Tomek - typowy przypadek faszerowania antybiotykami

[Agata]

Teraz pytanie - co w tej sytuacji mogę zrobić ze sobą? To dziwne pytanie - wiem - chodzi co mogę zrobić. Ssać olej? Piję herbatę z miodem. Myślałem właśnie o tym oleju, ale nie wiem czy nie spowoduje zablokowania/wzmożenia infekcji, czy tylko pomoże zwalczyć...

Ale po co w ogóle coś robić? Żeby pogonić organizm? Przecież objawy nie są zbyt uciążliwe, więc spokojnie poczekaj aż samo przejdzie. Wyjdzie Ci to na zdrowie .
Ta herbata z miodem też Ci jest niepotrzebna. Siorbie się ją tylko wtedy, gdy ból gardła jest taki, że nie można go wytrzymać. Ssanie oleju możesz wdrożyć jak już wyzdrowiejesz (stosuj tę metodę przez co najmniej kilka miesięcy).
Jeśli ból od gardła będzie promieniował w kierunku ucha, to możesz robić sobie (w okolicach ucha) okłady gorącą solą.

Pamiętaj jednak, że lepiej odejmować niż dokładać.

[Thompsonn]

Właśnie ból był mocny. A zapytałem, bo nie byłem pewny, czyż nie od tego jest forum?

[Thompsonn]

Gardło w sumie nie boli, ale mam jakby takie dziwne uczucie w okolicach "grdyki", jak połknę ślinę. Tak jakby ślina ciężko miała przejść. Jak piję np. wodę to nic nie czuję... Oddycham normalnie.

E// Poczytałem trochę na "medycznych" i rzeczywiście można to określić jako "kulę". Wszyscy łączą to z refluksem, a ja nigdy problemów z tym nie miałem.

[Thompsonn]

Spóźniony post, ale szczerze to nie zaglądam tutaj tak często, jak kiedyś.

Jednak mam pytanie, jakieś 2 lata temu uderzyłem się dość mocno w mały palec u nogi, od tej pory jest jakiś zniekształcony, tzn jakby był spuchnięty cały czas. Jak dla mnie brzydko to wygląda i zastanawiam się, czy nie iść z tym gdzieś.

[Solan]

Czy ten palec Cię boli? Bardzo wyróżnia się od pozostałych? Możesz go pokazać jakiemuś specjaliście, w takich uzasadnionych przypadkach Biosłone dopuszcza interwencje medyczne. Tym bardziej, że tutaj, z tego co widzę, sprawa polega bardziej na zajęciu się defektem kosmetycznym niż leczeniem choroby.

[Thompsonn]

Wiem, że dopuszcza - inaczej bym nawet nie poruszał tematu. A co do palca - czasami boli, jeśli go przyrównać do innych, to widać różnicę, ale najbardziej widać go w porównaniu z drugim małym palcem. Na tym palcu widać taką bułę, jakby na stawie, w tym miejscu właśnie. No i zauważyłem zmniejszone czucie, tzn. jeśli się uszczypnę z taką samą siłą w zdrowy palec i w ten, to mniej czuję ból. Jest to porównywalne do tego, gdy uszczypniemy się w zdrętwiałą nogę na przykład. Wtedy czuje się, jakby skóra była grubsza, no nie wiem jak to wytłumaczyć, ale pewnie każdy wie o co mi chodzi.

[Thompsonn]

Melduję, że żyję i nie umarłem. Cholera, ostatni post ponad rok temu...

[Udana]

Melduję, że żyję i nie umarłem. Cholera, ostatni post ponad rok temu...

Cieszymy się widząc Cię żywym, ale może napiszesz co u Ciebie słychać?

[Thompsonn]

Nic, chory jestem. Gardło obolałe, żółto-zielony katar, w dodaku zrobiła mi się oprycha - a tej już nie miałem sporo czasu. Podczas kaszlu czuję jak się flegma odrywa, czy co to tam siedzi - więc jest jak najbardziej w porządku.