|
Dagles
|
 |
« Odpowiedz #40 : 01-10-2007, 07:54 » |
|
Co do decyzji o nieszczepieniu, to faktycznie pozostajemy sami - a właściwie ja pozostaję sama (no, mój tata mnie popiera), bo pediatra pomimo że zwróciła naszą uwagę na ten problem oraz poleciła tę książkę (którą przeczytałam), to jednak doradza szczepienie Infanrixem 5w1 (błonica, tężec, krztusiec, polio (zabita) i Hib - zapalenie opon)...
No ale to jest lekarz jednak. Nie może mi zagwarantować, że moja Jagoda nie zachoruje na ten krztusiec bądź polio...
|
|
|
|
« Ostatnia zmiana: 21-09-2012, 15:49 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
julia
|
|
« Odpowiedz #41 : 05-11-2007, 13:55 » |
|
|
|
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-01-2011, 21:05 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Emisia
 Offline
Płeć: 
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612
|
|
« Odpowiedz #42 : 06-11-2007, 18:42 » |
|
Dzieci mojej kuzynki zachorowały na krztusiec (3 i 5 lat) pomimo szczepienia. Trwało to ponad 6 miesięcy. Lekarz domowy do samego końca wypierał się, że to nie może być krztusiec, bo przecież są szczepieni! A objawy były naprawdę typowe (ataki kaszlu z siną twarzą i wypluwanie flegmy) i kryzysy nasilały się wraz z fazami księżyca. Dopiero po paru miesiącach kuzynka zdecydowała się pójść do homeopaty i jak syn akurat w gabinecie dostał ataku, to dla lekarza od razu było jasne, co mu dolega. Aż nie chce mi się pisać, czego te dzieci w tym czasie nie brały, zanim poszły do homeopaty!
|
|
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-01-2011, 21:04 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
hajdi
|
|
« Odpowiedz #43 : 07-11-2007, 14:59 » |
|
Książki niestety nie czytałem, ale mam jakieś takie nieodparte wrażenie, że te cytaty sprzed 100 lat nie są jedynymi w tej książce, i że są w niej na pewno także współczesne. Poza tym ten styl argumentacji. "Tamten Pan nie ma racji, bo jest pianistą, a tamten malarzem"- co ma piernik do wiatraka? Jak nie masz "dr" przed nazwiskiem, to nie wolno Ci się wypowiadać na temat zdrowia? Czyli jak nie jestem zawodowym mechanikiem, to nie wolno mi naprawiać swojego samochodu i z nikim o tym rozmawiać? I jeszcze jedno. Autor pisze, że jeśli, pomimo zaszczepienia na grypę, zachorowałeś na coś ją przypominającego, to "na pewno złapałeś przeziębienie, które wywołuje zupełnie inny wirus". Niestety nie pisze już, jaki to wirus ani czy na ten "wirus przeziębienia" naukowcy mają jakąś szczepionkę. Mówiąc krótko. ARTYKUŁ TENDENCYJNY i słaby. |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-01-2011, 21:08 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Dagles
|
|
« Odpowiedz #44 : 07-11-2007, 19:52 » |
|
Hajdi, zgadzam się.
Autor artykułu jakoś nie skomentował faktu, że twórca szczepionki przeciwko polio, dr Salk, oświadczył, że: "masowe szczepienia przeciwko tej chorobie były przyczyną pojawienia się większości przypadków choroby Heinego-Medina w USA do 1961 r., a od lat 70-tych duża liczba zachorowań była skutkiem ubocznym szczepionki".
Co ciekawe, nadal stosowane są te szczepionki z żywymi wirusami...
w Infanriksie 5w1 jest to szczepionka "zabita".
|
|
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-01-2011, 21:10 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Beata M.
|
|
« Odpowiedz #45 : 08-11-2007, 12:25 » |
|
Kossobudzki jest rzecznikiem prasowym, przeczytałam kilka jego artykułów - on nie robi prac naukowych, tylko poprzez swoje reportaże zwraca uwagę na istotę zagadnienia.
Dlatego zanim popadniemy w euforię po przeczytaniu JEDNEJ książki i zaprzestaniemy szczepić się, warto zapoznać się z owymi autorytetami i zamiast bezgranicznie wierzyć - sprawdzić, kim oni są.
Ja również czytam świetnie udokumentowane książki, poparte badaniami naukowymi, które dowodzą, że Jezus przeżył ukrzyżowanie i założył ród Merrowingów, z których wywodzi się Francja. Bardzo fantastyczne, prawda? A tak dobrze udokumentowana książka, i to nie jedna.
|
|
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-01-2011, 21:11 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
dorka
|
|
« Odpowiedz #46 : 08-11-2007, 13:24 » |
|
Uwaga na szczepionkę p/grypie, jeżeli ktoś jest alergikiem! Mam synka uczuleniowca, u którego po szczepieniu zaobserwowałam totalny wzrost objawów atopowego zapalenia skóry. Obrazując to dosłownie - syn wyglądał jak trędowaty. Swędzenie skóry było na tyle silne, że drapał się do krwi. Musiałam bandażować mu ręce i nogi. Pomagały tylko maści sterydowe. Syn jest alergikiem od urodzenia, ale nigdy - prócz lekko zaczerwienionej skóry pod kolanami - nie miał objawów uczulenia.
