś fajnego. Powiedziałem, że tę łódź Ci naprawię. Ale uchyl czasem, rąbka tajemnicy z Twojej dużej wiedzy, dla dobra wszystkich.
« Ostatnia zmiana: 15-12-2013, 23:04 wysłane przez Kamil_Niemcewicz » Zapisane
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.252

« Odpowiedz #85 : 16-12-2013, 09:56 »

JerzyP dziękuję za te rady, ja stosuję mgiełkę magnezową i ponieważ widzę u siebie dobre efekty, to też polecam innym, dlatego chciałabym wiedzieć o tej metodzie dużo, by komuś krzywdy nie zrobić.
Stosuję na kolano, które mam pourazowe i na napięte łydki, i pod kolanami.
Ostatnio zaczęłam też stosować na kręgosłup lędźwiowy bo czułam tam dziwne kłucia, które po stosowaniu mgiełki minęły.

Czy tę mgiełkę używamy non stop, czy tylko kiedy widzimy objawy mogące wskazywać na braki magnezu? Czy robimy przerwy?
Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
Domi5
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414

« Odpowiedz #86 : 16-12-2013, 22:19 »

Chciałabym przygotować dwa zestawy - jeden dla siebie, drugi dla Rodziców w butelkach po 250 ml.

Rozumiem, że najlepiej połączyć roztwory licząc w szklankach - 1 szklanka chlorku magnezu sześciowodnego + 1 szklanka wody destylowanej. Proszek wsypać do gorącej wody destylowanej i rozpuścić proszek i gotowe do użytku?

Proszę o potwierdzenie czy ta instrukcja jest prawidłowa - nie chcę otruć Rodziców, więc muszę się upewnić. :-)
Zapisane
Tashideley
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15.03.2013 z przerwami, DP 2.04.2013, KB 15.04.2013
Wiedza:
Wiadomości: 582

« Odpowiedz #87 : 16-12-2013, 22:28 »

A ja nadal mam pewną wątpliwość - stosowałam SlowMag, teraz stosuję moczenie stóp w chlorku, ale nie widzę specjalnych efektów w kwestii, na której najbardziej mi zależy (kołatania i nocna tachykardia).
Czy to oznacza, że tak naprawdę nie mam niedoboru magnezu czy raczej że źle go przyjmuję tzn. bez boru i reszty pierwiastków?
Zapisane
Yasmine
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 49
Skąd: małopolska
Wiadomości: 117

« Odpowiedz #88 : 16-12-2013, 22:39 »

Domi, Jerzemu chyba chodziło, żeby do szklanki nie do pełna napełnionej chlorkiem magnezu, wlać wrzątek, tyle ile się zmieści, wymieszać i ostudzić, następnie przelać do butelki z atomizerem.
Zapisane

„Celem nie jest bycie lepszym od kogoś innego, lecz bycie lepszym od tego, kim samemu było się wcześniej.” XIV Dalajlama
Domi5
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414

« Odpowiedz #89 : 16-12-2013, 22:46 »

No właśnie, muszę wiedzieć dokładnie ile czego - ja zrozumiałam z tego wątku, że po 1 szklance każdego składnika należy wymieszać.
Zapisane
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.252

« Odpowiedz #90 : 17-12-2013, 08:55 »

Jerzy napisał:
Cytat
Szklankę z zawartością zalewa się wrzątkiem do pełna i odstawia, po wymieszaniu, do wystudzenia. Po tym, przelewa się roztwór, do pojemnika z atomizerem

To różnie można tłumaczyć. Ja bym rozumiała, że pełna szklanka chlorku zalana wodą ile się zmieści...

