W gabinecie bioenergoterapeuty

Zaczęty przez Mistrz, 14-08-2013, 09:05

Mistrz

Tak, oczywiście, że należy poinformować pacjenta o złośliwym guzie, czyli takim, który nie dość, że nie da się zogniskować, to jeszcze za kolejnym podejściem jest większy. Tu nie ma co się kłócić. To nie jest artykuł o onkologii. O nowotworach wspomniałem tylko mimochodem.
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Soczek

#81
Mistrzu, czy inny bioenergoterapeuta jest w stanie stwierdzić, czy dana osoba ma predyspozycje do wykonywania tegoż zawodu?

Poziomek

#82
Mnie nikt tego nie mówił, więc najlepiej się dowiedzieć o tym samemu.

Charles_Bukowski

#83
Wiecie może czy można wciąż się umawiać na wizytę pod telefonem: 77 461 89 64 (i jeśli tak, to w jakich godzinach dzwonić)?

Mógłbym niby wziąć i zadzwonić, ale może to chyba być uciążliwe, jak każdy tak sobie dzwoni kiedy chce, szczególnie jeśli numer jest już nieaktywny.

Shadow

Tak, to dobry numer i myślę, że między 12:00-18:00 można próbować dzwonić.

scorupion

W bioenergoterapii i magii poruszam się równie pewnie co dziecko we mgle, w artykule tego nie ma, a bardzo chciałbym się dowiedzieć w jaki sposób bioenergoterapeuta rozpoznaje albo wyklucza boreliozę.

Mistrz

O ile się orientuję, bioenergoterapia jako taka nie potrafi ani rozpoznać, ani wykluczyć boreliozy, z tego mianowicie względu, że nie jest to choroba w pełnym tego słowa znaczeniu.
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

scorupion

To by się zgadzało, takie mam doświadczenia. Chociaż spotkałem kiedyś bioenergoterapetę w Warszawie, który nadal prowadzi praktykę i on uważa, że widzi bakterie i wirusy.

Skorupion

Kiedyś, dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma leruamerlinami, byłem na wizycie, a raczej bioenergoterapeuta wizytował mnie, bo mieszkał jakiś czas razem. Fachurka amerykański, o ile to ma znaczenie. Po zabiegu zaczęło mnie trząchać w odcinku piersiowym kręgosłupa, to znaczy stamtąd rozchodziły się promieniście dreszcze. Potrząchało i przestało. Za jakiś czas znowu. I tak do dziś. Trafia się rzadko, ale jest. No i co?