Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 08:22 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Freda  (Przeczytany 50283 razy)
Freda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 12.10.13
Skąd: SZKOCJA-GLASGOW
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #20 : 16-10-2013, 15:23 »

Jestem szałaput, szybciej robię niż pomyślę nie ogarniam jeszcze wszystkiego więc proszę o wyrozumiałość i PRZEPRASZAM
Zapisane

FREDA
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #21 : 16-10-2013, 16:24 »

szybciej robię niż pomyślę
Pacjenci tak mają ku uciesze lobby. Trzeba więc skończyć z tym pacjentyzmem, zacząć myśleć zanim się coś zrobi, a nie zrobić i dopiero później pomyśleć, jeśli w ogóle pacjent jest zdolny do myślenia.

Na początek naucz się pisać, nie stawiaj spacji po wyrazie przed przecinkiem, nie pisz wołów w swoich wypowiedziach, czyli wyrazów z dużymi literami. Inaczej mówiąc, pomyśl zanim coś w ogóle napiszesz.
Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Melinda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 76
MO: 16.11.2008 zakończyłam 12.2012
Skąd: Pomorze
Wiadomości: 376

« Odpowiedz #22 : 16-10-2013, 23:36 »

Aby odbudować organizm musisz się prawidłowo odżywiać; masło, jajka, śmietana...itd.
O tym wszystkim możesz przeczytać na forum, bo to tylko tak przykładowo.
Co oznacza "piję soki" - jakie; warzywne czy owocowe? W jakim celu, skoro z tego ani g... nie da.
No może glanzu dostanie.
Masz wszystko na Biosłone. Diety, jak po kolei stosować, jak przyrządzać potrawy, jakie jedzenie zabierać do pracy na drugie śniadanie. Może nie pracujesz, skoro taka diagnoza?
Napisałaś chaotycznie, co jest wybaczalne przy Twojej chorobie, ale opanuj się, nie odpowiadasz na pytania, np.jak się żywiłaś kiedyś? /zanim zaczęłaś pić tylko soki/.

Są osoby, które chcą Ci pomóc; napisał Mistrz, wiele dobrych porad, podał linki do poczytania.
Zostaw suplementy, MO i soki, zacznij się odżywiać, aby odbudować organizm.
NIA jest w porządku, no i pozytywne nastawienie. Powodzenia.
« Ostatnia zmiana: 16-10-2013, 23:44 wysłane przez Melinda » Zapisane

Przyjmuj z godnością co ci lata doradzają, z wdziękiem wyrzekając się przymiotów młodości.
Misiek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
Wiadomości: 448

« Odpowiedz #23 : 16-10-2013, 23:54 »

Czy ktoś ma wiedzę na temat BIO REZONANSU i BADANIE ŻYWEJ KROPLI KRWI ?

Nagminne łamanie regulaminu.

Freda, ja dawno miałam te badanie i diagnoza była - owszem trafna, ale leczenie już nie...Wszyscy pacjenci z nowotworami- mają silnie zatoksyczniony organizm i jeśli tych toksyn nie usuniesz - to będziesz kręcić się w kółko i wydasz kupę kasy na nic...  
« Ostatnia zmiana: 17-10-2013, 11:31 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane

Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon
Freda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 12.10.13
Skąd: SZKOCJA-GLASGOW
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #24 : 17-10-2013, 10:22 »

Czytam przypadek JerzegoP. Ten człowiek zagłodził raka tym co jadł i tym co spożywał. Wiem, że każdy przypadek jest inny a ja szukam natychmiast rozwiązania tzn. drogi, którą powinnam iść by wejść na tą prawidłową i wrócić do zdrowia. Dlatego to forum bardzo mi odpowiada, bo widać mądrość gołym okiem. Ja nie wiem co może mi pomóc więc eksperymentuję choć widzę że błądzę, dlatego proszę o pomoc. Zanim zaczęłam pić soki z warzyw jadłam: pieczywo, soczewice, cieciorkę ,kasze, ziemniaki, smażone talarki, orzechy, pestki, warzywa i owoce surowe, sporadycznie wino, piwo, mięso sporadycznie, mało zielonych sałat.
« Ostatnia zmiana: 17-10-2013, 11:29 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane

FREDA
Freda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 12.10.13
Skąd: SZKOCJA-GLASGOW
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #25 : 17-10-2013, 10:25 »


Cytat
Freda, ja dawno miałam te badanie i diagnoza była- owszem trafna, ale leczenie już nie...Wszyscy pacjenci z nowotworami- mają silnie zatoksyczniony organizm i jeśli tych toksyn nie usuniesz- to będziesz kręcić się w kółko i wydasz kupę kasy na nic...  

