Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« : 12-11-2013, 12:30 » |
|
Moje pytanie: Czy mam stosować miksturę czy jeszcze mi zaszkodzi? MO.
To jest jeszcze myślenie pacjenckie - czy mam stosować to, czy tamto, ile razy, jak często i jak długo. My nie dajemy takich odpowiedzi. My dajemy wiedzę po to, by na jej podstawie każdy decydował za siebie.
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-11-2013, 13:32 wysłane przez Nieboraczek »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Strzyga
Offline
Płeć:
Wiek: 31
MO: nie stosuję
Wiadomości: 40
|
|
« Odpowiedz #1 : 12-11-2013, 13:55 » |
|
No, tak powinno być. Mogło by być. Tak jest mądrze i odpowiedzialnie. Czyli zdrowo lub po prostu życiowo.
Niezbyt przyjemną sprawą jest otoczenie. Środowisko. Rodzina. Dlatego ważny jest własny duch. Wybaczyć sobie i innym.
Teraz dopiero widzę co chcialam przekazać w powyższym poście. Tzn. mam zamęt w głowie, więc może źle opisałam coś. Z tym 11 listopada, z inteligencją, wybiciem, chodziło mi o to, że może Polska by była mądrzejsza i bardziej naturalna gdyby nie to. Ale to taka jakby taka postironiczna dygresja.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #2 : 12-11-2013, 18:28 » |
|
Tak, rozumiem z tą inteligencją, tyle że na zdrowie narodu jej obecność bądź nieobecność nie ma przełożenia. I tutaj narzuca się niezwykle istotne pytanie, które u nas, nie wiedzieć czemu, dotychczas jeszcze nie padło. Czas zatem najwyższy, żeby zadać sobie pytanie: od czego zależy zdrowie narodu? Jak sądzicie?
|
|
« Ostatnia zmiana: 12-11-2013, 21:38 wysłane przez Nieboraczek »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Brer
Offline
Płeć:
MO: 2012.01.23
Wiedza:
Skąd: Między stolicą a Mazurami
Wiadomości: 655
|
|
« Odpowiedz #3 : 12-11-2013, 18:58 » |
|
Czas zatem najwyższy, żeby zadać sobie pytanie: od czego zależy zdrowie narodu? Jak sądzicie? Coraz mniej od ludzi, coraz bardziej od władzy. Do czego to doszło, że rolnicy za ciężką pracę dostają marne grosze, przez co ich hodowle są coraz bardziej przesiąknięte chemią, bo tylko tak mogą parę groszy więcej zarobić. Gdyby chodziło o dobro obywateli, nie wpuszczano by na rynki korporacyjnych pasożytów z ich modyfikowanymi dziwadłami. Gdyby nie fałszywa propaganda to hodowcy nie kupowaliby rakotwórczych środków, które potem zbiorą i zjedzą razem ze swoimi rodzinami.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Osci
|
|
« Odpowiedz #4 : 12-11-2013, 19:04 » |
|
Kwaśniewskie o tym już pisał . Nawet coś wspominał o mitycznej mądrości gdzie człowiek wypowiada się: WIEM (jego wstawki o prof. Sedlaku). Oczywiście mądrość narodów zależy od zdrowia, które zależy od tego jak się żywić będziemy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kaja18
|
|
« Odpowiedz #5 : 12-11-2013, 20:55 » |
|
Ciężka praca rolników to mit. Polskie rolnictwo bardzo się zmieniło. Ciężką pracę zastąpiono stosowaniem chemii.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Strzyga
Offline
Płeć:
Wiek: 31
MO: nie stosuję
Wiadomości: 40
|
|
« Odpowiedz #6 : 12-11-2013, 21:14 » |
|
