Kalifat i wariacje na temat Chin.

[Kinia]

Wszystko dobrze przemyślane od dawna. Zaczęło się od wywołania kryzysu. Wojna zawsze czemuś służy. Tylko przy takim rozwoju i sprzęcie głupio było by ją zacząć więc łatwej prowadzić ją inaczej. Miałam nadzieję, że mamy (ludzkość) tyle rozumu by nie budzić olbrzymów.

[scorupion]

No i beznadziejnie wykrakałem. Mamy we Francji bardzo skromne preludium tego co może się dziać za kilka lat w całej Zachodniej Europie.

[Gibbon]

Mnie tu coś śmierdzi w tym ataku na gazetę, mianowicie "false flag". Coś czuje, że ktoś tu próbuje ugrać swoje: nasilenie inwigilacji, kolejne ograniczenia swobód, zaostrzenie walki z terroryzmem itp.

[scorupion]

Dużo na to wskazuje, ale nie zmienia faktu, że ruszył proces dziejowy.

[Gibbon]

Ano ruszył.

[VVV]

Wszystko dobrze przemyślane od dawna.

Czyżby kontestatorka imperializmu?
https://www.youtube.com/watch?v=_KODS8WHbIU

[Udana]

No i beznadziejnie wykrakałem. Mamy we Francji bardzo skromne preludium tego co może się dziać za kilka lat w całej Zachodniej Europie.

Nie wykrakałeś...Europa sama się o to poprosiła. We Francji muzułmanów jest 8 ml, w Niemczech 5 ml...w innych krajach podobnie. W samym Berlinie jest ponoć ponad 500 meczetów. I nie ma co się łudzić, nawet Ci "spokojni" muzułmanie jak będą mieli wybrać pomiędzy swoim-zamachowcem, a europejczykiem wybiorą swojego, bo tak na nich nakłada prawo religijne. My dla nich jesteśmy niewierni.
Za parę lat oni będą stanowić prawo w Europie, bo idą już do polityki, kształcą się, a wyborców będą mieli rzesze...
Może to i spisek, i prowokacja ale teraz takie wiadomości niestety będą często.

[Dasiek]

Benzyna rozlana. Wystarczy tylko iskra. Tu chodzi o Iran.

[scorupion]

Nie o Iran, sprawa jest poważniejsza.
Służby zachodnie wnioskują o większe uprawnienia w celu walki z terroryzmem, ale to jest bez sensu. Te co mają w zupełności wystarczą, zresztą terroryzm w istniejącej postaci nie jest specjalnie groźny. Prawdziwym celem zwiększenia uprawnień jest trzymanie za mordę normalnych ludzi, co też jest bez sensu, bo zwykły marketowy zjadacz chleba z mrożonego ciasta będzie siedział cicho dopóki będzie miał na ten chleb, piwo, kiełbasę grillową i plazmę z Tańcem na Wspólnej. Dopiero jak zabraknie to nic tłumu nie powstrzyma, więc mądrzej jest dbać, aby miał.
No i ta ważniejsza rzecz, słabo jakoś dostrzegana, nie chodzi o terroryzm, a o walkę na śmierć i życie między cywilizacjami. Normalną, regularną wojnę z armiami. I tu rodzi się problem, bo z jednej strony fanatyczni, bezwzględni zaprawieni w bojach islamiści, a z drugiej politycznie poprawne, bezideowe, zniewieściałe towarzystwo. Kto wygra?

[scorupion]

Temperatura rośnie, w Libii pojawił się zalążek Kalifatu, a to już o rzut beretem od Włoch, Jemen wyskoczył spod kurateli, Boko Haram dobiera się do Czadu. Zastanawia mnie postawa Amerykanów, pakują się w awanturę na Ukrainie, zamiast pilnować Kalifatu. Może czegoś nie wiem, albo oni nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa.
A i jeszcze się zdziwią, kiedy po gwałtownym wzroście dolar upadnie, będą mieli Rewolucję Październikową bis u siebie.

[Machos]

Temperatura rośnie, w Libii pojawił się zalążek Kalifatu, a to już o rzut beretem od Włoch, Jemen wyskoczył spod kurateli, Boko Haram dobiera się do Czadu. Zastanawia mnie postawa Amerykanów, pakują się w awanturę na Ukrainie, zamiast pilnować Kalifatu.

Wielcy finansowi gracze robią to, co zwykli robić, dozbrajają kogo się da w konflikcie pomiędzy Kalifatem a Europą, Ukrainą a Rosją, a więc robią biznes i obserwują, gdzie by tu zrobić kolejny. Tak było choćby w czasie dwóch ostatnich wojen. Same z tego korzyści przy braku strat w ludziach, a w razie czego, będzie teren do zamieszkania.

We własnej telewizji oficjalnie mówią o zbrojeniu Europy przeciw terroryzmowi, natomiast nieoficjalnie zbroją Kalifat, zwłaszcza w miejscach, do których nie mają dostępu, więc wymiana towarów – ropy na broń trwa w najlepsze.

Dla nich wysoka temperatura, to dobra temperatura.