Jak wygnać toksyny?
« Ostatnia zmiana: 17-10-2013, 11:26 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane

FREDA
Iza38K
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję obecnie, stosowałam 3 lata
Wiedza:
Wiadomości: 131

« Odpowiedz #26 : 17-10-2013, 12:45 »

Już zaczęłaś, poprzez NIA.
Drugim ważnym aspektem, jest niedodawanie nowych. A stres, lęk, "czarne myśli" są również toksynami. I to potężnymi.
Zapisane
Freda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 12.10.13
Skąd: SZKOCJA-GLASGOW
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #27 : 17-10-2013, 13:11 »

Jak się wyciszyć, odstresować?
Zapisane

FREDA
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #28 : 18-10-2013, 06:12 »

Każdego ranka znajdź 5 spraw, za które możesz być wdzięczna (obojętnie komu i czemu) i staraj się cieszyć nimi przez cały dzień. Żyj chwilą teraźniejszą, bez zamartwiania się o przyszłość. Zamartwianie się nic nie daje. Lepsze jest sensowne planowanie, ale na parę dni do przodu. Najdalej. Powiedz sobie "Będzie lepiej".
Ciesz się każdą dobrą chwilą. Zauważ ile jest wokół wspaniałości. Ilu dobrych ludzi. Skup się na pozytywach. Wizualizuj swoje zdrowienie. Znajdź człowieka, z którym będziesz mogła porozmawiać (pozytywnie i budująco).
Nie jest to łatwe (na początku), ale da się.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Freda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 12.10.13
Skąd: SZKOCJA-GLASGOW
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #29 : 18-10-2013, 10:23 »

Odstawiłam suplementy i MO, tylko NIA teraz stosuję. Po epizodzie jaki mnie spotkał, tj. o 5 rano buchnęło mi gorąco, spociłam się i pęcherz samoistnie się opróżnił, nie byłam w stanie iść sama do toalety, byłam zielona, bardzo wielkie opróżnienie aż tyle wodniste, dopiero po wymiocie lekko poczułam się lepiej. Stopniowo odstawiałam suplementy i pojawiło mi się takie osłabienie jeszcze raz, ale już bez efektów, szybko położyłam się do łóżka i po dwóch godzinach zasnęłam. Minął tydzień i śpię lepiej, ale w śródpiersiu czuję tego guza, tak ciężej mi się pełną piersią oddycha i guzki mi jeszcze urosły na szyi. Wczoraj lekarka zbeształa mnie, nawet miała łzy w oczach, że nie biorę chemii, mam małe dziecko itp. Powiedziała, że umrę jak jej nie wezmę!!!
« Ostatnia zmiana: 18-10-2013, 17:47 wysłane przez Agata » Zapisane

FREDA
Iza38K
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję obecnie, stosowałam 3 lata
Wiedza:
Wiadomości: 131

« Odpowiedz #30 : 18-10-2013, 11:05 »

Szkoda, że Ci nie powiedziała, że umrzesz jak weźmiesz. Skuteczność chemioterapii to około 5 %. Ty wiesz w ogóle co to chemioterapia?

Freda, właśnie, że masz małe dziecko, które jest zawsze cudem w naszym życiu, przestań rozmyślać o śmierci. Kiedyś umrzesz, jak każdy z nas, ale na Boga nie wzywaj śmierci niepotrzebnie. Każdy ma swoją porę na śmierć. Pan Jóżef napisał, że nie ma co się obawiać rzeczy na które nie masz wpływu. Dla mnie draństwem jest straszenie ludzi śmiercią! Bo co? Lekarz to Pan życia i śmierci? Nie pomieszało im się coś w główkach? A Ty dajesz wiarę takim plotkom? Weź się w garść dziewczyno. Rób co możesz, a resztę zostaw w rękach Boga.

Asia napisała Ci mądrą radę. Zacznij od 5 rzeczy, za które jesteś wdzięczna. W ogóle odczuwasz wdzięczność, że żyjesz?

