Kozaczek
Offline
Płeć:
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159
|
|
« Odpowiedz #20 : 18-03-2014, 21:18 » |
|
Znalazłem natomiast płatki (niby musli) z Nestle, Ta firma, to oszuści i składu nie musisz czytać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fazibazi
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 12.2008
Wiedza:
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 227
|
|
« Odpowiedz #21 : 18-03-2014, 23:50 » |
|
nie wierzę w musli bezglutenowe - ciekawe z czego? Z płatków jaglanych lub gryczanych. Jest takowe w rossmanie, kiedyś kupiłem (amarantus, jaglana itp.).
|
|
« Ostatnia zmiana: 19-03-2014, 11:06 wysłane przez Kamil_Niemcewicz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Ratunku88
Offline
Płeć:
MO: od 05.2014
Skąd: Południe PL
Wiadomości: 24
|
|
« Odpowiedz #22 : 19-03-2014, 16:16 » |
|
Scorupion - spokojnie, nie denerwuj się. Do irydologa już nie pójdę. Za drogi interes a efekty takie sobie. Choć ostatnich psów na tej pani wieszał nie będę, bo suma sumarum trochę mi jednak pomogła.
Co do żywego błonnika - wiem, czytałem tu na Biosłone o żywych nasionach, itp. Ale czy na potrzeby sytuacji może być ten? To jest kwestia do końca kwietnia. Pomoże taki sztuczny choć trochę, czy lepiej w ogóle go nie brać?
Namidairo - probiotyki biorę nieprzerwanie od listopada 2013. Pociągnę jeszcze do końca kwietnia i wtedy wejdzie dieta. Czy Tobie udało się całkiem pozbyć problemów? Jak długo to trwało? Czy do zabicia grzybów będzie pomocny (tylko jako wspomaganie do diety) aparat moora? Pytam, bo napisałeś, że gdy grzyby zaczną umierać gazy się nasilą. Pamiętam, że gdy w listopadzie przeszedłem miesięczną kurację nastawioną głównie na grzyby, też miałem nasilenie gazów i mnie o tym uprzedzali. Znaczy, że to działa?
|
|
« Ostatnia zmiana: 19-03-2014, 17:15 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
Pola53
Offline
Płeć:
Wiek: 70
MO: 30.01.2013
Skąd: zachodniopomorskie
Wiadomości: 172
|
|
« Odpowiedz #23 : 19-03-2014, 18:32 » |
|
Niby chcesz, aby Ci pomóc, a wszystko robisz odwrotnie niż Ci radzą. Poczytaj moze trochę więcej. A czemu nie stosujesz MO, wszak to chyba najważniejsza rzecz! Probiotyki, suplementy.... Skoro wiesz lepiej, to po co pytasz?