W innej instrukcji było napisane proporcja 1:1 czyli szklanka chlorku magnezu i szklanka wody.
Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #91 : 17-12-2013, 12:45 »

Dla orientacji, pierwszy raz najlepiej odważyć sobie 100 g chlorku magnezu i zalać 100 g wody. Otrzymamy roztwór 1:1 w proporcji wagowej. O takiej proporcji wspominają w przepisach.
100 ml wody waży 100 g. Jednak 100 ml MgCl2 nie odpowiada już 100 g, czyli część objętościowa nie jest równa części wagowej.
« Ostatnia zmiana: 17-12-2013, 22:14 wysłane przez Ania‬ » Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Domi5
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414

« Odpowiedz #92 : 17-12-2013, 20:35 »

Jak sporządzić ten roztwór bez wagi?
Zapisane
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.252

« Odpowiedz #93 : 18-12-2013, 07:56 »

Można zastosować miary kuchenne:
http://www.chleb.info.pl/wyposazenie-domowej-piekarni/miary_i_wagi_w_kuchni

Chlorek magnezu jest podobny do cukru czyli:

1 szklanka=
cukier kryształ 220 g
woda 250 g
 
Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
Lutka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 27.08.2012
Skąd: Kraków
Wiadomości: 22

« Odpowiedz #94 : 18-12-2013, 09:31 »

Nie przesadzacie z tą dokładnością? Gdzieś na początku tego wątku polecano najpierw stosować roztwór 2:1 (wody: chlorku) i kiedy skóra przestanie reagowac podrażnieniem zwiększyć stężenie do 1:1. Z tego wynika, że roztwór nie musi być bardzo precyzyjnie odmierzony. Zresztą chlorek magnezu jest bardzo higroskopijny i stężenie chlorku w mgle może się zmienić już ''w locie'' albo na skórze.
Zapisane

Świat jest taki jak sądzisz, że jest.
Dandi
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 333

« Odpowiedz #95 : 18-12-2013, 15:14 »

Czy takie duże ilości magnezu w organizmie nie przesuną czasem szali w stronę wapnia? Mam namyśli niedobory wapnia. Z tego co czytam, objawy niedoboru wapnia jak i magnezu są takie same. Jak to sprawdzić?
« Ostatnia zmiana: 19-12-2013, 11:37 wysłane przez Whena » Zapisane
Dandi
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 333

« Odpowiedz #96 : 23-12-2013, 06:33 »

Na chwilę obecną chlorek magnezu zastosowałem 3 razy. Pierwszy raz zastosowałem go w kąpieli, zrobiłem dzień przerwy po czym dzień po dniu, dwa razy moczyłem nogi. I powiem szczerze, że nie najlepiej go znoszę. Generalnie liczyłem na poprawę stanu, moich obolałych mięśni i stawów. Chciałem też wyciszyć troche nerwy. A było jeszcze gorzej. Czułem się zmęczony a mieśnie i stawy bolały mnie jeszcze bardziej. Poza tym czułem się rozdrażniony i troche nadpobudliwy. Rano odczuwałem pragnienie. Potwierdzam fakt, że sen po chlorku magnezu jest długi i głęboki. To chyba wygląda na przedawkowanie magnezu? Przeczekam kilka dni i zrobię kolejne podejście.
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #97 : 23-12-2013, 09:29 »

A może uzupełnij (w naturalny sposób) wapń?
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
scorupion
« Odpowiedz #98 : 23-12-2013, 12:45 »

Nastała moda na chlorek magnezu stosowany zewnętrznie, co i raz przetoczy się podobna mania przez net. A to odkwaszanie, a to wywar z pietruszki albo olej rycynowy. Jak ktoś myśli, że jednym cudownym środkiem przywróci homeostazę  to niech myśli.
Dandi, a co jeśli nie masz niedoboru magnezu? Dowalisz roboty organizmowi.
Zapisane
Dandi
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 333

« Odpowiedz #99 : 23-12-2013, 14:08 »

Nie, ja tak nie myślę. Ale istnieją specificzne objawy które pojawiają się na wskutek niedoboru. O tym pisze Pan Słonecki w artykule o slow-magu. Na pewno o tym wiesz. I to miałem na myśli aby uzupełnić niedobory. Dla osób z niedoborami pomoże na pewno. Masz racje moge dowalić roboty organizmowi, to była próba i "strzał".

Z wapnem spróbuje. I to też będzie próba i obserwacja organizmu.
Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 8   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!