Tak, rozumiem z tą inteligencją, tyle że na zdrowie narodu jej obecność bądź nieobecność nie ma przełożenia. Mnie po prostu dziwi dlaczego ludzie tak traktują... zdrowie. Bo wiadomo, że na świecie zdrowie jest traktowane jak reklama w tv. Tak jest wszędzie w rozwinietym w miarę państwie. Bo inteligencja wynalazła te formy opanowania świata. Inteligentne pieniądze. Ale mądrze chyba byłoby żyć w zdrowiu. No, ale dużo nas dzisiaj na świecie. Może o to chodzi. Chociaż trochę bez sensu hodować ludzi jako pasożyty - bo tak widzę traktowanie człowieka, gdy ktoś, np. niedoświadczony lekarz, przepisał antybiot, a potem ludzie mogą żyć o wiele mniej szczęśliwi i o wiele mniej świadomi. Ale być może o to chodzi. I to nie lekarzowi, ale królowi lekarzy. Może taki teraz etap rozwoju świata. No, ale to się zmienia. Podobno... ten 2012... wiecie... [ hehe ]. W każdym razie w głębi chyba każdy z nas nie wierzy w leki i lekarzy tylko jeszcze do tego nie doszedł, albo po prostu nie interesuje go to, bo np. tak został wychowany. Nie mówię o prawdziwych lekach, czyli tych co tylko mogą pomóc, gdzie jest prawdziwa choroba. Bo postęp medycyny jest. Ale jak na razie to większe cofnięcie jest dla większości świata. Lekarze sami jedzą leki. Jak byłam w tym szpitalu to była pani lekarz ze mną na sali. Miała dużą wiedzę, ale korzystała z valium na maksa. I innych. Tzn. - sama była uzależniona. I lekarz powinien być wzorem, a nie wybierać zawód. Bo co to za nazwa - lekarz. Ten od leków. A dawna etymologia tego słowa pewnie jest inna. Cure. Jest pewnie piękna jak zespół the Cure. Wzięło mnie. Sorry.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kozaczek
Offline
Płeć:
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159
|
|
« Odpowiedz #7 : 12-11-2013, 21:25 » |
|
Ciężka praca rolników to mit. Polskie rolnictwo bardzo się zmieniło. Ciężką pracę zastąpiono stosowaniem chemii. Kaja, nie masz prawa wszystkich wsadzać do jednego wora. Mamy prawdziwych rolników i mamy skarby. Trzeba umieć ich i je znaleźć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Nieboraczek
|
|
« Odpowiedz #8 : 12-11-2013, 21:40 » |
|
Ciężka praca rolników to mit. Polskie rolnictwo bardzo się zmieniło. Ciężką pracę zastąpiono stosowaniem chemii.
Masz cokolwiek wspólnego ze wsią czy tak ci się wydaje?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jan_Poznania
|
|
« Odpowiedz #9 : 13-11-2013, 11:50 » |
|
od czego zależy zdrowie narodu? Proste jak drut! Od odpowiedniego odżywiania, ale na tym się kończy idylla. Przypuszczam, że mamy do czynienia ze skutkami wolnej woli. Część albo cząsteczka narodu zgadza się z Ideą Biosłone. Pozostała większość mogłaby się zgodzić, ale tego nie robią. Dlaczego? Tu jest pies pogrzebany. Czynniki decydujące o akceptacji idei (prawdy, produktu, kłamstwa) są nie do poznania. Ludzie są różno różniste. Jeden kichnie i odpuści sobie MO, a drugi wytrwa trzy, trzydzieści, trzysta lat. Owe czynniki to są dogmaty i błachostki, wszystko i nic. Jeśli naród jest zdrowy to będzie wiedzieć co to jest choroba? Jeśli narodowiec zachoruje, to go będą tolerować? Wyleczą go? Rzeczywistość jest inna. Ponieważ jednostki, grupy jednostek, narody podejmują działania. Motorem tych działań jest "kompas". Na północy jest moralność, a na południu niemoralność. Przykład Pani Socha (STOP NOP). Standardowa pacjentowa mama ze standardowym pacjentowym pierwszym dzieckiem. Zgodziła się na standardowe pacjentowe szczepienie. Po standardowym szczepieniu jej życie przestało być standardowe. Słysząc kłamstwa, będąc bezradną w obliczu tragedii postanowiła działać. Żeby innyni, nie przechodzili gehenny. To jest działanie moralne. Jest jedyną narodową matką, która powiedziała nie. Co by się działo, kiedy jej by nie było? W przypadku zdrowia narodu, a raczej jego braku. Trzeba się zastanowić dlaczego go nie ma? Czy są czynniki szkodliwe? Celowo bądź pomyłkowo szkodliwe? Jakie to czynniki? Zdefiniować problem i poszukać remedium czyli działanie razy czas równa się efekt. Co do samego skutecznego działania tego nie wiem. Wiem na pewno: gdyby nie publikacje Biosłone już bym się leczył farmakologicznie na depresję.
