Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 13:14 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dieta optymalna  (Przeczytany 134245 razy)
VVV
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 645

« Odpowiedz #100 : 11-11-2014, 22:25 »

Biosłone na początku podawało bibliografię, ale doszło do wniosku, że dla przeciętnego Kowalskiego, do którego kierowana jest nasza wiedza, to zwyczajne bzdety
Zawsze mnie to bawiło i wytykałem trollom, które narzekały na brak bibliografii, że nie znając autora i nie orientując się w temacie, nie wiedzą co mają krytykować by nie wyjść na łosia, a nawet nieopatrznie nie skrytykować mocodawców.
Zapisane
Thomas51
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiadomości: 30

« Odpowiedz #101 : 11-11-2014, 23:16 »

Idz Pan (Thomas51) na forum vege, Dąbrowskiej czy innych Japończyków. Trochę zapomniał Pan, że większość przypadków, które trafiały do Kwaśniewskiego to przypadki na których lekarze dawno postawili krzyżyki. Jest to być może pierwszy nasz lekarz, który wyraźnie mówił, że nie ma chorób nieuleczalnych, już samym tym zrobił rewolucję w całym światku, który go tak tępi.
A ile było też takich przypadków ludzi, którzy byli zdrowi lub nie odczuwali żadnych symptomów choroby i przechodząc na DO po kilku latach strasznie podupadli na zdrowiu lub stracili życie kierując się maksymą, że na Żywieniu Optymalnym chorób degeneracyjnych być nie może? Zachęcam do odwiedzenie linków wklejonych przeze mnie wcześniej. Ach tak, nieprzestrzeganie proporcji i spisek COOLERa...

To jest niesmaczne. Ranga przyznawana jest na podstawie tego, ile kto gotów jest bezinteresownie poświęcić czasu dla wspólnej sprawy, a nie tylko siedzi w przed kompem i obsmarowuje dupę tym z rangą.

Niesmaczne jest arbitralne twierdzenie, że miażdżycy, raka, osteoporozy i innych chorób na tej diecie być nie może, pomimo licznych listów i odwiedzin w Arkadiach i poradniach żywienia optymalnego chorych ludzi.
Niesmaczne jest zwalanie winy tylko na złe stosowanie diety w przypadkach niepowodzeń.
Niesmaczne jest pisanie po wszystkich możliwych forach nieprawdziwych informacji o tym jak dieta wyleczyła kilka wzajemnie wykluczających się chorób występujących równolegle - vide Krystyna*opty*.
Niesmaczny jest dogmatyczny upór i brak chociaż małych korekt skompromitowanych tez.
Niesmaczne jest twierdzenie, że każdą chorobę można wyleczyć tą dietą.
Niesmaczne jest robienie biednym, schorowanym ludzi wody z mózgu.
Niesmaczne jest sprowadzanie wszystkiego do proporcji, tłuszczu nasyconego i profilu aminokwasowego.

Wszystko to oczywiście bezinteresownie i charytatywnie, dla wspólnej sprawy.

Dopóki takie precedensy będą istniały, dopóty będę starał się przedstawiać kontrargumenty poparte czy to wiedzą, badaniami, statystyką czy przypadkami osób, które ten niesmak pokazują - i mam nadzieję, że przynajmniej jedną zagubioną osobę uda się od tego żywienia odwieść.

Cytat od: Talmud
Ktokolwiek ratuje jedno życie, to jakby ocalił cały świat


Wiedza nt. zakresu żywienia musiała być jednym z warunków koniecznych awansowania w hierarchii optymalnych. Co to za doradca, prezes, współpracownik, który nie posiada wiedzy?

