Yogginka
 
Offline
Płeć: 
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 22
|
 |
« : 15-01-2014, 13:35 » |
|
Witam, powodem aby zmienić dotychczasowe "leczenie" jest moja 3-letnia córka, która zaczęła chodzić do przedszkola i więcej jej tam nie ma z powodu infekcji. Dotychczas leczona była oczywiście farmakologicznie i tak od września zeszłego roku średnio co tydzień infekcje górnych dróg oddechowych, raz zapalenie oskrzeli, angina. Wieczny kaszel i katar. Leki, leki i leki. Miesiąc temu przeszła anginę - antybiotyk - a po tygodniu (nie chodziła do przedszkola) znowu kaszel. Lekarz pediatra po moim opisie kaszlu stwierdził, że może być to refluks i przepisał na noc polprazol. Przyznam, że córka nie kaszlała po tym leku przez ok. 4-5 godzin. Obecnie od ok. tygodnia córka przechodzi infekcję - katar i kaszel (po 3 dniach pobytu w przedszkolu). Tym razem nie podaję jej leków. Katar ustępuje, kaszel w ciągu dnia jest mniej intensywny - mokry ale ciężko go odkrztusić, niestety noce są nieprzespane. Dodam, że od ok. miesiąca córka nie je słodyczy, a ostatnio zrezygnowaliśmy z pieczywa (piekę chleb bezglutenowy), pije tylko wodę lub wyciskane soki z marchwi, jabłek. Chcę wprowadzić dziecku napar oczyszczający drogi oddechowe. Czy jest to dobry moment? Przeczytałam też, że łagodzi on objawy refluksu. Rozumiem, że powinnam odstawić leki na refluks?
|
|
|
Zapisane
|
yogginka
|
|
|
Savage7
Offline
Płeć: 
Wiek: 47
MO: 01.01.2007
Wiedza: 
Skąd: Granica małopolski i śląska
Wiadomości: 951
|
 |
« Odpowiedz #1 : 15-01-2014, 21:33 » |
|
Już chyba o tym pisałem, ale przecież mogę powtórzyć. Kłopoty infekcyjne dzieci w przedszkolach to norma. Pewnie martwi cię ich częstotliwość. Też się tym zamartwiałem. Mój syn jak poszedł do przedszkola to przez ok. rok chorował i to często. Zdrowy był nie dłużej niż 1,5 tygodnia i zaraz infekcja (jakie to szczęście, że mamy dziadków w zastępstwie). Do lekarzy w końcu zabroniłem żonie chodzić choć i tak robiła to sporadycznie, syropków żadnych nie podawaliśmy, po prostu wszystko zostawiliśmy naturze. I tak było przez pierwszy rok w przedszkolu. Teraz czyli od września do stycznia była tylko jedna infekcja. Jest różnica? Jedna infekcja na 4 miesiące. Napar jest ok. Leki na refluks... a masz jakieś dowody, że to refluks? Soczki już dawno odstawiłem, tylko całe owoce.
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-01-2014, 22:02 wysłane przez Savage7 »
|
Zapisane
|
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
|
|
|
Yogginka
 
Offline
Płeć: 
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 22
|
 |
« Odpowiedz #2 : 16-01-2014, 07:48 » |
|
No właśnie ta częstotliwość... Wiele osób mówi, że dziecko musi swoje odchorować. Ten pierwszy rok wydaje się być taki po prostu i już (też dziękujemy za babcię). Nie daję od paru dni tych leków na refluks, położyłam dziś młodą wyżej i nocka bez kaszlu. Wszystko ładnie przebiega. Refluks oczywiście nie jest zdiagnozowany, w sensie poparty dodatkowymi badaniami. Szczerze mówiąc, jak usłyszałam o badaniu - pHmetria - czyli wkładaniu mojemu dziecku rurki przez nos... no cóż, jestem tutaj i bardzo mnie to cieszy  No więc dziś kupuję ostatnie zioła i zaczynamy napar.
|
|
« Ostatnia zmiana: 16-01-2014, 10:12 wysłane przez Ania »
|
Zapisane
|
yogginka
|
|
|
Fazibazi
 