Od tego momentu szczepionkę przeciwko grypie traktuję jako wroga nr 1 dla alergików.
|
|
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-01-2011, 21:12 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
deliah
|
|
« Odpowiedz #47 : 08-11-2007, 14:08 » |
|
Jeśli chodzi o temat szczepień, to nikt mnie nie przekona o tym, że są one bezpieczne dla zdrowia. W rodzinie mojego męża jest przypadek obecnie już dorosłego chłopaka, który jako dziecko 9-miesięczne został wg ówczesnego kalendarza szczepień zaszczepiony. Po 2 dniach wystąpiła gorączka, dziecko płakało i machało nóżkami. Rodzice, jak zgłosili się do lekarza, zostali jeszcze "odpowiednio potraktowani", że są przewrażliwieni, bo dziecku nic nie dolega, a ma jedynie KOLKĘ. Niedługo po tym zdarzeniu... szczegółów niestety nie znam czasowych... miesiąc czy mniej... Dziecko dostało padaczki! Z raczkującego maluszka zrobiło się warzywko  . Po szczegółowych badaniach w specjalistycznych klinikach okazało się, że winowajcą była szczepionka, która niestety była zainfekowana . Tylko kto to mógł sprawdzić? Lekarze poinformowali rodziców tylko ustnie... na piśmie nie chcieli. Lata ciężkiej pracy z dzieckiem i jeżdżenia po przeróżnych klinikach, sanatoriach, itp. spowodowały, że chłopak chodzi! Niestety umysłowo nie jest sprawny. Ja mam 2 letnie dziecko, niestety nie miałam tej wiedzy, którą mam obecnie o szczepieniach i 2 dawki DPT zaaplikowałam, czego bardzo żałuję, bo dziecko mi zaraz chorowało, ale właśnie po tej drugiej dawce zorientowałam się, że to jest od szczepionek i temat zaczęłam drążyć. Od tamtej pory nie szczepię. Dodam tylko, że lekarka tydzień po szczepieniu jak się rozchorował, podała mu antybiotyk! Pozdrawiam. |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-01-2011, 21:36 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Beata M.
|
|
« Odpowiedz #48 : 08-11-2007, 14:20 » |
|
Ja osobiście nie mam złych doświadczeń, jeśli chodzi o szczepienia, ale od szczepionki na grypę kilka razy odwodzili nas nasi lekarze rodzinni, twierdząc, że to strata czasu.
Jeśli firmy farmaceutyczne pilnowałyby jakości swoich produktów, być może nigdy by nie dochodziło do powikłań. Bo z lektury materiałów na ten temat wynika, że to nie sama szczepionka, ale zanieczyszczenia, które towarzyszą szczepionce, są przyczynkiem wszystkich tych nieszczęść. Dlatego wielka odpowiedzialność spada na ludzi, którzy produkują leki, szczepionki i nawet zwykłe suplementy. Wiemy skądinąd, że nie zawsze zwykła ludzka uczciwość idzie w parze z maksymalnym zyskiem.