Obejrzyj dokładnie filmy Zięby, jest ich sporo i ciągle przybywa. Kierowanie się indeksami przy cukrzycy nie ma nic wspólnego z leczeniem jej dietą optymalną, nie masz o tym pojęcia. A po co mi wiedzieć na jakiej podstawie ktoś przyznaje jakieś rangi optymalnym? Już Ci pisałem nie ranga świadczy o tym co masz w głowie. Najlepiej samemu zapoznać się z tematem, zrozumieć go, a nie straszyć ludzi nie mając pojęcia i podpierać się linkami COOLERA nie wchodząc w szczegóły co tam jest napisane.

Oglądałem dokładnie wszystkie filmiki jakieś 2 tygodnie temu i nie pamiętam, by tam mówił o błędach, którzy ludzie optymalni popełniają na swojej diecie, stąd moje pytanie - który to filmik? Na pewno pamiętasz, z chęcią bym posłuchał.
Przedstaw więc inne mechanizmy, dzięki którym komórki uzyskują na powrót wrażliwość na insulinę przy użyciu DO. Zwracam uwagę, że tamte linki nie są tylko linkami do postów COOLERa. Mógłbym wkleić inne, ale nie stanowiłyby one tak mocnych dowodów, jak przedruki listów z Optymalniaka czy przypadki osób aktywnych w świecie optymalnych już wcześniej.
Zapisane
Brer
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012.01.23
Wiedza:
Skąd: Między stolicą a Mazurami
Wiadomości: 655

« Odpowiedz #102 : 11-11-2014, 23:22 »

Cytat
Cytat od: Brer  Dzisiaj o 18:31:35
Logiki się nie trzyma to co piszesz, bo jak utrzymać proporcje B:T:W zalecane przez DO, jednocześnie traktując pokarmy niedozwolone w taki sposób jak Biosłone, tak się po prostu proporcji zachować nie da.
Da się wszystko, Ty notorycznie dyskutujesz o czymś czego nie znasz ani od strony teoretycznej, ani od strony praktycznej.

O matko i córko, zrób prostą kalkulację B:T:W typowego obiadu Biosłonejczyka i porównaj to z proporcjami DO.
I przestań tłumaczyć wszystkim, że się nie mają pojęcia o DO i że Biosłone ściągnęło z DO.  
Chwalisz się przeczytanymi publikacjami Kwaśniewskiego, a chyba z książek Biosłone nie wyniosłeś zbyt wiele, jeśli w ogóle je czytałeś.

Cytat
Biosłone na początku podawało bibliografię, ale doszło do wniosku, że dla przeciętnego Kowalskiego, do którego kierowana jest nasza wiedza, to zwyczajne bzdety. Szkoda papieru. Brak bibliografii jest za to przydatny upierdliwcom, co to nie mogąc niczego zarzucić od strony merytorycznej, czepiają się bibliografii. Niechaj im będzie, bowiem jeśli czepiają się jedynie bibliografii, to najlepszy dowód, że nie mają czego się czepić.
A niektórzy podają bibliografię, aby ukryć rzeczywiste źródło inspiracji i nie być posądzonym o plagiat. Więc bibliografia to do bani argument (chociaż może bardziej tyczy się to prac dyplomowych pisanych przez młodych studentów).
« Ostatnia zmiana: 11-11-2014, 23:29 wysłane przez Brer » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #103 : 12-11-2014, 06:18 »

No to już wiem, co miał na myśli Sokrates konstatując: - "Wiem, że nic nie wiem". Jemu chodziło o DD...
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Nieboraczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 45
MO: 07.07.2011- kwiecień 2012
Wiedza:
Wiadomości: 716

« Odpowiedz #104 : 12-11-2014, 11:49 »

Formuła 4S. Sama nazwa jakaś pokręcona, bo S czyta się jak "es", czyli wychodzi formuła "4eses".
« Ostatnia zmiana: 12-11-2014, 11:56 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane

scorupion
« Odpowiedz #105 : 12-11-2014, 11:55 »

Nie warto pogłębiać i kontynuować tego tematu, bo na przykład jeden z forumowiczów DD jest na takiej diecie:
Cytat
Tak tylko że ja tego białka jem ze 300 g na dzień i to chyba co najmniej bo już tego nie liczę.
I to jak jesz wątrobę to tam jest sporo glikogenu. Ale są dni że objade na kilku jabłkach bo mi się po prostu nie chcę mięsa, albo na kokosie smile
I czuje się świetnie. W sumie niegroźny folklor, w przeciwieństwie do ŻO. Jak napisał VVV inspiracja i natchnienie, a nie jakieś reguły. Ja bym ujął, że wyważanie otwartych drzwi.