Offline
Płeć: 
Wiek: 43
MO: 12.2008
Wiedza: 
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 227
|
 |
« Odpowiedz #3 : 16-01-2014, 08:28 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Yogginka
 
Offline
Płeć: 
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 22
|
 |
« Odpowiedz #4 : 16-01-2014, 12:21 » |
|
Po lekturze. Od jutro rozpoczynamy napar oczyszczający drogi oddechowe. Pozwolę sobie na dzielenie się spostrzeżeniami i ewentualnymi pytaniami.
|
|
|
Zapisane
|
yogginka
|
|
|
Yogginka
 
Offline
Płeć: 
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 22
|
 |
« Odpowiedz #5 : 31-01-2014, 18:46 » |
|
1,5 tygodnia stosowania naparu za nami. Moje dziecko nie wypija całego litra dziennie, zbyt intensywny smak jej przeszkadza ale jakoś przemycam i myślę, że ok 2 szklanki wypija. Sukcesem natomiast jest dwutygodniowy pobyt w przedszkolu  . Katar się zmniejszył, kaszel sporadyczny. Od dwóch dni kaszel się pogorszył. Właśnie wróciłam z kontroli od lekarza. Lekkie zmiany w oskrzelach. Oczywiście nie podaję dziecku żadnych bezsensownych leków typu "półantybiotyki" czy antybiotyki, robimy swoje, ale mam pytanie dot. inhalacji. Czy z soli są ok? Czy zapisany nam nebbud jest ok?
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-02-2014, 14:43 wysłane przez Whena »
|
Zapisane
|
yogginka
|
|
|
Fazibazi
 
Offline
Płeć: 
Wiek: 43
MO: 12.2008
Wiedza: 
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 227
|
 |
« Odpowiedz #6 : 31-01-2014, 20:57 » |
|
od dwóch dni kaszel się pogorszył.
Tzn.? Czy z soli są ok? Z soli fizjologicznej, jak najbardziej. Zauważysz, że w czasie inhalacji i po niej kaszel się nasila w kierunku mokrego, z odkrztuszaniem a to dobrze - im więcej z siebie wypluje tym lepiej. Oczywiście nie podaję dziecku żadnych bezsensownych leków typu "półantybiotyki" czy antybiotyki Czy zapisany nam nebbud jest ok? Pomyśl.... Może oto ci pomoże za wikipedią: "Działania niepożądane: Wziewnie: pieczenie błony śluzowej nosa lub gardła chrypka kandydoza jamy ustnej i gardła krwawienie z nosa skurcz oskrzeli osutka pokrzywka obrzęk naczynioruchowy niepokój zaburzenia depresyjne nadpobudliwość nerwowa zaburzenia zachowania zaburzenie czynności nadnerczy" Po co ci to? Nawet jeśli nic z powyższych nie wystąpi to da tylko chwilową ulgę. Kaszel wróci i co? Znowu podasz? Dziecko swoje odchorować musi, nie ma bata.
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-02-2014, 14:44 wysłane przez Whena »
|
Zapisane
|
|
|
|
Yogginka
 
Offline
Płeć: 
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 22
|
 |
« Odpowiedz #7 : 01-02-2014, 21:47 » |
|
Racja, nebbud jest bez sensu... Te moje pytania wynikają z wątpliwości, a te z kolei, z braku doświadczenia, itd. Gdybym jeszcze to ja była chora a nie córka... dzisiaj doszły ropiejące i zaczerwienione oczy. Przemywam wodą. Pomyślałam o bańkach bezogniowych. Dużo czytałam na ten temat, zresztą jak byłam mała to bańki ogniowe były normą. Moja mama nie pamięta, aby podawała mi antybiotyk... Jakoś mnie to wszystko przytłacza, niby wiem, że dziecko musi odchorować, a jakoś zaczynam "panikować".
|
|
« Ostatnia zmiana: 08-02-2014, 11:20 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
yogginka
|
|
|
Fazibazi
 
