Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 10:25 *
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.
Czy dotar³ do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji
Aktualno¶ci: Sklep Bios³one --> wejd¼
 
   Strona g³ówna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj siê Rejestracja  
Strony: [1]   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Pokarm sta³y dla maluszka  (Przeczytany 12077 razy)
Aggula
***


Offline Offline

P³eæ: Kobieta
Wiek: 46
MO: 28-05-2009
Wiadomo¶ci: 465

« : 16-09-2013, 07:57 »

Zak³adam nowy w±tek, ale je¶li podobny ju¿ jest to przepraszam, nie znalaz³am. Otó¿ mam pytanie odno¶nie jedzenia dla maluszków. Moje znajome czêsto pos³uguj± siê argumentem z reklam, ¿e s³oiczkowe jedzenie jest zdrowsze od takiego jakie mama przygotuje sama w domu bo sk³adniki pochodz± z ekologicznych plantacji. Ja w to do koñca nie wierzê i wolê wiedzieæ dok³adnie co jest w jedzeniu dla mojego maleñstwa = robiê sama. Proszê o wypowiedzi i fakty na ten temat. Co lepsze i jak ewentualnie przekonaæ inne mamy do samodzielnego gotowania.
Zapisane
Nieboraczek
*


Offline Offline

P³eæ: Kobieta
Wiek: 45
MO: 07.07.2011- kwiecieñ 2012
Wiedza:
Wiadomo¶ci: 716

« Odpowiedz #1 : 16-09-2013, 10:16 »

Zadaj retoryczne pytanie, czy je¶li same mia³yby od¿ywiaæ siê jedzeniem ze s³oika, czy by³yby przekonane o jego warto¶ciach od¿ywczych.
Zapisane

Aggula
***


Offline Offline

P³eæ: Kobieta
Wiek: 46
MO: 28-05-2009
Wiadomo¶ci: 465

« Odpowiedz #2 : 16-09-2013, 11:19 »

Mo¿e zadzia³a, a mo¿e kto¶ zna jakie¶ "wstydliwe fakty" na temat tych rzekomo zdrowych plantacji i sterylnego przetworu? Takie konkrety mog± byæ bardziej dobitnym argumentem.
« Ostatnia zmiana: 16-09-2013, 11:57 wys³ane przez Aggula » Zapisane
Solan
*


Offline Offline

P³eæ: Kobieta
Wiek: 31
MO: 1.08.2008
Wiedza:
Sk±d: Wroc³aw
Wiadomo¶ci: 233

« Odpowiedz #3 : 16-09-2013, 12:28 »

Mo¿esz siê powo³aæ na tzw. aferê s³oiczkow±, o której by³o g³o¶no kilka lat temu. Wprawdzie Gerber zrezygnowa³ ju¿ ze stosowania miêsa oddzielanego mechanicznie, jednak niesmak i utrata zaufania (o ile takie by³o) do tej marki mog± pozostaæ.

W Europie Zachodniej - wk³ada do s³oików z jedzeniem dla niemowl±t czyste miêso. W Polsce karmi niemowlaki zmielonymi ¶ciêgnami, w³óknami i b³onami z drobiu. Po artykule "Gazety" i buncie internautów Gerber zapowiada zmianê receptury.

Podejrzani? Indyk i kurczak w s³oiku dla dzieci powy¿ej szóstego miesi±ca ¿ycia. W obu produktach - co jest zaznaczone na opakowaniach - wystêpuje tzw. MOM, czyli miêso oddzielone mechanicznie. To mniej wiêcej jednak trzecia s³oika. MOM robi siê tak: grzbiety, szyje i skrzyd³a kurczaków i indyków przechodz± przez specjalne cylindry, które oddzielaj± masê miêsno-t³uszczow± od ko¶ci. Taki specyfik zazwyczaj trafia do gorszej jako¶ci parówek, pasztetów i kie³bas. - Absolutnie nie poda³abym tego dziecku. To niedopuszczalne - twierdzi dr hab. Ma³gorzata Koz³owska-Wojciechowska z Wydzia³u Farmaceutycznego Uniwersytetu Medycznego w Warszawie. - To nie jest czyste miêso, s± tam ¶ciêgna, w³ókna, b³ony. A dziecko ma zwolniony proces trawienia, nie ma wszystkich enzymów.

(...)