Thomas, odnośnie Diety Optymalnej, nie sposób się z tobą nie zgodzić.
« Ostatnia zmiana: 12-11-2014, 12:05 wysłane przez Scorupion » Zapisane
Gavroche
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: jeszcze nie piję
Wiadomości: 16

« Odpowiedz #106 : 12-11-2014, 16:42 »

Oglądałem dokładnie wszystkie filmiki jakieś 2 tygodnie temu i nie pamiętam, by tam mówił o błędach, którzy ludzie optymalni popełniają na swojej diecie, stąd moje pytanie - który to filmik? Na pewno pamiętasz, z chęcią bym posłuchał.
Przedstaw więc inne mechanizmy, dzięki którym komórki uzyskują na powrót wrażliwość na insulinę przy użyciu DO. Zwracam uwagę, że tamte linki nie są tylko linkami do postów COOLERa. Mógłbym wkleić inne, ale nie stanowiłyby one tak mocnych dowodów, jak przedruki listów z Optymalniaka czy przypadki osób aktywnych w świecie optymalnych już wcześniej.
No to jeśli nie pamiętasz, to oglądaj filmy z kimś żeby on też zapamiętał. Nie będę Tobie teraz opisywał mechanizmu leczenia cukrzycy dietą optymalna, jeżeli tego nie znasz ( a nie znasz bo indeksy które podałeś nie są konieczne przy leczeniu dietą optymalną), to po prostu doczytaj, wszystko jest opisane. Dziwne podobno znasz dietę optymalną, a nie znasz schematu leczenia nią cukrzycy i jeszcze jakieś indeksy dodajesz. I proponuje też się zapoznać dokładnie z tymi linkami które wstawiłeś, a raczej z przyczynami. Bo wstawiać linki potrafią Kuglarze i Coolery, i jak widać efekty osiągają, aż nad to.
O matko i córko, zrób prostą kalkulację B:T:W typowego obiadu Biosłonejczyka i porównaj to z proporcjami DO.
I przestań tłumaczyć wszystkim, że się nie mają pojęcia o DO i że Biosłone ściągnęło z DO. 
Chwalisz się przeczytanymi publikacjami Kwaśniewskiego, a chyba z książek Biosłone nie wyniosłeś zbyt wiele, jeśli w ogóle je czytałeś.
No Ty nie masz na pewno pojęcia o diecie optymalnej, gdyż z książkami się nie zapoznałeś. Ja zapoznałem się zarówno z książkami Biosłone jak i książkami Doktora Kwaśniewskiego i dieta optymalna to samo co ZZO i dlatego to piszę. Różnica występuje tylko w nazwie, z tym że chronologicznie dieta optymalna była o wiele wcześniej niż Biosłone. Ty nie znasz diety optymalnej więc nie potrafisz porównać. Czyli tak samo jak ten Narodowiec na pochodzie który wie że Mazurek Dąbrowskiego ma siedem zwrotek.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #107 : 12-11-2014, 17:40 »

Skoro znaleźliśmy się na tym poziomie argumentacji...ja zapoznałem się zarówno z książkami Hugo jak i książkami Zoli i właściwie to jest to samo, tylko jeden urodził się wcześniej, a drugi później umarł i dlatego to piszę.
Zapisane
Gregoriana
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
Wiadomości: 3

« Odpowiedz #108 : 12-11-2014, 17:59 »

