Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 12:11 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3 ... 12   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Gawędziarz Grey  (Przeczytany 159460 razy)
Greyhound
« : 01-08-2014, 12:33 »

Chciałbym rozwinąć temat ziół. Jednak natura to nie tylko zioła. Co się tu oprócz ziół znajdzie, czas pokaże.

Lektyny mogą być też przyjazne.
http://hipokrates2012.wordpress.com/2012/12/01/o-jemiole-pospolitej/

A to żeby nie było zbyt nudno.
Dawne nazwy ziół i dolegliwości były dość obrazowe. Określenie tego jakie są współczesne nazwy schorzeń, które zostały opisane na tej stronie nie było by łatwe.
http://sredniowiecze.zdrowo.info.pl/eliksir.html
Zapisane
Dużagosia
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2010 przerwa od 14.12.2014, powrót do MO 08.2016
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 476

« Odpowiedz #1 : 01-08-2014, 18:02 »

Intrakt -  wyciąg etanolowy z jemioły stosowałam swojego czasu na nadciśnienie, bardzo wierzę w to ziele i zawsze mam w zapasie buteleczkę przywiezioną z Polski. Nie wiedziałam jednak, że ma tak wiele zastosowań. Teraz bardzo by mi się przydało to ziele na odwar do irygacji. Nie wiem czy tu coś takiego dostanę, po włosku jemioła nazywa się  erba vischio. A może by tak rozcieńczyć wyciąg etanolowy i zrobić irygacje ale w jakiej proporcji, nie wiem, co o tym sądzisz?
Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #2 : 01-08-2014, 18:22 »

Intrakt -  wyciąg etanolowy z jemioły stosowałam swojego czasu na nadciśnienie, bardzo wierzę w to ziele i zawsze mam w zapasie buteleczkę przywiezioną z Polski. Nie wiedziałam jednak, że ma tak wiele zastosowań. Teraz bardzo by mi się przydało to ziele na odwar do irygacji. Nie wiem czy tu coś takiego dostanę, po włosku jemioła nazywa się  erba vischio. A może by tak rozcieńczyć wyciąg etanolowy i zrobić irygacje ale w jakiej proporcji, nie wiem, co o tym sądzisz?

W większości krajów Europy jest dostępna w aptekach. U nas nie wiedzieć czemu nie ma.
Nie wiem czy odwar z jemioły ma działanie antybakteryjne lub chociaż bakteriostatyczne ale sprawdzę.
Od jak dawna nie możesz uporać się z tą infekcją?
Zapisane
Dużagosia
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2010 przerwa od 14.12.2014, powrót do MO 08.2016
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 476

« Odpowiedz #3 : 01-08-2014, 18:45 »

Długo, od miesiąca.
Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #4 : 01-08-2014, 19:00 »

Długo, od miesiąca.


To istotnie dość długo. To istotnie kwestia podłoża o którym mówi Mistrz. Zioła o działaniu bakteriobójczym będą więc raczej nieskuteczne.
Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #5 : 02-08-2014, 07:36 »

Italiana. Jedynym wyjściem jest przywrócenie prawidłowej funkcji układu odpornościowego.
Nie jest łatwo znaleźć na to sposoby, które nie gryzły by się z zasadami Biosłone a w dodatku dawały trwały efekt.

W piątym punkcie na tej stronie znajdziesz dość prosty sposób. Składniki są łatwo dostępne.
http://hipokrates2012.wordpress.com/2013/02/22/o-ziolomiodach/

Możesz ziołomiód połączyć z czymś takim.
http://gramzdrowia.pl/dr-henryk-rozanski/fitoterapia-ziololecznictwo-ziola-drzewa-krzewy/sosna-zwyczajna-pinus-sylvestris-pinaceae.html
Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #6 : 02-08-2014, 14:37 »

Italiana. Dziwiłaś się że jemioła ma tak dużo zastosowań.
To co powiesz na wawrzyn? Rośnie tam gdzie obecnie mieszkasz.

http://hipokrates2012.wordpress.com/2014/04/26/wawrzyn-szlachetny/
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #7 : 02-08-2014, 15:07 »

Italiana. Jedynym wyjściem jest przywrócenie prawidłowej funkcji układu odpornościowego.
Nie jest łatwo znaleźć na to sposoby, które nie gryzły by się z zasadami Biosłone a w dodatku dawały trwały efekt.