Sprawa zosta³a nazwana "afer± s³oiczkow±". Niektórzy zachêcali do bojkotu produktów firmy. "Cz³owiek naiwnie wierzy ¿e dietetycy tak wielkiej znanej firmy wiedz±, co dla dziecka najlepsze! Do g³owy nie przysz³oby mi, ¿e bêd± robiæ takie rzeczy kosztem sk³adu zawarto¶ci s³oiczka. Nigdy wiêcej gerbera". "Dañ z miêsem jeszcze nie kupowa³am - i po tym artykule na pewno nie kupiê".

Odezwali siê te¿ pracownicy firmy: "Dla maksymalizacji zysku zrobi siê w naszej firmie wszystko, nawet kosztem zdrowia dzieci - pisze jedna z pracowniczek firmy - po to, aby polski zak³ad mia³ najlepsze wska¼niki w rodzinie Nestlé Nutrition".

Wiêcej: http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,8951717,Koniec_afery_sloiczkowej__Gerber_zmieni_recepture.html
http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,8939917,Miesne_wypelniacze_w_jedzeniu_dla_niemowlat.html
http://dziecisawazne.pl/miesopodobne-produkty-w-sloiczkach-gerber/

Alicja: Decyzja w sumie jest trudna: podaæ dziecku s³oiczek, który wiemy ¿e zawiera produkty z minimaln± ilo¶ci± pestycydów i innych zanieczyszczeñ, czy np. ¶wie¿± marchewkê z targu, która zapewne jest nawo¿ona chemikaliami?

Joanna: Zawsze mówiê, ¿e najlepiej daæ ekologiczn±, ¶wie¿± i raczej nie zaczynaæ od marchewki. Ale wiadomo, ¿e ekologiczne s± dro¿sze. Niestety, dro¿sze, ale i zdrowsze. Najtañsze s± kaszki b³yskawiczne…smile ¦wie¿e jedzenie od s³oikowego ró¿ni siê tym, ¿e zawiera wiêcej sk³adników od¿ywczych – g³ównie witamin, poniewa¿ nie przechodzi d³ugiego procesu przetwarzania, jaki przechodz± owoce i warzywa s³oikowe. Proces wzrostu ro¶liny jest taki sam, chodzi o to, co dzieje siê z t± , powiedzmy marchewk± po zerwaniu. Zwykle trafia ona w ci±gu kilku dni na bazar, do domu, do garnka i do buzi dziecka, a ta s³oikowa jest mro¿ona, skupiana przez fabrykê, rozmra¿ana, pasteryzowana, ³adowana do worków, czasem powtórnie mro¿ona, po kilku – kilkunastu miesi±cach znów pasteryzowana oraz mieszana wed³ug receptury, ³adowana do s³oików, do magazynu i do sklepów. Taki produkt jest czym¶ ca³kiem innym ni¿ ta ¶wie¿a z bazarku. I co z tego, ¿e na s³oiku jest wypisana lista sk³adników od¿ywczych, skoro ich bioprzyswajalno¶æ jest nieporównywalnie mniejsza ni¿ ze ¶wie¿ych produktów. Nie wystarczy w³o¿yæ do buzi odpowiedniej ilo¶ci sk³adników, one musz± siê jeszcze strawiæ i przyswoiæ!

Alicja: Gerber podobno ma produkty najwy¿szej jako¶ci, wszystko przebadane, sprawdzone, bezpieczne. W spotach reklamowych mówi± o zaufaniu jakie maj± do ich marki rodzice. Pamiêtasz ostatnie wydarzenia zwi±zane z tym, ¿e dodawali do s³oiczków MOM, czyli miêso oddzielone mechanicznie i to tylko po to, ¿eby uzyskaæ g³adk± postaæ miêsa. Czy jakikolwiek MOM mo¿e byæ “najwy¿szej jako¶ci”? Ten problem dotyczy kwestii standardów, kompromisów, priorytetów jakie stawia sobie producent…

Joanna: Absolutnie ¿adne MOM nie jest wysokiej jako¶ci i nie wa¿ne, jaka jego ilo¶æ i w ilu s³oikach jest dodana. To jest po prostu marketing. Producenci mówi±: “Mamy same najwy¿szej jako¶ci, ¶we¿e  produkty”, a w gruncie rzeczy te produkty s± wielokrotnie przetwarzane (mro¿enie, pasteryzacja, przechowywanie, itd), wiêc ¶wie¿e to one by³y w momencie skupu (chyba, ¿e zosta³y kupione mro¿one). I jak mo¿na mówiæ o wysokiej jako¶ci, przy tak masowej produkcji i u¿yciu miêsa MOM?