  

[scorupion]

Niby tak, ale chodzi o to, że tym razem mogą się przejechać. Z izolowanych terytoriów ISIS powstanie jeden wielki Kalifat, istnieje duża szansa na upadek petrodolara, a wtedy wojna domowa w USA pewna, no i w odwodzie cierpliwie czeka Chiński Smok.  
Na Ukrainie po rozejmie zrobiła się nieciekawa sytuacja, Poroszenko raczej długo się nie utrzyma, logicznym następstwem powinno być objęcie władzy przez banderowców i wtedy wejście Rosjan pewne. Lepiej, żeby nie, bo poleje się sporo krwi.

[scorupion]

Widzisz Machos, kolejny klocek układanki. Zrobili zamieszanie w Libii, a za jaki czas okaże się, że Libia będzie przyczółkiem do ataku na Włochy. A europejscy politycy nadal o terroryzmie hehehe. Nie widzą ślepaki nadciągającej regularnej wojny. Stan świadomości obrazuje pięknie przykład z Warszawy, pedalskiej tęczy pilnowali strażnicy i milicja, a strategicznego mostu menele.

[scorupion]

Senat opowiedział się za ratyfikacją Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Ustawę w tej sprawie poparło 49 senatorów, przeciwnych było 38, a jedna osoba wstrzymała się od głosu.

Jak cudownie, będziecie mieli konwencje, gdy Islam zawojuje Europę.
Ciekawe czy u nas jest ktoś przytomny, w armii albo służbach i widzi co się święci. Mam nadzieje że są, bo jakby ruch w wojskowym interesie narastał. Tak czy inaczej szykujmy się do wojaczki.

[Udana]

Tak czy inaczej szykujmy się do wojaczki

Scorupion straszysz czy coś wiesz?

A ta konwencja to jedno wielkie oszustwo, salon robi co chce, a mniejszość rządzi,to takie potężne lobby, jak farma, że aż przerażające.

[scorupion]

No przecież nie mam tajnych informacji, że wybuchnie wojna, ale widzę co się dzieje. Do Polski zwożona jest technika, to akurat dobrze, pewnie decyzje podejmują poważne siły, a nie nasze umiłowane przywództwo. Jest znacznie więcej sygnałów, o szczegółach nie chce mi się pisać. Oczywiście wojna nie wybuchnie za kilka miesięcy, to raczej kwestia kilku, kilkunastu lat, najpierw będzie zawierucha finansowa. Oczywiście nie jestem jasnowidzem, ale intuicyjnie czuję spore zmiany w otoczeniu. Na pocieszenie może zdarzyć się tak, że Polska wyjdzie z tego Armageddonu znacznie silniejsza. Paradoksalnie, już wyrasta na kluczowe państwo w Europie.

[scorupion]

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/panstwo-islamskie-rosnie-w-sile-boko-haram-deklaruje-lojalnosc-wobec-is/k782m

Super, ciekawe czy europejskie rządy to zauważyły, czy nadal zajmują się zaglądaniem ludziom w majtki.

[Melinda]

Skorupion! Coś jednak masz z jasnowidza, albo masz dojścia..., takie wnioski wysnuwasz i na widok dzienny podajesz? Nie wiesz, że rzeczy nie nazwane nie istnieją? "Europejskie rządy" zamykają oczy jak kot. Jak kot nie widzi, to myśli, że jego też nie widzą.
Tu jedynie mogę powiedzieć; schowaj futerko do plecaka, może się przydać.

[scorupion]

Dla nas są dwie możliwości:
1. Nie zadzierać z Arabami, wynegocjować jakiś rodzaj przychylnej neutralności, niech rżna Europę Zachodnią.
2. Natychmiast przejść na reżim wojenny, przestawić produkcję na zbrojenia, każdemu dać karabin, panzerfausta, zapas amunicji, na kilka domów ręczną wyrzutnię rakiet, wcześniej oczywiście masowe szkolenia, budowa schronów, minowanie i ćwiczenia.
O jeszcze trzeci pomysł mi przyszedł do głowy, powoli przyjmować islam.

[scorupion]

Skorupion! Coś jednak masz z jasnowidza, albo masz dojścia..., takie wnioski wysnuwasz i na widok dzienny podajesz?

Dzieje się na kilku poziomach, społecznym, historycznym, politycznym i oczywiście biologicznym. Stopień zakłamania, propagandy, inwigilacji, iluzji gwałtownie rośnie, podobnie jak masa długów w większości tych złych, podobnie masa pustego pieniądza, niemożliwych do wycofania derywatów, kilkudziesięciopiętrowych kombinacji finansowych, rośnie ludzka populacja, a zasoby nie, co przy konsumpcyjnym modelu życia musi doprowadzić do skrajnych niedoborów, a zagęszczenie do depopulacji jak w każdej grupie zwierząt. Można by tak długo kontynuować, efektem końcowym będzie wielkie pierdyknięcie wszystkiego. Armageddon normalnie, a potem dopiero powstanie coś innego niż do tej pory. Mamy bardzo wątpliwą przyjemność uczestniczyć w czasach przełomu.