Wklejam w celach informacyjnych, prawda potrafi sama się obronić:
A może w celach informacyjnych też się z tym zapoznasz,
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=28917.msg210342#msg210342
Aż sam Mistrz się zdziwił i to docenił, w przeciwieństwie do Ciebie.
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=28917.msg210368#msg210368

Pomyśl jak coś co leczy ludzi może szkodzić. Szkodzi niewiedza, nieudacznictwo, powierzchowne zapoznanie się z tematem, i tyle.
Hofman też podobno wiedział co to Prawo i Sprawiedliwość, wszak był nawet w partii o takiej nazwie. A jak się okazało to dopiero teraz pozna co to Prawo i co to Sprawiedliwość.
Powinniśmy być dumni z tak wielkiego człowieka jak Doktor Jan Kwaśniewski i z jego dzieła.
Zapisane
Opiotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510

« Odpowiedz #109 : 12-11-2014, 18:38 »

Dziwne, że Sztygar przespał taki wątek msn-wink.
Zapisane

"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
scorupion
« Odpowiedz #110 : 12-11-2014, 20:47 »

Niezmiernie współczuję Scorupion, jeśli nie potrafisz zastosować właściwie diety która tysiącom zaświadczającym samym sobą pomogła.

Niezmiernie współczuję po raz kolejny,

Ktoś jeszcze łączy się we współczuciu z dwuobojniakiem w jednej osobie?
Zapisane
Brer
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012.01.23
Wiedza:
Skąd: Między stolicą a Mazurami
Wiadomości: 655

« Odpowiedz #111 : 12-11-2014, 23:16 »

Cytat
Ja zapoznałem się zarówno z książkami Biosłone jak i książkami Doktora Kwaśniewskiego i dieta optymalna to samo co ZZO i dlatego to piszę.
Taki oczytany mądrala, a prostego porównania proporcji zrobić nie umiesz.
Nadmiar literatury odjął zdolności logicznego myślenia czy to wina diety optymalnej?
Nie żebym był przeciwnikiem DO, niech se tam każdy stosuje jakie chce diety, jego zdrowie, no ale liczyć chyba każdy umie, a jak nie to kalkulator w rękę i nie wypisywać więcej takich bzdur.

Cytat
Ktoś jeszcze łączy się we współczuciu z dwuobojniakiem w jednej osobie?
Tak też podejrzewałem.
« Ostatnia zmiana: 12-11-2014, 23:24 wysłane przez Brer » Zapisane
VVV
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 645

« Odpowiedz #112 : 12-11-2014, 23:49 »

(...)
dieta optymalna to samo co ZZO i dlatego to piszę.
(...)

Ja widzę zasadnicze różnice.

Skrót oczywiście to skrót, zawsze to cytaty wyjęte z kontekstu, po to podaje link by każdy mógł sobie znaleźć kontekst.

(...)

Śniadanie
(...)
Jajka mogą być ugotowane na miękko lub na twardo, albo usmażone na maśle, smalcu, słoninie, boczku czy bekonie. Mogą być tylko posolone albo z majonezem czy innymi dodatkami. Jeśli chodzi o ilość jajek, to nie ma tutaj jakichkolwiek ograniczeń; powinno być ich tyle, by się porządnie najeść, gdyż porządne śniadanie rzutuje na nasze dobre samopoczucie w ciągu całego dnia.
(...)
Jajka z powodzeniem można zastąpić daniem mięsnym. Powinny to być dania raczej proste – pokrojona w kostkę usmażona z cebulą wieprzowina, wątróbka usmażona z cebulą czy ugotowana surowa kiełbasa, np. frankfurterki.
(...)

