|
Misiek
|
|
« Odpowiedz #21 : 14-03-2015, 18:41 » |
|
Jak nawet nic nie pomoże, to masz moje 3 opcje do wyboru. Mnie też nic aktualnie nie pomaga poza wyjazdem nad morze. Ostatnio nawet piszą, że słońce i tlen to najlepszy antybiotyk. Jeśli wersja wyjazdu w zamorskie krainy odpada u Ciebie, pozostaje zaakceptować te chorobę z całym jej dobrodziejstwem inwentarza. Przynajmniej wyrobisz w sobie cierpliwość i pokorę, a to też się liczy. Wiem, że zabrzmiało to nieco sardonicznie, ale taka jest prawda...
|
|
|
Zapisane
|
Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon
|
|
|
Misiek
|
|
« Odpowiedz #22 : 14-03-2015, 18:58 » |
|
Bez przesady, nic ekstycującego. Otóż można zrobić z siebie królika doświadczalnego dla dobra ludzkości i dać się pochlastać przez te wszystkie wynalazki. Do pierwszego punktu dla ciebie dorzuciłbym bioenergoterapię. Na mnie nie działa, albo działa słabo. Miałem kiedyś przypadek, gdy taki artysta spod Łomży demonstrując swoje umiejetności zablokował mojej żonie nogi, nie mogła podnieść się z fotela. Mnie nie chciał.
Całkiem mądrze piszesz Skorpionku. Ja już jestem na etapie, że ludzkie wynalazki uważam za funta kłaków warte i przerzucam się na wynalazki Boże. Nadmorskie sanatorium, to jest to co mi potrzeba. Mega dawki tlenu, jodu i cala tablica Mendelejewa lepiej działają na moją immunologię niż wszelkie detoksy, ortoksy. Co oczywiście nie oznacza, że tak całkiem odcinam się od ludzkich osiągnięć. Staram się stosować w miarę możliwości do metod Biosłone, gdyż uważam je za spójne logicznie i zdroworozsądkowe, ale bez morza i jego zbawiennego wpływu nie dałabym rady. Chyba w poprzednim życiu byłam syreną.
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-03-2015, 19:18 wysłane przez Misiek »
|
Zapisane
|
Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #23 : 14-03-2015, 19:02 » |
|
Scorupion, co byś w takim razie zrobił na moim miejscu? Może ja też płynę na popsutej łodzi i nic mi nie pomoże.
Całe szczęście nie jestem na twoim miejscu hehehe. Mało danych, ale chyba spróbowałbym diety monotematycznej i bioenergoterapii. Zdarzają się złogi umiejscowione w dziwacznych miejscach, jak na obrzeżach kości miednicy, w okolicach naczyń limfatycznych i innych, a których nikt nie znajdzie i nie skojarzy z dolegliwościami, poza bioenergoterapeutą.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hurricane vel Tsin vel Elechon91
Offline
Płeć:
MO: 2013
Wiadomości: 6
|
|
« Odpowiedz #24 : 14-03-2015, 19:55 » |
|
Całe szczęście nie jestem na twoim miejscu hehehe. Mało danych, ale chyba spróbowałbym diety monotematycznej i bioenergoterapii. Zdarzają się złogi umiejscowione w dziwacznych miejscach, jak na obrzeżach kości miednicy, w okolicach naczyń limfatycznych i innych, a których nikt nie znajdzie i nie skojarzy z dolegliwościami, poza bioenergoterapeutą.
Aha, i co ten bioenergoterapeuta zrobi jak już znajdzie te złogi? Zaczaruje je aby zniknęły? Jakoś nie wierze w takie bzdety. Praktycznie teraz jestem na monodiecie, bo jest bardzo mało produktów które mogę jeść. Jem w kółko to samo. Jak nawet nic nie pomoże, to masz moje 3 opcje do wyboru. Mnie też nic aktualnie nie pomaga poza wyjazdem nad morze. Ostatnio nawet piszą, że słońce i tlen to najlepszy antybiotyk. Jeśli wersja wyjazdu w zamorskie krainy odpada u Ciebie, pozostaje zaakceptować te chorobę z całym jej dobrodziejstwem inwentarza. Przynajmniej wyrobisz w sobie cierpliwość i pokorę, a to też się liczy. Wiem, że zabrzmiało to nieco sardonicznie, ale taka jest prawda... Wyjazd nad morze może wygoić nadżerki i oczyścić ciało z toksyn i pasożytów?... coś chyba nie tak. Szkoda, że również Tobie metody Biosłone nie pomogły. Wygląda na to, że aby wyzdrowieć, muszę pojechać nad morze do bioenergoterapeuty... Coś jeszcze?