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-11-2013, 13:53 wysłane przez Nieboraczek »
|
Zapisane
|
Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś – praktycznie biorąc – nikt już nie jest zdrowy - Bertrand Russell
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #10 : 15-11-2013, 08:11 » |
|
Ostatnio spojrzałem na tę kwestię przez pryzmat "muzyki", jeśli tak można nazwać dzisiejsze zwyrodnienie, polegające na bezustannym powtarzaniu trzech słów, aż do obrzydzenia. Zastanawiam się, kto tego słucha? Bo skoro stacje radiowe wciąż to nadają, to jednak ktoś tego słucha. I teraz narzuca się pytanie: czy odbiorcy słuchają tego gówna, bo są idiotami, czy zidiocieli, słuchając tego gówna? Skazani jesteśmy na towarzystwo idiotów, połykającym wszystko, co im narzucą mass media?
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-11-2013, 13:56 wysłane przez Nieboraczek »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Gibbon
Online
Płeć:
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370
|
|
« Odpowiedz #11 : 15-11-2013, 08:57 » |
|
słuchają tego gówna, bo są idiotami Choć i muzyczna żenada zapewne jakiś udział w otumanianiu także ma. Odnośnie zidiocenia narodu - lubię co jakiś czas wskoczyć na chwilę z rana na jakiś telewizyjny program "śniadaniowy" coby się pośmiać z podejmowanych tematów - a gwarantuję, jest z czego. Jest popyt na gówno to i się je produkuje. Czas zatem najwyższy, żeby zadać sobie pytanie: od czego zależy zdrowie narodu? Jak sądzicie?
Dziś usłyszałem, że w tym roku umarło ponad tysiąc aptek, urodziło się natomiast około 300 - chyba zdrowiejemy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #12 : 15-11-2013, 10:21 » |
|
Sprawa nie jest taka znowu błaha, jakby na pierwszy rzut oka mogła się wydawać. Trzeba bowiem pamiętać, że, czy tego chcemy, czy nie, żyjemy w matriksie zwanym demokracją - systemie, w którym dla władz najcenniejsi są idioci. Jak na tym wychodzimy, nie trzeba nikogo przekonywać.
Ciekawe, czemu gawiedź nie słucha piosenek z większym zasobem słów. Podejrzewam, że nie potrafi zrozumieć tekstu, zwłaszcza tekstów zaawansowanych; poetyckich. Do tych wyborców przemawiają jedynie proste hasła reklamowe i kuszące obietnice wyborcze bez pokrycia. Czarno widzę tę naszą przyszłość, niestety, choć nie jestem czarnowidzem, bynajmniej.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Strzyga
Offline
Płeć:
Wiek: 31
MO: nie stosuję
Wiadomości: 40
|
|
« Odpowiedz #13 : 15-11-2013, 10:34 » |
|
Coraz więcej aptek jest takich na raz dwa. Małe punkciki. Fajne apteki to takie naturalne. Połączenie apteki z dużą ilością ziół. Najgorsze są te w centrach handlowych.
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-11-2013, 11:30 wysłane przez Ania »
|
Zapisane
|
|
|
|
Gibbon
Online
Płeć:
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370
|
|
« Odpowiedz #14 : 15-11-2013, 10:50 » |
|
Sprawa błaha nie jest w żadnym wypadku. System ogłupiania działa pełna parą. Durniem łatwiej manipulować, przestraszonym durniem już chyba nawet nie trzeba. W końcu: "Kto nie wie nic... musi wierzyć we wszystko!"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
KasikKa
Offline
Płeć:
MO: 19.11.2012
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 81
|
|
« Odpowiedz #15 : 15-11-2013, 11:22 » |
|
Durniem łatwiej manipulować. Prawda to szczera, ale skąd tych durniów taka rzesza? Podejrzewam, że z ogólnoludzkiej tendencji do lenistwa. Ci, którym zależy na hodowaniu idiotów, doskonale wiedzą, iż człowiek lubi działać „na skróty”. Więc od małego przyzwyczajają go do wygody.