Drugie śniadanie
(...)
Na drugie śniadanie należy jeść kanapki z pieczywa posmarowane masłem lub smalcem, z dodatkiem grubego plastra ugotowanego mięsa bądź dobrej jakości wędliny. Jednak należy pamiętać, że o tej porze dnia wzrasta zapotrzebowanie organizmu nie tylko na substancje energetyczne, ale także na witaminy i substancje mineralne. Z tego właśnie względu do kanapki powinno się dodać rozmaite surowe warzywa, takie jak cebula, papryka, a w sezonie ogórek i pomidor. Doskonale na drugie śniadanie nadają się także sałatki warzywne.
(...)
Bardzo pożądanym dodatkiem do drugiego śniadania (również dla tych, którzy drugiego śniadania nie jedzą) jest jabłko.
(...)
Dobrym nawykiem jest wyjadanie pestek z jabłek, które zawierają potrzebne systemowi odpornościowemu substancje fitochemiczne oraz amigdalinę.
(...)

Obiad
(...)
głównym daniem obiadu powinno być mięso – wołowe, wieprzowe, drobiowe lub ryb.
Ponieważ do wydalenia produktów przemiany materii powstających po zjedzeniu mięsa potrzebna jest spora ilość witamin, to mięso powinno być wagowo zrównoważone surówką, np.: 5 dkg mięsa – 5 dkg surówki; 10 dkg mięsa – 10 dkg surówki, itd. Do surówki powinno się dodać jakiś tłuszcz – śmietanę, majonez albo olej.
(...)

Kolacja
(...)
Do przygotowania kolacji najbardziej nadają się takie produkty, jak: podroby (szczególnie smażona wątróbka), ryba (smażona, wędzona, solony śledź), a od czasu do czasu także twaróg z wiejskiego mleka ze szczypiorkiem lub podpuszczkowy ser dojrzewający. Do tego może być jakaś kasza, która ze skwarkami może stanowić samodzielne danie, albo placki ziemniaczane, a nawet frytki.
(...)

Niech mi będzie wolno porównać to do występującej na DO pogardy dla roślin, szczególnie warzyw i przekonania, że węglowodany to węglowodany, lepiej - złożone, wszystko jedno z czego, a witaminy i minerały występują w dostatecznych ilościach w produktach zwierzęcych. Kto się tym przejął po latach wpadał w kłopoty.
Dzień pro-nowotworowy, zgodny z DO wygląda przykładowo tak:

http://s7.postimg.org/zbt4hmgqz/do_bez_warzyw.png


« Ostatnia zmiana: 13-11-2014, 00:44 wysłane przez VVV » Zapisane
Thomas51
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiadomości: 30

« Odpowiedz #113 : 13-11-2014, 00:37 »

No to jeśli nie pamiętasz, to oglądaj filmy z kimś żeby on też zapamiętał. Nie będę Tobie teraz opisywał mechanizmu leczenia cukrzycy dietą optymalna, jeżeli tego nie znasz ( a nie znasz bo indeksy które podałeś nie są konieczne przy leczeniu dietą optymalną), to po prostu doczytaj, wszystko jest opisane. Dziwne podobno znasz dietę optymalną, a nie znasz schematu leczenia nią cukrzycy i jeszcze jakieś indeksy dodajesz. I proponuje też się zapoznać dokładnie z tymi linkami które wstawiłeś, a raczej z przyczynami. Bo wstawiać linki potrafią Kuglarze i Coolery, i jak widać efekty osiągają, aż nad to.

Widzisz, napisałeś przydługawy post (z argumentami głównie ad personam), w którym nie potrafisz wkleić linka do wypowiedzi Zięby, o który Cię prosiłem. Ja wiem, że Zięba mówił o tym, ze niepotrzebnie niszczy się doktora i dyskredytuje się jego dietę, natomiast nie pamiętam żadnej wypowiedzi, w której by poruszał błędy jakie zwykli popełniać optymalni. Po Twoim zachowaniu, śmiem twierdzić, że tę wypowiedź wyssałeś sobie z palca. Mechanizmu odzyskiwania wrażliwości komórek na insulinę stosując dietę optymalną też nie potrafisz podać, również chciałbym się czegoś dowiedzieć, bo na razie wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na wybitną szkodliwość diety. Podejmij temat, bo robisz słabą reklamę DO.
Ja te linki dokładnie znam i widzę, jak chorzy wypisują tam ilość spożywanego białka z dokładnością do 1g - biedni, umierają trzymając tabele kaloryczne i wagę dilerską w ręku. Kto normalny tak robi? Dlaczego zakładasz, że odstępstwa żywieniowe są powodem akurat pogorszenie stanu zdrowia, a nie przedłużeniem? Wyczuwam dogmatyczne relatywizowanie.


