Niemedyczne forum zdrowia
28-04-2024, 05:34 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Odcisk czy brodawka?  (Przeczytany 24555 razy)
Live
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 11 kwietnia 2012, syn 7 lat MO od 11 kwietnia 2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 270

WWW
« Odpowiedz #20 : 29-01-2014, 16:16 »

Tomasz, zrozumiałam że ma nosić ten plaster przez 24 godziny i po tym powinien pojawić się efekt - oddzielanie brodawki. Ale chyba nie o to chodziło.

Cytat
Prawidłowo. Teraz proszę kilka dni poczekać.
Jeżeli po tym czasie nie nastąpi oddzielanie brodawki od zdrowej skóry, a biały kolor zniknie, zabieg należy powtórzyć.
To znaczy, że mam przerwać naklejanie plasterków na kilka dni i w ciągu tych kilku dni brodawka powinna zacząć się oddzielać od skóry i w końcu odpaść?
A gdyby tak się nie stało, dopiero wtedy plasterkowanie powtórzyć?

Kalina, ile to w sumie trwało zanim pozbyłaś się odcisku?
Swoją drogą ten chlorek magnezu wydaje się ciekawy, znalazłam coś takiego
http://naturadlapiekna.pl/pl/p/Chlorek-magnezu-szesciowodny-czysty-do-analizy-czda/278

Piszecie, że brodawkę należy usunąć, ponieważ boli. Ale synka ona wcale nie bolała - na szczęście. Nie chciałam jednak żeby rosła albo żeby rozsiała się i pojawiły się kolejne.
Syn nie chodzi na basen, był kilka razy w tym roku, ostatnio ze dwa miesiące temu. Wydaje mi się, że jego odporność jest niezła - bardzo rzadko zdarzają mu się jakieś infekcje. Wprawdzie wciąż jest kłopot z alergią i trzeci migdałek nie wrócił całkowicie do normy, ale poza tym ok. Wszystko co dzieje się z organizmem ma jakiś sens i czemuś służy. Chciałabym zrozumieć czemu służy pojawianie się takich wirusowych brodawek?
« Ostatnia zmiana: 29-01-2014, 17:07 wysłane przez Whena » Zapisane
Live
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 11 kwietnia 2012, syn 7 lat MO od 11 kwietnia 2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 270

WWW
« Odpowiedz #21 : 29-01-2014, 22:29 »

Dziś synek poszedł spać bez plasterka. Mam nadzieję że tym razem zrozumiałam dobrze - że teraz ma nastąpić przerwa i w ciągu kilku dni brodawka powinna się oddzielić. A jeśli nie, dopiero wtedy przykleić znowu.

Plaster odpadł dzisiaj po południu. Wieczorem miejsce z brodawką było białe, ale bardziej białe po obwódce, w środku ciemniejsze.

Stosuję ocet jabłkowy, nie ten domowy tylko kupny - mocniejszy od domowego. Może jednak chodzi o użycie octu spirytusowego? - pewnie jeszcze mocniejszego.
Zapisane
Live
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 11 kwietnia 2012, syn 7 lat MO od 11 kwietnia 2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 270

WWW
« Odpowiedz #22 : 07-02-2014, 00:10 »

Wracam do sprawy bo niestety problem jest i rośnie..

Wciąż nie wiem czy dobrze rozumiem "przepis" ze skórką cytryny. Po tamtej pierwszej nocy bez okładu ze skórki cytryny cały dotychczasowy efekt się cofnął, brodawka wróciła do wyglądu sprzed rozpoczęcia kuracji: biały kolor zniknął, brodawka wyglądała jak okrągła plamka zgrubiałej skóry w kolorze cielisto żółtawym.
Przyznam że to mnie zraziło.

Wróciłam do innych możliwości, gotowa iść do tego gabinetu zdrowej stopy lub do jakiegoś podologa. Okazało się jednak, że takich zabiegów wypalania czy wycinania skalpelem trzeba by wykonać kilka (od 3 do 8 zależnie od tego w jakim tempie brodawka będzie znikać).
Nie wszyscy podolodzy byli w ogóle gotowi robić taki zabieg dziecku, jedna pani doktór poleciła mi preparat Vericaust, tylko nie była pewna czy nadaje się dla dzieci.
Więc z tych zabiegów też zrezygnowałam.

Na ulotce Vericaust nie znalazłam informacji o dzieciach, ale w necie ludzie piszą że stosowali to np. pół roku, że już po pierwszej aplikacji tak bolało że nie mogli chodzić, nie mogli spać itp. Płyn jest silnie żrący, można go nakładać tylko raz w tygodniu..