Dziecka wychowa/nie wychowa za ciebie przedszkole i szkoła (nie przypadkiem wymsknęło się Tuskowi, że przedszkola to przechowalnie). Uleczy Cię konował, supermarket ubierze i nakarmi a ogłupiacze medialne dadzą pożywkę dla „duszy i umysłu”. Bierzcie pełnymi garściami, tylko nie myślcie, to zostawcie nam.
I tak to się kręci. Każdy kto ma odmienne zdanie od „tryndu” jest natychmiast uznany za co najmniej faszystę. Więc siedzą ci zindoktrynowani idioci cicho i nawet ze swej tępoty nie zdają sobie sprawy i to jest w tym wszystkim najgorsze.
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-11-2013, 14:00 wysłane przez Nieboraczek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Jan_Poznania
|
|
« Odpowiedz #16 : 15-11-2013, 11:56 » |
|
Panie Słonecki. Temat powszechności chamstwa w kulturze i życiu codziennym jest znacznie szerszy. Jeśli chodzi o młodzież to ją rozumiem i nie tylko ją. Brus Lipton w swoje książce pt: "Biologia Przekonań" używa hasła "środowisko głupcze". Zaczne od bajek dla dzieci. Za moich czasów dzieciństwa w telewizji był Miś Uszatek, który miał piękny męski głos Mieczysław Czechowicza. Dzisiaj są bajki o dwóch laboratoryjnych myszach (nie pamiętam jak się nazywają), które codziennie knują jak zdobyć swiat. W jednym z odcinków jedna do drugiej mówi mam pomysł na zdobycie świata. Będziem produkować meble do samodzielnego montażu z instrukcją, której nikt nie będzie mógł odczytać. To jest podśmiewanie się z firmy Ikea w bajce dla dzieci. Przecież to jest sarkazm. Dzieci przez takie bajki uczą się chamstwa czyli wysysają go z mlekiem. Jeśli nie ma przynajmniej siły równoważącej chamstwo to wyrośnie "pener". Czy będzie robolem słuchającym rapu, że życie jest ciężkie. Czy też kierownikiem słuchającym reggae, mówiącym o wolności i powszechnej dostępności do "zioła" to będzie decydowało środowisko i ognisko domowe. Przykładowo bo teoria nie zawsze pokrywa się z praktyką. Dlatego uważam że, są siły, które do takiego stanu rzeczy doprowadzają. Większość ludzi pewne sprawy bierze na "czuja". Nikt nie ma wiedzy, doświadczenia ale czują że, coś nie gra. To są ludzie w jakimś tam stopniu uduchowieni. Te osoby wykazują się w jakimś tam stopniu moralnością (normalnością). Zresztą o zaniku uczuć metafizycznych i jego skutkach pisał "Witkacy" w "Szewcach". w dzisiejszych czasach stawia się na formę, opakowanie, a nie na treść. Dlatego jak trafiłem na Biosłone to jedną z pierwszych rzeczy jaka zaczęłem robić to szukać informacji kto to jest Józef Słonecki - nie było dossier. Jak w reklamach, jestem "Mistrzem Zdrowia" i chciałbym zaprezentować swoją książkę, oczywiście z uśmiechem i błyskiem w oku. Wracają do tematu. Młodzi (i nie tylko) ludzie, "pacjenci" jeśli nie będą słuchać owego czuja (podpowiedzi moralnych) z głębi wnętrza to żadne tłumaczenie nic nie pomoże. Jednostki moralne nie mają wiedzy, ale posiadają "kompas", który pomaga a wręcz napędza do działania. Jeśli młody człowiek posłucha podszeptów intuicji jest szansa, że wyrośnie na ludzi, ale bez pracy się nie obejdzie. Natomiast jeśli zajmie się sprawami zewnętrznymi tj. telewizja, a tam Doda bez gaci. "Rapery" do siebie strzelają. W grach "rapery" do siebie strzelają, a na wystawach fotograficznych zdjęcia z masakry, strzelajacych do siebie "raperów". Miodzio!!! Jak młodych (i nie tylko) naprowadzić na swoje wnętrz tego nie wiem. Piszę przez swój pryzmat doświadczeń. Nie ma racjonalnych wyjaśnień dlaczego rozpoczełem szukanie sposobów na zdrowie. Gdzieś w głębi irracjonalne przekonanie, że Kopernik istnieje. Dlatego powtórze. Na tej Ziemi działaja siły zła, które starają się zburzyć równowagę pomiędzy treścią a formą na rzecz tej drugiej. Niestety większość ludzi rodzi się w warunkach toksycznych i przyjmują zastany stan rzeczy za obowiązujący. Tylko zdrowe jednostki zadają pytania gdzie "płyniemy", a te pytania są bardzo zagłuszane przez rozrywkę.