Gerber chwali siê ¶wietnie zbilansowanymi proporcjami – pod wzglêdem zawarto¶ci mikroelementów, ale nikt nie my¶li o tym, czy te ¶wietne mikroelementy w ogóle siê przyswoj±. Podaj± dok³adne zawarto¶ci witamin, ale czy zawsze s± to witaminy naturalne – nie. Sztuczne witaminy s± czêsto rozpoznawane przez organizm jako cia³o bli¿ej niezidentyfikowane. Poza tym, sztuczne to taka podróbka witamin naturalnych – to te naturalne dziêki swemu unikalnemu sk³adowi i budowie s± w pe³ni przyswajalne. Wielu lekarzy mówi, ¿e witaminy z aptek wydalamy w ca³o¶ci i nie ma sensu ich w ogóle kupowaæ. Nasz organizm najlepiej ¿ywi siê produktem, który jest jak najmniej przetworzony – chodzi o to, aby w danej ilo¶ci (któr± jeste¶my w stanie zje¶æ) by³y zawarte naturalne, dobrze przyswajalne mikroelementy.

Alicja: Je¿eli chodzi o witaminy, to dodawana jest syntetycznie witamina C. Rozmawia³am o tym z tamtejszym ekspertem. Podobno nie da siê tego robiæ inaczej.

Joanna: W produktach pasteryzowanych wit. C jako jedna z najmniej trwa³ych faktycznie zanika. Trzeba by do ka¿dego s³oika dodaæ ¶wie¿y sok, np. z porzeczki, aby mia³ zawarto¶æ naturalnej witaminy C, a to by bardzo podwy¿szy³o koszt produkcji.

Alicja: Odwiedzi³y¶my laboratorium, faktycznie imponuj±ce s± te wszystkie metody badania produktów Gerbera. Czyli mog± to byæ najlepsze produkty, które s± bezwarto¶ciowe dla dzieci?

Joanna: One nie s± najzdrowsze, one s± po prostu najczystsze mikrobiologicznie, czyli nie zawieraj± mikroorganizmów. S± sprawdzane pod k±tem zawarto¶ci metali ciê¿kich oraz zanieczyszczeñ, czyli spe³niaj± normy unijne dla dzieci. Ró¿ni± siê od warzyw i owoców z atestem BIO tym, ¿e te drugie nie zawieraj± ¿adnych pestycydów ani metali ciê¿kich. Trzeba podkre¶liæ, ¿e s³oiczki je zawieraj±, ale w aktualnie obowi±zuj±cych i przyjêtych normach! Oprócz tego, zasadniczym problemem jest ich przyswajalno¶æ.

(...)

Alicja: Mo¿e min±æ 3 lata (bior±c pod uwagê datê przydatno¶ci do spo¿ycia) od zebrania warzywa czy owocu do zjedzenia s³oiczka przez dziecko. Czym taki s³oiczek ró¿ni siê od moich przetworów, które robiê latem, ¿eby zje¶æ w zimie?

Joanna: Ró¿ni siê od w³asnych przetworów tym, ¿e tamto jedzenie by³o kilkakrotnie mro¿one, przetwarzane w fabryce, le¿a³o w magazynach, w workach i beczkach, sta³o w magazynie sklepowym nie wiadomo w jakiej temperaturze. W przypadku swoich przetworów masz pewno¶æ, co jest w s³oikach, a w kupowanych nie.

Ka¿dy technolog ¿ywienia potwierdzi fakt, ¿e im wiêcej zabiegów przechodzi produkt spo¿ywczy, tym wiêcej w³a¶ciwo¶ci oraz sk³adników traci. To jest proces produkcji na wielk± skalê.

Alicja: Wiele warzyw i owóców do produkcji jedzenia s³oiczkowego jest kupowanych mro¿nonych, albo jest mro¿ona w procesie produkcji. Przyjê³o siê, ¿e mro¿enie jest nieiwazyjne dla ¿ywno¶ci. Jak to jest z punktu widzenia diety naturalnej?