Myślę, że możesz siebie wesprzeć bioenergoterapią. Nie wierzę, że w Szkocji nie ma ludzi leczących energią. I na koniec, moim zdaniem, kluczową rolę w wyjściu z nowotworu gra psychika, ponieważ trzeba popracować nad przekonaniem, które nam wdrukowało społeczeństwo, że guz, rak jest chorobą śmiertelną. Każda choroba może skończyć się śmiercią, albo wyzdrowieniem. Rak nie jest wyjątkiem. Poza tym znasz chyba definicję choroby według Hipokratesa? Wydrukuj ją sobie i często powtarzaj. Choroba to nie jest wróg z którym się walczy.
Zapisane
Freda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 12.10.13
Skąd: SZKOCJA-GLASGOW
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #31 : 18-10-2013, 11:17 »

No po takiej wizycie każdy byłby zdołowany. Ale  masz rację, pozytywne myślenie muszę włączyć, bo gdzieś mi ucieka. Mój synek jest przesłodziak i to mi daje siłę do działania. A chemii to ja nie chcę, więc stąd ich napaść na mnie, do tego za karę nie będą mnie już kontrolować. To jest dopiero draństwo!!! Dziękuję za dodanie otuchy.
« Ostatnia zmiana: 18-10-2013, 17:51 wysłane przez Agata » Zapisane

FREDA
Misiek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
Wiadomości: 448

« Odpowiedz #32 : 18-10-2013, 11:49 »

Freda, to jest tak jak pisała Iza- konowałom wydaje się, że są panami życia i śmierci i chcą nas zastraszyć, aby zmusić do poddania się wymuszonym działaniom medycznym- nawet wtedy, kiedy one są szkodliwe. Na temat szkodliwości chemioterapii pisze wszędzie- wyniszczony chemią organizm nie  będzie miał siły walczyć z chorobą. Konowałom wydaje się, że wiedzą wszystko. Mnie tez ok. 5 lat temu skazano na śmierć, nie z powodu raka, ale innej śmiertelnej choroby i co żyję… Wprawdzie jakość tego życia- pozostawia dużo do życzenia, ale chciałabym zobaczyć minę tego doktorka, który nie dawał mi żadnych nadziei. Chyba na mój widok- padłby trupem- myśląc, że ma do czynienia z duchem.. Byłby niezły ubaw smile!


Przeczytaj sobie ten portal, aby uświadomić sobie, jakimi środkami konowały działają na nasze emocje i rozum, żeby wymusić na nas jakąś terapie..

http://portal.bioslone.pl/zdrowie-a-medycyna/jatrogenia


« Ostatnia zmiana: 18-10-2013, 11:57 wysłane przez Misiek » Zapisane

Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon
Freda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 12.10.13
Skąd: SZKOCJA-GLASGOW
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #33 : 18-10-2013, 12:17 »

Te moje obawy potęguje fakt że wezeł mi powiększył się, guzki większe i pulsują i jakby piecze, pobolewa bo wcześniej nic z tych rzeczy nie było a nawet czułam się wyśmienicie. 2 listopada będzie 6 miesicy stosowania NIA na jedną nogę.
Zapisane

FREDA
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #34 : 18-10-2013, 17:47 »

Freda, czy to czytałaś?

Mistrz napisał:
"To prawda, że gdy już się pojawi ta straszna choroba, to nie ma jednej rady, ale, jak to mówią: tonący brzytwy się chwyta. Ale co z tego? Finał i tak zależy od sprawności systemu odpornościowego. Dlatego żadnych rad nie zamierzam udzielać. Powiem, co ja bym zrobił, gdybym zachorował na raka. Przede wszystkim nigdy, przenigdy nie poddałbym się żadnej chemio- czy radioterapii; nieludzkim metodom rodem z średniowiecza. To nie wchodzi w rachubę! Najprawdopodobniej nie szukałbym też wymyślnych terapii, których jest bez liku i każda ma być najskuteczniejsza (według jej autorów). Mając dzisiejszą wiedzę, najprawdopodobniej bazowałbym na koktajlach z błonnikiem, ale bez owoców, tylko na bazie warzyw, oraz Detoksie+ ewentualnie innym preparacie vilcacory. Raczej zrezygnowałbym z mięsa, choć to przyszłoby mi bardzo trudno. Inaczej mówiąc: postawiłbym na własny system odpornościowy, bo jemu ufam najbardziej. A jeśli Pan Bóg postanowiłby, że pora zejść z tego świata... No cóż... godna śmierć też jest czegoś warta".