A może w celach informacyjnych też się z tym zapoznasz,

Po pierwsze, co z tego, że Mistrz się zdziwił?
Po drugie, http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=74
Cytat
W tabeli podano rozpoznanie choroby czy chorób lub dolegliwości, które były, a które ustąpiły.
Pierwszy list, wyleczenie z miażdżycy po 2 miesiącach (!!!) żywienia, bez dowodów w postaci koronografii.
Drugi list, na jakiej podstawie zakwalifikowano jednostkę chorobową jako cukrzycę typu I?
Trzeci list, jw. + "chyba nie mam hemoroidów", brak dowodów.
Czwarty list, powrót miesiączki? Skąd informacja o chorobie zwyrodnieniowej stawów? Wyniki po 4 miesiącach mocno wzorowe, zwłaszcza, po długotrwałej "kuracji lekami".
Piąty list, żeby spalić 15 kilo tłuszczu potrzeba 120 000 kcal deficytu (przypominam, na DO mięśnie nie spadają), co w przeliczeniu na miesiąc daje 4 000 kcal deficytu dziennie. Trzeba byłoby nic nie jeść i jeszcze spalać gdzieś 1000 kcal dziennie przy takiej wadze, by osiągnąć takie rezultaty. Bajki.
Szósty list, brak precyzji, duża poprawa w miażdżycy wg lekarza, to spowolnienie narastania blaszki (medycyna oficjalna nie zna przypadków cofania się miażdżycy) - skąd informacja o ustąpieniu miażdżycy?
Siódmy list, brak biopsji i analizy histopatologicznej guzka, arbitralne przyporządkowanie jednostki chorobowej, zmniejszenie guzka jako "dowód" likwidacji "nowotworu złośliwego".
Dalej mi się nie chce już nawet pisać... AIDS wyleczony, bo przeciwciała wzrosły i katar minął - litości...

Wszystko opisane na prywatnej stronce, listy wymyślone przez mitomanów albo podretuszowane lub stworzone przez redakcję, błędy przyporządkowań jednostek chorobowych, brak dowodów chociażby w postaci oryginalnych listów, brak udokumentowanych przypadków wyleczeń, brak skanów czegokolwiek. Na prywatną stronkę to i ja sobie wstawię informację, że wyleczyłem się z wszystkich chorób świata pielgrzymką do Częstochowy i nawet pewnie lajki dostanę. Daj mi chociaż jeden link do stron innych niż te od "optymalnych". Medline, British Medical Journal, Newsweek lub Nature chociaż - z jakimkolwiek dowodem skuteczności diety (z ang. high fat, low carb, low protein diet)? Poza skutecznością w leczeniu cukrzycy II, zmniejszeniem częstotliwości ataków padaczki i epilepsji, spowolnieniem tempa rozwoju guzów mózgu czy skutecznością w odchudzaniu.

« Ostatnia zmiana: 13-11-2014, 01:00 wysłane przez Thomas51 » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #114 : 13-11-2014, 11:01 »

