Jerzy Zięba "Ukryte terapie"

[Margoled]

Jest na You Tube już sześć wywiadów z autorem książki i naturopatą. Moim zdaniem bardzo spójne z Biosłone i warte uwagi. Podaję link do drugiej części, jak ktoś z Was się zainteresuje, to łatwo znaleźć resztę.
https://www.youtube.com/watch?v=9J90IVw3vqE

[Mistrz]

Coś mi się widzi, że tylko patrzyć, jak przewinie się przez Biosłone kolejna suplementawka, tym razem głupawka-ziębawka.

[VVV]

Jerzy Zięba od ponad 20-stu lat zajmuje się naturoterapią, szczególnie w odniesieniu
do naturalnych metod leczenia i zapobiegania chorobom przewlekłym i nowotworom. Publikuje artykuły w prasie, jak też prowadzi wykłady dotyczące prostych i skutecznych metod leczenia i zapobiegania chorobom
bez stosowania środków sztucznie syntetyzowanych.

Brzmi raczej nie pro-farmaceutycznie, więc zachęcająco.

IMHO

[Mistrz]

Naturopaci to ci od leczenia lekami naturalnymi bardziej od natury?

[Gibbon]

O tak, zbijanie lekami chemicznymi wysokiego poziomu cholesterolu jest złe, użycie naturalnych jest już fajne (jak to stwierdził).

[VVV]

Naturopaci to ci od leczenia lekami naturalnymi bardziej od natury?

A i tak w cechu Pana lubią. http://naturopata.edu.pl/mikstrura-sloneckiego/

O tak, zbijanie lekami chemicznymi wysokiego poziomu cholesterolu jest złe, użycie naturalnych jest już fajne (jak to stwierdził).

Analogia jest taka, że gojenie jelit metodami chemicznymi jest złe, a naturalnymi jest już fajne (jak nie jak tak).

[Mistrz]

Nie wiedzę analogii. Jakie gojenie jelit metodami chemicznymi?

[Gibbon]

O tak, zbijanie lekami chemicznymi wysokiego poziomu cholesterolu jest złe, użycie naturalnych jest już fajne (jak to stwierdził).

Analogia jest taka, że gojenie jelit metodami chemicznymi jest złe, a naturalnymi jest już fajne (jak nie jak tak).

Rzecz w tym, że to walka z objawem a nie przyczyną.

[VVV]

To może wyjaśnię co miałem na myśli:

Idzie pacjent do lekarza,

- lekarz stwierdza wysoki poziom cholesterolu i przepisuje farmaceutyki by go obniżyć
- lekarz stwierdza zapalenie w jelitach i przepisuje farmaceutyki by go obniżyć


Idzie wolny człowiek do naturopaty,

- wysoki poziom cholesterolu, inspirowany jest do diety prozdrowotnej i gojącej naturalnej mikstury
- zapalenie w jelitach,  inspirowany jest do diety prozdrowotnej i gojącej naturalnej mikstury


Mamy tu przecież na forum przypadki zdiagnozowanego zapalenia jelit i chwalili się co im lekarz farmaceutycznego zapisał.

[Mistrz]

Mamy tu przecież na forum przypadki zdiagnozowanego zapalenia jelit i chwalili się co im lekarz farmaceutycznego zapisał.

Przepisuje się sterydy, które z założenia niczego nie leczą.

[VVV]

walka z objawem a nie przyczyną.

Wrzuć może konkretny przykład złego naturalnego "zbijania" cholesterolu, bo może myślimy o różnych rzeczach.

Przepisuje się sterydy, które z założenia niczego nie leczą.

Teorię i praktykę znam, z tym, że gdy pacjent dostaje receptę od lekarza to z założenia zakłada, że te leki go leczą.

Też postrzegam statyny w jednym rzędzie ze szczepionkami i psychotropami dla dzieci jako (tu każdy sobie wstawi określenie jakie lubi, określające poświęcanie ludzi dla władzy i pieniędzy).

[Mistrz]

Każde zbijanie cholesterolu jest złe: http://portal.bioslone.pl/zdrowie-a-medycyna/cholesterol

[Gibbon]

walka z objawem a nie przyczyną.

Wrzuć może konkretny przykład złego naturalnego "zbijania" cholesterolu, bo może myślimy o różnych rzeczach.

Przepisuje się sterydy, które z założenia niczego nie leczą.

Teorię i praktykę znam, z tym, że gdy pacjent dostaje receptę od lekarza to z założenia zakłada, że te leki go leczą.

Jaki cel miałoby zbijanie cholesterolu?

[Mistrz]

Teorię i praktykę znam, z tym, że gdy pacjent dostaje receptę od lekarza to z założenia zakłada, że te leki go leczą.

No to pierwej musi się leczyć z pacjentyzmu albo głupi umrzeć.

[scorupion]

Coś mi się widzi, że tylko patrzyć, jak przewinie się przez Biosłone kolejna suplementawka, tym razem głupawka-ziębawka.

Tydzień temu anonsowałem nową głupawkę internetową:

Se przypomniałem co jest teraz na topie. Jerzy Zięba.

[VVV]

Jaki cel miałoby zbijanie cholesterolu?

Słowo "zbijanie" jest pewnie Twoje.
A co złego jest w metodologii zmian mentalności, nawyków żywieniowych, roślinnych dodatków, w celu uzyskania ogólnej poprawy zdrowia, czego jednym ze wskaźników jest umiarkowany cholesterol.
Cytat źródłowy, w formie pisemnej z wypowiedzi Jerzego Zięby na ten temat, poproszę, albo nie widzę sensu dalszych dywagacji.

Moje prywatne zdanie - cholesterol całkowity 350mg/dL to nie jest objaw zdrowia, przy czym trucie się farmaceutykami by dopasować wskaźnik do normy jest brnięciem.

[Gibbon]

Nie rozumiem o co chodzi teraz.

[VVV]

Nie rozumiem o co chodzi teraz.

O tak, zbijanie lekami chemicznymi wysokiego poziomu cholesterolu jest złe, użycie naturalnych jest już fajne (jak to stwierdził).

Nadal potrzebny jest opis proponowanej naturalnej (niefarmaceutycznej) metodologii by próbować ją ocenić.

[Mistrz]

Słowo "zbijanie" jest pewnie Twoje.

Fakt. VVV użył innego słowa:

"zbijania"

[VVV]

Skoro już piszę w tym temacie:

(...)
Celowo nazywam cholesterol ?markerem?, ponieważ cholesterol nigdy nie był, nie jest i nigdy nie będzie PRZYCZYNĄ miażdżycy, zawałów itd?. czy też całego zespołu chorobowego nazywanego ?chorobą niedokrwienną serca?.
(...)
Jak widać, blaszka miażdżycowa jest bardzo groźna. Przy czym - cholesterol wcale nie jest przyczyną jej powstania. To, czy mamy poziom cholesterolu wysoki czy niski, wbrew błędnie szerzonym również przez lekarzy opiniom, nie ma wpływu na to czy będziemy mieć zawał czy nie. Jeśli cholesterol byłby przyczyną miażdżycy, to osoby z niskim poziomem cholesterolu nie powinny mieć miażdżycy, a o wystąpieniu zawału nie powinno być nawet mowy.
A teraz uwaga? prawda jest jednak inna! Wiem, że to będzie zaskoczeniem, ale? statystycznie rzecz biorąc, taka sama liczba osób ma zawał z niskim jak i wysokim poziomem cholesterolu
(...)

Gdzie tu widać nacisk na

zbijanie

cholesterolu.