Ty musisz żyć, masz dla kogo, masz dużo do zrobienia. Ty wiesz, że będzie dobrze.
Zapisane
Barbarka15
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 11.04.2011
Skąd: Włocławek
Wiadomości: 69

« Odpowiedz #35 : 22-10-2013, 11:19 »

Dobrze że jest co raz więcej osób które stosują naturalne metody które naprawdę mogą cofnąć chorobę. Musisz tylko pozytywnie nastawić psychikę to podstawa.
« Ostatnia zmiana: 22-10-2013, 11:30 wysłane przez Barbarka15 » Zapisane

Barbara
Osci
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 25.05.2013
Wiadomości: 208

« Odpowiedz #36 : 22-10-2013, 11:31 »

Z postów wynika, że ma założoną na obydwu nogach...
Zapisane
Freda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 12.10.13
Skąd: SZKOCJA-GLASGOW
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #37 : 22-10-2013, 22:05 »

Bardzo pragnę walczyć i tak też robię. Ale dziś zadzwonila do mojego domu lekarz pierwszego kontaktu by dalej mnie molestować o tą chemię to już przesada nękają mnie jeszcze w domu... Bardzo mi brakuje mentora co by mi nad głową siedział i dulczył że dobrze robię!!! Cieciorkę mam na obu nogach ale bolą mnie guzy i mam wrażenie że jakby na wieszch wychodzą te na szyji jakby jeden z głębokiego dołu wychodził ku górze, był bardziej schowany w dole przy kości, mam takie opuchnięcie węzłów i bolą potem ustaje pobolewanie nie wiem co to oznacza bo nie mam jak się przebadać bo mnie już nie chcą badać bo odmówiłam chemi. Moja wola walki jest śilna może gdybym nie czuła guzów była bym przeszczęśliw...
Zapisane

FREDA
Yasmine
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 49
Skąd: małopolska
Wiadomości: 117

« Odpowiedz #38 : 23-10-2013, 08:29 »

Freda, decyzję musisz podjąć sama, jeśli jeszcze jej nie podjęłaś, zapytaj po prostu tę lekarkę, czy daje Ci gwarancje, że chemia pomoże. Pewnie powie, że nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie, lub coś w tym stylu. Wtedy powiedz jej, że chcesz walczyć z chorobą na własnych warunkach. (Ja bym tak zrobiła). Twoje życie i zdrowie należy najpierw do Boga a później do Ciebie, a nie do jakiejś tam pani dochtór, która ma ambicję cudownie wyleczyć pacjentkę. Nie oddawaj tego prawa tylko dlatego, że Cię naciskają, Ty musisz mieć teraz spokój, powiedz lekarce spokojnie, ale stanowczo, że chcesz po swojemu walczyć z chorobą i że najbardziej czego potrzebujesz jest spokój, poproś ją żeby to uszanowała.

Jeśli chodzi o nasilenie objawów, to podejrzewam, że po prostu Twój organizm walczy, do tego też możesz czuć się gorzej fizycznie i psychicznie, czuć osłabienie, rozbicie. Twój organizm pracuje na najwyższych obrotach.

To jest tak jak z antybiotykami, chemia mogłaby na jakiś czas zamaskować objawy, ale nam nie chodzi o maskowanie, nam chodzi o całkowite, zupełne Twoje wyzdrowienie. Nie wiem, czy dobrze to tłumaczę, ale to taka analogia jest, jak masz grypę, i weźmiesz antybiotyk, to objawy ustąpią, ale czy choroba zniknie? Absolutnie nie! Tylko przemieści się w inne miejsce i zaatakuje ponownie ze zdwojoną siłą...(być może po dłuższym czasie, ale na pewno tak się stanie).

Co do Twojego stanu psychicznego, myślę, że kąpiele w chlorku magnezu (magnez) dałyby Ci ulgę. Na mnie działa rewelacyjnie uspokajająco i odprężająco taka kąpiel.
Tutaj masz informacje na ten temat:
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=28027.0


« Ostatnia zmiana: 23-10-2013, 10:21 wysłane przez Yasmine » Zapisane

„Celem nie jest bycie lepszym od kogoś innego, lecz bycie lepszym od tego, kim samemu było się wcześniej.” XIV Dalajlama
scorupion
« Odpowiedz #39 : 23-10-2013, 11:35 »

. Moja wola walki jest śilna może gdybym nie czuła guzów była bym przeszczęśliw...
Twoja wola walki musi być silna, nawet jak guzy będą bardzo bolały.
Freda, naprawdę nie możesz ogarnąć pisowni?

Twoje życie i zdrowie należy najpierw do Boga a później do Ciebie,
A skąd ty to wiesz, po co pisać takie kawałki?
Zapisane
Strony: 1 [2] 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!