|
|
|
Zapisane
|
kocham dzieci i zwierzęta Staram się pomagać jednym i drugim
|
|
|
Namidairo
|
|
« Odpowiedz #24 : 19-03-2014, 19:43 » |
|
Czy Tobie udało się całkiem pozbyć problemów? Jak długo to trwało? Nie całkowicie ale w znacznym stopniu. Na okres diety prozdrowotnej przerwałem kuracje i objawy powróciły. Nie zamierzam więcej stosować żadnych supli. Czy do zabicia grzybów będzie pomocny (tylko jako wspomaganie do diety) aparat moora? Nie wiem czy będzie pomocny. Ja bym na Twoim miejscu zdał się tylko na własny organizm, bo takie dodatkowe wspomagacze tylko go rozleniwią. Nie da się nauczyć jazdy na rowerze, jeśli się ma doczepione tylnie koła. Jeśli ciągle bedziesz stosował jakieś wspomagacze czy suplementy, organizm zawsze będzie się ich domagał i będzie niezdolny/nienauczony do samodzielnej pracy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
G4H
Offline
Płeć:
Wiek: 33
MO: 01.10.2012
Skąd: Poznań
Wiadomości: 72
|
|
« Odpowiedz #25 : 25-03-2014, 15:40 » |
|
Piszesz, że obawiasz się, że stracisz wszystko, łącznie z życiem zawodowym - widocznie ta obawa jest zbyt słaba, bo kiedy do mnie dotarło, że życie mi zaraz runie - wziąłem się do dzieła w tej samej chwili, a nie, że jakieś suple "pociągnę" do końca tego miesiąca, a ten preparat do tamtego. Zrób to już! Tym bardziej, że już masz ten komfort, że trafiłeś do nas i masz źródło wiedzy. Wiesz ile ja błądziłem, zanim tu trafiłem? Ilu lekarzy rozkładających ręce odwiedziłem? Luźny stolec to ja człowieku oddawałem po 17 razy. Teraz sobie wyobraź jak pracowałem na magazynie, gdzie żeby iść do toalety to musiałem wyjść z magazynu, przejść rewizję osobistą u ochrony (czy niczego nie wynoszę) i lecieć po schodach na górę do kibelka, po drodze kilkakrotnie otwierając drzwi kartą magnetyczną. Posiedzenia były bolesne i trwały kilkanaście minut, a światło w toalecie gasło po dwóch minutach. ( ) Zgadnij czy dużo wtedy zarabiałem. W drodze do pracy z kolei mdlałem w autobusie z bólu brzucha. Tak było! Minął ponad rok na zasadach Biosłone i dziś mojego stolca byś nie odróżnił od modeliny! A też miałem wątpliwości, tak jak na pewno Ty masz teraz, obawy, że ile to będzie trwało, że drogo i w ogóle. Przede wszystkim: żadne suple, aparaty i inne cuda, polityka "zero" dla glutenu i mleka, lektura Biosłone, KB i DP etap pierwszy, jak Ci inni już pisali.
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-03-2014, 20:19 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
Domi5
Offline
Płeć:
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414
|
|
« Odpowiedz #26 : 25-03-2014, 20:13 » |
|
G4H, jesteś najlepszym przykładem, że można zmienić swoją dietę i cieszyć się zdrowiem. Można zrezygnować z glutenu i innych wynalazków i żyć bez poczucia, że coś tracisz. Ważne jest też podjęcie działania natychmiast, bez czekania na lepszy moment. Gratuluję i oby było jak najwięcej takich pilnych Biosłonejczyków jak Ty!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fazibazi
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 12.2008
Wiedza:
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 227
|
|
« Odpowiedz #27 : 25-03-2014, 21:21 » |
|
Teraz sobie wyobraź jak pracowałem na magazynie, gdzie żeby iść do toalety to musiałem wyjść z magazynu, przejść rewizję osobistą u ochrony (czy niczego nie wynoszę) i lecieć po schodach na górę do kibelka, po drodze kilkakrotnie otwierając drzwi kartą magnetyczną. Posiedzenia były bolesne i trwały kilkanaście minut, a światło w toalecie gasło po dwóch minutach. () Zgadnij czy dużo wtedy zarabiałem. Pięknie napisane. Dawno nie czytałem takiego plastycznego postu Teraz możemy się pośmiać...... Gratuluję mocnych zwieraczy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
G4H
Offline
Płeć:
Wiek: 33
MO: 01.10.2012
Skąd: Poznań
Wiadomości: 72
|
|
« Odpowiedz #28 : 29-03-2014, 20:45 » |
|
Dzięki. Teraz może i bawi, ale wtedy nie było kolorowo - zresztą wciąż jestem w trakcie walki o zdrowie, to o czym napisałem to tylko wierzchołek. Ciekawe czy kolega podjął jakąś decyzję?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ratunku88
Offline
Płeć:
MO: od 05.2014
Skąd: Południe PL
Wiadomości: 24
|
|
« Odpowiedz #29 : 07-04-2014, 14:23 » |
|
Decyzję podjąłem już dawno, ale nie jest to takie proste w moim przypadku zacząć "tu i teraz". Niestety nie mam takiej możliwości żeby na chwilę obecną rozpocząć pierwszy etap diety i w 100% odżywiać się na zasadach Bioslone. Muszę natomiast powiedzieć, że na tyle na ile jestem w stanie wprowadziłem zasady bioslone do mojego żywienia i jest lepiej niż było jeszcze miesiąc temu. Optymistycznie to na mnie działa zwłaszcza dlatego, że mojej diecie daleko do ideału a juz jest lepiej, wiec przy 100% trzymaniu diety powinno być naprawdę dobrze. Minus jest taki, że na prawdę mocno schudłem, wszyscy pytają co mi jest...