W piątym punkcie na tej stronie znajdziesz dość prosty sposób. Składniki są łatwo dostępne.
http://hipokrates2012.wordpress.com/2013/02/22/o-ziolomiodach/

No na pewno, pstryk i w prosty sposób przywracamy prawidłową funkcję układu odpornościowego hehehe. Kontynuuj.
Zapisane
Dużagosia
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2010 przerwa od 14.12.2014, powrót do MO 08.2016
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 476

« Odpowiedz #8 : 02-08-2014, 16:05 »

Dziękuję bardzo za zainteresowanie Grey i na pewno skorzystam z niektórych wskazówek. Laur rzeczywiście rośnie tu na każdym kroku jako żywopłot. I ma rzeczywiście dużo właściwości a Włosi nawet nie wiedzą co posiadają. Ja nazbierałam trochę już dawno z zamiarem przeprowadzenia kuracji oczyszczenia kości. Ale przeraża mnie picie małymi łyczkami, no i dieta, którą należy zastosować w trakcie. Zainteresował mnie też ten wawrzyn szlachetny. Co do przywracania prawidłowej funkcji układu odpornościowego to robię to od czterech lat z bardzo pozytywnym skutkiem. Moje dolegliwości kobiece to nic innego jak oczyszczanie. I wiem, że to w końcu przejdzie, chciałam tylko sobie jakoś pomóc bo to upierdliwe dosyć jest. Kora dębu jest też bardzo skuteczna. Miód owszem, używam. Jeżówka, sosna to, myślałam, że raczej na drogi oddechowe. Natura jest mądrzejsza od ludzkich pomysłów, zapewne ale niezawodna MO to wynalazek J.Słoneckiego.
Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #9 : 02-08-2014, 16:57 »

Italiana. Nie sugeruj się tym że to na drogi oddechowe.
To między innymi na drogi oddechowe.
Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #10 : 02-08-2014, 17:04 »

Italiana. Jedynym wyjściem jest przywrócenie prawidłowej funkcji układu odpornościowego.
Nie jest łatwo znaleźć na to sposoby, które nie gryzły by się z zasadami Biosłone a w dodatku dawały trwały efekt.

W piątym punkcie na tej stronie znajdziesz dość prosty sposób. Składniki są łatwo dostępne.
http://hipokrates2012.wordpress.com/2013/02/22/o-ziolomiodach/

No na pewno, pstryk i w prosty sposób przywracamy prawidłową funkcję układu odpornościowego hehehe. Kontynuuj.
Nic nie jest tak "pstryk". Czasem to "pstryk" trwa lata.
Nikt mnie nie przekona do dwóch rzeczy: że można się tak "pstryk" wyleczyć z poważnych chorób i że jest jakaś dieta lecząca wszystkie choroby przyczynowo.
Nigdy nie podchodziłem bezkrytycznie do tego typu obietnic.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #11 : 02-08-2014, 17:25 »

No na pewno, pstryk i w prosty sposób przywracamy prawidłową funkcję układu odpornościowego hehehe.

I co w tym dziwnego? Earth robi to na co dzień.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Greyhound
« Odpowiedz #12 : 02-08-2014, 19:20 »

No na pewno, pstryk i w prosty sposób przywracamy prawidłową funkcję układu odpornościowego hehehe.

I co w tym dziwnego? Earth robi to na co dzień.

Do czasu. Przyjdzie dzień w którym zrobi "pyk" i earth zgaśnie jak zdmuchnięta świeca.
Jeśli się dobrze wczytać w to co piszą, to widać że jest to już rodzaj uzależnienia.
Nie znam ich ale twierdzę że przed tą szopką, którą teraz odstawiają, każda z tych osób była więźniem jakiegoś nałogu.
Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #13 : 02-08-2014, 19:56 »

Dziękuję bardzo za zainteresowanie Grey i na pewno skorzystam z niektórych wskazówek. Laur rzeczywiście rośnie tu na każdym kroku jako żywopłot. I ma rzeczywiście dużo właściwości a Włosi nawet nie wiedzą co posiadają. Ja nazbierałam trochę już dawno z zamiarem przeprowadzenia kuracji oczyszczenia kości. Ale przeraża mnie picie małymi łyczkami, no i dieta, którą należy zastosować w trakcie. Zainteresował mnie też ten wawrzyn szlachetny. Co do przywracania prawidłowej funkcji układu odpornościowego to robię to od czterech lat z bardzo pozytywnym skutkiem. Moje dolegliwości kobiece to nic innego jak oczyszczanie. I wiem, że to w końcu przejdzie, chciałam tylko sobie jakoś pomóc bo to upierdliwe dosyć jest. Kora dębu jest też bardzo skuteczna. Miód owszem, używam. Jeżówka, sosna to, myślałam, że raczej na drogi oddechowe. Natura jest mądrzejsza od ludzkich pomysłów, zapewne ale niezawodna MO to wynalazek J.Słoneckiego.

Nikt nie przeczy że MO to pomysł Józefa Słoneckiego. Jednak składniki na MO daje natura a nie fabryka chemiczna.
Italiana mam. Krwawnik jest lekarstwem na upławy. Jednak w jaki sposób go przygotować żeby robić irygacje tego nie pamiętam.
Pamiętam tylko że jest bardzo skuteczny.

Co do igliwia i miodu to do tego tematu jeszcze wrócę.
Zapisane
Darek
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiadomości: 25

« Odpowiedz #14 : 02-08-2014, 20:39 »

@Dużagosia

Zdrowie zaczyna i kończy się w jelitach.
To one stoją na straży sprawnego układu odpornościowego.
Ich zły stan nie jest skutkiem niedoboru ziółek w diecie.

