Dobrze tuczą
jogurty serduszko w dużych ilościach, pakując trochę toksyn do komórek w tkance tłuszczowej.
A tak zgodnie z ZZO i na poważnie, to masz kilka wyjść:
- jeść 2x więcej, zmuszając tym samym organizm do odkładania nadmiaru w tkankach, jednak ten sposób nie jest gwarancją na przytycie
*, gdyż wiele osób i tak nie tyje po jedzeniu "za dużo".
- jeść kaszę jaglaną, dodawać ją do różnych posiłków, co też nie gwarantuje przytycia
*.
- przyrządzając posiłki łączyć tłuszcze z węglowodanami, co również nie gwarantuje sukcesu
*.
- zacząć rozsądnie ćwiczyć i przybrać na masie mięśniowej, co gwarantuje dodatkowe kilogramy.
*Nie gwarantuje przytycia, gdyż każdy organizm jest inny i nie na każdego zadziała akurat ta metoda.