W sumie to potrzebuje porady jak rozplanować leczenie biorąc pod uwagę parę niesprzyjających okoliczności. Sprawa wygląda tak: -do końca kwietnia nie ma mnie w domu, jestem w miejscu gdzie o diecie na 100% nie ma mowy, więc jakoś muszę dotrzymać ten czas -cały maj jestem w domu i mam nieograniczone możliwości dietowe -czerwiec i lipiec znów będę w miejscu gdzie nie będę miał możliwości trzymać diety -od sierpnia na stałe już jestem w domu i wtedy zaczynam "na poważnie" walkę o zdrowie bez żadnych ograniczeń
I tu moje pytanie o ten miesiąc maj który będę w domu. Czy opłaca się zaczynać pierwszy etap diety, skoro nie utrzymam diety w dwóch następnych miesiącach? Dodatkowo czeka mnie leczenie stawów łokciowego i kolanowego (chyba mam zapalenie stawów, jeszcze nie byłem na dokładnym badaniu). Jak znam życie to innej możliwości jak jakieś zastrzyki lub antybiotyki nie będzie. A przecież przy diecie bioslone nie wolno nic takiego brać... Co zrobić z tym majem? Może po prostu odżywiać się zgodnie z zasadami bioslone, ale nie zaczynać diety?
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-04-2014, 12:47 wysłane przez Nieboraczek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Generał
|
|
« Odpowiedz #30 : 07-04-2014, 16:11 » |
|
Uważasz, że jak teraz weźmiesz antybiotyki, a za miesiąc czy dwa rozpoczniesz dietę to będzie OK? Chyba musisz doczytać portal, a najlepiej książki Pana Słoneckiego.
Ja na miesiąc bym nie zaczynał DP, jak robić DP to wszystkie etapy. ZZO muszą wystarczyć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Domi5
Offline
Płeć:
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414
|
|
« Odpowiedz #31 : 07-04-2014, 17:00 » |
|
Problemy że stawami, to może być objaw oczyszczania, a z tym po lekarzach nie latamy. Lekarzy należy wyeliminować z życia jak gluten, cukier i żywność przetworzoną. Wyjątkowo korzystamy z usług tzw. lekarzy jeśli występuje zagrożenie życia, urazy typu złamania itp.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ratunku88
Offline
Płeć:
MO: od 05.2014
Skąd: Południe PL
Wiadomości: 24
|
|
« Odpowiedz #32 : 09-04-2014, 20:23 » |
|
Przyznam, że z wiedzą to na razie raczkuje i tylko takie podstawy przeczytałem. Postaram się nadrobić.
Co do stawów, to gdzieś od roku zaczął mnie boleć łokieć. Potem dołączyło kolano. I tylko z tymi dwoma stawami mam problem. Ale wydaje mi się, że przyczyną jest siłownia. Po prostu rok temu na treningach zaczął mnie boleć delikatnie łokieć, potem coraz mocniej, na chwile obecna nie jestem w stanie zrobić treningu. Przy ruchu gdzie pracuje triceps, czyi przy prostowaniu ręki czuje palący ból na samym czubki łokcia, w zasadzie na czubku kości. Byłem miesiąc temu u lekarza, dał mi opokan na stawy. Na czas brania (tj. 7 dni) przestało boleć, potem wrócił ból łokcia (choć boli mniej) i w sumie kolano już nie boli. Muszę iść chyba na jakieś USG czy inne badanie, żeby wiedzieć co tam się dzieje. Nie sądzę aby był to efekt oczyszczania, bo zaczęło boleć na długo przed jakimkolwiek działaniem z mojej strony.