|
|
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-01-2011, 21:38 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Dagles
|
|
« Odpowiedz #49 : 08-11-2007, 17:08 » |
|
Dlatego zanim popadniemy w euforię po przeczytaniu JEDNEJ książki i zaprzestaniemy szczepić się, warto zapoznać się z owymi autorytetami i zamiast bezgranicznie wierzyć - sprawdzić, kim oni są. Nam pediatra poleciła tę książkę oraz kazała szczepienia odwlec w czasie. Powiedziała, że nie zna niestety żadnej publikacji, w której lekarze polemizują z faktami z książki. |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-01-2011, 21:38 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|
Einstein
|
|
« Odpowiedz #51 : 08-11-2007, 21:22 » |
|
Jest teoria, że chodzi głównie o konserwanty. Dziecko jest zbyt małe w proporcji do ilości konserwantów w szczepionce. Po przeliczeniu w proporcji wagi ciała do wagi konserwantów, dla dorosłego człowieka byłaby to dawka absurdalna. Weź, panie lekorzu, wypij drina z konserwantów . Jak się okazało, jeszcze się taki nie urodził, co by się na to zgodził. A dzieciom dają  . |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-01-2011, 21:40 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Nela_23
|
|
« Odpowiedz #52 : 19-11-2007, 17:54 » |
|
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
sylwiazłodzi
|
|
« Odpowiedz #53 : 01-12-2007, 23:03 » |
|
Jak nie wyrażę zgody na szczepienie obowiązkowe dziecka, to jakie mnie czekają konsekwencje? Tu masz cały wątek o tej tematyce, właśnie rodziców dzieci z autyzmem, którzy często sami przechodzą całą drogę walki z urzędnikami, którą być może ja też będę musiała zacząć. Bardzo się cieszę, że to forum powstało. To, które było kiedyś, było dla mnie mniej czytelne. Zaczynałam kiedyś od mikstury, a skończyłam na diecie  . Od roku nie choruję. Aha, dieta nie jest na jakiś czas, podobnie jak mikstura - dieta staje się jedzeniem na całe życie. http://www.dzieci.org.pl/cgi/forum/ikonboard.cgi?act=ST;f=12;t=4861;st=100Grzywna 5 tys. złotych to dla mnie nie byle co, a jednak zastanawiam się nad nieszczepieniem, bo mój syn ma tylko cechy autystyczne, ale do tego opóźnienie w rozwoju. Być może po reakcji na potrójne szczepienie na różyczkę, ospę i świnkę, za które sama zapłaciłam, bo chciałam dobrze . Ale nie spisywałam pamiętnika ani objawów od razu, więc w 100% niestety nie potwierdzę. Są jednak dzieci, które po szczepieniach miały regres w chorobie, bo rodzice wtedy nie wiedzieli o skutkach ubocznych. Toby była dla mnie tragedia, mimo że mój syn wg testów ma niby opóźnienie 2 lata, ale jak przez 2 lata zrobiliśmy w jego rozwoju 1 rok do przodu, a i tu testy są niejednoznaczne. Pozdrawiam tych, którzy mają podobne problemy. Strona, którą i ja podaję, naprawdę zawiera mnóstwo informacji nie tylko na temat autyzmu - wystarczy poszukać przez wyszukiwarkę. Stronę www.dobradieta.pl też polecam. Mikstura Pana Słoneckiego oczyszcza, dieta daje kręgosłup organizmowi, aby był zdrowy i też samo oczyszczał się, przy odpowiedniej diecie (jakiej - każdy musi wybrać i ocenić, jak się czuje indywidualnie, choć ze wskazaniem na ogólnie określane niskowęglowodanowe). |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: 21-09-2012, 15:50 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć: 
MO: nie stosuję
Wiedza: 
Wiadomości: 1.357
|
|
« Odpowiedz #54 : 24-10-2010, 07:43 » |
|
to nie szczepienia i antybiotyki ale poprawa warunków życia, poprawa higieny odprowadzania ścieków, większy dostęp do żywności i wody doprowadziły do zmniejszenia umieralności na choroby zakazne! Szczepienia i antybiotyki wprowadzono już w czasie kiedy wszytkie te zakazne choroby były praktycznie na wyginięciu! I przypadkowo (a może też ze względów komercyjnych) spadek zachorowań jest błędnie przypisywany szczepionkom.
Mamy kolejne potwierdzenie, tego co już znamy: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Jesli-epidemia-cholery-dojdzie-do-stolicy-bedzie-katastrofa,wid,12787762,wiadomosc.html?ticaid=1b1e0Gdzie jest medycyna? Dlaczego leki nie pomagają? Dlaczego jest epidemia, której nie powinno być? |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #55 : 24-10-2010, 08:03 » |
|
Gdzie jest medycyna? Dlaczego leki nie pomagają? Dlaczego jest epidemia, której nie powinno być?
Leki działają tylko tam, gdzie są dobre warunki sanitarne, a więc tam, gdzie nie są potrzebne. |
|
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
|
|
Tomasz_Dangel
Offline
Płeć:
MO: 2008
Wiadomości: 1.079
|
|
« Odpowiedz #57 : 12-10-2011, 06:55 » |
|
Od prof. Marii Majewskiej Śr 2011-10-12 01:07 "A tu mamy przykład jak lokalne władze zadecydowały za publiczne pieniądze szczepić dziewczęta szczepionkami HPV, które wywołują raka szyjki macicy i powodują masę tragicznych powikłań, a nawet zgonów. To wiemy na pewno z danych zebranych dotychczas w amerykańskiej bazie danych VAERAS, a nie ma absolutnie żadnych dowodów, że te szczepionki chronią przed rakiem. Ponadto wiemy, że te szczepionki zawierają w sobie rekombinowane DNA, które oprócz chorób nowotworowych może wywoływać choroby neurologiczne, immunologiczne, endokrynologiczne etc." http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20111008/REGION09/420466404 |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kozaczek
Offline
Płeć:
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159
|
|
« Odpowiedz #58 : 25-01-2012, 23:53 » |
|
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|