Joanna: Oczywi¶cie, ¿e jest inwazyjne. Ka¿dy zabieg termiczny jest. Ka¿de mro¿enie zabiera czê¶æ sk³adników od¿ywczych. Najmniej zielonym li¶ciastym warzywom, ale jednak. Mo¿na mroziæ, ale sporadycznie – chodzi o to, aby nasze po¿ywienie w wiêkszo¶ci by³o ¶wie¿e. Du¿± czê¶æ produktów Gerber kupuje w³a¶nie w tej postaci, to jest kwestia d³ugiej przydatno¶ci do spo¿ycia i ³atwego transportu. Energetycznie rzecz bior±c – produkt mro¿ony nie ma warto¶ci.

Alicja: Tylko 18% produktów u¿ywanych do produkcji s³oiczków pochodzi z Polski! Reszta jest importowana. Importuje siê nawet marchewkê i jab³ka! To bardzo ma³o, bior±c pod uwagê mo¿liwo¶ci polskiego rolnictwa.

Joanna: To kolejny fakt przemilczany przez koncerny. A wiadomo,transport wymaga pewnych zabezpieczeñ, u¿ycia szczególnych ¶rodków, aby zminimalizowaæ straty…

Alicja: Wstrz±snê³o mn± stwierdzenie, ¿e “Matki nie s± w stanie prawid³owo karmiæ swoich dzieci” bo nie znaj± norm, nie potrafi± dobraæ odpowiednich proporcji, nie wiedz± ile jest potasu, cynku, ¿elaza w konkretnym produkcie… Stanowi to prosty przekaz: tylko s³oiczki zapewni± twojemu dziecku zdrow± i zbilansowan± dietê.

Joanna: W zdrowym ¿ywieniu naprawdê nie chodzi wy³±cznie o proporcje! Chodzi o wch³anialno¶æ po¿ywienia, o przygotowywanie ¶wie¿ych posi³ków, o wspólne jedzenie. To jest ca³a masa procesów, które wp³ywaj± na jako¶æ ¿ycia. Ba, które kszta³tuj± nawyki ¿ywieniowe naszych dzieci.

Z jednej strony Gerber z wielk± si³± prowadzi kampaniê i przekonuje, jak bardzo kocha i uszczê¶liwia dzieci (wszêdzie u¶miechniête bu¼ki, “W trosce o najm³odszych”, dba o normy i standardy produkcyjne, a z drugiej strony w podtek¶cie jest nieuczciwy przekaz podkopuj±cy wiarê matek w same siebie. To znaczy g³o¶no mówi±: “My z troski o dobrostan dzieci oferujemy super produkty”. A w podtek¶cie jest silny przekaz: “Matka nie jest w stanie dobrze ¿ywiæ swego dziecka, bo nie wie, jak komponowaæ posi³ek pod katem zawarto¶ci witamin”. To jest wy³±cznie prawo rynku.

Alicja: Mam wra¿enie, ¿e teraz standard opieki nad dzieckiem kreuj± koncerny i media: mleka modyfikowane, kaszki w proszku, s³oiczki, wszystkoch³onne pieluchy. Nie dowiadujemy siê tego od mam, babæ, tylko z reklam…  Rozszerzania diety dziecka uczymy siê z etykiet na s³oiczkach. Mamy czêsto nie wiedz±, ¿e kaszkê mo¿na zrobiæ samodzielnie.

Joanna: Faktem jest, ¿e ludzie lubi± u³atwienia – to le¿y w naszej naturze. Najgorzej, ¿e pokolenie babæ to wspiera mówi±c: “Za naszych czasów nie by³o tych cudów”. Wychowanie i dbanie o zdrowie wymaga wysi³ku oraz uwagi, nie ma w tym u³atwieñ. Grupa rodziców to ¶wietny zarobek, wiêc firmy robi± co mog±, aby sprzedaæ swoje produkty.

Alicja: Polityka Gerbera nie jest taka, ¿e dobrze jest podaæ s³oiczek od czasu do czasu, jak siê nie ma czasu na gotowanie. Ich marketing promuje ¿ywienie dziecka wy³±cznie s³oiczkami do 2 roku ¿ycia, bo inne jedzenie jest dla dziecka niezdrowe. Czyli potencjalnie 2-latek powinien nie znaæ takiego owocu jak jab³ko!