Poszłam do lekarza "rodzinnego". Potwierdził że to jest brodawka wirusowa i przepisał płyn Verrumal. Ten z kolei jest na receptę i nakłada się go kilka razy dziennie, trzeba bardzo pilnować zeby nie dostał się na zdrową skórę bo będzie obrzęk, poparzenie. Lekarz powiedział żeby stosować go przez 6-7 tygodni. Znów przeczytałam w necie, że w trakcie jest to bolesne, że się ciągnie miesiącami..

Jestem w kropce, nie wiem co z tym robić. A problem sobie rośnie...

Może wrócić do skorki cytryny?
Ale chciałabym sprawdzić czy na prawdę dobrze rozumiem na czym ten sposób polega. Bo poprzednio nie zadziałał mimo że stosowałam dłużej niż wynikało z przepisu.

Panie Tomaszu, napisał Pan:
Cytat
Mały kawałek skórki z cytryny zamoczyć przez kilka godzin w occie.
Nakleić na zmianę na 24 godziny.(...)
Skóra w miejscu kontaktu z cytryną i octem zrobi się biała.
Jeżeli w ciągu dnia skórka cytryny przesunie się lub odklei, to nic nie szkodzi. Ważne, żeby była w odpowiednim miejscu w nocy.
Poczekać 2-3 dni. Jeżeli brzeg zmiany nie zacznie się oddzielać od zdrowej skóry (powinno nastąpić samoistne wyłuszczenie brodawki), zabieg powtórzyć.

Czy chodzi o to, zeby:
1. nakleić skórkę cytryny na 24 godziny
2. a gdyby w ciągu dnia się odkleiła to wystarczy że będzie przyklejona na noc - czyli ok 12 godz?
3. potem zrobić przerwę: chodzić bez okładu ze skórki ze 2-3 dni, w ciągu których brzeg zmiany powinien zacząć się oddzielać od zdrowej skóry.
4. jeśli brodawka całkowicie się nie wyłuszczy to zabieg powtórzyć?
czy
zabieg po prostu powtórzyć - nakładając znów skórkę cytryny na zmianę która zaczęła oddzielać się od skóry?
A co jeśli po tych 2-3 dniach lub już po jednej nocy cały efekt się cofnie, tak jak się stało u nas?

Z tego opisu, tak jak go zrozumiałam, wynikało ze cała kuracja powinna potrwać 3-4 dni, a konkretny efekt powinien się pojawić po 24 godzinach (lub po jednej nocy z plasterkiem).
W praktyce tak się zupełnie nie stało, nawet po kilku dniach noszenia plasterka efekt w postaci białego koloru cofnął się po jednej nocy bez..

Hm.. Czy coś źle zrozumiałam czy zrobiłam?

Proszę skorygować jeśli coś rozumiem nie tak.

Czy ma znaczenie w jakim occie moczy się skórkę? Spirytusowym, jabłkowym?

Kolejne okłady były ze skórki która moczyła się dłużej niż parę godzin, moczyła się po prostu cały czas, kolejne dni. Czy to ma znaczenie?

Czy te skórki należało by zmieniać w ciągu doby, czy jedna wystarcza na 24 godziny?

Brodawka jest coraz większa i już zaczyna go lekko boleć przy ucisku..
« Ostatnia zmiana: 07-02-2014, 00:31 wysłane przez Live » Zapisane
Osci
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 25.05.2013
Wiadomości: 208

« Odpowiedz #23 : 07-02-2014, 11:05 »

Jak byłem dzieciakiem miałem całe ręcę w kurzajkach i jedną stopę. To pamiętam przećwiczyłem różne metody lekarskie:
- jakiś 'lapis' czy coś takiego smarowałem tym pewnie latami i żadnego efektu,
- plastry na odciski - większość dużych brodawek na stopie odeszła mi po około tygodniu, dwóch stosowania,
- wypalanie prądem - wielkie czarne dziury na rękach chodziłem ok. 3 tygodni w bandażach - po jakimś czasie wszystkie odrosły...,
- zamrażanie azotem - chodziłem raz na tydzień parę sekund każda brodawka dotknięta po ok. 2 miesiącach wszystkie odpadły problem się definitywnie rozwiązał.
Mój przypadek był taki, że ja miałem całe ręce w kurzajkach ze wstyd było komuś rękę podać. Po drodze czasem jakieś jaskółcze ziele ale byłem tak obrośnięty tym, że nic takiego nie dawało efektu. Jedną brodawką to pewnie bym się nawet nie martwił za bardzo...
« Ostatnia zmiana: 07-02-2014, 12:57 wysłane przez Osci » Zapisane
Leszek_B
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 20.12.2010r
Wiedza:
Skąd: Sieradz
Wiadomości: 117

« Odpowiedz #24 : 07-02-2014, 12:40 »

Cytat
Jestem w kropce, nie wiem co z tym robić. A problem sobie rośnie...

