Kto i po co ustalił normy witaminy D

Zaczęty przez Mistrz, 25-12-2014, 11:15

Mistrz

Skoro lekarz kazał Pani brać, to jakiej cholery Pani u nas jeszcze szuka?
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Jagoda

Grzecznie zapytałam, więc po co zaraz cholera.Nie mam tak dużej wiedzy jak Pan. Uważam, skoro mamy wątpliwości to powinniśmy pytać. Nie ufam lekarzom, więc stąd moje pytanie. Nasze zdrowie w naszych rękach.

Luciano

CytatWięc zastanawiam się czy nie szkodzę sobie.
Gdybyś przeczytała artykuł wraz z komentarzem to wiedziałabyś już, że odpowiedzieć brzmi: tak- szkodzisz sobie suplementując witaminę D3, D-3, czy czego tam jeszcze lekarz nie wymyśli.
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.

Luciano

CytatGrzecznie zapytałam, więc po co zaraz cholera.Nie mam tak dużej wiedzy jak Pan. Uważam, skoro mamy wątpliwości to powinniśmy pytać.
Jakie można mieć jeszcze wątpliwości po przeczytaniu artykułu oraz postów w tym temacie?

CytatNie ufam lekarzom, więc stąd moje pytanie.
Skoro nie ufasz lekarzom to po jaką cholerę jeszcze zastanawiasz się czy brać witaminki czy też nie?

Gdyby tak wszyscy nowicjusze się grzecznie co rusz pytali o rzeczy, które są jasno omówione w artykułach, książkach oraz postach na forum to by się tu zrobił niezły bałagan.

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.

Gibbon

Wychodzi na to, że "nie ufam lekarzom, ani sobie ani Biosłone". Czarność widzę.

Jagoda

Bardzo dziękuję, ale grzeczniej moi drodzy bez nerwów, w końcu my początkujący uczymy się od Was mądrzejszych. Bardzo cenimy Waszą wiedzę i pomoc, ale proszę bez ostrych komentarzy.

Machos

Cytat: Mistrz w 29-12-2014, 17:14
Głupich nie siej.
Sami wzejdą.

Cytat: Jagoda w 29-12-2014, 17:58
Po zrobieniu badania na poziom witaminy D3, lekarz przepisał mi vigantol po 7 kropli dziennie twierdząc,ze jest zbyt niski poziom jej w moim organizmie.Więc zastanawiam się czy nie szkodzę sobie.Bardzo proszę o odpowiedz.

Cytat: Mistrz w 29-12-2014, 18:02
Skoro lekarz kazał Pani brać, to jakiej cholery Pani u nas jeszcze szuka?

Cytat: Jagoda w 29-12-2014, 19:06
Grzecznie zapytałam, więc po co zaraz cholera.Nie mam tak dużej wiedzy jak Pan.

Cytat: Luciano w 29-12-2014, 19:08
CytatWięc zastanawiam się czy nie szkodzę sobie.
Gdybyś przeczytała artykuł wraz z komentarzem to wiedziałabyś już,

A wystarczyło uważnie przeczytać tylko ten wątek.


Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.

Baird

CytatBardzo cenimy Waszą wiedzę i pomoc, ale proszę bez ostrych komentarzy.
Gotowej recepty tu nie dostaniesz. Decyzję musisz podjąć sama. W jej podjęciu pomocna jest wiedza, której tu nie brak.
Prawda czyni wolnym

Mistrz

#48
Żeby ułatwić podjęcie samodzielnej decyzji: brać czy nie brać (bo my za nikogo takiej decyzji nie podejmujemy), posłużmy się przykładem krów. Mamy do wyboru dwa warianty:

1. Krowa, która nie zmieniła poglądów i - jak to krowa - wciąż je to samo: w lecie trawę, w zimie siano. Ona nie wymaga żadnej suplementacji, bo i po co? Jej wystarczy trawa bądź siano.

2. Krowa stojąca w oborze, niewychodząca nigdy na pastwisko, karmiona jakąś dziwną kombinacją mączek, antybiotyków, hormonów i Bóg jeden wie czego jeszcze, coś jak człowiek karmiony wg znowelizowanych norm żywienia: http://mail.izz.waw.pl/~it/NORMY/NormyZywieniaNowelizacjaIZZ2012.pdf. Krowa, gdy zmieni poglądy i pójdzie w tym kierunku, wymaga "profilaktycznej" suplementacji: http://portal.bioslone.pl/profilaktyka-zdrowotna/definicje.
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

scorupion

Decydujący sie na drugi krowi wariant powinni wiedzieć, że sama D to za mało. Należy dołączyć sześć pierdylionów odmian witaminy K, bo inaczej zaburza sie delikatną równowagę. Ale jak to na tym świecie pełnym złości bywa, po dołączeniu witaminy K równowaga zaburza się jeszcze bardziej i trzeba suplementować kolejne pierdyliony suplementów. Niestety, nie wiem jakich, idź Jagoda poczytaj na innych forach, tam wiedzą.

Misiek

#50
Haha, Skorpionku, niezły ubaw! Dzięki Tobie miło zaczynam nowy dzionek.
Tak, czy siak - krowa najlepiej wyjdzie na tym jak nie zmieni poglądów żywieniowych!
Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon

Dyczkin

#51
Czy zatem osoba nie żyjąca wg zasad Biosłone powinna suplementować witaminę D3?
Mam na myśli swoja żonę, która jest w ciąży, a jej poziom witaminy D3 wynosi 11,5.

Luciano

#52
Każdy sam podejmuje decyzje. My tu czasem jesteśmy w stanie coś podpowiedzieć, ale tylko osobom, którym zależy na zdrowiu.
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.

Dyczkin

Naczytało się dr Jaśkowskiego to i ciężko od razu przerzucić się na inne myślenie.
Pamiętam, że w składzie trutki na szczury był fluor, ani słowa o witaminie D.

Luciano

Zamiast durnot poczytajcie tam lepiej rodaka waszego, Szczepana Twardocha. Nader wszystko, przeczytaj raz jeszcze artykuł na portalu.
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.

Dyczkin

#55
Czytał, czytał.
A Jaśkowski to kto? Żyd, mason, czy jaki wał? ;)
Durnoty durnotami, ale o szczepionkach to pisał kłamstwa??

Luciano

#56
Nie wnikam, kim jest i co napisał. Zasugerowałeś, że pod wpływem jego lektury naszło cię na suplementację wynalazkami to dodając jeden do jednego założyłem, że to muszą być durnoty.
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.

Adam


scorupion

A ja jestem cyklistą.


Cytat: Dyczkin w 12-04-2017, 08:49
Czy zatem osoba nie żyjąca wg zasad Biosłone powinna suplementować witaminę D3?
Mam na myśli swoja żonę, która jest w ciąży, a jej poziom witaminy D3 wynosi 11,5.
Objawowo to można wszystko suplementować, nieraz warto, aby złapać chwilę oddechu. Ale w ten sposób odsuwasz moment uzyskania homeostazy. Gorzej gdy organizm nie chce jednak zaskoczyć do stanu chwiejnej równowagi, mimo stosowania zasad. Wtedy powstaje pytanie czy nadal próbować, czy łatać.