Przepraszam, że dopiero dziś odpowiadam ale nie miałem okazji przez ten czas korzystać z internetu. Takie życie. Wracam do tematu NIA. Na pewno dzięki tej metodzie odzyskałem czucie w rękach i nogach. Mam dużo więcej sił.
Dzięki Ci bardzo że się odezwałeś. Jeśli dzięki NIA uzyskałeś takie efekty przy SM to bardzo dużo, wręcz ogromna progresja. Fakt metodę robiłeś 3,5 roku, ale w takiej chorobie jak SM to warto, jednak Ashkar dobrze radzi aby metodę przedłużać jeśli są słabe efekty. Już mówiłem znajomemu wstępnie o NIA, niby się zainteresował tematem, będę próbował dalej go przekonać, on ma córkę chorą na SM. Może warto wrócić u Ciebie jeszcze do NIA, albo na dwóch nogach niektórzy robią. Jeszcze raz dzięki.