A próbowałaś moczenia w moczu?
Zapisane
Live
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 11 kwietnia 2012, syn 7 lat MO od 11 kwietnia 2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 270

WWW
« Odpowiedz #25 : 07-02-2014, 14:46 »

Dzięki ze dzielicie się swoimi sposobami, chciała bym wybrać taki którego nie trzeba stosować przez długi czas, np. parę tygodni lub dłużej. Jeśli dobrze zrozumiałam sposób z cytryną, to jest najkrótszy, całość powinna zająć kilka dni. Chociaż może coś nie dobrze zrozumiałam, bo nam nic z tego nie wyszło.

Nie próbowałam moczenia w moczu bo trudno posadzić bardzo ruchliwe dziecko i kazać mu trzymać nogę w czymś przez jakiś czas..

Mam nadzieję, ze Pan Tomasz rozjaśni moje wątpliwości dotyczące sposobu z cytryną. Chciała bym spróbować tego jeszcze..
Zapisane
Tomasz_Dangel
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2008
Wiadomości: 1.079

« Odpowiedz #26 : 10-02-2014, 11:04 »

Hm.. Czy coś źle zrozumiałam czy zrobiłam?

Proszę skorygować jeśli coś rozumiem nie tak.

Czy ma znaczenie w jakim occie moczy się skórkę? Spirytusowym, jabłkowym?

Kolejne okłady były ze skórki która moczyła się dłużej niż parę godzin, moczyła się po prostu cały czas, kolejne dni. Czy to ma znaczenie?

Czy te skórki należało by zmieniać w ciągu doby, czy jedna wystarcza na 24 godziny?

Brodawka jest coraz większa i już zaczyna go lekko boleć przy ucisku..

Wszystko dobrze Pani zrozumiała.
Używałem zawsze octu spirytusowego i przygotowywałem tylko jeden kawałek skórki cytryny. Przypomnę tylko, że powinien być mały, żeby nie oparzyć zdrowej skóry.
Zapisane
Live
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 11 kwietnia 2012, syn 7 lat MO od 11 kwietnia 2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 270

WWW
« Odpowiedz #27 : 11-02-2014, 19:31 »

No to jeśli wszystko zrozumiałam dobrze, to brodawka powinna odejść po jednej dobie, maksymalnie po kilku. Czemu poprzednio tak się nie stało?
Tym razem synek nosi plasterek non stop już cztery doby. Nie zostawiam tego miejsca bez okładu nawet na parę minut, pamiętając jak się cały efekt cofnął już po paru godzinach bez plasterka, jak się odklei od razu naklejam nowy. I na razie nie widać żeby się coś miało zacząć oddzielać...

Jedyne co zaraz zmienię, to ocet. Moczyłam dotąd w jabłkowym, bo tu na forum jak się mówi o occie to zwykle jabłkowym. Może to coś zmieni?

I jeszcze jedno. Wciąż nie rozumiem z czego organizm się oczyszcza w taki sposób? Czy usuwa jakieś zdegenerowane komórki stopy? Tak miejscowo?
Chciałabym to po prostu rozumieć, ale też wiedzieć, dzięki czemu takie brodawki nie będą się pojawiać znowu. Nie chciałabym całkiem rezygnować z basenu. Byłoby to zresztą działanie podobne do unikania innych "zarazków", nie o to przecież chodzi.
Czy to, że synek "złapał" tego wirusa świadczy o jego słabej odporności, czy właśnie o dużej odporności organizmu?
Czy ktoś mógłby mi to wytłumaczyć?
« Ostatnia zmiana: 16-02-2014, 11:55 wysłane przez Agata » Zapisane
Tomasz_Dangel
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2008
Wiadomości: 1.079

« Odpowiedz #28 : 12-02-2014, 11:21 »

Gdyby nie miał odporności, doszłoby do rozsiewu brodawek.
Na razie jest tylko jedna. Potrzeba czasu (nie wiem ile) i zostanie usunięta.
Proszę go dobrze żywić i stosować MO.
Zapisane
Ania‬
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 18.08.2011
Wiedza:
Skąd: Mazowieckie
Wiadomości: 165