|
|
|
Zapisane
|
Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś – praktycznie biorąc – nikt już nie jest zdrowy - Bertrand Russell
|
|
|
Dusiu70
|
|
« Odpowiedz #17 : 15-11-2013, 12:02 » |
|
Noc we Wrocławiu. Szczególnie od wieczora w "studenckie czwartki" do niedzieli. To jest obraz przyszłych kadr zarządzających. Przyszłej elity. Odnośnie zidiocenia narodu - lubię co jakiś czas wskoczyć na chwilę z rana na jakiś telewizyjny program... Może nie do końca w temacie ale... Rzadko oglądam programy w TV. Jednak kiedy już włączam tego mózgojeba, to m.in. lubię programy o tematyce kulinarnej. Są takie, w których osoba prowadząca opowiada o gotowaniu z wielką pasją. Przykładem są panowie Okrasa, Brodnicki i Adam Gessler. Jest też taki program "Masterchef". Niestety jego formuła pełna napięcia, nerwów i łez, całkowicie do mnie nie dociera. Po prostu kulinarny horror, z którego nic ciekawego nie wynika. A i jest jeszcze pani Magda Gessler, występująca w kilku programach. Jej wiedza kulinarna jest niewątpliwa. Ale czy nikt jej nie powie, że tak bujnymi włosami nie miesza się nad garnkami niczym miotłą. Sprawa błaha nie jest w żadnym wypadku. System ogłupiania działa pełna parą. Durniem łatwiej manipulować, przestraszonym durniem już chyba nawet nie trzeba. Przestraszonym i na całe życie zadłużonym. Obecny system jest idealny... dla bankierów. Najpierw zadłużyć na 30 lat (kredytem na mieszkanie) czyli prawie do emerytury, bo dzisiaj młodzi usamodzielniają się koło 30-tki. A następnie wypłacać emeryturę tak głodową, aby taki delikwent oddał to mieszkanie w odwróconej hipotece. Najśmieszniejsze jest to, że wielu młodych zdaje sobie sprawę z tego, że są oszukiwani. I co? I nic... młodość przecież jest wieczna.
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-11-2013, 12:15 wysłane przez Dusiu70 »
|
Zapisane
|
(20)Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata? (21) Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie. (1Kor)
|
|
|
BogdanCybulski
Offline
Płeć:
Wiek: 68
MO: 01.12.2012
Wiadomości: 17
|
|
« Odpowiedz #18 : 15-11-2013, 13:16 » |
|
Ciekawe, czemu gawiedź nie słucha piosenek z większym zasobem słów. Podejrzewam, że nie potrafi zrozumieć tekstu, zwłaszcza tekstów zaawansowanych; poetyckich.
3/4 społeczeństwa nie rozumie treści wiadomości, dlatego TV podaje w swojej papce medialnej co tylko chce. Tak więc po następnych wygranych wyborach partia rządząca może np. ustanowić, że komu chce może narobić w domu na środek dywanu. Gawiedź i tak to zaakceptuje, bo w TV powiedzą, że tak ma być.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Margoled
Offline
Płeć:
Wiek: 66
MO: 01.01.2008
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 170
|
|
« Odpowiedz #19 : 15-11-2013, 13:39 » |
|
Zapytałam ostatnio kolegę Niemca, dlaczego u nich wszystkie filmy są dubingowane (śmiałam się, jak Winnetou mówi po niemiecku). Odpowiedział mi szczerze, że po prostu Niemcy nie nadążają z czytaniem napisów... Czyli nie jest z nami jeszcze tak źle
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-11-2013, 14:07 wysłane przez Nieboraczek »
|
Zapisane
|
|
|
|
|