Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 11:40 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Drożdżyca w oparciu o energie i pory roku Heleny Smereczyńskiej  (Przeczytany 12804 razy)
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« : 07-11-2013, 08:04 »

http://www.youtube.com/watch?v=8rW3tKvuyrI
Wysłuchałam raz, ale jeszcze wrócę do tego materiału.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Tomasz_Dangel
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2008
Wiadomości: 1.079

« Odpowiedz #1 : 07-11-2013, 10:06 »

Wzmianki nt. drożdżycy w tym wykładzie:
27:20 - 27:34
29:00 - 29:17
30:46 - 32:45 (ten fragment jest ciekawy)
Pani Helena Smereczyńska nie wyjaśnia skąd ta drożdżyca w narządach się bierze.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #2 : 07-11-2013, 11:10 »

Doprawdy nie rozumiem, jak ludzie rozumni mogą wierzyć w te archaiczne brednie. Starożytna medycyna chińska to wiedza sprzed sześciu tysięcy lat, kiedy ludzie nie posiadali wiedzy biologicznej, którą z powodzeniem zastępowali bujną wyobraźnią. W tamtych czasach wierzono w samorództwo http://portal.bioslone.pl/teoria-zarazkowa-chorob#samorodztwo, smoki, i że hen, hen, za horyzontem jest terra incognita. W tamtych czasach powstawały mity greckie, w które dawniej święcie wierzono, ale obecnie już raczej nikt w nie nie wierzy. Dzisiaj wiemy, że piorun to zjawisko meteorologiczne, a nie świadome działanie Gromowładnego. My także mamy swoją mitologię, przekazaną przez Hipokratesa. Na przykład "humoralny" pochodzi właśnie od niego, a także humor. Tylko że dzisiaj mają one zupełnie inne znaczenie, bowiem wiedza biologiczna poszła po prostu do przodu. Powołując się na Hipokratesa, uwzględniamy to. Dziś już nikt nie używa określeń sensu stricto hipokratesowskich: krew, żółć, śluz zwierzęcy, czarna żółć: http://pl.wikipedia.org/wiki/Hipokrates#Temperamenty. To są po prostu archaizmy. Nie pleciemy też bzdur o patologii humoralnej, choć o niej wiemy, że była (była!): http://pl.wikipedia.org/wiki/Patologia_humoralna, bo nauka po prostu obaliła staroświecki teorie. Ergo: nihil novi sub sole - wszytko już było, z naciskiem na było.
« Ostatnia zmiana: 01-07-2014, 07:38 wysłane przez Mistrz » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Tomasz_Dangel
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2008
Wiadomości: 1.079

« Odpowiedz #3 : 07-11-2013, 12:49 »

Zastanawiam się skąd ta Pani czerpie informacje nt. drożdżycy trzustki (cukrzyca), śledziony (białaczka) - fragment 30:46 - 32:45.
Co to są testy AV?
Zapisane
Strzyga
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 31
MO: nie stosuję
Wiadomości: 40

« Odpowiedz #4 : 15-11-2013, 19:27 »

Ale medycyna chińska jest ok. Ktoś z rodziny obok naszej, dalsza rodzina korzysta z niej i uzyskują dużą poprawę.
« Ostatnia zmiana: 01-07-2014, 07:42 wysłane przez Mistrz » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #5 : 15-11-2013, 21:36 »

Co cię powstrzymuje od pójścia w ich ślady?
Zapisane
Strzyga
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 31
MO: nie stosuję
Wiadomości: 40

« Odpowiedz #6 : 15-11-2013, 23:04 »

To, że może jutro będę mieszkać na ulicy.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #7 : 16-11-2013, 00:07 »

Ale medycyna chińska jest ok. Ktoś z rodziny obok naszej, dalsza rodzina korzysta z niej i uzyskują dużą poprawę.
Ja znam takich, i to niemało, którzy bardzo sobie chwalą antybiotyki, bo z nich korzystają i uzyskują dużą poprawę. Czyli że co - antybiotyki są ok?
« Ostatnia zmiana: 01-07-2014, 07:42 wysłane przez Mistrz » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Strzyga
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 31
MO: nie stosuję
Wiadomości: 40