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-03-2015, 20:06 wysłane przez Hurricane »
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #25 : 14-03-2015, 20:07 » |
|
A spadaj...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Brer
Offline
Płeć:
MO: 2012.01.23
Wiedza:
Skąd: Między stolicą a Mazurami
Wiadomości: 655
|
|
« Odpowiedz #26 : 14-03-2015, 20:12 » |
|
Jeśli wersja wyjazdu w zamorskie krainy odpada u Ciebie, pozostaje zaakceptować te chorobę z całym jej dobrodziejstwem inwentarza. Przynajmniej wyrobisz w sobie cierpliwość i pokorę, a to też się liczy. Nie porównujcie siebie z 23-letnim organizmem. Jeszcze wiele przed nim i z całą pewnością nie wszystko stracone. Hurricane, ja z tym postem mówiłem na serio. Na Twoim miejscu od takiego tygodniowego postu o wodzie bym zaczął, przechodząc po nim do I etapu DP. Wygląda na to, że aby wyzdrowieć, muszę pojechać nad morze do bioenergoterapeuty... Takich porad się nie spodziewałem. No nie, żeby wyzdrowieć "szybko". A że szybko się nie da to pozostają metody Biosłone.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Misiek
|
|
« Odpowiedz #27 : 14-03-2015, 20:49 » |
|
Wyjazd nad morze może wygoić nadżerki i oczyścić ciało z toksyn i pasożytów? To nie tak, jak piszesz. Ja już gdzieś tu pisałam o bakteriobójczym działaniu słońca i tlenu i to jest naukowo udowodnione. A piasek i woda morska faktycznie oczyszczają organizm z toksyn. Klimat morski ma kompleksowy i stymulujący wpływ na odporność i dzięki temu organizm łatwiej poradzi sobie z pasożytami i wszelkim syfem. Zresztą dawniej nie było antybiotyków i bogaci goście zwalczali różne infekcyjne choroby np gruźlicę jeżdżąc do wód. Na pewno pamiętasz Chopina, który zasunął aż na Majorkę, aby wyleczyć się z nieuleczalnej wówczas gruźlicy i księżnę Sissi, która na Korfu skutecznie zwalczała gruźlicę. No i na Maderę tez ciągnęły pielgrzymki gruźlików, aby te cholerstwo wytępić. Przykłady można mnożyć, faktem jest jednak, że bez sprawnej immunologii nie da się żadnego świństwa z organizmu wyrugować. I wszystko jest tylko kręceniem się w kółko.
|
|
|
Zapisane
|
Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon
|
|
|
Poziomek
Offline
Płeć:
Wiek: 37
MO: 24.09.2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 667
|
|
« Odpowiedz #28 : 14-03-2015, 22:04 » |
|
Przecież to troll jest, nie marnujcie na niego czasu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sylwira
Offline
Płeć:
Wiek: 40
MO: 15.11.2014
Skąd: Poznań, obecnie Malinówka k. Haczowa
Wiadomości: 98
|
|
« Odpowiedz #29 : 15-03-2015, 01:28 » |
|
Przecież to troll jest, nie marnujcie na niego czasu.
Nawet jeśli trollem by był, to zawsze lepiej odpowiedzieć rzetelnie na na pytania trolla, niż niepoważnie na poważne pytania (w problemach mających wpływ na psychikę może się to wręcz źle skończyć).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bigos
Offline
Płeć:
MO: 04.2010
Wiadomości: 18
|
|
« Odpowiedz #30 : 15-03-2015, 06:05 » |
|
Przecież to troll jest, nie marnujcie na niego czasu. Nie marnuj swojego czasu i won z tego wątku!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #31 : 15-03-2015, 07:51 » |
|
Przecież to troll jest, nie marnujcie na niego czasu.
Masz rację Poziomku. Herlacane już nas kiedyś próbował prowokować jako Tsin: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=3810.msg200070#msg200070
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-06-2016, 19:55 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #32 : 15-03-2015, 07:55 » |
|
Przecież to troll jest, nie marnujcie na niego czasu.
Nawet jeśli trollem by był, to zawsze lepiej odpowiedzieć rzetelnie na na pytania trolla, niż niepoważnie na poważne pytania (w problemach mających wpływ na psychikę może się to wręcz źle skończyć). Zamiast nawoływać do odpowiedzi, nie lepiej samej odpowiedzieć?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #33 : 15-03-2015, 08:10 » |
|
Przecież to troll jest, nie marnujcie na niego czasu. Nie marnuj swojego czasu i won z tego wątku! Jaki piękny awatarek! Pasteryzowany?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kozaczek
Offline
Płeć:
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159
|
|
« Odpowiedz #34 : 15-03-2015, 22:26 » |
|
Mistrzu, może by tak zamrozić na jakiś czas forum, bo tu jakaś wylęgarnia trolli się robi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
emilia21
Początkujący
Offline
MO: 21.3.2013
Wiadomości: 1
|
|
« Odpowiedz #35 : 25-08-2015, 09:13 » |
|
Rowniez mialam podobne problemy do Twoich. Proponuje sprubowac ssania oleju, w moim przypadku bardzo pomoglo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|