Jakiś dziwny spór tu się toczy, właściwie nie wiadomo o co, a już co to ma wspólnego z Biosłone, to dopiero... Niemniej jednak widzę tu dwie kwestie w jakimś sensie związane z nami. Pierwsza to dieta, konkretnie to, co pod tym pojęciem rozumiemy. Abstrahując od diet manierycznych, stanowisko Biosłone jest w tym wypadku jednoznaczne: Dieta to sposób odżywiania (się) ograniczony jakościowo i ilościowo, przeważnie zalecony jako kuracja albo jej część składowa: http://portal.bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy/czym-jest-dieta. Skoro tak, to stosowanie diety ma uzasadnienie tylko w pewnych przypadkach i czasowo, do osiągnięcia konkretnego efektu zdrowotnego, po czym trwanie przy diecie musi zaszkodzić, ze wzgledu na owe ograniczenia, głównie jakościowe, co wiąże się z ograniczeniem w menu potrzebnej organizmowi pewnej grupy produktów żywnościowych, na rzecz zwiększenia ponad potrzeby organizmu innej grupy produktów. To nie może skończyć się dobrze, więc nie wiem, o co tyle hałasu.

Druga kwestia to zarzut, że Biosłone skopiowało zalecenia żywnościowe od dr. Kwaśniewskiego. To już jest kompletna bzdura! Nasze zalecenia są wprawdzie oparte na proporcjach, ale zupełnie innych, mianowicie na proporcjach wiedzy do zdrowego rozsądku. O pierwszym piszemy tutaj: http://portal.bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy/zasady-zdrowego-odzywiania, o drugim tutaj: http://portal.bioslone.pl/rozprawa_o_jedzeniu
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
scorupion
« Odpowiedz #115 : 13-11-2014, 11:22 »

Taka jest oficjalna wykładnia, no i amen trolle.
Zapisane
VVV
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 645

« Odpowiedz #116 : 13-11-2014, 11:47 »

Dieta to sposób odżywiania (się) ograniczony jakościowo i ilościowo, przeważnie zalecony jako kuracja albo jej część składowa: http://portal.bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy/czym-jest-dieta.
lek. med. J. Kwasniewski odróżnia Dietę Optymalną, od Żywienia Optymalnego,

gdzie dieta ma za zadanie lecznicze,
a żywienie jest do do stosowania dla zdrowych na co dzień.

Stąd też na przykład te magiczne pączki zalecane są dla zdrowych.


Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #117 : 13-11-2014, 12:08 »

Cytat
lek. med. J. Kwasniewski odróżnia Dietę Optymalną, od Żywienia Optymalnego,
Czyli że skopiował od nas ZZO?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
VVV
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 645

« Odpowiedz #118 : 13-11-2014, 12:19 »

Może bez żadnego czyli, po prostu niuans dieta/żywienie jest znany od niepamiętnych czasów, kto zdrowy chciałby być na diecie.

Jest także trend słownikowy, że w ogólnym potocznym języku, słowa dieta i żywienie używa się zamiennie.

[żart]
Dla żyjących, żeby jeść:
Dieta uszlachetnia, żywienie uszczęśliwia.
[/żart]



 
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #119 : 13-11-2014, 12:34 »

Cytat
niuans dieta/żywienie jest znany od niepamiętnych czasów
Zależy dla kogo. Ja pamiętam, że jeśli ktoś był na diecie, to znaczyło, że jest chory. Potem pojawiły się diety manieryczne, np. wegetariańska, a potem pojawili się dietetycy i wszystko pochrzanili.

Warto przy okazji wyjaśnić, czym jest dietetyka, że jest to:
nauka medyczna o żywieniu człowieka zdrowego i chorego zajmująca się:
    zasadami żywienia człowieka zdrowego
    zasadami żywienia człowieka chorego
    oceny stanu odżywienia
    oceny wzajemnego wpływu farmakoterapii i żywienia
    zapobiegania chorobom zależnym od żywienia
    kontrolowania jakości produktów żywnościowych i warunków ich przechowywania
    biochemicznymi podstawami żywienia
    prowadzenia edukacji żywieniowej
    psychologią żywienia
    technologiami gastronomicznymi.
(...)
Dietetyka powiązana jest ściśle z:
    medycyną
    farmakologią
    bromatologią
    chemią żywności
    biologią i mikrobiologią
    psychologią

Więc o czym tu dużo gadać...
« Ostatnia zmiana: 13-11-2014, 12:45 wysłane przez Mistrz » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!