« Odpowiedz #8 : 16-11-2013, 11:07 »

Nie, antybiotyki nie są ok. [One po prostu są]. Wiesz, że czasem nie ma innego wyjścia. Mój brat ma Wrzodziejące Zapalenie Jelita Grubego i dostaje chemię, tj. leki. Czytaliśmy już dużo i byliśmy u różnych lekarzy, niekoniecznie tych medycznych. No, ale to inna sprawa...

Czasami nie warto testować na dziecku, które jak mój brat, ma taką chorobę, jakiś ziół, czy naturalności w ogóle. Myślę, że wiesz co mam na myśli... Strasznie to dla mnie przykre. Może gdybyśmy mieli inne życie, spokojniejsze... Ja w głębi nadal wierzę, że on się wyleczy, że nie będzie musiał brać leków, tabletek itp.

Ja np. bardzo nie chcę by ludzie z mojej rodziny brali antybiotyki. Niektórzy nie muszą. Ale czasami nie da się już inaczej, gdy walczysz po prostu o byt. Taki mamy ustrój czy coś. Obok nas mieszkają alkoholicy i bezrobotni a pomoc społęczna im pomaga. Nam niby nie, bo i nie chciałabym chyba moja rodzina, nie wiem, nie rozmawiają już o tym. Po prostu przyjeżdża komornik i tyle. A oni mają długi takie, że hej. Ale na martini to jest. No, widzisz, rożni są ludzie. Ja już sama nie wiem.

A medycyna chińska jest bardzo ok. Nie wiem czy do końca się rozumiemy - nie mówię o byle jakiej leczącej Chince w np. Warszawie z ładnym zdjęciem na swojej stronie promującej i kasę zbierającej. Są bardziej niszowi 'specjaliści'. Ludzie, którzy zwyczajnie pomagają oglądając organizm całościowo. W ogóle bardzo cenię starożytne Chiny. Wschód.

Co do mojego brata - to myślę, że może rodzina chce być chora. Tak się nauczyli żyć w społeczeństwie. Takie to schematy. Z drugiej strony nie mają na nic czasu i są patologiczni coraz bardziej. Tak to jest jak 'klasa średnia, miastowa' wyjeżdża na wieś.
« Ostatnia zmiana: 16-11-2013, 12:16 wysłane przez Ania‬ » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #9 : 16-11-2013, 13:04 »

Na Biosłone nie zajmujemy się oceną medycyn wszelakich, których jest bez liku, i każda ma swoich zwolenników. Szkopuł w tym, że zwolennicy medycyn jakichkolwiek to pacjenci, którzy wciąż się na coś leczą, w związku z czym bezustannie wyszukują najlepszych medycyn i najlepszych lekarzy, nie "byle jakiej leczącej Chinki w np. Warszawie z ładnym zdjęciem na swojej stronie promującej i kasę zbierającej." Oni są bardzo mądrzy, wręcz przemądrzali, dlatego że wiedzą, iż "Są bardziej niszowi 'specjaliści'. Ludzie, którzy zwyczajnie pomagają oglądając organizm całościowo." Co charakterystyczne to to, że ci przemądrzali mądrale wciąż się leczą, i to całymi rodzinami, i tak im chyba pozostanie.