« Odpowiedz #29 : 12-02-2014, 11:41 »

Ten sposób z przykładaniem kawałeczka skórki cytryny namoczonej w occie spirytusowym jest opisany tutaj: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=4253.0

Stosowałam tę metodę dwa razy na kurzajki znajdujące się na palcu ręki. Efekt widoczny był bardzo szybko, już po jednej dobie, góra dwóch, pojawiły się czarne korzonki i kurzajka zasychała. Po czasie dało się ją "wydłubać", pozostawało wgłebienie, które po kilku dniach się goiło. Sprawa kończyła się dość szybko - powiedzmy w tydzień było po wszystkim.

Za dużo Ci nie pomogę, ale nasuwa mi się myśl, że to może nie jest brodawka i dlatego metoda nie działa.
Zapisane
Live
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 11 kwietnia 2012, syn 7 lat MO od 11 kwietnia 2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 270

WWW
« Odpowiedz #30 : 12-02-2014, 23:21 »

Ania, bardzo dziękuję za ten link.

Lekarz u którego byliśmy stwierdził, że to jest brodawka wirusowa.
Możliwe ze nie działało bo używałam octu jabłkowego nie spirytusowego. Teraz - po dzisiejszym dniu z octem spirytusowym - widać w środku czarny punkcik a warstewka skory naokoło - na razie tej zdrowej wokół brodawki- lekko się łuszczy.

Nadal nie rozumiem co organizm załatwia poprzez takie brodawki.

Synek miał przerwę w miksturze, pił tylko sok z aloesu, bo jak tylko zaczynał pić MO, pojawiały się duszności, mdłości, słabość z bólem gardła i wymioty.
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=22815.msg199461#msg199461
Na jutro naszykowałam porcyjkę mikstury.

Zapisane
Nosłoń
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32
MO: 14.02.2014
Skąd: Głubczyce
Wiadomości: 39

« Odpowiedz #31 : 16-02-2014, 02:37 »

Może skuteczny byłby chlorek magnezu 6 wodny CZDA?

Ostatnio zauważyłam, że zniknął mi odcisk na placu, walczyłam z nim ponad 30 lat, różnymi metodami.
Łączę to z moczeniem nóg w wodzie z dodatkiem chlorku magnezu i używaniem atomizera z oliwką magnezową oraz wykluczeniem glutenu.

Miałem HPV przez kilkanaście lat i nie próbowałem się go pozbyć, brodawki zaczęły się rozprzestrzeniać i przeniosły się na dłonie, było to dokuczliwe. Od jakiegoś czasu zacząłem zwracać większą uwagę na to, co spożywam (również unikać glutenu) i czytać składy produktów. Stało się coś niezwykłego dla mnie, bo brodawki nagle zniknęły, jakby ich nigdy nie było.
Zapisane
Live
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 11 kwietnia 2012, syn 7 lat MO od 11 kwietnia 2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 270

WWW
« Odpowiedz #32 : 19-02-2014, 01:31 »

Od dwóch dni nie przykładamy skórki cytrynowej, brodawka wyschła ale widać czarny punkcik - korzonek? W jednym miejscu nieco oddziela się od skóry, ale nie odchodzi nawet kiedy próbuję ją podważyć.

Ile mam czekać, po jakim czasie powtórzyć przykładanie skórki jeśli brodawka nie odpadnie?

Czy próbować ją oderwać, zeskrobać, czy zostawić w spokoju, powinna odpaść sama?
« Ostatnia zmiana: 19-02-2014, 16:42 wysłane przez Whena » Zapisane
Tomasz_Dangel
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2008
Wiadomości: 1.079

« Odpowiedz #33 : 19-02-2014, 08:27 »

Powinna odpaść sama. Cieeerpliwoooości!
Zapisane
Live
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 11 kwietnia 2012, syn 7 lat MO od 11 kwietnia 2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 270

WWW
« Odpowiedz #34 : 19-02-2014, 22:24 »

Cierpliwość nie ma sensu jeśli się coś robi źle.
Tak jak ja poprzednio - używałam niewłaściwego octu.

Cytat
Poczekać 2-3 dni. Jeżeli brzeg zmiany nie zacznie się oddzielać od zdrowej skóry (powinno nastąpić samoistne wyłuszczenie brodawki), zabieg powtórzyć.
Minęły 3 dni, brodawka się skurczyła, przyschła i siedzi jak siedziała. Czyli powinnam powtórzyć przykładanie skórki?
Jutro sprawdzę czy się da, niestety fragment zdrowej skory bardzo się podrażnił i podczas ostatniej próby przykładania bolało go to bardzo.