Offline
Płeć: 
Wiek: 43
MO: 12.2008
Wiedza: 
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 227
|
 |
« Odpowiedz #8 : 01-02-2014, 22:12 » |
|
dzisiaj doszły ropiejące i zaczerwienione oczy. Też to miały moje oba szkraby (3-5 dni), musi to z nich wyjść. Dużo podobnych tematów jest na forum. Zobaczysz jak minie wyciągniesz wnioski i będziesz mniej panikować.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Yogginka
 
Offline
Płeć: 
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 22
|
 |
« Odpowiedz #9 : 02-02-2014, 10:53 » |
|
Czy kontynuować podawanie ziół oczyszczających drogi oddechowe przy zapaleniu oskrzeli, a może przy zapaleniu płuc? (przykładając rękę do pleców córki, orkiestra gra!)
|
|
« Ostatnia zmiana: 08-02-2014, 11:21 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
yogginka
|
|
|
Yogginka
 
Offline
Płeć: 
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 22
|
 |
« Odpowiedz #10 : 02-02-2014, 11:48 » |
|
Mam pewne wątpliwości - wyprzedzając fakty - jutro idę na kontrolę do lekarza (chodzi mi głównie aby ją osłuchał, żebym wiedziała na czym stoimy), jeżeli lekarz stwierdzi zapalenie płuc to co robić? Poczytałam kilka wątków na forum. Znalazłam informację, że przy zapaleniu płuc trzeba być "czujnym" i czasami trzeba podać antybiotyk. Jak to więc właściwie jest? Co robić? W tygodniu postawię córce bańki.
|
|
|
Zapisane
|
yogginka
|
|
|
Poszukująca
 
Offline
Płeć: 
Wiek: 38
MO: 15.02.2011-z przerwami, 04-07.2012; 01.01.2013, ostateczna rezygnacja ze względu na ciągle pogarszający się stan zdrowia
Wiedza: 
Skąd: Ruda Śląska
Wiadomości: 546
|
 |
« Odpowiedz #11 : 02-02-2014, 21:47 » |
|
A czy nie możesz wezwać lekarza do domu? Chodzenie z chorym dzieckiem do przychodni tylko może pogorszyć sprawę, do tego lekarze w przychodni są nadgorliwi... Mojemu 1,5 rocznemu też "orkiestra grała", wezwałam do domu bo też zaczęłam panikować, nic groźnego nie stwierdziła. A kaszel trwał 3 tygodnie. Przeszło na tydzień i znów zaczęło się jeszcze mocniej na kolejne 3 tygodnie (tu już nie wzywałam), przeszło na tydzień i znów wróciło, ale... znacznie słabiej i tylko na tydzień (-: potem delikatna jelitówka i Dzieciątko moje nabrało takiego apetytu, że gotować nie nadążam.
|
|
|
Zapisane
|
Poszukująca
|
|
|
Fazibazi
 
Offline
Płeć: 
Wiek: 43
MO: 12.2008
Wiedza: 
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 227
|
 |
« Odpowiedz #12 : 03-02-2014, 14:18 » |
|
potem delikatna jelitówka U mnie podobnie i nie wiem czy tu nie ma jakiejś zależności, że po tym chyrchaniu jelitówka się trafia, choć możliwe, że starszy przyniósł z przedszkola.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Yogginka
 
Offline
Płeć: 
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 22
|
 |
« Odpowiedz #13 : 03-02-2014, 14:31 » |
|
Idziemy do lekarza prywatnie - nawet się wydaje być rozsądny. Z przychodni zrezygnowałam, bo siedzenie tam przez dwie godziny i później "zakręcona" od ilości pacjentów lekarka... szkoda gadać. W nocy była temperatura 38,5 co mnie ucieszyło, ale pojawiła się wysypka, takie w sumie placki z plamami swędzące. Nie wiem, czy to od choroby czy uczulenie na olejek, którym nasmarowałam młodą po kąpieli, chciałam dobrze... Ogólnie rano po gorączce. Teraz młoda u babci, ja niestety muszę być w pracy. Jest coraz więcej tych plam i kaszel intensywniejszy, co akurat jest na plus. Zobaczymy co powie pediatra, zapytam go o bańki. Dzięki wielkie za stałe wsparcie, to bardzo ważne dla mnie  .
|
|
« Ostatnia zmiana: 08-02-2014, 11:24 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
yogginka
|
|
|
Yogginka
 