Na Biosłone nie dość, że nie uganiamy się za egzotycznymi medycynami, zwłaszcza orientalnymi, to na dodatek stronimy od nich. Medycyna to medycyna - każda jest skupiona na chorobach, co ze zdrowiem nie ma absolutnie nic wspólnego. Wręcz przeciwnie. Jedyną medycyną, jaką dopuszczamy, jest nasza rodzima medycyna ludowa. Dlatego Ruch Biosłone dla pacjentów nie jest atrakcyjny.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Strzyga
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 31
MO: nie stosuję
Wiadomości: 40

« Odpowiedz #10 : 16-11-2013, 14:00 »

Myślę, że prawdziwa i ludowa chińska może być pożyteczna dla nas wszystkich. Przecież Chiny to najstarsza cywilizacja, w sensie, jedyna tak stara, która przetrwała do dzisiaj. Wiele im zawdzięczamy, tu w Europie. Tej starożytnej Europie. I potem to jakoś przetrwało [w niektórych środowiskach...] i teraz np. mamy to forum, które jest właśnie prawdziwe i naturalne.

A ta moja daleka rodzina to nie leczy się. Kilka razy w życiu tam byli. Ten ich znachor, lekarz, nie wiem jak go nazwać, to nie postępuje tak jak lekarz polski po studiach przeciętny internista...


Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #11 : 16-11-2013, 14:18 »

Uwielbiam czytać takie bzdury. Trzeba być kompletnym ignorantem, żeby je wypisywać. Że niby co my zawdzięczamy Chińczykom, zwłaszcza tym starożytnym? Wszak i my mamy analogiczne anachronizmy, tj patologię humoralną: http://pl.wikipedia.org/wiki/Patologia_humoralna Warto to przeczytać, bo właśnie tak wyglądała medycyna zachodnia w starożytności. Czy to działało? Oczywiście. Hipokrates, stosując teorię patologii humoralnej, uzyskał światową ponadczasową sławę. Czy nie jest to idea atrakcyjna? Jest. A dlaczego już nikt jej nie stosuje? Bo ma jedną poważną wadę - jest nasza.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.281

« Odpowiedz #12 : 16-11-2013, 14:47 »

Co zawdzięczamy starożytnym Chińczykom? A o Polakach i ich wybitnych osiągnięciach to już nic nie wiadomo? Prawdopodobnie gdyby nie Polacy, to większości rzeczy, którymi teraz się tak ekscytujesz, to by nie było.

Poniżej jest film, który chyba każdy powinien obejrzeć. Mało, konkretnie i na temat, a jak ktoś chce więcej się zainteresować, to jest od tego www.google.pl.
http://www.youtube.com/watch?v=yVegdqx7iu8
Zapisane

Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #13 : 16-11-2013, 14:52 »

A tu szczytowe osiągnięcie Chin. Jest się na kim wzorować: http://www.youtube.com/watch?v=nVImL2aNxYk
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Strzyga
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 31
MO: nie stosuję
Wiadomości: 40

« Odpowiedz #14 : 16-11-2013, 15:28 »

Mam obok łóżka taką książkę:

Ks. Andrzej Zwoliński, Chiny, historia i teraźniejszość :

Chiny mogą się szczycić niezliczoną liczbą wynalazków, jak: jedwab (najstarsze fragmenty z 2700 r. przed Chr.), medyczna diagnoza przez pomiar pulsu, osłuchiwanie płuc, wysłuchanie historii choroby i sprawdzanie odcienia skóry twarzy (501 przed Chr.), (...), manekin dla studentów akupunktury (1413 r.) (...) ...

No, Polacy trochę później się wyłonili. Polanie na łonie natury.

Widać, że Polacy zrobili ten film na yt.

Nie propaguję niczego. Nie lubię. Stwierdzam co jest w życiu. Raczej toleruję Chińczyków, nie obraziłabym ich raczej, ani nie użyła słowa na 'g'. Bo nie mam po co. Wydaje mi się jednak to prawda, że Chiny to najstarsza cywilizacja. Najdłużej przetrwała. Szkoda, że wpadła w politykę światową. Japonię też uważam za piękną. Polska na razie mi się nie podoba, bo z natury ma mało ludzi uduchowionych. Zazwyczaj ma dużo ludzi wchodzących w ramy. Smutne, bo też mieliśmy ładne mity i historię, Słowianie.

« Ostatnia zmiana: 16-11-2013, 15:35 wysłane przez Strzyga » Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!