Czy dobrym pomysłem jest smarowanie maścią ichtiolową?
Zapisane
Tomasz_Dangel
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2008
Wiadomości: 1.079

« Odpowiedz #35 : 20-02-2014, 10:02 »

Skóra rośnie powoli. Nowe komórki osiągają powierzchnię po 1-2 miesiącach. Jeżeli brodawka została zniszczona, to po jakimś czasie zostanie usunięta, tak jak martwicza tkanka.
Zapisane
Live
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 11 kwietnia 2012, syn 7 lat MO od 11 kwietnia 2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 270

WWW
« Odpowiedz #36 : 24-02-2014, 23:36 »

Brodawka nie ustąpiła, przyschła i jakby zarosła, widać czarne punkciki, ale nie odpadła ani nic w tym rodzaju. Miejsce w którym zaczęła oddzielać się od skory też zarosło, nic się nie oddziela.
Nie ponawiam jednak na razie okładów z cytryny bo poprzednio mimo starań podrażniła się zdrowa skóra i ostatnia próba była ogromnie bolesna.  Jednak przymierzam się do tego lub do zadziałania w inny sposob, inną możliwoscią jest pozostawienie jej tak jak jest, zdarza się że brodawki znikają same. O ile się z czasem nie powiększają. Może ta już nie będzie? Nie wiem.

Co do przyczyn wytwarzania przez organizm brodawek, znalazłam na forum coś takiego:
Cytat
Wątroba ma problem ze zneutralizowaniem (przerobieniem) toksyn. Wtedy na ciele pojawiają się pieprzyki, przebarwienia, brodawki, etc. Skoro tak, to należy wzmocnić wątrobę (ostropest w KB) ale też ograniczyć dowóz nowych toksyn do organizmu (odżywianie).
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #37 : 25-02-2014, 05:28 »

Cytat
Wtedy na ciele pojawiają się pieprzyki, przebarwienia, brodawki,
Tu chodziło o brodawki innego typu. O tzw. znamiona.
Brodawka u Twojego dziecka ma podłoże wirusowe.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Live
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 11 kwietnia 2012, syn 7 lat MO od 11 kwietnia 2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 270

WWW
« Odpowiedz #38 : 25-02-2014, 13:24 »

Tak, wirusowe. Więc uważasz, ze nie ma to nic wspólnego z niewydolnością wątroby? No ale z wydalaniem nadmiaru jakichś toksyn zapewne ma. Lub z wymianą komórek..., ale chyba nie chodzi o miejscową wymianę na stopie...?

Znalazłam na forum jeszcze przepis na maść z kitem pszczelim:
Cytat
50 gramów kitu pszczelego, 20 gramów wosku, sok z jednej cytryny; ucierać "na ciepło", aż powstanie jednolita maść. Stosować co-dziennie na nagniotek, aż zbieleje; po wymoczeniu wyjąć razem z "korzeniem".
NA BRODAWKĘ
Cytat
zadziała tak samo jak na odcisk ale to nie znaczy że będzie dobrze. Odcisk ma inną budowę i przyczynę powstawania niż brodawka. Odcisk powstaje z ucisku a brodawka jest wywoływana przez wirusa HPV. Więc zniszczenie struktury brodawki nie usunie problemu jej odrastania bo wirus może jeszcze nie wyginąć.
No ale wyginięcie wirusa to odrębna historia, jeśli jest organizmowi potrzebny (do czegoś), to jest i brodawki będą powstawać bez względu na metodę usunięcia. A jeśli już go nie ma, nie będą się odnawiać. Chyba dobrze myślę?

Kiedy czytam forum, myślę, ze może różne osoby które podają rozmaite metody jako - u nich - skuteczne lub nieskuteczne, osiągnęły taki stan, w którym organizm był już gotowy pozbyć się brodawki. Dlatego akurat to w tym momencie poskutkowało. Może tak jest?

Jeśli chodzi o dietę, od prawie 2 lat nie jemy w ogóle glutenu, i zawsze czytałam etykiety na opakowaniach, jesli w ogóle kupuję jakąś zywnosć w opakowaniu.. Tak sobie myślę, że to już dość dużo czasu minęło, zwłaszcza dla dziecka, a wciąż nie jest dobrze, bo nie tylko z tą brodawką mamy kłopoty. No ale kontynuujemy....
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!