Offline
Płeć: 
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 22
|
 |
« Odpowiedz #14 : 03-02-2014, 17:53 » |
|
Chyba oszaleję. Lekarz osłuchał młodą, stwierdził "idzie na oskrzela", o płucach nic. Mówię do niego, że chcę uniknąć antybiotyku itd. Zadał mi pytanie a co zrobię jak będzie zapalenie płuc? Przypisał antybiotyk Klabax - w ulotce na zakażenia bakteryjne różnego pochodzenia, szeroookie zastosowanie. Młoda kaszle sucho, zrobię zaraz inhalację. Zapytałam o bańki, jak najbardziej. Siedzimy z mężem i myślimy, podać czy nie podawać, głowa mi pęka.
|
|
« Ostatnia zmiana: 03-02-2014, 18:14 wysłane przez Whena »
|
Zapisane
|
yogginka
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć: 
Wiek: 62
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza: 
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.361
|
 |
« Odpowiedz #15 : 03-02-2014, 18:36 » |
|
To było do przewidzenia.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Kamil
|
 |
« Odpowiedz #16 : 03-02-2014, 19:37 » |
|
A co ma wspólnego zapalenie oskrzeli z zapaleniem płuc?
A tak poza tym... Był robiony antybiogram, czy antybiotyk na ślepo przepisany byle byście się odczepili, a lekarz zarobił?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Yogginka
 
Offline
Płeć: 
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 22
|
 |
« Odpowiedz #17 : 03-02-2014, 19:42 » |
|
Oczywiście, że na ślepo. Nie spotkałam się w praktyce aby lekarz robił antybiogram. Oni tak zawsze mówią, że zapalenie oskrzeli przejdzie w zapalenie płuc, w sensie nie leczone czyt. bez leków.
|
|
|
Zapisane
|
yogginka
|
|
|
Kamil
|
 |
« Odpowiedz #18 : 03-02-2014, 20:00 » |
|
Osobiście nie podawałbym antybiotyków przy zapaleniu oskrzeli ani sobie, ani rodzinie, tym bardziej dziecku. Bez antybiogramu to nawet nie wiadomo czy wybije akurat ten szczep bakterii, bo antybiotyki nie są uniwersalne. Ale jak wybije, to i tak nic z tego dobrego nie będzie. Więc za to na pewno zaszkodzi. Cóż, wybór należy do Ciebie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fazibazi
 
Offline
Płeć: 
Wiek: 43
MO: 12.2008
Wiedza: 
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 227
|
 |
« Odpowiedz #19 : 03-02-2014, 20:02 » |
|
My ok 5 lat temu (człowiek się dopiero "ubiosłonowiał") też otrzymaliśmy "konieczny" do podania antybiotyk (Augumentin). Po zajrzeniu przez jegomościa do ucha dziecka stwierdził obustronne zapalenie uszu. Na szczęście 2 dni po tym samo przeszło. Ale oni mają oko, ci lekarze, że nieuzbrojonym widzą bakterie i rozpoznają ich szczepy a w twoim przypadku nawet przez stetoskop  to chyba był jakiś mistrzu (bez obrazy). Decyzja należy do ciebie. My odkąd mamy dzieci wykupiliśmy (asekuracyjnie - czyli w strachu) 2 antybiotyki, których szczęśliwie nie podaliśmy. Teraz oczywiście żałuję....... że jednak dałem zarobić koncernom zamiast kupić dziecku zabawkę 
|
|
« Ostatnia zmiana: 03-02-2014, 20:08 wysłane przez Fazibazi »
|
Zapisane
|
|
|
|
|