Tłuszcze

[Sylwan]

Jak to jest z tymi tłuszczami, w/g piramidy Biosłone najlepsze tłuszcze dla człowieka są zwierzęce tj masło (GHEE też?), śmietana, smalec. Rozumiem że smalec gęsi, strusi mimo że nie są wymieniane w piramidzie i artykułach też są dobre bo są zwierzęce? A co sądzicie o tłuszczu kokosowym? Te 3 ostatnie, czytałem że są podobno wyjątkowo zdrowe.

[scorupion]

A o czym jeszcze słyszałeś, że jest wyjątkowo zdrowe?

[Sylwan]

Nic w tym momencie nie przychodzi mi na myśl. Dużo czytam po prostu.

[Sylwan]

Napisze ktoś jak to jest z tymi tłuszczami.. Skorpion widzę że aktywnie się tu udzielasz, myślę że masz sporą wiedzę na temat zdrowia, mógłbyś odpisać na temat, bo takie czepianie się niczemu nie służy, mnie na pewno. Staram się uzupełniać wiedzę, a czego nie wiem, co mi się myli, o te rzeczy dopytuję innych.

[Mistrz]

Ja bym napisał, ale obawiam się, że szambonurki zaraz zarzucą mi, że to przerobiona teoria Kwaśniewskiego.

[Mistrz]

A zresztą, co mi tam... Oceńcie sami, czy to przerobiona teoria Kwaśniewskiego: http://portal.bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy/substancje-odzywcze/tluszcze

[Jeszcze]

Do smażenia smalec (gęsi, kaczy, wieprzowy), masło klarowane i tłuszcz kokosowy (wyłącznie w szklanych opakowaniach i virgin).
Z tym że:
-większość zwierząt z intensywnych hodowli, szczególnie świnki bo najbardziej popularne, karmionych jest paszą GMO, więc unikam i ich mięsa i tłuszczu. Ale jak ktoś ma zaprzyjaźnione świnki albo gąski to czemu nie.
-tłuszcz kokosowy virgin ma zapach kokosu, więc pasuje raczej do słodkich placków niż do mięsa, jest drogi i nie pochodzi z naszej strefy klimatycznej, więc wedle uznania.

Na zimno masło, śmietana (prawdziwe), i nierafinowane oleje tłoczone na zimno (z oliwek, lniany, z pestek dyni czy kto co tam lubi), oprócz kukurydzianego i rzepakowego (potencjalnie GMO), choć nie wiem czy te dwa ostatnie istnieją w wersji nierafinowanej.

Reszta do śmieci.

To wg zdrowego rozsądku, nie wiem na ile zgadza się z Biosłone

[Opiotr]

Do smażenia smalec (gęsi, kaczy, wieprzowy), masło klarowane i tłuszcz kokosowy (wyłącznie w szklanych opakowaniach i virgin).

Jak ktoś się boi smalcu to do smażenia może używać rafinowanego oleju kokosowego, jest bezwonny w odróżnieniu od tego 'bio' czy 'organicznego'.

[Jeszcze]

Tyle że do rafinacji używa się wysokich temperatur i rozpuszczalników chemicznych, a potem jeszcze pakuje w plastik. To już wolę kokosowo pachnący kotlet

[Sylwan]

Dzięki jeszcze za konkretną odpowiedź, i reszcie też . Jest bezzapachowy kokosowy w słoiku: http://drpelc.pl/oleje/73-olej-kokosowy-bezzapachowy-ekogram-zielonki-900ml.html
Mistrzu, artykuł ten czytałem z 5 razy minimum. Ciekawy jestem co uważacie na temat innych
tłuszczów, w większości nie wymienionych w książce czy artykułach na Biosłone.
Rzepakowy istnieje oczywiście w wersji zimnotłoczonej (ale nie rafinowanej, wiem to z książki Zdrowie na własne życzenie).
Co do śmietany to nie mam możliwości spożywać innej niż kupna. A szkoda. Do zup inne tłuszcze chyba nie za bardzo pasują, no bo co dasz masło, smalec czy oliwę z oliwek...
Gęsi, kaczy, strusi czytałem, słyszałem że są wyjątkowo dobre. Niemcy podobno wykupują w dużych ilościach nasze gęsi albo ich tłuszcz, dokładnie nie pamiętam. Żydzi masowo zjadali tłuszcz gęsi też.
Jeśli chodzi o smalec wieprzowy ze skwarkami, to kupiłem jakiś czas temu ze 3 opakowania smalcu bez konserwantów i innych rzeczy. I mi wyjątkowo smakuje, smażę na nim i jem na zimno. Ale była to jednorazowa akcja, co do tych ze sklepów to faktycznie wydaje się że nie są za dobre.

[Plantator]

Olej rzepakowy jak najbardziej można kupić w wersji tłoczonej na zimno i nieoczyszczony, nie wiem tylko czy jest z upraw GMO czy ekologicznych bo na butelce nic nie pisze na ten temat.
Do smażenia natomiast polecam masło klarowane.