Joanna: Tak, ale na zdjêciach reklamowych jest u¿yty wizerunek dziecka gryz±cego jab³ko.
Ca³a rozmowa: http://dziecisawazne.pl/odwiedzamy-fabryke-gerbera/
« Ostatnia zmiana: 16-09-2013, 12:39 wys³ane przez Solan » Zapisane

Piszemy "naprawdê", a nie "na prawdê"!
Amelia
***


Offline Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 588

« Odpowiedz #4 : 16-09-2013, 13:08 »

Dostałam ostatnio słoiczek Gerbera z napisem '"jarzynowa'", otworzyłam i posmakowałam, tego nie dało się jeść - bez smaku, czuć było kaszę lub mąkę. W składzie była "mąka pszenna bezglutenowa". Co za oszukaństwo. Słoiczek trafił do kosza.
« Ostatnia zmiana: 16-09-2013, 20:52 wys³ane przez Ania‬ » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Sk±d: Hogwart
Wiadomo¶ci: 10.596

WWW
« Odpowiedz #5 : 16-09-2013, 13:43 »

"m±ka pszenna bezglutenowa"
Pozyskuj± gluten do klejenia taniej kie³basy, a odpad ³aduj± do s³oiczków dla dzieci.
Zapisane

Je¶li nie wiesz nic, dasz sobie wmówiæ wszystko
Aggula
***


Offline Offline

P³eæ: Kobieta
Wiek: 46
MO: 28-05-2009
Wiadomo¶ci: 465

« Odpowiedz #6 : 16-09-2013, 15:04 »

Dzięki za odpowiedzi. Solan, a Tobie za link z tym świetnym wywiadem. Myślę, że jeśli ktoś go przeczyta, a ma otwarty umysł, to zrozumie, jak nie... cóż, wtedy już chyba nic mu nie przemówi do rozsądku msn-wink

W poszukiwaniach natknęłam się też m.in. na taką, myślę ciekawą, stronę:
http://www.sosrodzice.pl/prawidlowe-zywienie-malych-dzieci-czyli-wielkie-koncerny-ogromne-srodki-finansowe-kontra-rodzice/
Ciekawy artykuł, z taką puentą:
Cytat
Jak unikać błędów w żywieniu dzieci? Przede wszystkim nie być naiwnym, uciekać jak najdalej od chemicznych leków, syntetycznych witamin i przetworzonej, wygodnej żywności. Dziś pewna dawka sceptycyzmu jest nam naprawdę potrzebna. Bazujmy na tym, co zostało sprawdzone i co jest bliżej natury.

Natura to sad, ogród, działka, las, łąka, pole… Fabryki i wielkie koncerny to nie natura. To biznes i marketing. I oczywiście, nie uciekniemy od nich całkowicie. Jednak możemy stanowczo ograniczyć ich wpływ na nasze życie.
« Ostatnia zmiana: 16-09-2013, 20:53 wys³ane przez Ania‬ » Zapisane
Marzena811
***

Offline Offline

MO: nie stosuje
Wiadomo¶ci: 9

« Odpowiedz #7 : 24-01-2014, 23:05 »

Jest jedna sprawa która nie daje mi spokoju. Zdecydowa³am siê na samodzielne przyrz±dzanie posi³ków dla mojego 6-miesiêcznego malucha, ¿adnych s³oiczków czy gotowych kaszek. Ale odk±d zaczê³am mu je podawaæ, Kubu¶ robi kupki nawet 6 razy dziennie. Przez dzieñ jest w porz±dku z brzuszkiem, ale w nocy bardzo siê wierci i p³acze, tak jakby go bola³ brzuszek.
Jego posi³ki sk³adaj± siê z marchewki, dyni pi¿mowej, natki pietruszki, troszkê broku³a, kaszy jaglanej i jab³uszka. A z miêska to polêdwiczki wo³owe albo domowa kura. Oczywi¶cie nie wszystko na raz, zazwyczaj jest to ³±czenie 2-3 sk³adników.
Co robiê ¼le, ¿e moje dzieci±tko cierpi?
« Ostatnia zmiana: 06-02-2014, 17:04 wys³ane przez Whena » Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Dzia³a na MySQL Dzia³a na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawid³owy XHTML 1.0! Prawid³owy CSS!