Luknij tutaj
Probiotyki i prebiotyki czyli życie karmi się życiem
http://www.akademiawitalnosci.pl/probiotyki-i-prebiotyki-czyli-zycie-karmi-sie-zyciem/


Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #15 : 02-08-2014, 21:33 »

@Dużagosia

Zdrowie zaczyna i kończy się w jelitach.
To one stoją na straży sprawnego układu odpornościowego.
Ich zły stan nie jest skutkiem niedoboru ziółek w diecie.

Luknij tutaj
Probiotyki i prebiotyki czyli życie karmi się życiem
http://www.akademiawitalnosci.pl/probiotyki-i-prebiotyki-czyli-zycie-karmi-sie-zyciem/




Gocha nie chce płukać jelit a zupełnie coś innego.

To ja się tak staram, wybieram takie metody żeby nie kolidowały z niczym co zalecane jest na Biosłone a tu mi ktoś z Dąbrowską wyskakuje. Nie znam kobiety ale tak fajnie pisze że napił bym się z nią wódki.
Podoba mi się że w co drugim zdaniu używa określenia "Matka Natura". Ale jeśli jesteśmy dziećmi "Matki Natury" to gdzie jest Ojciec Natura?
Zapisane
Dużagosia
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2010 przerwa od 14.12.2014, powrót do MO 08.2016
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 476

« Odpowiedz #16 : 03-08-2014, 11:05 »

Ale się narobiło. Darek, dziękuję za radę ale już napisałam, że usprawniam układ odpornościowy metodami podanymi na tym forum, radzę poczytać. Co do krwawnika, to owszem znam, wszędzie to rośnie ma podobne działanie do rumianku. Myślę, że na sprawy kobiece jeszcze lepsza jest jasnota biała, roślina podobna do pokrzywy.
Zapisane
Darek
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiadomości: 25

« Odpowiedz #17 : 04-08-2014, 11:31 »

To ja się tak staram, wybieram takie metody żeby nie kolidowały z niczym co zalecane jest na Biosłone a tu mi ktoś z Dąbrowską wyskakuje. Nie znam kobiety ale tak fajnie pisze że napił bym się z nią wódki.
Podoba mi się że w co drugim zdaniu używa określenia "Matka Natura". Ale jeśli jesteśmy dziećmi "Matki Natury" to gdzie jest Ojciec Natura?

Tematem artykułu jest odbudowa flory bakteryjnej jelita grubego, a nie dieta Dąbrowskiej. Jeśli ktoś ma taki stosunek do tego tematu, a kiszonki tylko się z wódka kojarzą, to wcale nie dziwi alergia na zboża i mleczne.
« Ostatnia zmiana: 04-08-2014, 12:09 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane
Darek
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiadomości: 25

« Odpowiedz #18 : 04-08-2014, 11:32 »

Ale się narobiło. Darek, dziękuję za radę ale już napisałam, że usprawniam układ odpornościowy metodami podanymi na tym forum, radzę poczytać. Co do krwawnika, to owszem znam, wszędzie to rośnie ma podobne działanie do rumianku. Myślę, że na sprawy kobiece jeszcze lepsza jest jasnota biała, roślina podobna do pokrzywy.
Nie znam tych metod.
Nie znam tez żadnego zdrowego modelu odżywiania, który wykluczałby naturalne probiotyki i prebiotyki, o których mowa w załączonym linku.
« Ostatnia zmiana: 04-08-2014, 12:10 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #19 : 04-08-2014, 12:26 »


To ja się tak staram, wybieram takie metody żeby nie kolidowały z niczym co zalecane jest na Biosłone a tu mi ktoś z Dąbrowską wyskakuje. Nie znam kobiety ale tak fajnie pisze że napił bym się z nią wódki.
Podoba mi się że w co drugim zdaniu używa określenia "Matka Natura". Ale jeśli jesteśmy dziećmi "Matki Natury" to gdzie jest Ojciec Natura?


Tematem artykułu jest odbudowa flory bakteryjnej jelita grubego, a nie dieta Dąbrowskiej. Jeśli ktoś ma taki stosunek do tego tematu, a kiszonki tylko się z wódka kojarzą, to wcale nie dziwi alergia na zboża i mleczne.

Mnie się kiszony ogórek kojarzy z zakąską do wódki. Ktoś inny może mieć inne skojarzenia. Nie wnikam jakie.
Co do odbudowy flory jelita grubego kiszonymi ogórkami to raczej nie jest nowość. Chyba że ktoś dojdzie do wniosku że lepiej będzie podawać je do jelita znacznie krótszą drogą, czyli przez odbyt. Wtedy można by to było uznać za nowatorskie.
Probiotykom i prebiotykom poświęcałem kiedyś trochę uwagi ale mi przeszło.
Mnie też się tak kiedyś wydawało że wystarczy podać odpowiednie bakterie do przewodu pokarmowego.
Myślałem kiedyś że nietolerancje pokarmowe to wynik nieprawidłowej flory bakteryjnej. Takie myślenie też mi przeszło.
Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 12   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!