Generał - czyli na ten czas przed rozpoczęciem DP po prostu postaram się odżywiać prawidłowo. Tylko moje pytanie jest takie czy da się odżywiając się "poprawnie" dostarczyć dużą ilość węglowodanów i białek, tzn nie głodzić się. Bo przyznam, że na chwilę obecną wyglądam i czuje się dosyć słabo i dobrze by było chociaż trochę przytyć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Savage7
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.01.2007
Wiedza:
Skąd: Granica małopolski i śląska
Wiadomości: 951
|
|
« Odpowiedz #33 : 09-04-2014, 20:47 » |
|
rok temu na treningach zaczął mnie boleć delikatnie łokieć, potem coraz mocniej, na chwile obecna nie jestem w stanie zrobić treningu Przerwij treningi bo będzie coraz gorzej. Nie sądzę aby był to efekt oczyszczania, bo zaczęło boleć na długo przed jakimkolwiek działaniem z mojej strony. Oczywiście, że nie jest to efekt oczyszczania... to efekt toksemii. czy da się odżywiając się "poprawnie" dostarczyć dużą ilość węglowodanów i białek, tzn nie głodzić się. Bo przyznam, że na chwilę obecną wyglądam i czuje się dosyć słabo i dobrze by było chociaż trochę przytyć. ZZO nie polega na głodzeniu się. Masz jeść tyle, aby nie być głodnym. Co do przytycia to powiem ci, że z mojego doświadczenia wynika, iż ciężko jest ot tak przytyć.
|
|
|
Zapisane
|
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
|
|
|
Nieboraczek
|
|
« Odpowiedz #34 : 10-04-2014, 12:49 » |
|
Minus jest taki, że na prawdę mocno schudłem, wszyscy pytają co mi jest...
Taki jest minus na teraz, ale jeśli okaże się, że plusem jest lepsze samopoczucie, albo chociaż ustąpienie tych gazów, to nie będą Cię pytać, bo tego nie widać. Warto kontynuować.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Generał
|
|
« Odpowiedz #35 : 10-04-2014, 14:29 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Domi5
Offline
Płeć:
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414
|
|
« Odpowiedz #36 : 10-04-2014, 19:36 » |
|
Kasza, groch, słonina, ziemniaki, jaja i nie ma mocnych - ja tak przybrałam po takiej diecie, że spodni zapiąć nie mogę ostatnio. ;-)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ratunku88
Offline
Płeć:
MO: od 05.2014
Skąd: Południe PL
Wiadomości: 24
|
|
« Odpowiedz #37 : 13-04-2014, 20:20 » |
|
Savage7 - treningi przerwałem już jakiś czas temu. Problem jest nieco mniejszy, ale jednak dalej jest. Jeśli chodzi o łokieć, to objawy wskazują na zapalenie przyczepu mięśnia trójgłowego (tricepsa). Twierdzisz, że to może być efekt toksemii - irydolog też cos takiego powiedziała, że to wynik zakwaszenia organizmu (obu terminów nie rozumiem). W każdym razie, czy sądzisz, że w momencie gdy oczyszczę organizm problem ustąpi? Jeśli chodzi o odżywianie, to przyznam szczerze, że "tutejsze" zasady to jakieś szaleństwo jak dla mnie. Ten temat: http://portal.bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy/zasady-zdrowego-odzywianiaczytam już 3 raz i dalej ciężko mi to ogarnąć. Na różnego rodzaju dietach byłem z drobnymi przerwami od jakichś 8 lat. Były to diety głównie nacelowane na wzrost tkanki mięśniowej, ale były też typowo redukcyjne. Żebyście zrozumieli jak wielka przepaść dzieli diety układane pod sporty siłowe a te, które dr Słonecki poleca, napiszę jak wygląda taka typowa moja dieta na masę: posiłek 1 omlety owsiane: 3 jajka zmiksowane ze 100 g płatków owsianych usmażone na omlet polane ketchupem 100 g odżywki białkowo węglowodanowej posiłek 2 kanapki z grubo krojonego ciemnego pieczywa + wędlina posiłek 3 (obiad) pierś z kurczaka (zwykle usmażona na nuggetsy) + ryż biały/ziemniaki + sałatki gęsta zupa z dużą ilością ryżu/kaszy posiłek 4 pierś z kurczaka (zwykle usmażona na nuggetsy) + ryż biały/ziemniaki + sałatki posiłek 5 pierś z kurczaka (zwykle usmażona na nuggetsy) + ryż biały/ziemniaki + sałatki lub 3 jajka zmiksowane ze 100 g płatków owsianych usmażone na omlet polane ketchupem Ok. godz 18.00 trening zaraz po treningu 100g odżywki węglowodanowej - węglowodany o wysokim indeksie glikemicznym w celu odbudowania glikogenu we krwi i podniesienia poziomu insuliny posiłek 6 tuńczyk w oleju + ciemne pieczywo posiłek 7 (zaraz przed snem) twaróg polany oliwa z oliwek Do tego w okresie budowania masy mięśniowej, dla ektomorfików (ludzie chudzi, ciężko im zbudować masę) wręcz wskazanym jest podjadanie słodyczy i czegokolwiek w sumie co wpadło w ręce. A tymczasem, jeśli dobrze zrozumiałem, to wg. ZZO powinienem odżywiać się tak (nie mówię o diecie prozdrowotnej): na czczo mikstura oczyszczająca posiłek 1 jajka lub mięso (a gdzie węglowodany?) posiłek 2 kanapki z wędliną + jabłko (tylko, że ja chcę całkiem wyeliminować pieczywo) posiłek 3 obiad: mięso + kasza + surówki posiłek 4: ryba/twaróg + kasza Do tego 3 koktaile błonnikowe dziennie. Jak widać, różnica spora. Ale chętnie spróbuje i powalczę:). Tylko mam prośbę o pomoc w dokładnym ułożeniu tej diety. Kiedy pić koktaile błonnikowe? Pomysły na przykładowe posiłki. Czy pieczywo można zastąpić waflami ryżowymi? Jakie posiłki można by brać do pracy w hermetycznych pojemnikach żeby nie zasłabnąć z głodu?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Savage7
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.01.2007
Wiedza:
Skąd: Granica małopolski i śląska
Wiadomości: 951
|
|
« Odpowiedz #38 : 13-04-2014, 21:18 » |
|
czy sądzisz, że w momencie gdy oczyszczę organizm problem ustąpi?
Tak sądzę. Bark bolał mnie 7 lat. Przez ten ból musiałem rzucić siłownię. Dziś problemu nie ma. Ja od czasu do czasu ćwiczę siłowo i nie odczuwam dosłownie nic. Kiedy pić koktaile błonnikowe? Pomysły na przykładowe posiłki. Czy pieczywo można zastąpić waflami ryżowymi? Jakie posiłki można by brać do pracy w hermetycznych pojemnikach żeby nie zasłabnąć z głodu? Wybacz, ale takie pytania przewijają się na forum. Poszukaj.
|
|
|
Zapisane
|
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
|
|
|
Osci
|
|
« Odpowiedz #39 : 13-04-2014, 21:29 » |
|
Wyrzuć pieczywo i wszelkie zboża, może i wszelkie stany zapalne znikną.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|